Skocz do zawartości

Opony zimowe do przyczepy


wlodar

Rekomendowane odpowiedzi

najgorsze jest przekładanie opon w budce. Można oczywiście pod domem, pamiętając o BHP i masach... ja tego bardzo nie lubię. Dojazd do gumiarza, manewry na placu, cała zabawa z podnośnikiem itd. Postanowiłem zakończyć ten temat wielosezonowymi ze znaczkiem na zimę. Teraz jeszcze tylko narobiłem sobie kłopotów i kupiłem alufelgi :). Znowu wycieczka, tym razem chyba z budką, bez demontażu kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja przekładam pod domem. Kupiłem sobie nawet do tego podnośnik i klucz udarowy. Jest to zawsze jakaś operacja ale w 30 min można się wyrobić. Dla mnie jest to prostsze niż jazda do oponiarza. Ten sam klucz i podnośnik wożę ze sobą na wyjazdy w razie „W”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, vrs napisał:

Ja przekładam pod domem. Kupiłem sobie nawet do tego podnośnik i klucz udarowy. Jest to zawsze jakaś operacja ale w 30 min można się wyrobić. Dla mnie jest to prostsze niż jazda do oponiarza. Ten sam klucz i podnośnik wożę ze sobą na wyjazdy w razie „W”

u mnie jedyny podnośnik trzymający budkę to klasyczny trapez z Dodga. Hydrauliczna żaba z hurtowni moto a nie marketu nie daje rady - w momencie poderawania koła od ziemi opada.

sam nie wiem, może ten ostatni raz podniosę budkę na kołki zapiętą do auta i pojadę  drugim do gumiarza, przy okazji zmieniając mu opony na letnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jakąś żabę z Juli, 1,5 t chyba. U mnie to wystarczy żeby podnieść jedną stronę. Teoretycznie nie powinno być więcej niż 1100-1250kg na stronę.

Na trapezy mam za słabą psychikę a na podnośniki tłokowe za małą dźwignię. Już tą żabą się muszę nieźle namachać. 

Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co się męczyć i kombinować z przekładaniem opon w budzie pod domem ?

Przecież jazda do gumiarza niczym się nie różni od jazdy gdziekolwiek indziej ??

 

Przy okazji można podjechać kontrolnie na wagę default_smile.png

 

No chyba że ktoś ma dwa komplety felg do budy ...

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja koła zmienie w 15 minut jeśli robie to bardzo powoli. ? Nie wpadłem jeszcze na pomysł żeby z tym jechać do serwisu?

Zmieniam też koła w koparkach i to jest jest już jakieś wyzwanie..

Więc takie kółeczka w przyczepie? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Suzu4x4 napisał:

Miałem na myśli demontaż kół pod domem i zawożenie do gumiarza...

Mi by się nie chciało default_wink.png

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

To faktycznie trochę absurd. Choć jak ktoś ma dużo czasu i się nudzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę pewne wyzwanie w twoim planie. Jak założyć koła do przyczepy stojącej na koziołkach i nie podpiętej do samochodu. Ewentualnie jak podpiąć samochód do tak stojącej przyczepy żeby nic się nie ruszyło... Ja zawsze zmieniam koła gdy przyczepa jest zapięta do samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, maarec napisał:

najgorsze jest przekładanie opon w budce. Można oczywiście pod domem, pamiętając o BHP i masach... ja tego bardzo nie lubię. Dojazd do gumiarza, manewry na placu, cała zabawa z podnośnikiem itd. Postanowiłem zakończyć ten temat wielosezonowymi ze znaczkiem na zimę. Teraz jeszcze tylko narobiłem sobie kłopotów i kupiłem alufelgi :). Znowu wycieczka, tym razem chyba z budką, bez demontażu kół.

Całosezony chyba optymalne. Nie dość że odpada wymiana, to nawet przez kilka lat nie zjeździsz bieżnika w cepie choćby do połowy, a co dopiero w 2 kompletach. Lepiej co 3-4 lata wymienić 1 komplet, niż co 5 dwa. Plus jeszcze taki ze starczy 1 zapas, rotujac koła z zapasem 4-5 sezonów z głowy (na zapas taka sama i też nowa opona - jakoś nie widzę złapania kapcia zimą i założenia zapasu na letnim kapciu). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam u siebie w przyczepie całoroczne już 2 sezon teraz będzie 3, spisują się w upały bardzo dobrze :D  Jak na razie nie widzę żeby się jakoś zużyły. W tamtym sezonie zrobiłem na nich jakieś 10tyś/km  czyli ogólnie pewnie mają już jakieś 20tyś przejechane, na razie wyglądają jak nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.