chris_66 Posted September 10, 2019 W dniu 9.09.2019 o 19:33, Kevin napisał: Czy ktoś wie, czy to wygodne, a przede wszystkim bezpieczne? trzeba się przyzwyczaić chwilę i można pływać śmiało, technika pływania trochę się różni od klasycznych dwóch płetw 16 godzin temu, poziom napisał: Nie używałem sam, ale jak tak obserwowałem, to poza wodą na pewno niewygodne A czy bezpieczne? No jak nie pływasz w morzu i Cię rekin z rybą nie pomyli, to chyba tak oczywiście mówię o prawdziwej monofin a nie wynalazkach dla dzieci Godzinę temu, Kevin napisał: w morzu dziecka broń Cię..... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted September 15, 2019 Następny dzień w Marche rozpoczynamy od wycieczki. Rano po śniadaniu zabieramy swój parasol, rzeczy na plażę, jedzenie i picie i idziemy do portu w Numanie. Mamy z campingu blisko. Wczoraj telefonicznie zarezerwowaliśmy sobie miejsce, dziś płacimy za 2 bilety na stateczek, który zawiezie nas na plażę 2 Sorelle. To jedna z najładniejszych plaż na wybrzeżu Conero. Słyszałam o niej już przed naszym urlopem. Jest niewielka, położona wśród skał i wiedzie do niej szlak pieszy z góry, ale jest stromy i ze względu na osuwiska w tym rejonie - zamknięty. Tak więc pozostaje droga morska. Można kajakiem, my popłyniemy małym statkiem. Cena biletu 25 euro. Macie ochotę ? Ruszamy DSCN2887.MP4 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest Posted September 15, 2019 Czekamy na relacje z samej plaży 🤩 ps. Twój chop tym razem w sile widzę Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted September 15, 2019 (edited) 7 godzin temu, Kevin napisał: Czekamy na relacje z samej plaży 🤩 ps. Twój chop tym razem w sile widzę Mój "chop" jest kochany i bardzo cierpliwie znosi moje różne pomysły, a na niektóre nawet daje się namówić Tak jak na tę plażę na przykład... Umówiliśmy się, że nie będziemy tu zbyt długo. Wiedzieliśmy, że trzeba mieć jakiś parasol nad sobą, bo może być z cieniem słabo. Trzeba też zabrać ze sobą jedzenie i picie, bo tu nic nie będzie. Trochę obawiałam się jak to będzie gdy naraz przypłynie kilka statków i na kilka godzin nas tu zostawią i tłum będzie gęsty, bo miejsca mało... Ale zważywszy na okoliczności tragedii nie było. Przypłynęliśmy. Idziemy poszukać trochę miejsca- najlepiej z mozliwością schowania się w cieniu w razie potrzeby. Znajdujemy sobie kawałek plaży przy skałkach. Idę połazić po skałkach, które wystają z wody. Potem na chwilę pod parasol. Właśnie przypływa następny statek z chętnymi na tę samą plażę. Spiaggia Due Sorelle jest popularnym miejscem. Chodźmy zobaczyć drugą część plaży. Plaża jest śliczna. Woda czysta, ciepła, świetna do pływania, łagodnie opadające dno. Na końcu plaży widać jakąś jaskinię. Oczywiście włażę do środka Po chwili mogę już wracać. Edited September 15, 2019 by Magda Pawłowicz (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Pawel1o Posted October 19, 2019 Super relacja. Po przeczytaniu Waszej relacji chodzi mi po głowie aby wyskoczyć w Dolomity. Zastanawiam się tylko czy małą przyczepką można dojechać na kemping Marmolada, jeśli nie to może polecisz Magdo jakiś inny? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted October 19, 2019 19 minut temu, Pawel1o napisał: Super relacja. Po przeczytaniu Waszej relacji chodzi mi po głowie aby wyskoczyć w Dolomity. Zastanawiam się tylko czy małą przyczepką można dojechać na kemping Marmolada, jeśli nie to może polecisz Magdo jakiś inny? Jasne, że można na camping Marmolada przyczepką dojechać, widzieliśmy kilka przyczep podczas naszego pobytu, choć kamperów było więcej. Inny camping, który widziałam podczas naszej podróży to pięknie położony tuż przy Lago di Dobiacco, zwany też Toblachersee tu link do strony campingu Camping Toblachersee. Przy campingu początek szlaków pieszych i rowerowych, miejsce- poezja Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted October 21, 2019 Jedziemy dalej Byliśmy już na tym urlopie w górach i nad morzem, były jeziora, teraz czas zejść pod ziemię... Jako, że jesteśmy nadal w regionie Marche - jedziemy do słynnych jaskiń Grotte di Frasassi. Po opuszczeniu campingu Riviera w Numanie mamy do pokonania ok. 70 km. Więcej wrażeń opiszę na blogu, na razie kilka zdjęć Kto był w naszej Jaskini Niedźwiedziej, wie czego można się spodziewać. Wrażenia są niesamowite- te włoskie groty są większe, formy naciekowe jeszcze bogatsze i te rozmiary - można zupełnie się pogubić przez brak możliwości porównania. To co wydaje się nam niewielkich rozmiarów- w rzeczywistości w jaskini ma czasem nawet kilka metrów ! Parking przy Grotach bezpłatny, można zrzucić szarą wodę i napełnić nową. Bilety wstępu kosztowały nas 18 euro od osoby i w cenie był dojazd z parkingu od kasy biletowej do jaskiń i z powrotem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted October 26, 2019 Nasze ważenia z jaskiń Frasassi już opisałam http://www.campingowo.com.pl/grotte-di-frasassi/ Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted October 29, 2019 W okolicy Grotte di Frasassi w odległości spaceru znajduje się inne ciekawe miejsce. To Sanktuarium Madonna di Frasassi. Ponieważ nasz kamper został na parkingu przy kasie biletowej do grot wracamy po kampera i jedziemy ok 3 km. Mijamy ponownie wejście do grot i po chwili szukamy miejsca na niewielkim parkingu. Nie znajdujemy go, więc zatrzymujemy się nieco przed parkingiem na poboczu. Zostawiamy kampera i ruszamy lekko pod górę. Droga się wznosi - jesteśmy coraz wyżej. Na poboczu usytuowano stacje drogi krzyżowej. Kamienny trakt doprowadza nas po kilkuset metrach do niezwykłego miejsca. Wśród skał wąwozu u wejścia do jaskini postawiono kościółek w 1828 roku. Wkomponowany w skały robi imponujące wrażenie. Tuż obok znajduje się Sanktuarium z XI wieku. Obie budowle bardzo nam się spodobały, ale chyba najbardziej to, jak zostały usytuowane zrobiło na nas największe wrażenie. Gdyby nie fakt, że planowałam zobaczenie tych miejsc i wcześniej o nich wiedziałam, zapewne, przejechalibyśmy bezwiednie obok. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted October 30, 2019 (edited) To nadal 15 dzień naszej podróży. Rano byliśmy na campingu Riviera w Numanie, potem zwiedzaliśmy Groty di Frasassi. Po opuszczeniu Gengi i jej podziemnych skarbów jedziemy przez Sassoferrato i zielone wzgórza Marche do wąwozu i przełęczy Furlo. Docieramy tu ok. 18.00. Zostawiamy kampera na parkingu i wzdłuż rzeki wędrujemy do pozostałości rzymskich w tym rejonie. Tędy przebiega Via Flaminia - stara droga biegnąca do Rzymu. Jest też zapora i tunele z czasów rzymskich, jednak nie ma na nie wejścia i wygląda na to, że niewiele tu można teraz zobaczyć poza tym, co mam na zdjęciach. Wąwóz robi ciekawe wrażenie, zielonkawo niebieska woda też. Za nami od parkingu niezły spacer. Po drodze mijamy park a w nim mimo dość późnej pory jeszcze trochę ludzi. Są też kampery, choć na wejściu do parku widoczny zakaz campingowania. Z daleka widać ludzi odpoczywających nad rzeką. Wiemy, że jest tu w pobliżu też szlak biegnący w górę, ale po powrocie do kampera już nam się nie chce nigdzie iść, jest już szarawo, więc ruszamy dalej. Trochę późno tu przyjechaliśmy, ale i trochę byliśmy rozczarowani tym miejscem. Sadziłam, że połazimy po tych starorzymskich tunelach, więc niedosyt został. Dojechaliśmy do autostrady i na noc zatrzymaliśmy się na stacji paliw pomiędzy naszymi polskimi TIR- ami. Nasza dzisiejsza Trasa Edited October 30, 2019 by Magda Pawłowicz (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted November 7, 2019 (edited) Następny dzień. Jedziemy nad Gardę. Byliśmy na jej południowym brzegu w 2011 roku, odpoczywając wtedy na campingu Bella Italia. Wtedy też byliśmy na Monte Baldo na które wjechaliśmy kolejką z Malcesine. Wzdłuż zachodniego brzegu Lago di Garda przejeżdżaliśmy w 2013 roku. Teraz chcemy zobaczyć bliżej północną część jeziora. Jedziemy do miejscowości Torbole. Bez rezerwacji wjeżdżamy na camping Europa. Okazuje się, że jest jeszcze miejsce i wkrótce mamy swoją parcelę. Tuż obok campingu Europa jest Camper stop, ale wybieramy pobyt tutaj. Camping Europa - nieduży, zielony , ukwiecony i - z własnym wyjściem nad samo jezioro. Plaża kamyczkowa, żwirkowa. Woda po tej części jeziora - jak dla mnie - sakramencko zimna 18 stopni Czułam się jak mors decydując na pływanie Z tego co pamiętam, to po południowej stronie była cieplejsza . Za to widoki - fantastyczne! Jest czas na książkę i na spacer. Idziemy zobaczyć najbliższą okolicę. Wzdłuż jeziora idziemy w prawo w stronę Riva del Garda, jednak pogoda na tyle się pogarsza, że wracamy już w deszczu. Ostatnie zdjęcie juz spod markizy naszego kamperka na campingu. To pierwszy deszcz od wielu dni naszej podróży Edited November 7, 2019 by Magda Pawłowicz (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
gusia-s Posted November 8, 2019 Północna część jeziora Garda jest piękna, dużo bardziej urokliwa niż południowa a widoki z Monte Baldo zapierają dech 😍 Temperatura wody w jeziorze jednak dla mnie nie do przyjęcia na kąpiele. W sezonie też straszny tłok ale np. na dłuższy weekend majowy to super opcja. Jest już cieplutko i można sporo wtedy zobaczyć, bez potu i bez tłumu a na szczycie Monte Baldo można się opalać na leżaczkach mając jednocześnie śnieg pod stopami. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted November 15, 2019 (edited) Następny dzień nad Gardą wita nas doskonałą pogodą. Jezioro od rano gładkie, ale amatorów sportów wodnych nie brakuje. Wczoraj widzieliśmy co jakiś czas kursujące stateczki przez jezioro. Postanawiamy dziś wybrać się statkiem z Torbole na drugą stronę jeziora do Limone sul Garda. W Limone sul Garda idziemy na spacer. Wędrujemy kamiennymi, ukwieconymi uliczkami, oglądamy stragany i sklepy a w nich oczywiście Limoncello - jako, ze mamy jeszcze zapasy od ostatniej naszej podróży, tym razem nie kupujemy Wracamy na nabrzeże. Jeszcze nie chce nam się wracać, postanawiamy popłynąć do Riva del Garda. Edited November 15, 2019 by Magda Pawłowicz (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
gusia-s Posted November 17, 2019 Limone sul Garda to właśnie nasza tegoroczna miejscówka w czasie majówki Quote Share this post Link to post Share on other sites