Skocz do zawartości

Konwersja vanów w kampery


Łza Włóczynutka

Rekomendowane odpowiedzi

Nie przecze temu co napisales ale ta klasyfikacja nigdy nie była do końca jasna i ściśle określona

Auto ze stałym spaniem na górze to raczej kamper a nie van. Auto z podnoszonym dachem hmmm... sam tez nie wiem jak klasyfikowac.

Adria twin wg mnie kamper :)

 

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 303
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

3 minuty temu, smok_wawelski napisał:

Nie przecze temu co napisales ale ta klasyfikacja nigdy nie była do końca jasna i ściśle określona

Auto ze stałym spaniem na górze to raczej kamper a nie van. Auto z podnoszonym dachem hmmm... sam tez nie wiem jak klasyfikowac.

Adria twin wg mnie kamper :)

 

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

no to mamy inną klasyfikację :]

dla mnie taka Adria Twin to typowy kampervan pomimo że ma układ 2+2 ;)

20191128_194932_resized.thumb.jpg.336cb039176e6fa9dc09ed0c90ff4fd9.jpg

dla mnie klasyfikacja przebiega w sposób następujący :

- wszystko co ma zabudowę wykorzystującą tylko kabinę lub samo podwozie to kamper (bez względu czy integra półintegra czy alkowa)

- wszystko co ma zabudowę bazującą na karoserii blaszka (bez względu czy z dachem stałym , uchylanym czy z nadbudówką z laminatu )  to kampervan

oczywiście klasyfikacja powstała w mojej głowie i nie musi  być poprawna  :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Suzu4x4 napisał:

no nie zupełnie ... jest cała masa campervanów w układzie 2 + 2

Ja nie mówię, że nie ma :) Ja mówię jak to wygląda w praktyce i to co widuję. Większość zajmuje para młodych ludzi albo emerytów.  No ewentualnie z pieskami jeszcze podróżują ;)

 

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał:

Ale.. ile spędzacie czasu w kamperach? To przecież jest tylko sypialnia i ewentualnie schronienie gdyby padało.

To jest największa bujda. Tak naprawdę czy w przyczepie czy kamperze wbrew pozorom trochę czasu się spędza. Praktycznie każdy wieczór, a jak masz dzieciaki to zwłaszcza. O ile jak jest ciepło to idzie siedzieć na dworze, ale w chłodne dni to każdy siedzi w kamperze czy tam przyczepie - nie oszukujmy się. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ciekawe zagadnienie z tym spedzaniem czasu ... wbrew pozorom to nie tylko sypialnia bo takim kampervanem podróżujemy cześciej, szybciej, bez dostepu do mediów itd Nie zakotwiczamy sie na kempingach tylko jesteśmy w podróży wiec trzeba przyrządzać i spożywać wszystkie posiłki, ogarnąć pełną toalete, komfortowo się wyspać, wspólnie posiedzieć itp a żeby dane auto mogło to zapewnić to potrzebna jest przestrzeń i funkcjonalne zaprojektowanie i wykonanie Zdjęcia w internetach wyglądają cudnie i pięknie ... ale w pełni funkcjonować w tym to już inna bajka I moim zdaniem podstawa; jak ktoś chce jeżdzić po kempingach to niech sobie przyczepe kupi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jest , dlatego napisałem że najlepiej sobie samemu przetestować ze swoją rodziną ;)

dla mnie kampervan ma jeszcze jedną małą wadę , mianowicie boczne drzwi przesuwne.

Będąc na wyjeździe szczególnie podczas chłodnych wieczorów gdzie oszczędza się ciepło i trzeba zamykać drzwi to ciągłe trzaskanie.

Dzieciaki bawiąc się z innymi dzieciakami setki razy wchodzą , wychodzą biegają itd.

O ile przy normalnych drzwiach można je nauczyć żeby cicho je zamykały to w przypadku drzwi przesuwnych jest to niemożliwe .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm coś Ci Kuba przeszkadzało? :tuk:

 

A na poważnie to faktycznie masakra :oslabiony: jeszcze jak jest jakiś ruch, towarzystwo sie bawi kręci, wchodzące wychodzące dzieciaki itd to jest do zaakceptowania ale wieczorne lub poranne wyjście z psem budzi nie dość że mnie ale całą okolice :oslabiony: A zimą wychładzanie jest momentalne mimo że ja mam te drzwi ograniczone :oslabiony:

 

Edit; zdecydowanie najlepiej się przymierzyć przed podjęciem decyzji i to dobrze sie przymierzyć :D Całą załogą przetestować wszystko ... najlepiej w jednym czasie :D

Edytowane przez kit (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze mieć taki dylemat już za sobą :) Po kampervanie moja malutka Adria 380 TQ jest wręcz Hiltonem. Te dwa sezony w kamperdziadzie to był wręcz horror - całe szczęście, że się skończył. Nigdy bym już do dziada nie wrócił - wolałbym osobówkę i hotele, szkoda nawet czasu na pisaniny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kit napisał:

Hmmm coś Ci Kuba przeszkadzało? :tuk:

 

A na poważnie to faktycznie masakra :oslabiony: jeszcze jak jest jakiś ruch, towarzystwo sie bawi kręci, wchodzące wychodzące dzieciaki itd to jest do zaakceptowania ale wieczorne lub poranne wyjście z psem budzi nie dość że mnie ale całą okolice :oslabiony: A zimą wychładzanie jest momentalne mimo że ja mam te drzwi ograniczone :oslabiony:

Nie Kituś na naszych wyjazdach było wszystko OK  :-]

jest to po prostu trochę niekomfortowe  ... czasem sobie lubię wstać nad ranem przejść się , zrobić jakąś fotę o wschodzie słońca itd .

Widziałem kiedyś gdzieś w internetach jakiegoś kampervana bodajże produkcji Słowackiej lub Słoweńskiej który zamiast bocznych drzwi przesuwnych miał wstawione normalne , ale nie pamiętam czy to był "homemade"  czy fabryczna produkcja ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na CT też wstawiali "normalne" drzwi do blaszanki (chyba Tolo61 ładnie to opisywał jak i co), a w suwanych montowali elektrykę/automatykę.

Edytowane przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zależy od osobowości: ostatni raz, kiedy przesiedziałem cały dzień w kamperze (o ile tak można nazwać naszego connecta, ale nie bedziemy się tu rozwodzić ;) ) to było 2,5 roku temu, w Szwajcarii w Alpach jak nas dorwało załamanie pogody i lało non stop przez trzydzieści kilka godzin - lało nie tak, że sobie pokrapytwało, tylko regularna górska ulewa do tego z temperaturą jednocyfrową. Dało radę wszystko ogarnąć w fordziku connekcie. Gdyby nie to, że córka rośnie i podłoga 2,40x1,20 metra naprawdę robi się za mała - to nie szukał bym zmiany. Mały, nowoczesny i zautomatyzowany, komfortowy dostawczak to rewelacyjny pojazd do podróżnowania w takim stylu jak lubię: nie męczy, jest bezpieczny, prawie nie nakłada ograniczeń, przy czym jest szybki i ekonomiczny. (Kto z Was mógłby się teleportować w piątek po pracy swoim kamperem lub z przyczepką do Aosty w jedno popołudnie i noc a rano być na miejscu? (16 godzin - 1800km) zużywając 110 litrów paliwa? Mały kampervanik  bezkonkurencyjny w tej dyscyplinie.

Istotne jest to że kamperek to dla mnie teleporter i sypialnia. Gdybym szukał komfortu i przestrzeni w sypialni jeździł bym na kwatery, było by taniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kalapan napisał:

Jak to dobrze mieć taki dylemat już za sobą :) Po kampervanie moja malutka Adria 380 TQ jest wręcz Hiltonem. Te dwa sezony w kamperdziadzie to był wręcz horror - całe szczęście, że się skończył. Nigdy bym już do dziada nie wrócił - wolałbym osobówkę i hotele, szkoda nawet czasu na pisaniny....

Powiedz to tym, którzy z namiotem podróżują ...

U mnie w aucie jest wszystko co do życia potrzebne (muszę jeszcze zrobic wnętrze prysznica, żeby chlapać można się było), a tuz za drzwiami np pusta plaża, gdzie z przyczepą na pewno nie wjedziesz, a i wiekszy van mógłby mieć problem. 

Chociaż muszę przyznać, że rozważam pomysł mini przyczepki, na czas kiedy chłopakom będzie ciasno spać z rodzicami w aucie, a jeszcze będą chcieli z nami jeżdzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Kto z Was mógłby się teleportować w piątek po pracy swoim kamperem lub z przyczepką do Aosty w jedno popołudnie i noc a rano być na miejscu? (16 godzin - 1800km

Pytanie - tylko co to ma wspólnego z karawaningiem? Prędzej bym to przelotem nazwał. Dla mnie karawaning to włóczęga - te 1800 km dobra , które chce widzieć, zwiedzić, chcę się tym delektować. Ja mnie mam klapek na oczach żeby widzieć tylko punkt 0 i punkt 1800. Ciekawe, który z nas zaznał więcej karawaningu -  Ty przejeżdżając 1800 km w jeden dzień, czy ja jadąc 2870 km w 34 dni., przy czym nigdzie nie nocowałem  dłużej jak dwa dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A karawaning to nie siedzenie z przyczepą cały miesiąc na jednym campingu? ;) 

Ja wybieram rejon do zwiedzania. Też nie nocuję nigdzie dłużej niż dwa dni. Etap zwiedzania wszystkiego jak leci mam już dawno za sobą, Gdybym zwiedzał wszystko po drodze, a co niekoniecznie mnie interesuje, nie dojechał bym w te miejsca gdzie chcę dojechać. Jak mam na urlop cel jakiś rejon Alp, to jadę tam, a rejony po drodze to zostawiam  na wtedy, kiedy to będzie celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, jacek00 napisał:

O ile jak jest ciepło to idzie siedzieć na dworze, ale w chłodne dni to każdy siedzi w kamperze czy tam przyczepie - nie oszukujmy się. 

właśnie - nie oszukujmy sie, przykład z tegorocznych wrześniowych wakacji - chłodno było wieczorami w Bolkowie
wszystkie wieczory praktycznie przesiedzieliśmy pod kamperem znajomych bo myśmy przedsionka nie rozkładali - pawilonik 3x3 dostawiony do kamperka  i ogrzewacz katalityczny i spoko - fakt i oni i my bez dzieciaków ale nawet gdyby były to nie byłoby im zimno

 

7 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

O ile przy normalnych drzwiach można je nauczyć żeby cicho je zamykały to w przypadku drzwi przesuwnych jest to niemożliwe .

oj można - jeśli drzwi przesuwne są poprawnie wygłuszone i wyregulowane nie zamykaja sie głośniej niż drzwi osobówki - szkoda ze przeczytałem to teraz wziąłbym nawet z roboty sonometr i zmierzył u mnie - tylko ze musiałbym jakie dziecko od sąsiada zawołać :)

6 godzin temu, kalapan napisał:

Te dwa sezony w kamperdziadzie

ojoj a fe  - a może dla kogoś taka Adria 380 TQ jest dziadem ?   ja osobiście wole klaustrofobicznego dziada blaszaka  a wiesz przeciez z K.pl ze włocze sie jeszcze z budą a  puszke dopiero klecę.   Rzecz gustu i upodobań po prostu -  przeszedłem wszystkie etapy od szmatki namiotu  poprzez namiotówke, budę i wiem ze chce dziada vana - no sorry nie vana  to Żabojad wiec furgona :)  a przy okazji apropos kwalifikacji nie jest to kampervan tylko co ? kamperfurgon ? :) 

Czemu a temu ze np.  furgon da mi  możliwość zjechania na super camp w kanionie Uvac, wjechania pod monastyr Ostrog, mogę przejechać się przez Durmitor  czy agrafkami kotorskimi czy w inne ciekawe miejsce gdzie wjazd z buda jest wykluczony i naprawdę bedąc w pełni swiadom wszystkich wad i zalet wszystkich wersji turystycznej włóczegi wolałbym mieć w tej blaszcze tylko materac, kuchenke gazowa baniak z wodą i turystyczny kibelek  ale jednak wjechać w te różne ciekawe miejsca niż rezygnować z nich jadąc z buda

 

3 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał:

A karawaning to nie siedzenie z przyczepą cały miesiąc na jednym campingu?

moze jest - pozwól że zacytuje to co kiedyś napisałem na mojej zaniedbanej stronie www
 

Cytat

Wszystkie etapy mojej turystycznej ewolucji miały swoje uroki i cienie oraz wady i zalety, co prawda da się je sprowadzić do wspólnego mianownika –  pod kreską ułamkową znajdzie się wtedy słowo „turystyka” lecz nie da się ocenić który z etapów był najlepszy czy najbardziej wartościowy. 
Tak samo nigdy nie powiem że lepsza jest turystyka w wydaniu pieszym, rowerowym czy zmotoryzowanym, dawniej czasem po ulewie pływając w namiocie wzdychałem do przyczepy kempingowej, teraz gdy już ją mam czasem wzdycham do płótna namiotu nad głową.
Dobre buty, rower, motocykl, samochód z namiotówką lub przyczepą kempingową czy też luksusowy kamper są to tylko narzędzia dające określone możliwości i określony komfort podróżowania i bytowania a turystą jest się z charakteru, to siedzi gdzieś głeboko w człowieku a nie w sprzęcie.
Nie powiem również „jestem karawaningowcem” lecz powiem po prostu „jestem turystą” a turystów zawsze będę oceniał po ich postawie życiowej, osiągnięciach i kulturze a nigdy po wartości ich sprzętu.
Nie powiem także czy atrakcyjniejsze turystycznie jest stare miasto z zabytkami, czy może super camping w atrakcyjnej miejscowości wypoczynkowej, czy też miejsce „na dalekim zadupiu” gdzie woda czysta i trawa zielona a do miasta daleko (choć ja właśnie te ostatnie miejsca preferuję) - turystyka ma być przyjemnością niech zatem każdy wybiera swoje turystyczne miejsce na ziemi nie według utartych standardów czy też niejednokrotnie snobistycznych mód ale według swoich upodobań i gustów a jak mawia moja córcia o gustach się nie dyskutuje.
Dalsze etapy smoczej ewolucji turystycznej są nikomu oprócz wróżek i jasnowidzów nieznane.
Mój przyjaciel mechanik, który od zawsze dba o moje pojazdy mówi że zapewne będzie to kamper, ja się śmieję i droczę z nim że garaż ma za niski i nie będzie mógł mi serwisować kampera albo mówię że nastąpi ewolucja wsteczna i będzie mniejsza przyczepa np. składana campingowa Esterel’ka bo pewnie już niedługo dzieciaki ze starym dawno urodzonym :-) smokiem nie będą chciały jeździć.

No i wykrakał mi przyjaciel :) 

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, smok_wawelski napisał:

furgon da mi  możliwość zjechania na super camp w kanionie Uvac, wjechania pod monastyr Ostrog, przejechać się przez Durmitor   czy w inne ciekawe miejsce gdzie jest wykluczony wjazd z buda

kurde jeszcze wtedy kamperdziada nie miałem i praktycznie to samo przejechałem, dla mnie to żaden argument :

 

SAM_0744.thumb.JPG.830eb73d6ddd191f0c4be25e4d39e5f0.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.