Skocz do zawartości

(Relacja) Włochy 2019 kamperkiem w góry i nad morze


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 9.09.2019 o 19:33, Kevin napisał:

Czy ktoś wie, czy to wygodne, a przede wszystkim bezpieczne? 

trzeba się przyzwyczaić chwilę i można pływać śmiało, technika pływania trochę się różni od klasycznych dwóch płetw

16 godzin temu, poziom napisał:

Nie używałem sam, ale jak tak obserwowałem, to poza wodą na pewno niewygodne ;)

A czy bezpieczne? No jak nie pływasz w morzu i Cię rekin z rybą nie pomyli, to chyba tak :D

oczywiście mówię o prawdziwej monofin a nie wynalazkach dla dzieci

Godzinę temu, Kevin napisał:

w morzu dziecka broń Cię.....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 120
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Następny dzień w Marche rozpoczynamy od wycieczki. Rano po śniadaniu zabieramy swój parasol, rzeczy na plażę, jedzenie i picie i idziemy do portu w Numanie. Mamy z campingu blisko. Wczoraj telefonicznie zarezerwowaliśmy sobie miejsce, dziś płacimy za 2 bilety na stateczek, który zawiezie nas na plażę 2 Sorelle. To jedna z najładniejszych plaż na wybrzeżu Conero.  Słyszałam o niej już przed naszym urlopem. Jest niewielka, położona wśród skał i wiedzie do niej szlak pieszy z góry, ale jest stromy i ze względu na osuwiska w tym rejonie - zamknięty. Tak więc pozostaje droga morska. Można kajakiem, my popłyniemy małym statkiem. Cena biletu 25 euro. Macie ochotę ? Ruszamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Kevin napisał:

Czekamy na relacje z samej plaży ?

ps. Twój chop tym razem w sile widzę :D 

Mój "chop" jest kochany i bardzo cierpliwie znosi moje różne pomysły, a na niektóre nawet daje się namówić :) Tak jak na tę plażę na przykład... Umówiliśmy się, że nie będziemy tu zbyt długo. Wiedzieliśmy, że trzeba mieć jakiś parasol nad sobą, bo może być z cieniem słabo. Trzeba też zabrać ze sobą jedzenie i picie, bo tu nic nie będzie. Trochę obawiałam się jak to będzie gdy naraz przypłynie kilka statków i na kilka godzin nas tu zostawią i tłum będzie gęsty, bo miejsca mało... Ale zważywszy na okoliczności tragedii nie było. Przypłynęliśmy. DSCN2924.JPG.4f6ec9942dafcef469326f54543033a5.JPG

DSCN2925.JPG.97094d1ce64d6d28c51d54be2ac0d01d.JPG

Idziemy poszukać trochę miejsca- najlepiej z mozliwością schowania się w cieniu w razie potrzeby. Znajdujemy sobie kawałek plaży przy skałkach. DSCN2927.JPG.f7b26315efed48f1b227e6835f6ea5d6.JPG

DSCN2929.JPG.62ada3de5a0af69c50191ca6f6dd1fcb.JPG

DSCN2942-001.JPG.45bede96bd7bba81521d6ed1bde329bd.JPG

Idę połazić po skałkach, które wystają z wody. Potem na chwilę pod parasol.

DSCN2943-001.JPG.de4d0b057ae4ba2875d81d35354218bc.JPG

DSCN2954.JPG.6881226020a71f1bdeaff3bc100ea422.JPG

DSCN2964.JPG.f1df0ec3d51234ca18d0c3b0835cbb58.JPG

 

DSCN2983.JPG.abb8ea660cd3ef25588753c7e1864914.JPG

Właśnie przypływa następny statek z chętnymi na tę samą plażę. Spiaggia Due Sorelle jest popularnym miejscem. DSCN2988.JPG.98a51aeb9199ea81f5c15ca62d9bf98f.JPG

Chodźmy zobaczyć drugą część plaży.

DSCN2993.JPG.a7d922e0a298a968ea587766f5770373.JPG

DSCN2997.JPG.5afc4123ef4c3ba8f3018dd5626c9c0c.JPG

DSCN2999-001.JPG.6650acfd43442ed75737dba671948604.JPG

Plaża jest śliczna. Woda czysta, ciepła, świetna do pływania, łagodnie opadające dno. Na końcu plaży widać jakąś jaskinię. Oczywiście włażę do środka :) Po chwili mogę już wracać. DSCN3004.JPG.3139d8ee646550a2d9d2b3e8f692059c.JPG

DSCN3012.JPG.73d99b72b030bfab27c4fc2a3f959705.JPG

 

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Super relacja. Po przeczytaniu Waszej relacji chodzi mi po głowie aby wyskoczyć w Dolomity. Zastanawiam się tylko czy małą przyczepką można dojechać na kemping Marmolada, jeśli nie to może polecisz Magdo jakiś inny?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Pawel1o napisał:

Super relacja. Po przeczytaniu Waszej relacji chodzi mi po głowie aby wyskoczyć w Dolomity. Zastanawiam się tylko czy małą przyczepką można dojechać na kemping Marmolada, jeśli nie to może polecisz Magdo jakiś inny?

 

 

Jasne, że można na camping Marmolada przyczepką dojechać, widzieliśmy kilka przyczep podczas naszego pobytu, choć kamperów było więcej.

Inny camping, który widziałam podczas naszej podróży to pięknie położony tuż przy Lago di Dobiacco, zwany też Toblachersee tu link do strony campingu Camping Toblachersee.

Przy campingu początek szlaków pieszych i rowerowych, miejsce- poezja :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziemy dalej :) Byliśmy już na tym urlopie w górach i nad morzem, były jeziora, teraz czas zejść pod ziemię... Jako, że jesteśmy nadal w regionie Marche - jedziemy do słynnych jaskiń Grotte di Frasassi. Po opuszczeniu campingu Riviera w Numanie  mamy do pokonania ok. 70 km. Więcej wrażeń opiszę na blogu, na razie kilka zdjęć :) Kto był w naszej Jaskini Niedźwiedziej, wie czego można się spodziewać. Wrażenia są niesamowite- te włoskie groty są większe,  formy naciekowe jeszcze bogatsze i te rozmiary - można zupełnie się pogubić przez brak możliwości porównania. To co wydaje się nam niewielkich rozmiarów- w rzeczywistości w jaskini ma czasem nawet kilka metrów ! :)

DSCN3065.JPG

DSCN3069.JPG

IMG_1686-001.JPG

IMG_1647.JPG

IMG_1682.JPG

WP_20190707_13_58_54_Pro.jpg

IMG_1677.JPG

IMG_1659.JPG

WP_20190707_14_04_14_Pro.jpg

IMG_1620.JPG

WP_20190707_14_01_33_Pro.jpg

DSCN3077.JPG

Parking przy Grotach bezpłatny, można zrzucić szarą wodę i napełnić nową. Bilety wstępu kosztowały nas 18 euro od osoby i w cenie był dojazd z parkingu od kasy biletowej do jaskiń i z powrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W  okolicy Grotte di Frasassi w odległości spaceru znajduje się inne ciekawe miejsce. To Sanktuarium Madonna di Frasassi.

Ponieważ nasz kamper został na parkingu przy kasie biletowej do grot wracamy po kampera  i jedziemy ok 3 km. Mijamy ponownie wejście do grot i po chwili szukamy miejsca na niewielkim parkingu. Nie znajdujemy go, więc zatrzymujemy się nieco przed parkingiem na poboczu. Zostawiamy kampera i ruszamy lekko pod górę. Droga się wznosi - jesteśmy coraz wyżej.

DSCN3190.JPG.90353e9592b6ada70eb033dfafedfa41.JPG

DSCN3096.JPG.f547f5e32237b188c89ea6fc520698a6.JPG

DSCN3098.JPG.9356f363aeb58b9f487d7d1728b5b3a4.JPG

DSCN3101.JPG.b91fde2990c69e91fbad7fc334088a06.JPG

Na poboczu usytuowano stacje drogi krzyżowej. Kamienny trakt doprowadza nas po kilkuset metrach do niezwykłego miejsca.  Wśród skał wąwozu u wejścia do jaskini postawiono kościółek w 1828 roku. 

DSCN3172.thumb.JPG.3d3b0f6a4669d4d3da6ce44dd41a2265.JPG

DSCN3107.thumb.JPG.b283159b5043d8d74dff0ddf309a6570.JPG

Wkomponowany w skały robi imponujące wrażenie.

DSCN3186.thumb.JPG.4ee84ccce53da5f7cc6c1e9b782b8b21.JPG

DSCN3151.JPG.04e0d8050cd1778b0e94ce599a21b3c7.JPG

DSCN3119-001.JPG.ab541764a1b5970df5c0ec80df17886d.JPG

WP_20190707_16_05_35_Pro.jpg.afe11b69357f3dd15346c897a0af9f3b.jpg

DSCN3121.JPG.516f4895183516de562d72ae30333644.JPG

DSCN3115.thumb.JPG.a6d2b4f594b38f3303edd3a8cdeff9f7.JPG

Tuż obok znajduje się Sanktuarium z XI wieku.

DSCN3156.JPG.49f970231157ef5bbc9f84f2e21a9b7a.JPG

DSCN3170.JPG.e526a74f84cfd1e99a5dfa6f3b7a3e94.JPG

DSCN3165.thumb.JPG.f4b05156a5f25f73e0915d3887609f2a.JPG

Obie budowle bardzo nam się spodobały, ale chyba najbardziej to, jak zostały usytuowane zrobiło na nas największe wrażenie. Gdyby nie fakt, że planowałam zobaczenie tych miejsc i wcześniej o nich wiedziałam, zapewne, przejechalibyśmy bezwiednie obok.

DSCN3180.JPG.60946855f9a9d3cab8bef0a43ac82048.JPG

DSCN3181.thumb.JPG.85e098d55c10659aa73bcc80c3d5f3e8.JPG

DSCN3187.thumb.JPG.171db1b0657445adfcf61f465c045a37.JPG

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nadal 15 dzień naszej podróży.  Rano byliśmy na campingu Riviera w Numanie, potem zwiedzaliśmy Groty di Frasassi. Po opuszczeniu Gengi i jej podziemnych skarbów jedziemy przez Sassoferrato i zielone wzgórza Marche do wąwozu i przełęczy Furlo.

DSCN3198.JPG.780ea7d955415a2a8b72d34ee2f323f1.JPG

DSCN3213.thumb.JPG.014bb419369be5fd2eeea314c0cf934a.JPG

DSCN3229.JPG.242b18c311e7e7470520a6e106100b4d.JPG

Docieramy tu ok. 18.00.  Zostawiamy kampera na parkingu i wzdłuż rzeki wędrujemy do pozostałości rzymskich w tym rejonie. Tędy przebiega Via Flaminia - stara droga biegnąca do Rzymu.DSCN3291.JPG.371853ca84ac4ea824a1427b2f33eac4.JPG

 

DSCN3243.thumb.JPG.673849f53c1e5dc3eee31b640ec4349d.JPG

Jest też  zapora i tunele z czasów rzymskich, jednak nie ma na nie wejścia  i wygląda na to, że niewiele tu można teraz zobaczyć poza tym, co mam na zdjęciach. DSCN3250.thumb.JPG.6e003ec5a68cf7a9bc28775fd5ead2ad.JPGDSCN3257.JPG.14cdfdd790e9ca4ccb809e0bd74d7241.JPG

DSCN3259.JPG.0381b3d07a0093f97bfa2d14877b6a20.JPG

DSCN3282.thumb.JPG.564be4d65dae6aa0a1e6a14a130d96b2.JPGDSCN3281.thumb.JPG.b873b7bb80c7c6f392730c99cdfadfde.JPG

DSCN3266.JPG.136fd5045128a4974e87e935f53dd6e8.JPG

Wąwóz robi ciekawe wrażenie, zielonkawo niebieska woda też. Za nami od parkingu niezły spacer. Po drodze mijamy park a w nim mimo dość późnej pory jeszcze trochę ludzi. Są też kampery, choć na wejściu do parku widoczny zakaz campingowania. Z daleka widać ludzi odpoczywających nad rzeką.

DSCN3228.JPG.f2e75b7b8ab356fff76d84d8840f5db6.JPG

DSCN3298.JPG.87f5e246bf3d0a91e818a4d17e0f71b6.JPG

DSCN3295.JPG.172178636f675823338395c9547f3380.JPG

DSCN3296.JPG.38494c62657260106e5178c614728219.JPG

DSCN3274.thumb.JPG.7d55eeb32d3f9e642454cbd9ec223fd6.JPG

DSCN3235.JPG.9260132896f2fc5e224a8b080229ed30.JPG

Wiemy, że jest tu w pobliżu też szlak biegnący w górę, ale po powrocie do kampera już nam się nie chce nigdzie iść, jest już szarawo, więc ruszamy dalej. Trochę późno tu przyjechaliśmy, ale i trochę byliśmy rozczarowani tym miejscem. Sadziłam, że połazimy po tych starorzymskich tunelach, więc niedosyt został. Dojechaliśmy do autostrady i na noc zatrzymaliśmy się na stacji paliw pomiędzy naszymi polskimi TIR- ami. Nasza dzisiejsza  Trasa

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny dzień. Jedziemy nad Gardę. Byliśmy na jej południowym brzegu w 2011 roku, odpoczywając wtedy na campingu Bella Italia.

 

IMG_1544.thumb.jpg.0dc6ba6bcbb5ec022b103b53743b78fc.jpg

IMG_1546.thumb.jpg.ba42081fc55564508423a1eb83085a11.jpg

Wtedy też byliśmy na Monte Baldo na które wjechaliśmy kolejką z Malcesine.

IMG_1725.thumb.JPG.810ad385859e380019404e6c16a4a181.JPG

IMG_1649.thumb.JPG.ec1ee7111909efad5d2336a6753b9467.JPG

Wzdłuż zachodniego brzegu Lago di Garda przejeżdżaliśmy w 2013 roku.

Teraz chcemy zobaczyć bliżej północną część jeziora. Jedziemy do  miejscowości Torbole. Bez rezerwacji wjeżdżamy na camping Europa. Okazuje się, że jest jeszcze miejsce i wkrótce mamy swoją parcelę. Tuż obok campingu Europa jest Camper stop, ale wybieramy pobyt tutaj. Camping Europa - nieduży, zielony , ukwiecony i - z własnym wyjściem nad samo jezioro.

DSCN3411.JPG.20b351c72f5c9df789e34f30136b2cf0.JPG

DSCN3302.JPG.9726469347a700c98f0639ef75e9fe22.JPG

DSCN3304.JPG.c5512a22bf82be5da75f05f9f921cb44.JPG

DSCN3334.JPG.43aba32b05037a239360b20f94dc8620.JPG

DSCN3307.JPG.84a1fe2cb35389092ec32630c3736231.JPG

Plaża kamyczkowa, żwirkowa. Woda po tej części jeziora - jak dla mnie - sakramencko zimna 18 stopni :) Czułam się jak mors decydując na pływanie :) Z tego co pamiętam, to po południowej stronie była cieplejsza . Za to widoki - fantastyczne! DSCN3315.JPG.9c1686601ea96510154d6cc5f0e03ae3.JPG

DSCN3348.JPG.e0d9617310ff1ef2873db26760acc7d5.JPG

DSCN3540.JPG.dfd31c7beee51c5740fa2f34431a68c1.JPG

Jest czas na książkę i na spacer. Idziemy zobaczyć najbliższą okolicę. Wzdłuż jeziora idziemy  w prawo w stronę Riva del Garda, jednak pogoda na tyle się pogarsza, że wracamy już w deszczu.

 DSCN3434.JPG.540a371784bff11402e9001592038c9d.JPG

DSCN3444.JPG.98c39d0adba9dfa2fb605b6e26be0bca.JPG

 

DSCN3481.JPG.e55451ad45820e0f70e23d30cf8263ce.JPG

 

DSCN3494.JPG.f134cc38dfad9464583153f19d705142.JPG

DSCN3544.JPG.fa47279a76854d31b0560099376d3f48.JPG

Ostatnie zdjęcie juz spod markizy naszego kamperka na campingu. To pierwszy deszcz od wielu dni naszej podróży :)

 

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Północna część jeziora Garda jest  piękna, dużo bardziej urokliwa niż południowa a widoki z Monte Baldo zapierają dech ?

Temperatura wody w jeziorze jednak dla mnie nie do przyjęcia na kąpiele. W sezonie też straszny tłok ale np. na dłuższy weekend majowy to super opcja. Jest już cieplutko i można sporo wtedy zobaczyć, bez potu i bez tłumu :) a na szczycie Monte Baldo można się opalać na leżaczkach mając jednocześnie śnieg pod stopami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny dzień nad Gardą wita nas doskonałą pogodą. Jezioro od rano gładkie, ale amatorów  sportów wodnych nie brakuje. Wczoraj widzieliśmy co jakiś czas kursujące stateczki przez jezioro. Postanawiamy dziś wybrać się statkiem z Torbole na drugą stronę jeziora do Limone sul Garda.

DSCN3545.JPG.c31a3877588b60fe544114a85531fbd6.JPG

DSCN3560.JPG.a51bfab0df7f81c7fdb2c836e93182ab.JPG

DSCN3546.JPG.5418e60002ad2386c0bbdd8c65d4e13a.JPG

DSCN3562.JPG.c25e2b55116413da49062a8653eacf82.JPG

DSCN3577.JPG.ec009abc9f50d37131ffd655fa8cb245.JPG

DSCN3572.JPG.9b656d4910631abafa65642241830321.JPG

DSCN3580.JPG.b089d916218c09ad3bc040c9a0bb33c9.JPG

DSCN3591.JPG.bb908d28147afa09be74a9e6621b0306.JPG

W Limone sul Garda idziemy na spacer. Wędrujemy kamiennymi, ukwieconymi uliczkami, oglądamy stragany i sklepy a w nich oczywiście Limoncello - jako, ze mamy jeszcze zapasy od ostatniej naszej podróży, tym razem nie kupujemy :)

DSCN3671.JPG.5411fc62fa428689dc90c9e5a52d106b.JPG

DSCN3669.JPG.b6382c59451e3ef010b17fb349421941.JPG

DSCN3635.JPG.d4481ca59db60f99ab7001645a9a2f7a.JPG

DSCN3641.JPG.071b9e1d72aef8f58a0af9efb6161787.JPG

DSCN3639.JPG.5bdccdc20659b53cac9b9964e224a1d1.JPG

DSCN3628.JPG.0fb3936868535537c27c091160fe479d.JPG

DSCN3645.JPG.07644a60b7a4f3d8d5d734776ce1339d.JPG

Wracamy na nabrzeże.

DSCN3621.JPG.1f84c945ceae71df1fac55dba6333877.JPG

DSCN3624.JPG.876142635d87c6bb3a68b8e4018fc84b.JPG

Jeszcze nie chce nam się wracać, postanawiamy popłynąć do Riva del Garda.

DSCN3682.JPG

 

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.