Szczelina między ścianą a szafkami Avondale Leda Mendip

[karolplugowski]

Witam.

Zauważyłem, że pojawiła mi się szczelina między szafkami kuchennymi a ścianą przyczepy.

Problem tkwi w tym, że w ścianę dostała się wilgoć, która została opanowana, ale puściły śruby trzymające razem ścianę i meble.

Meble stoją twardo na podłodze, ale ściana odlazła i zrobiła się troszeczkę ruchoma. Idzie ją docisnąć do szafek, ale nie wiem jak to razem przymocować.

Załączyłem zdjęcia poglądowe.

Pierwszy mój pomysł to wywiercenie otworów w ścianach i za pomocą śrub zamkowych i podkładki (razem z uszczelnieniem) przymocować dociągając ścianę do szafek.

Drugi to tak jak powyżej ale zamiast podkładek wykorzystać jakąś blachę aluminiową na całej długości naprawianej ściany.

Trzeci to kołki do płyt karton gips (typu molly), ale nie wiem czy ta płyta/dykta wytrzyma dociągnięcie lub czy woda nie zrobiła w ścianie spustoszenia i dociągnę samą dyktę a całą ściana nadal będzie odstawać.

Czy ktoś z Was miał podobny problem lub jakiś pomysł na naprawę mojej przyczepki?

[jacekzoo]

Jak ściana już spłynęła do tego stopnia to w środku nie ma już nic, tzn konstrukcji. Została sama zgnilizna. Cokolwiek zrobisz będzie łataniem trupa, ściana trzyma się już tylko na poszyciu zewnętrznym

[karolplugowski]

3 minuty temu, jacekzoo napisał:

Jak ściana już spłynęła do tego stopnia to w środku nie ma już nic, tzn konstrukcji. Została sama zgnilizna. Cokolwiek zrobisz będzie łataniem trupa, ściana trzyma się już tylko na poszyciu zewnętrznym

Wg mnie coś tam jeszcze jest

[jacek00]

Jak wiglość w ścianie została opanowana? Jak bez rozebrania ściany to zrobiłeś?

[karolplugowski]

Uszczelniłem miejsce, gdzie mogło się coś dostać (lampka zewnętrzna).

Czy wnętrze ścian jest suche to na 100% nie powiem, ale tak mi się wydaje. 

[filipert]

3 minuty temu, karolplugowski napisał:

Czy wnętrze ścian jest suche to na 100% nie powiem, ale tak mi się wydaje. 

Nie chodzi nawet o to czy jest już suche ale co tam pozostało

Jeśli to w kółku to zardzewiały wkręt, to znaczy, ze może być zgnilizna która doprowadziła do deformacji ściany

na początek zajrzyj w najmniej widocznym miejscu pod tapetę

[karolplugowski]

Jak będę miał chwilę to pojadę do mojej przyczepy i zobaczę co tam się kryje. 

[smok_wawelski]

Koledzy - owszem są przesłanki o tym co piszecie. Natomiast stwierdzanie ze zdjęć i objawów jest tylko przesłanką/przypuszczeniem  a nie pewnikiem.
Ile bud koledzy rozbebeszyli - jedna swoją na małym kawałku  ?   Nie kwestionuje Waszej wiedzy  ale gdybyście ja mieli to wiedzielibyście że fota to trochę mało żeby oceniać na 100%  i rzucać pewnikami.

Godzinę temu, karolplugowski napisał:

Jak będę miał chwilę to pojadę do mojej przyczepy i zobaczę co tam się kryje. 

Nie @karolplugowski nie zobaczysz  - aby zobaczyć musi być ściągnięte poszycie zewnętrzne , nawet gdyby była możliwość ściągnięcia tej płyty wewnętrznej to nie zobaczysz wszystkiego np skraju podłogi i łączącej się z nią listwy dolnej a to bardzo ważny element konstrukcji szkieletu. A woda ścieka w dół nieprawdaż ?  Wniosek ?
Nie wiem jak uszczelniłeś lampkę i czy skutecznie - zakładam że ok
ale
nie wiem ani Ty też nie wiesz czy było to jedyne miejsce wnikania wody, nie wiem i Ty również nie wiesz jak daleko woda wlazła i ile zgniło, nie wiemy również czy masz fart i płytę od wilgoci wydęło, nie wiemy w jakim stanie jest konstrukcja i jak przebiegają jej listwy - wniosek za dużo tego nie wiem - wiec wniosek kolejny - trzeba sprawdzić 
Kolejny fakt jest taki że może i wiesz a raczej tylko  przypuszczasz którędy woda wlazła ale nie wiesz dokąd poszła i czy wlazła tylko z tej lampki - to wszystko bezie widać po zdjęciu poszycia zewn. uwierz mi czasami woda potrafi pójść po konstrukcji z miejsca wniknięcia w miejsce mocno nieoczekiwane .

Krótko i zwięźle - olać sprawę na dziś,  w cieplejsze suche dni wietrzyć aby osuszyć, na zime zakryć i wrzucić do budy pochłaniacz wilgoci.
W zimie zgniłek rozwija się powoli choćby nawet wilgoć była to trochę blokuje go temperatura a mróz praktycznie całkiem
Na wiosnę odkryć, zwalić poszycie zewn. i dopiero można patrzeć co naprawdę się podziało
Po naprawie płytę przykręcić przez nią do konstrukcji mebli  uszczelnić i zanotować poszycie i listwy - ot i wsio.

Owszem można też zadzwonić do wróża Macieja - tylko czy to skuteczne......   

 

Edytowane 29 Października 2019 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[smok_wawelski]

@karolplugowski - moja rada uzupełnij w profilu przynajmniej miejscowość - czasem możne ktoś lokalnie Ci pomóc

[Bob Duży]

Smoku pięknie podsumowane. Nic dodać nic ująć. 

[jacekzoo]

@smok_wawelski wszystko prawda co napisałeś, ALE wszystko wskazuje na zgnitą ścianę. Skąd wiedział że ma wodę? Siedział przed budą i nagle wpadł żeby zajrzeć do lampki? Na pewno nie. Gdzieś wylazło, a jak już wylazło to zgnilizna się rozpanoszyła. Poza tym widać że wkręt który wylazł ze ściany jest cały zgnity. 

 

Bez demolki nie przekonamy się ani my ani tym bardziej właściciel, ale mimo wszystko jestem skłonny postawić ,,siódemkę,, dobrej whisky że konstrukcji ściany już praktycznie nie ma

[BUMERANG]

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

@smok_wawelski wszystko prawda co napisałeś, ALE wszystko wskazuje na zgnitą ścianę.

Mebelki odłażą też często w zdrowych konstrukcjach. Była wilgoć pewnie jest zgnilizna. Niemniej jak napisał @smok_wawelski  bez zaglądnięcia do  wnętrza konstrukcji to tylko  do wróża Macieja  

[smok_wawelski]

 

W dniu 29.10.2019 o 17:14, jacekzoo napisał:

ALE wszystko wskazuje na zgnitą ścianę.

W dniu 29.10.2019 o 16:10, smok_wawelski napisał:

owszem są przesłanki o tym co piszecie.   

Gwoli ścisłości  toż  to samo bo pisane było o zgniłej ścianie, ale nie ma sensu dyskutować - tym się budy nie naprawi - trza brać narzędzia i zwalać blachy a wróż Maciej niech idzie na bezrobocie