Kary za brak wyrejestrowanego auta po nowym roku

[thomason]

Podobno już po nowym roku pojawią się przepisy w ramach których będą mogli karać, za brak wyrejestrowanego samochodu, za brak przerejestrowanego samochodu. Kary mogą sięgnąć do 1k zł. O ile kary rozumiem, to mogliby to połączyć z wprowadzeniem systemu np takiego jaki jest w UK, że 1 tablica jest przyporządkowana do samochodu na całe życie. Nie jest więc tak, że trzeba je wymieniać przy każdej zmianie właściciela. A przecież samochód może mieć 10 czy 15 właścicieli. Zobaczcie jakie to jest marnowanie kasy, czasu oraz zasobów.

[Łza Włóczynutka]

to co jest marnotrawieniem dla jednych, dla władzy i powiązań jest źródłem dochodu

[klonik058]

Dziennik Ustaw – 14 – Poz. 1579

 

Art. 4. W ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2018 r. poz. 1990, z późn. zm.3)

)

wprowadza się następujące zmiany:

1) w art. 71 ust. 7 otrzymuje brzmienie:

„7. Właściciel pojazdu, niebędącego nowym pojazdem, sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego

Unii Europejskiej jest obowiązany zarejestrować pojazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w terminie 30 dni od

dnia jego sprowadzenia.”;

 

 

 

2) po art. 140ma dodaje się art. 140mb w brzmieniu:

„Art. 140mb. Kto:

1) będąc właścicielem pojazdu sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej wbrew

przepisowi art. 71 ust. 7 nie rejestruje pojazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

2) będąc właścicielem pojazdu zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisowi

art. 78 ust. 2 pkt 1 nie zawiadamia starosty o nabyciu lub zbyciu pojazdu

– podlega karze pieniężnej w wysokości od 200 do 1000 zł.”;

 

 

Sprowadzone z unii europejskiej masz obowiązek zarejestrować a z Polski zgłosić staroście.

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[Maras]

Przy rozbitym autku te 30 dzionków może być za mało aby go zarejestrować. 

[klonik058]

Przy rozbitym autku te 30 dzionków może być za mało aby go zarejestrować. 

To wliczasz karę w cenę pojazdu. A gmina ma lepszy budżet

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

[mundek28]

Trochę w innym temacie. Chcę kupić samochód / używany, zarejestrowany w kraju/ a następnie w ciągu tygodnia podarować go córce. Oczywiście ja go nie muszę przerejestrowywać  /a jedynie zapłacę do skarbówki 2%-jeżeli będzie od osoby prywatnej / dopiero zrobi to córka. Ale jak jest z OC takiego auta?

[Gość]

3 minuty temu, mundek28 napisał:

Trochę w innym temacie. Chcę kupić samochód / używany, zarejestrowany w kraju/ a następnie w ciągu tygodnia podarować go córce. Oczywiście ja go nie muszę przerejestrowywać  /a jedynie zapłacę do skarbówki 2%-jeżeli będzie od osoby prywatnej / dopiero zrobi to córka. Ale jak jest z OC takiego auta?

OC przechodzi na kupującego, ale jak zgłosisz do ubezpieczalni fakt zbycia pojazdu to zrobią rekalkulację i albo będzie dopłata albo zostanie jak jest.

[klonik058]

OC przechodzi na kupującego, ale jak zgłosisz do ubezpieczalni fakt zbycia pojazdu to zrobią rekalkulację i albo będzie dopłata albo zostanie jak jest.

Nie. Zrobią rekalkulacje, ale nie będzie żadnej dopłaty. Przynajmniej warta mnie poinformowała.

 

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

[maarec]

28 minut temu, klonik058 napisał:

Nie. Zrobią rekalkulacje, ale nie będzie żadnej dopłaty. Przynajmniej warta mnie poinformowała.

 

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

O tym czy będzie rekalkulacja decyduje konkretny przypadek. Jak poprzedni właściciel miał wiek, zniżki i oc za 350zl a nabył 18latek z prawkiem odebranym tydzień temu... albo 3 szkodami w rok to może być doplata. Generalnie odchodzi się od dopłat, mam 16 towarzystw w ofercie, nikt nie dał konkretnej instrukcji, że trzeba rekalkulować. 

Kilka towarzystw dało mi możliwość zrobienia aneksu w systemie, nikt go nie akceptuje poza agentem, nawet nie czyta. 

[Gość]

15 godzin temu, klonik058 napisał:

Dziennik Ustaw – 14 – Poz. 1579

 

Art. 4. W ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2018 r. poz. 1990, z późn. zm.3)

)

wprowadza się następujące zmiany:

1) w art. 71 ust. 7 otrzymuje brzmienie:

„7. Właściciel pojazdu, niebędącego nowym pojazdem, sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego

Unii Europejskiej jest obowiązany zarejestrować pojazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w terminie 30 dni od

dnia jego sprowadzenia.”;

 

 

 

2) po art. 140ma dodaje się art. 140mb w brzmieniu:

„Art. 140mb. Kto:

1) będąc właścicielem pojazdu sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej wbrew

przepisowi art. 71 ust. 7 nie rejestruje pojazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

2) będąc właścicielem pojazdu zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisowi

art. 78 ust. 2 pkt 1 nie zawiadamia starosty o nabyciu lub zbyciu pojazdu

– podlega karze pieniężnej w wysokości od 200 do 1000 zł.”;

 

 

Sprowadzone z unii europejskiej masz obowiązek zarejestrować a z Polski zgłosić staroście.

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Zawiadamia starosty o nabyciu jest niczym innym jak rejestracją pojazdu.

[inforek]

17 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

to co jest marnotrawieniem dla jednych, dla władzy i powiązań jest źródłem dochodu

 

Ale co to za argument. To takie trochę pogodzenie się - nic nie można z tym zrobić, sorry. No właśnie, że można z tym zrobić. Dlaczego żadna poważna partia polityczna nie podejmie tego zagadnienia? Przecież kierowcy to jedna z większych grup wyborczych, a to byłoby sporym ułatwieniem. Natomiast rzeczywiście dowala się kary za brak przerejestrowania od nowego roku, co będzie sporym problemem.

Auta, zwłaszcza te stare, trzeba będzie sprzedawać lub złomować. A to też jest pewnego rodzaju koszt. Zwłaszcza, jak się czyta tutaj pod linkiem: https://mamauto.pl/ile-za-zlomowanie-auta-w-2019/

A i jeżeli złomowane auto będzie zbyt lekkie, to trzeba będzie nawet dopłacić różnicę za każdy brakujacy kilogram. Tak może być.

 

[Gość]

1 minutę temu, inforek napisał:

 

Ale co to za argument. To takie trochę pogodzenie się - nic nie można z tym zrobić, sorry. No właśnie, że można z tym zrobić. Dlaczego żadna poważna partia polityczna nie podejmie tego zagadnienia? Przecież kierowcy to jedna z większych grup wyborczych, a to byłoby sporym ułatwieniem. Natomiast rzeczywiście dowala się kary za brak przerejestrowania od nowego roku, co będzie sporym problemem.

Auta, zwłaszcza te stare, trzeba będzie sprzedawać lub złomować. A to też jest pewnego rodzaju koszt. Zwłaszcza, jak się czyta tutaj pod linkiem: https://mamauto.pl/ile-za-zlomowanie-auta-w-2019/

A i jeżeli złomowane auto będzie zbyt lekkie, to trzeba będzie nawet dopłacić różnicę za każdy brakujacy kilogram. Tak może być.

 

Ja to wszystko wiem to jest chory kraj, pytam sie dzisiaj w WK co z autami uszkodzonym z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym, przecież takiego auta nie zarejestruje póki nie zrobię przeglądu, odpowiedz jest taka że oni nie wiedzą to kto ma wiedzieć,  pytam już 2 miesiąc i nic.  Paranoja.

[Łza Włóczynutka]

33 minuty temu, inforek napisał:

Dlaczego żadna poważna partia polityczna nie podejmie tego zagadnienia?

Bo nikt nie będzie odcinał samemu sobie poważnego źródła dochodu. 

 

35 minut temu, inforek napisał:

Auta, zwłaszcza te stare, trzeba będzie sprzedawać lub złomować

A co w tym złego? Odpady powinny iść do utylizacji a nie zalegać na parkingach czy posesjach. A co do kosztów: Jak kogoś nie stać na utrzymanie samochodu w dobrym stanie technicznym, to nie powinien go kupować. Najwyższy czas zabrać się za wyczyszczenie dróg z samochodów w opłakanym stanie technicznym. Ciekawe kiedy w końcu wprowadzą tak restrykcyjne przeglądy rejestracyjne jak w Niemczech albo GB.

[qbek]

19 godzin temu, Maras napisał:

Przy rozbitym autku te 30 dzionków może być za mało aby go zarejestrować. 

mówią, że wystarczy zgłosić kupno w terminie i potem rejestrować

[RadekNet]

Mogliby wprowadzić irlandzki sposób na zmiane właściciela auta - wysyłasz do urzędu dowód rejestracyjny, a po kilkunastu dniach dostajesz nowy na swoje nazwysko. Oczywiście tablice zostają na aucie. 

Niedawno teść rejestrował nową przyczepę (w Tczewie) ... dobrze, że jest na emeryturze. Ja tam się nie dziwie, że tyle samochódów jeżdzi nie przerejestrowanych.