Okolice palnika lodówki

[chris_66]

Hej

Takie pytanie techniczne.

 

Jak u was wyglądają odległości między palnikiem, metalową osłoną a podłogą (czy też półeczką za lodówką)

 

Bo do tej pory zawsze była przerwa pomiędzy palnikiem a półeczką.

Było miejsce żeby swobodnie wyjąć palnik.

 

I trafiłem na sztukę gdzie jest półeczka, i na niej od razu leży metalowa osłona a na osłonie palnik.

Nie ma szansy na wyjęcie palnika do czyszczenia.

 

Ale bardziej mnie zastanawia kwestia nagrzewania się półeczki od palnika i braku przerwy między osłoną a pozostałymi elementami. Pod kątem bezpieczeństwa pożarowego.

 

Przepraszam za brak zdjęcia.

[BUMERANG]

7 godzin temu, chris_66 napisał:

Nie ma szansy na wyjęcie palnika do czyszczenia

Musi być jakaś możliwość. U mnie osłona wysuwa się w bok. Między osłoną, a palnikiem powinno być dość miejsca, żeby go wyjąć.

[chris_66]

Jest półka, oslona i palnik. Bez żadnego luzu.
Pierwszy raz takie widzę
Osłonę można odsunąć.

[BUMERANG]

Bez fotki nie ugryziemy ?

[chris_66]

Będą w czwartek

[chris_66]

Bez fotki nie ugryziemy 

Temat do gryzienia



Jest półka, blaszana osłona i palnik. Praktycznie wszystko leży na kupie.

[Kajetan]

13 minut temu, chris_66 napisał:

Temat do gryzienia 

Jest półka, blaszana osłona i palnik. Praktycznie wszystko leży na kupie.

No faktycznie dziwnie. Akurat jestem w temacie, bo czyściłem właśnie układ gazowy do lodówki. Przestawała chłodzić na gazie.  I pod palnikiem było luzu a luzu. Oczywiście po odgięciu metalowej osłony. Czy ta półeczka, to czasem nie jest jakiś wszczep ? Rzeczywiście, może zaistnieć problem jej nagrzewania się. A da się ją wykręcić do demontażu palnika? Inaczej go nie zdemontujesz. I w ogóle do czego ona jat ??

Edytowane 16 Lipca 2019 przez Kajetan (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

No właśnie
Półeczka jest oryginalna.
Zdjąć się jej nie da.
Żeby cokolwiek zrobić z palnikiem trzeba targać lodówkę out.....
Jak na zdjęciu widać wszystko jest na styk. Bez milimetra luzu.
Cała okolica lodówki jest oryginalna i nie ruszana.

Wiele lodówek robiłem i zawsze półeczka była. Ale znacznie niżej i dawała dostęp do palnika.
A tu takie coś

I po krzyku.
Problem rozwiązany na czas wakacji.
Po powrocie wywalę półkę i odkurzę.

Rozważania dlaczego i po co będą na zimowe wieczory

[Kajetan]

19 minut temu, chris_66 napisał:

Wiele lodówek robiłem i zawsze półeczka była. Ale znacznie niżej i dawała dostęp do palnika.
A tu takie coś

I po krzyku.
 

?

Swoją drogą, ja u siebie żadnej półeczki nie mam. Pusto aż do podłogi... ?

[Thomas]

Niepotrzebnie zdemolowałeś szafkę, u mnie jest identycznie i bez najmniejszego problemu wymieniłem palnik. Trzeba było odkręcić osłonę palnika ( śrubka w czerwonym oczku ), z drugiej strony masz w osłonie wsuwany języczek, śrubokrętem delikatnie wybijasz i osłona jest do wyciągnięcia.  Żeby sobie zwiększyć ilość miejsca można pozbyć się kratki całkowicie. 

 

[chris_66]

I wszystko jasne do czego jest ta półka.
Po prostu oddziela przedział agregatu od reszty przyczepy. Izoluje ciepłą część lodówki od reszty i wymusza obieg powietrza tylko w tej części i przez kratki na zewnątrz.

Nadal pozostaje pytanie czemu tak blisko palnika

[BUMERANG]

26 minut temu, chris_66 napisał:

po krzyku.
Problem rozwiązany na czas wakacji.

Najlepsze są rozwiązania najprostsze   A na poważnie wydaje mi się, że po zdemontowaniu blaszanej osłony palnik powinno było się dać wyciągnąć. Na drugim zdjęciu widać jednak jakiś luz miedzy blachą, a półką. Ale już po temacie. Będzie zimny browarek  

[chris_66]

Thomas. Jak zdjąć oslonę to wiem. Jak zrobić całą resztę też.

Tylko żeby cokolwiek serwisować przy palniku trzeba coś zrobić z tą półką. (Teraz już nie trzeba )

We wszystkich innych budkach było na tyle przerwy że można było wyjąć palnik bez problemu.

 

Zresztą teraz u mnie też już można

I jestem spokojny o ewentualne niegrzanie się półki

Najlepsze są rozwiązania najprostsze   A na poważnie wydaje mi się, że po zdemontowaniu blaszanej osłony palnik powinno było się dać wyciągnąć. Na drugim zdjęciu widać jednak jakiś luz miedzy blachą, a półką. Ale już po temacie. Będzie zimny browarek  

Między półką a palnikiem wchodziła blacha na styk, druga już by nie weszła. Na zdjęciu nie widać dokładnie

[BUMERANG]

5 minut temu, chris_66 napisał:

Między półką a palnikiem wchodziła blacha na styk, druga już by nie weszła.

To są skutki składania wnętrza w różnych konfiguracjach jak z klocków Lego. Czasami coś nie spasuje ale jak się zmieści... Może pierwszy właściciel uparł się na coś i dlatego tak wyszło W poprzedniej cepce miałem największą szafę na świecie, której mi wszyscy zazdrościli. Bo akurat było miejsce i coś tam trzeba było wsadzić albo zostawić puste. Niemiachy zrobiły podwójną szafę. Teraz mi Żabojady zostawiły dziurę. Takie różne koncepcje  

[Thomas]

2 godziny temu, chris_66 napisał:

Tylko żeby cokolwiek serwisować przy palniku trzeba coś zrobić z tą półką

Nie trzeba. Palnik przykręcony jest na jedne śrubce, wcześniej odkręć przewód gazowy ( w środku jest dysza można łatwo zgubić ). Robiłem to nie raz i w tym typie zabudowy lodówki jest to wykonalne. Koniecznie zdemontuj ramkę kratki to tylko kilka śrubek.