Skocz do zawartości

KIA Sorento I 4x4 2,5 diesel


pawel1966

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Sąsiad był zadowolony ale w tydzień czy 2 po odbiorze sprzedał LC i juz nie wrócił do Toyoty.

W "kuluarach serwisowych" mówiono, że te silniki nie są trwałe i Toyota i tym wie. Dlatego m.in. podobno wrócili do 2,8 ...ale to tylko plotki serwisowe - ile w tym prawdy - nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, marshall28 napisał:

Taki fart ",kuzynowi też się posypał silnik w Sorento", bzdury piszecie .....,

Kumpel kupił w tamtym roku  z przebiegiem 200000km 2009r wszystko jest ok,i polecam go wszystkim tylko  dla silnika taki przebieg to norma , żeby się posypać musiał mieć z pół melona.Sam mam salonowy Polski T-ę Verso  z przebiegiem ORYGINALNYM zaznaczam , ponad 200000 i nic się nie dzieje ,jeżeli jest prawidłowo serwisowany, oraz licznik nie przekręcony.Jak dla mnie auto godne polecenia  w dobrej cenie i roczniku.Kieruj się rozsądkiem nie komentarzami.....

Samochody kupione w salonie,serwisowane w ASO KIA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dziękuję za wszystkie opinie...auto faktycznie tanie - mnie zainteresował dlatego, że  jego DMC to 2200 - a więc nawet jakbym kupił przyczepę 1200 DMC to byłoby OK> No i ten napęd na cztery koła, rama...teoretycznie nie do zarżnięcia - ale oczywiście wszystko zależy od tego kto się wczesniej nim powoził,  Czekam jeszcze na jakieś info od syna i zobaczymy...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, pawel1966 napisał:

jego DMC to 2200 - a więc nawet jakbym kupił przyczepę 1200 DMC to byłoby OK

Nawet gdybys kupił przyczepę 1600DMC to tez byłoby ok...

A jak z rudą w tych modelach / rocznikach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też znam przypadek problemów z silnikiem w Sorento.

Auto było krajowe u pierwszego właściciela. ASO ogarnęło temat. A właściciel jeździ nowszym Sorento, które teraz zaczyna się sypać (ok 2014r) a ASO robi ( wtryski, turbo) na gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety...to co podaje towcar ( a wczoraj tam wyczytałem,że sorento I ma 2200 DMC ) chyba nie do końca jest prawdą. dzięki więc za sensowną tabelkę z danymi bo jeszcze do takiej nie dotarłem. Druga sprawa...faktycznie dziś się dowiedziałem, że z tym autem może być dużo problemów - przede wszystkim mechanicznych. Z rdzą może trochę mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 godzin temu, pawel1966 napisał:
No niestety...to co podaje towcar ( a wczoraj tam wyczytałem,że sorento I ma 2200 DMC ) chyba nie do końca jest prawdą.


A gdzie na Towcar.info masz DMC podane? Podana jest tylko MW, która dla Sorento wynosi 2056 kg. To co widzisz w tej symulacji, to nie DMC a masa rzeczywista. Tam dowolnie możesz bawić się parametrami załadowania pojazdów. Domyślnie jest 150 kg ładunku, dlatego Tobie wyszła MR w okolicach 2200 kg (2056+150 =2206 kg) . Ty możesz "załadować" mocniej auto. Możesz nawet wybrać, że auto masz załadowane 450 kg i wtedy Ci pokaże, że Sorento waży ponad 2500 kg:

image.png.82fd127b0f3c063130c3e573c973b8bc.png

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pawel1966 napisał:

@jacek00Na tym moim wykresie jest DMC przyczepy 1000 kg i więc przyjmuję że obok jest DMC Kia sorento I. I to jest 2200 kg

To są wyliczone masy rzeczywiste a nie DMC przyczepy czy holownika. Spójrz na mój wykres. Masz po lewej masę rzeczywistą przyczepy 1220 kg i po prawej masę rzeczywistą Sorento 2506 kg,

Zobacz jeszcze po prawej boks "User Payload". Tam zmieniasz załadowanie przyczepy i auta, a potem to przeliczasz guzikiem "Recalculate". W ten sposób możesz sprawdzać różne warianty załadowania.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2019 o 11:35, bw81 napisał:

Mój sąsiad kupił nowego LC w 2007 z silnikiem 3.0 D4D. Serwisował tylko i wyłącznie w ASO Toyoty. Po 5 latach i przebiegu ok. 160 tyś km "korba wyszła bokiem".

Toyota zaproponowała, że wymieni na silnik "nowy - zregerenowany". On musiał pokryć koszty wymiany. Gdyby nie serwisował w ASO nie dostałby tego regerowanego silnika - tak mu powiedziano. 

Silnik padł dlatego że nie były wymienione aluminiowe podkładki pod wtryskami, wada fabryczna. Po około 100tyś km zaczynają przepuszczać  i mazut dostaje się do oleju zatykając smok, wtedy zacierał się silnik albo korba wychodziła bokiem. Wina serwisu że nie wymienili w czas podkładek, jest to wada fabryczna, u nas z tego co wiem jak się ktoś postawił to wymieniali kadłub na gwarancji. Ja co wymianę oleju odkręcałem metalową miskę, z tego co pamiętam na 12 śrub i sprawdzałem czy smok czysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.