Skocz do zawartości

rozładowany akumulator , mover nie działa, radio nie gra


prince122

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

no i super wiadomość super film , dziękuję :yay: po to właśnie jest forum i życzliwi tam użytkownicy ?

 

z racji mojej pracy 7:00 -19:00 w weekend wezmę się za radio :) rozładuje aku i ponownie przywrócić polaryzację " moje nowe nowe słowo w akumulatorach" i przywrócić biegunowość małymi krokami V,

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, prince122 napisał:

" moje nowe nowe słowo w akumulatorach"

To oczywiste, ale napiszę, bo można znowu się pomylić, zatem:

tylko z daleka od ludzi w pomieszczeniach, w szczególności dzieci!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do BHP to przede wszystkim okulary ochronne to absolutne minimum. Przy braku doświadczenia to proponuję przyłbicę, rękawice ochronne i ochronniki słuchu (jak pierdutnie to wtedy uszu nie wyrwie)

Osoby postronne z daleka i wszelkie operacje robić na zewnątrz pomieszczeń. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kevin napisał:

w sensie ratowanie aku

Dlaczego, zawsze to jakaś nauka, tak czy siak, jeśli kolega nie wysadzi w powietrze siebie lub kawałka okolicy ;) to gorzej już nie będzie. Zawsze może go oddać na wagę... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więcej optymizmu Panowie :) 

 akumulator został rozładowany do niecały 1V, podczas ładowania na skali "3"  skala od 1 do 7 prostownik bester bzb24 dziś zmienił polaryzację ,  ładowany może 2 godziny stan akumulatora wykazał 9V , akumulator był ciepły ,  potem napięcia spadło do 3V oczywiście nie był podłączony pod prostownik , Drugie  ładowanie było na skali 1 , kolejny brak mojej wiedzy po napięcie na kablach prostownika była bliska zero , prze 20 minut zrobiłem na 6 napięcie ponad 14Vpo odłączeniu prostownika napięcie akumulatora wyniosło ponad 10 V . na noc odłączyłem od zasilania ,  Całość operacji przeprowadzona na sporej działce 40m od zabudowań, dzieci i psa, ponieważ też sprzedaję ochronę BHP zgodnie z poleceniem byłem przygotowany na pierdutnięcie . Jeśli Panowie macie jakieś uwago to bardzo proszę . Jutro zamierzam sprawdzić ile zostało V i ponownie próbować naładować małymi kroczkami . Liczę się z tym że będę zmuszony kupić nowy akumulator żelowy. Całość traktuję jako mały eksperyment i może komuś taka wiedza się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, prince122 napisał:

byłem przygotowany na pierdutnięcie

No spoko, ale jak uważasz? Jak go naładujesz nawet na optymalny poziom, to nie będziesz się bał, że po załadowaniu do cepy, to "P" w cepie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Kevin napisał:

załadowaniu do cepy, to "P" w cepie? 

Ryzyko jest zawsze, nawet teoretycznie sprawny akumulator może zrobić kuku podczas eksploatacji (np naderwany mostek pomiędzy celami)  Kwestia jest w jakim momencie może powstać sytuacja niebezpieczna. W tym przypadku raczej efektem ubocznym będzie mniejsza pojemność lub brak życia tego pacjenta niż jego spektakularne zejście. Mover raczej będzie protestował z tym źródłem zasilania i za daleko nie pojedzie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.09.2019 o 22:10, prince122 napisał:

[...] Jeśli Panowie macie jakieś uwago to bardzo proszę . [...] Całość traktuję jako mały eksperyment i może komuś taka wiedza się przyda.

Wiedza? Jest powszechnie znana - zanim użyjesz miernika lub prostownika przeczytaj instrukcję obsługi.

Rozładowałeś akumulator do zera, następnie źle (odwrotnie) podpiąłeś prostownik. Przy bardzo głębokim rozładowaniu do 0V takie podpięcie mogło doprowadzić do przebiegunowania się akumulatora. Samo się na pewno tak nie zrobiło.

Że część sprzętów nie działa? - odwrotne podłączenie akumulatora powoduje uszkodzenie elementów elektroniki, które nie mają zabezpieczenia przed błędnym zasilaniem w odwrotnej polaryzacji lub (tylko) spaleniem bezpieczników.

Jak naprawić akumulator - rozładować go do zera podpinając np. żarówkę 60W na dobę czy dwie. Podpiąć (prawidłowo) zwykły (nie elektroniczny) prostownik, Można dodać w szereg żarówkę. Po tym zabiegu akumulator ożyje, pytanie jak długo pociągnie. Dlatego, aby nie obudzić się z ręką w nocniku, wyrzuć go i kup nowy.

A instalację w przyczepie oddaj do przeglądu elektrykowi, ma i wiedzę, i narzędzia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2019 o 02:50, piotrowin napisał:

mogło doprowadzić do przebiegunowania się akumulatora

Nie mogło a doprowadziło,  do tego już doszliśmy, co do szkodzeń to zostało chyba tylko radio (najmniejszy koszt z tego wszystkiego). A co do wiedzy, to z tego eksperymentu dowiemy się, że koledze się udało (lub nie) i ten jego konkretny akumulator pożył c czasu po takim potraktowaniu (o ile kolega to na forum napisze) . Po przebiegunowania akumulatora nie ma reguły że rozładowanie i ponowne prawidłowe działanie powiedzie się w każdym przypadku i odniesie to pozytywny skutek, to zależy od wielu czynników , min. od czasu trwania przebiegunowania, konstrukcji płyt akumulatora czy też samej jego kondycji przed takim wypadkiem. 

Ale ja jestem za, niech kolega walczy dzielnie, chętnie poczytam o efektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PolariS napisał:

co do szkodzeń to zostało chyba tylko radio (najmniejszy koszt z tego wszystkiego).

Pominąłeś akumulator - 800 zł.

Swoją drogą, to popatrzyłbym na elektrolity, np. w moverze, czy nie spuchły.

Godzinę temu, PolariS napisał:

A co do wiedzy, to z tego eksperymentu dowiemy się, że koledze się udało (lub nie)

To nie jest eksperyment tylko macanie na ślepo. I nie wiedza tylko ciekawość. Bo o tym że tak można reanimować akumulatory to wiedziano już bardzo dawno i korzystano z tej wiedzy - tylko że wtedy miało to sens bo półki świeciły pustkami.

Godzinę temu, PolariS napisał:

niech kolega walczy dzielnie, chętnie poczytam o efektach

Słusznie, niech walczy.

Tylko że nie ma pojęcia o elektryce / elektronice, a jeszcze trochę urządzeń do spalenia mu zostało (prostowniki/ przetwornice / transformatory - prince122 sam nie wie co to za urządzenia i do czego służą bo nie potrafi ich zidentyfikować). Zdemontował ogrzewanie podłogowe - chwała mu za to - tylko jak zabezpieczył odcięte kable przed zwarciem i wilgocią? (to było pytanie retoryczne).

Co do efektów to mogą być ciekawe - jak pójdzie zwarcie to i do spalenia przyczepy włącznie. Wtedy też będziesz kibicował?

Prince122 - odpuść sobie te dziwne eksperymenty, które nic Ci nie dadzą. Poświęć czas na nie przeznaczony na zarobienie dodatkowych dudków i daj je komuś, kto zrobi Ci inwentaryzację instalacji i przerobi ją pod Twoje potrzeby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisalem że chętnie poczytam o efektach, a nie że będę kibicował. Dawno w tym temacie powiedziane zostało, żeby sobie ten akumulator odpuścić. 

Jeśli ktoś sam sobie spali przyczepę to uważasz że będę wspöłwinnym? 

Co do movera nie znając schematu, nie wypowiem się na jego temat, możliwe że na wejściu zasilania wstawiona jest dioda prostownicza i w takim przypadku po prostu elektronika nie zadziałała.

Edytowane przez PolariS (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, lbuster napisał:

w radiu poszedł tylko bezpiecznik - warto to sprawdzić.

A o tym też już pisałem, na dole poprzedniej strony. :]

Edytowane przez PolariS (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.