Czarnogóra w Kwietniu 2020

[MARKON]

Witam wybieram się w kwietniu typowo do Czarnogóry na ok 2tyg, holownik plus przyczepa, jaką  polecacie trasę, może ktoś był i zna ciekawą miejscówkę gdzie wjade z przyczepa i rozloże namiot od przyczepy, bo wiem że jak jest miejsce ciekawe to jest ciasno, o czym pamiętać żeby zabrać ze sobą, wtyczki, przejściówki, przedłużki, Pozdrawiam

[Gość]

 

6 godzin temu, MARKON napisał:

o czym pamiętać

nie zapomnij o żonie i dzieciach  

A tak poważnie to może rozwiń myśl, kaj dokładnie, ile na max km, czy plaża ma być z piaskiem czy wystarczy kamienista? q

[MARKON]

Kilometry nieważne, no ale wiadomo nie chce po drodze Hiszpanii zwiedzić, myślę że prezentowany na forum ośrodek Oliva byłby ok 

[Gość]

Rozmawiałem na polu z parą która wybierała się do Czarnogóry, mówili ze od paru lat  jeżdżą w wrześniu do miejscowości Ulcinj, nazwy kempingu nie pamiętam, z tego co mówili spokój i cisza.

 

 

 

[MARKON]

I chyba znalazłem to czego szukałem, 

 

[TIGERLUNAR]

Pamiętaj o wykupieniu winiet na Czechy , Austrię oraz Słowenię. Dodatkowo w Austrii dochodzi opłata za tunele ale to juz w okienku.

Jeżeli chodzi o Chorwację to polecam wybrać drogę turystyczną w ten sposób unikniesz opłat za autostrady. Jadąc przez całą Chorwację wyjdzie spora opłata.

 

[chris_66]

I chyba znalazłem to czego szukałem, 

Chyba bym wolał jechać przez Serbię

[smok_wawelski]

Ja bym jechał - też przez Serbie na płw. Lustica  do  Veslo na Camp Begovic jeśli akceptujesz średni standard kempingu i dość wąski dojazd  to jest super.
Sprawdź i ten i inne kempingi czy w kwietniu czynne bo to nie sezon w MNE
Kwiecień - w górach może być rożnie może jednak przez Austrie i Jadranką - nie wiem na 100% nie jeździłem w kwietniu raczej po wakacjach
Lecąc przez Serbię i ominąłbym raczej kołchoz z korkami Roszke Autoplaya ew dał bym na stare Roszke ale po mojemu warto  dodać parę km i H/SRB przez zrobic Bacsalmas/Bajmok - jest już nowa droga i nowe przejście ze środków UE zrobili. Wąskiej , starej i byle jakiej drogi  od  Kisszallas mi nie zal ale bardzo żal mi ze  nie ma już mojego ulubionego przejścia gdzie stała tylko wiatka na kilku rurkach i zawsze  mili, serdeczni oraz skorzy do pogaduchy nawet na migi pogranicznicy a kolejek nigdy nie było no chyba że 2 serbskie rowery
Lustica niezła baza wypadowa na Kotor,  Budve, Stari Bar - podpowiadany Ulcnij gorzej ale tam jest sporo kampów bliżej miasta kotów   - rozważ może też kółko SRB-MNE-BIH bo Serbia i Bośnia są piękne no P14 przez Durmitor i agrafki kotorskie  to może nie na budę ale odpiawszy na kampie w Żabljaku bude to spoko przez Durmitor walisz - np. SRB Kanion Uvac,  czy BIH-Mostar to całkiem  spoko  z ogonem (choc blisko Uvaca to troche kiepskawo z campingami) ale naprawdę warto zobaczyć Serbie i Bosnię  - z Kraka takie fajne kółeczko wychodzi ok 3200-3500km + jazdy lokalne i tak ze 3 tygodnie na takie kolko by się przydało  

Jak pomysł sie spodobał - pisz poszperam w który weekend to miejsca i mapke kółeczka Ci podrzuce 
 

 

Edytowane 4 Listopada 2019 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[Walt]

8 godzin temu, TIGERLUNAR napisał:

Dodatkowo w Austrii dochodzi opłata za tunele ale to juz w okienku

Na tym odcinku nie ma płatnych tuneli. Bezpłatnych w sumie też ?

[gusia-s]

W dniu 3.11.2019 o 19:28, Kevin napisał:

 ... czy plaża ma być z piaskiem czy wystarczy kamienista? 

W kwietniu to raczej bez znaczenia, to nie Egipt

W dniu 3.11.2019 o 13:24, MARKON napisał:

Witam wybieram się w kwietniu typowo do Czarnogóry

Chcesz zwiedzać czy wypoczywać nad morzem? 

Pogodowe to może być różnie w tym okresie.

[MARKON]

31 minut temu, gusia-s napisał:

W kwietniu to raczej bez znaczenia, to nie Egipt

Chcesz zwiedzać czy wypoczywać nad morzem? 

Pogodowe to może być różnie w tym okresie.

Raczej 50/50 To będzie mój pierwszy wypad z przyczepa, chce też wypocząć 

 

4 godziny temu, smok_wawelski napisał:

Ja bym jechał - też przez Serbie na płw. Lustica  do  Veslo na Camp Begovic jeśli akceptujesz średni standard kempingu i dość wąski dojazd  to jest super.
Sprawdź i ten i inne kempingi czy w kwietniu czynne bo to nie sezon w MNE
Kwiecień - w górach może być rożnie może jednak przez Austrie i Jadranką - nie wiem na 100% nie jeździłem w kwietniu raczej po wakacjach
Lecąc przez Serbię i ominąłbym raczej kołchoz z korkami Roszke Autoplaya ew dał bym na stare Roszke ale po mojemu warto  dodać parę km i H/SRB przez zrobic Bacsalmas/Bajmok - jest już nowa droga i nowe przejście ze środków UE zrobili. Wąskiej , starej i byle jakiej drogi  od  Kisszallas mi nie zal ale bardzo żal mi ze  nie ma już mojego ulubionego przejścia gdzie stała tylko wiatka na kilku rurkach i zawsze  mili, serdeczni oraz skorzy do pogaduchy nawet na migi pogranicznicy a kolejek nigdy nie było no chyba że 2 serbskie rowery
Lustica niezła baza wypadowa na Kotor,  Budve, Stari Bar - podpowiadany Ulcnij gorzej ale tam jest sporo kampów bliżej miasta kotów   - rozważ może też kółko SRB-MNE-BIH bo Serbia i Bośnia są piękne no P14 przez Durmitor i agrafki kotorskie  to może nie na budę ale odpiawszy na kampie w Żabljaku bude to spoko przez Durmitor walisz - np. SRB Kanion Uvac,  czy BIH-Mostar to całkiem  spoko  z ogonem (choc blisko Uvaca to troche kiepskawo z campingami) ale naprawdę warto zobaczyć Serbie i Bosnię  - z Kraka takie fajne kółeczko wychodzi ok 3200-3500km + jazdy lokalne i tak ze 3 tygodnie na takie kolko by się przydało  

Jak pomysł sie spodobał - pisz poszperam w który weekend to miejsca i mapke kółeczka Ci podrzuce 
 

 

Ta trasę chciałbym zostawić sobie na powrót, zostało sporo czasu na przemyślenia, narazie jest zeszyt i notatki, nawet jak bym wybrał drogę przez Czechy, Austrię, Słowenia,  Chorwacja to istnieje opcja omijaj trasy, bo lubię boczne drogi bo zawsze trafi się coś ciekawego do zwiedzenia, Bośnia i Hercegowina raczej wszyscy mówią że to trasa nie do postoju, niedawno okradli ludzi od nas na Bośni i Hercegowiny, na wysokich standardach mi nie zależy bardziej na bezpieczeństwie, spodobał mi się ich plan bo były zaznaczone nawet postoje na sen po drodze, ja narazie zacząłem od zielonej karty dziś i ubezpieczenia na przyczepę w PZU oc 60zł plus nw 50 coś, przejściówki do prądu, oraz wymianie zaworów w butlach turystycznej, wszystko dzięki waszemu doświadczeniu

[smok_wawelski]

Moim zdaniem blednę założenie ale każdy ma swoje przyzwyczajenia  - ja to MNE co opisywałem na ok 18 dni

Pierwszy duży skok  i nocleg nad granica H/SRB z Kraka 600km  niestety od Ciebie ze 200 więcej - 800 trochę dużo na raz

Serbia trochę pozwiedzać - luzne przeloty nie więcej niz 200-300km dziennie  i po 2 noclegi w każdym miejscu zwiedzania mierzone tak że przyjeżdżam-nocuje-zwiedzam-nocuje i wio następne miejsce podobnie MNE  pobytowo   8-9 dni Lustica z tąd krótkie wypady Kotor, Budva, Stari Bar, agrafkami na Lovcen  a może i cała P1 do Cetinje 
Powrót przez BIH tu Mostar - Nocować nie musisz w BIH  jadąc tamtędy przelatujesz kawałek Chorwacji 

Boczne drogi na SRB MNE i BIH - z buda uważaj to jeszcze nie są okolice Czestochowy   na głównych drogach ok ale lokalne  dróżki czasem wąskie dziurawe i kręte - zobacz sobie np droge P16 w MNE nad jez. Szkoderskim abo P16  do Cetinje- fajne dróżki lubię takie też ale to nie na budę.

Ile ten Lunar waży ? - Vitka fajna fura ale dwulitrówka w benie po górkach jak z  ciężka budą   i dziewiczy rejs - włącz tryb ostrożnie  niby 140 kucy - trza będzie więcej mieszać biegami ale to dla ludzi   ciągałem  beną 2 litry w Sharanie - stare toto było i 116 kucy tylko miało teraz taki sam tylko klekot 110 kucy - wole klekota do budy choć kucy mniej a na górki to na pewno moment robi robotę  

Poczytaj Bałkany Rudej - kopalnia wiedzy o atrakcjach a tu masz forumowych z podobna traską polookaj może coć sie przyda

[smok_wawelski]

Sorry klepło sie nie tak - Lovcen Cetinje to P1

[MARKON]

21 godzin temu, smok_wawelski napisał:

Moim zdaniem blednę założenie ale każdy ma swoje przyzwyczajenia  - ja to MNE co opisywałem na ok 18 dni

Pierwszy duży skok  i nocleg nad granica H/SRB z Kraka 600km  niestety od Ciebie ze 200 więcej - 800 trochę dużo na raz

Serbia trochę pozwiedzać - luzne przeloty nie więcej niz 200-300km dziennie  i po 2 noclegi w każdym miejscu zwiedzania mierzone tak że przyjeżdżam-nocuje-zwiedzam-nocuje i wio następne miejsce podobnie MNE  pobytowo   8-9 dni Lustica z tąd krótkie wypady Kotor, Budva, Stari Bar, agrafkami na Lovcen  a może i cała P1 do Cetinje 
Powrót przez BIH tu Mostar - Nocować nie musisz w BIH  jadąc tamtędy przelatujesz kawałek Chorwacji 

Boczne drogi na SRB MNE i BIH - z buda uważaj to jeszcze nie są okolice Czestochowy   na głównych drogach ok ale lokalne  dróżki czasem wąskie dziurawe i kręte - zobacz sobie np droge P16 w MNE nad jez. Szkoderskim abo P16  do Cetinje- fajne dróżki lubię takie też ale to nie na budę.

Ile ten Lunar waży ? - Vitka fajna fura ale dwulitrówka w benie po górkach jak z  ciężka budą   i dziewiczy rejs - włącz tryb ostrożnie  niby 140 kucy - trza będzie więcej mieszać biegami ale to dla ludzi   ciągałem  beną 2 litry w Sharanie - stare toto było i 116 kucy tylko miało teraz taki sam tylko klekot 110 kucy - wole klekota do budy choć kucy mniej a na górki to na pewno moment robi robotę  

Poczytaj Bałkany Rudej - kopalnia wiedzy o atrakcjach a tu masz forumowych z podobna traską polookaj może coć sie przyda

Widzę że w temacie jestes, przyczepa 765kg a auto z 2300 kg bedzie 

[MARKON]

Mam kilka pytań jeszcze co z przewozem przez granicę wędliny, mięsa w puszce, pieczywa, alkoholi