Skocz do zawartości

Opony zimowe do przyczepy


wlodar

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

3 godziny temu, vrs napisał:

Widzę pewne wyzwanie w twoim planie. Jak założyć koła do przyczepy stojącej na koziołkach i nie podpiętej do samochodu. Ewentualnie jak podpiąć samochód do tak stojącej przyczepy żeby nic się nie ruszyło... Ja zawsze zmieniam koła gdy przyczepa jest zapięta do samochodu.

trzeba zostawić spięty zestaw bez kół w przyczepie, zostawionej na koziołkach, czy tez drewnianych podkładkach a do wulkanizatora jechać drugim autem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, maarec napisał:

trzeba zostawić spięty zestaw bez kół w przyczepie, zostawionej na koziołkach, czy tez drewnianych podkładkach a do wulkanizatora jechać drugim autem :)

To tak jak pisał Kuba prościej i szybciej pojechać do gumiarza całym sprzętem niż kombinować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak pisał Kuba prościej i szybciej pojechać do gumiarza całym sprzętem niż kombinować. 


Trzeba mieć takiego gdzie zestawem można wjechać ... ja jeszcze takiego nie widziłem :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyć lusterka, spiąć zestaw, wyjechać z podwórza (czasem ni takie proste), wbić się na plac u wulkanizatora a potem z niego wyjechać i odstawić cepę (a np. u mnie ręcznie po rozpięciu nawrotka) - szkoda czasu. Szybciej i łatwiej nawet 2x podjechać z każdym kołem/kołami ze strony do najbliższego warsztatu innym samochodem. Nie chcę mi się nigdy bawić z podpieraniem całej cepy. 

A delikwenta z jednym kołem "luzem" zawsze załatwią od ręki, przeważnie któryś z chłopaków jak już stoi przy maszynie to zrobi z czterema bieżącego klienta też piątą sierotkę. 

Jeszcze do tego pilnować łebków w warsztacie przy podnoszeniu cepy, dajcie spokój. Niektórzy nie wiedzą jak samochód podnieść, a co dopiero dużą cepę. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ja jeżdżę do normalnego przydomowego  zakładu.  cofanie z przyczepą było na kursie :-]

za to gość jako jeden z nielicznych potrafi używać klucza dynamometrycznego . Kiedyś przerabiałem wymianę koła w trasie po bezmózgowcu który zapewne dobijał na siłę pneumatem czy tam inną breszką

 

obraz.thumb.png.2892462c5653951fc7f7ea4fb5003678.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu zakładasz, że byłeś na kursie i tylko Ty, Wielki Oficjalnie Szkolony Guru, potrafisz cofnąć z cepą w warunkach komfortowych niemal jak na placu manewrowym? 

Jak jest pusty plac i jakaś leniwa osiedlówka przed, wjechanie tyłem to pestka, i gdyby tak było wszędzie, to byłoby fajnie. W mojej okolicy to się nie zdarza, zawsze ktoś jest w warsztacie, a wjazd z b. ruchliwej dwujezdniówki (2 warsztaty na odcinku przecznicy), gdzie już to widzę, jak wjedziesz lub wyjedziesz tyłem, choćby od jednego strzału (nawet wjeżdżając zestawem przodem musiałbyś zawinąć z lewego pasa, o wyjeździe tyłem/wjechaniu tyłem możesz pomarzyć bez zablokowania na amen ulicy, tu akurat nikt cię nie wpuści po dobroci, albo zablokujesz na wydrę albo nie wjedziesz/nie wyjedziesz).  Jak już się wbiję na plac za kimś, to za chwilę będzie draka, bo gość chce natychmiast wyjechać, albo już podjadą następni klienci i cię zastawią, znowu chryja, bo to ty zagraciłeś plac.

Jak można bez tego, to b. chętnie nagnę karku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście, nie widzę kłopotów z manewrowaniem. Mój zestaw budzi zainteresowanie a nie agresję. Mechanicy ślinią się na widok auta, reszta ludzi podziwia budkę. 

Na warsztacie staje praca i zaczyna się gadanie :). Mnie jeszcze trzyma odległość. Dobre 25 do bdb rodzinnego warsztatu na dalekiej wsi. Prowadzi go rodzina znanego polskiego aktora z Tv.

W dodgu przekładka opon 20" z wyważaniem to chyba 60-70zl. W mieście 200-250. Wielu znajomych tam wysłałem. 

Cofanie zestawem z kamerą cofania dla bezpieczeństwa i mocnym sprzęgłem to frajda.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, czyś napisał:

Od razu zakładasz, że byłeś na kursie i tylko Ty, Wielki Oficjalnie Szkolony Guru, potrafisz cofnąć z cepą w warunkach komfortowych niemal jak na placu manewrowym? 

Jak jest pusty plac i jakaś leniwa osiedlówka przed, wjechanie tyłem to pestka, i gdyby tak było wszędzie, to byłoby fajnie. W mojej okolicy to się nie zdarza, zawsze ktoś jest w warsztacie, a wjazd z b. ruchliwej dwujezdniówki (2 warsztaty na odcinku przecznicy), gdzie już to widzę, jak wjedziesz lub wyjedziesz tyłem, choćby od jednego strzału (nawet wjeżdżając zestawem przodem musiałbyś zawinąć z lewego pasa, o wyjeździe tyłem/wjechaniu tyłem możesz pomarzyć bez zablokowania na amen ulicy, tu akurat nikt cię nie wpuści po dobroci, albo zablokujesz na wydrę albo nie wjedziesz/nie wyjedziesz).  Jak już się wbiję na plac za kimś, to za chwilę będzie draka, bo gość chce natychmiast wyjechać, albo już podjadą następni klienci i cię zastawią, znowu chryja, bo to ty zagraciłeś plac.

Jak można bez tego, to b. chętnie nagnę karku.

i nic nie zakładam ani nie narzucam. przedstawiam jedynie swój punkt widzenia  ale każdy zobaczy co chce zobaczyć. ;)

i po prostu promuje zakład znajomego :-]

a przy okazji uświadamiam czytającym (nie każdy jest techniczny) że dokręcanie kół kluczem z gazrurką z przypadkowym momentem może się skończyć np przeciągnięciem czy zerwaniem gwintów .

Pomimo ze mam garaż w którym się mieszczę, narzędzia i możliwości techniczne po stokroć bardziej wolę manewrować  (każdy wyjazd z przyczepą to przyjemność) niż podkładać kobyłki, zabezpieczać bagażnik przed brudem  pakować i przenosić brudne koła ale jednocześnie rozumiem że niektórych wyjazd z przyczepą na ruchliwej drodze może przyprawiać o zimne poty. 

Gorzej jak trzeba będzie pojechać na SKP zrobić przegląd. Ale mam w razie czego fajnego diagnostę  który wychodzi na drogę pomóc w wycofaniu jak jest potrzeba. I nikt z czekających nie robi problemu z tego powodu, może u nas ludzie mniej nerwowi  :rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzu, z tym WOSG od cofania to trochę z przekąsem, ale bez złośliwości. Ja chyba jestem uprzedzony do gumiarzy. Bo na SKP jeżdżę z przyjemnością, jest przelotowo, przejazd przez halę i wyjazd drugą stroną na plac, pogawędzi się chwilę z diagnostami, co to za wynalazki ostatnio bywały, po przeglądzie obowiązkowa przejażdżka 91/S8/s14 na wiosenny rozruch i sprawdzenie, plus kawusia z małżonką w McDonaldzie w Sięganowie, nawrotka w Łasku i do domu. Ogląd, czy się nie grzeją bębny, piasty, czy równo biorą hamulce jak już się po zimie przetarły.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie neguje  niczyjego postępowania, po prostu stawiałem budę na kobyłki dwa razy. Pierwszy i ostatni  :-]

może macie inne budy ale podnoszenie MOJEJ budy jest niewygodne i nieergonomiczne.

wolę  pojechać do gumiarza który podniesie ją BEZPIECZNIE  na poduszkach pneumatycznych w kilka sekund.

Każdy robi jak mu wygodnie lub jak lubi , ja się staję z roku na rok coraz bardziej leniwy :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

nie neguje  niczyjego postępowania, po prostu stawiałem budę na kobyłki dwa razy. Pierwszy i ostatni  :-]

może macie inne budy ale podnoszenie MOJEJ budy jest niewygodne i nieergonomiczne.

wolę  pojechać do gumiarza który podniesie ją BEZPIECZNIE  na poduszkach pneumatycznych w kilka sekund.

Każdy robi jak mu wygodnie lub jak lubi , ja się staję z roku na rok coraz bardziej leniwy :bzik:

myślałem, że tylko mnie to wkurza. Być może jest to kwestia rozmiarów, kilogramów. Oczywiście wykonalne, sam trzymałem budkę na kołkach jak dotarły w grudniu opony wielosezonowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.