Skocz do zawartości

Nacisk na hak a waga przyczepy


GAJOWY

Rekomendowane odpowiedzi

za jakimś artykułem o dźwigach, ale myślę, że można to przenieść na obciążenie haka:

"...Statycznymi nazywamy takie obciążenie, którego wartość rośnie powoli od zera do wartości końcowej (np. przy stopniowym podnoszeniu leżącego ładunku). Dynamicznymi nazywamy obciążenia zmieniające się w sposób nagły lub okresowo albo osiągające wielkość krańcową w momencie przyłożenia (np. szarpnięcie, kołysanie). Skutki sił działających w przypadku obciążeń dynamicznych bywają znacznie większe niż dla tych statycznych...."

Tomek w instrukcji po angielsku jest mowa o statycznym obciążeniu 80 kg oraz "Maximum trailer hitch" (co ja rozumiem jako wagę urządzenia sprzęgającego) 25 kg, co przy tłumaczeniu na polski pewnie dało 105 kg, zaś na samym haku masz na naklejce 114 kg. Biorąc pod uwagę tylny zwis nie przekraczał bym 80 kg przy załadowaniu bagażnika do pełna

image.png.737263dd1d3349b4f8ceb4de9dca58e8.png

Edytowane przez cosik3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 255
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

4 minuty temu, cosik3 napisał:

za jakimś artykułem o dźwigach, ale myślę, że można to przenieść na obciążenie haka:

"...Statycznymi nazywamy takie obciążenie, którego wartość rośnie powoli od zera do wartości końcowej (np. przy stopniowym podnoszeniu leżącego ładunku). Dynamicznymi nazywamy obciążenia zmieniające się w sposób nagły lub okresowo albo osiągające wielkość krańcową w momencie przyłożenia (np. szarpnięcie, kołysanie). Skutki sił działających w przypadku obciążeń dynamicznych bywają znacznie większe niż dla tych statycznych...."

Tomek w instrukcji po angielsku jest mowa o statycznym obciążeniu 80 kg oraz "Maximum trailer hitch" (co ja rozumiem jako wagę urządzenia sprzęgającego) 25 kg, co przy tłumaczeniu na polski pewnie dało 105 kg, zaś na samym haku masz na naklejce 114 kg. Biorąc pod uwagę tylny zwis nie przekraczał bym 80 kg przy załadowaniu bagażnika do pełna

image.png.737263dd1d3349b4f8ceb4de9dca58e8.png

Tu podano w kg. Statyczne obciążenie zaczepu - to które mierzymy - nie powinno przekraczać 80 kg.  25 kg to ciężar haka i wszystkich jego części. Tak to rozumiem.

Obciążam zawieszenie auta dodatkowymi 105 kg przyłożonymi w miejscu kuli. Gdyby mój hak ważył 10 kg to mógłbym jeździć z obciążeniem na haku 95 kg.

A tak w nawiasie to obciążenie statyczne to obciążenie o stałej wartości.  I to obciążenie mierzymy.  A dynamiczne to zmienne w czasie i takie panuje na haku w czasie jazdy.

Tak mi podpowiada wiedza starego inż mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, AdamH napisał:

Z pustym bagażnikiem możecie przekroczyć nacisk dopuszczalny i nic nie powinno się stać. Obciążenia dynamiczne zwykle wielokrotnie przekraczają statyczne tak więc uważajcie z szybką jazdą po nierównych drogach.

Właśnie jeżdżę z reguły z pustym lub z psem . Nacisk coś z 75 kg ale te nasze drogi ....Już obie sprężyny w Peugeot 307 zmieniałem . 
Obydwie były pęknięte  . To właśnie przez to dynamiczne o czym pisze Adam 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to coś do dyskusji wniesie ale może komuś się informacja przyda ?

Nasza Szatynka ma DMC 1000kg, Mondziak (mk4) na haku max 80kg,.... przed każdym podpięciem sprawdzam "ciężar" na zaczepie i staram się trzymać miedzy 50kg (trudno osiągnąć) a 75kg. Gdy mam do pokonania 30km z Powidza to pozwolę sobie na te 70kg ale jazda robi się nieprzyjemna. Najmniej miałem 50kg i prowadzenie było o wiele lepsze - oczywiście odczucie subiektywne i na tej samej trasie. Wracając z okolic Międzyzdrojów mieliśmy ok 65kg i jechało się znośnie. Moim zdaniem najlepiej się jedzie przy tych 55kg ale czy powinienem mieć max czy min to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jazda nie przyjemna w jakim sensie ? może masz padnięte tylne sprężyny i porostu Ci dobija przy  przy większym obciążeniu ? powinno być wręcz odwrotnie, przyczepa powinna się prowadzić stabilniej przy większym a mnie mniejszym nacisku na hak.

osobiście nigdy nie schodzę poniżej 75 kg .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest większy nacisk to przyczepa lepiej się prowadzi.... ale na aucie czuć dodatkowe obciążenie. Sprężyny i amory na przeglądzie jak nowe. Nic nie dobija....

Im mniejszy nacisk tym lepiej się prowadzi auto/gorzej cepka,.... im większy nacisk tym lepiej zachowuje się cepka/auto już czuć, że jest dociążone z tyłu...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast rozważać co lepsze dla holownika czy cepki, trzeba rozważyć co lepsze dla ZESTAWU i jego stabilności, a tu - tak jak napisał Kuba - zdecydowanie lepsze jest dociążenie przodu i odciążenie tyłu cepki - tzn. czym większy maksymalnemu dopuszczalnemu (dla cepki), ale oczywiście nie większy niż max. dopuszczalny dla samochodu nacisk na hak, tym lepiej powinno być dla stabilności, a zatem bezpieczeństwa całego zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca tak jest, zależności jest dużo więcej i dla każdego zestawu może być inaczej i tak:
- rodzaj napędu (np. FWD nie lubi zbytnio odciążonego przodu)
- odległość kuli od tylnej osi pojazdu
- tzw twardość pojazdu (sztywność zawieszenia, odporność na załadowanie, systemy poziomowania itd)
- stopień załadowania bagażnika auta
- podatność przyczepy na wahadło (długość, rozmieszczenie ciężkich rzeczy)

i pewnie można by tak długo wymieniać, a i tak pewnie nie znalazło by się złotego środka dla wszystkich zestawów. Każdy musi samemu odkryć go dla siebie zawsze pamiętając o zachowaniu norm i przepisów a w szczególności zdrowego rozsądku i rozsądnych prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Zulos napisał:

zdecydowanie lepsze jest dociążenie przodu i odciążenie tyłu cepki 

... z dwojga złego tak.  Ale to tylko półśrodek.

Zdecydowanie lepsze jest odciążenie tyłu i przodu przyczepy i dociążenie środka w okolicy osi. Przez parę stron nikt nie zwrócił na to uwagi, a forum czytają nie tylko starzy wyjadacze.

Później taki młody adept karawaningu będzie się męczył z zestawem bo wszystkie bambetle napcha do przodu. Przecież tak radzili doświadczeni koledzy...

2 minuty temu, cosik3 napisał:

a i tak pewnie nie znalazło by się złotego środka dla wszystkich zestawów

Mniej wozić w przyczepie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba raz do roku wywalić wszystko z cepki. Jak się zobaczy co mamy zachomikowane to może się okazać, że odchudzimy budę o 100 kg. Przekonałem się o tym jak sprzedawałem starego Burstnera. Nie wiem jak ja tam to wszystko upchałem :)  Teraz mam tylko stałe wyposażenie: pościel, gary, TV ( którego jeszcze nie zdążyłem użyć :D  ) przedłużacze i butlę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.