Magda Pawłowicz Posted July 22, 2019 2 godziny temu, poziom napisał: Piękne zdjęcia! No ale piwo ze Szwecji, nie powiem, zaskoczyło mnie ;). Szerokości! Dzięki z tym piwem, to była fajna akcja Przyszedł do nas Szwed i przyniósł piwo. Widzimy gościa pierwszy raz na oczy, a on wskazując naszą norweską rejestrację mówi, że ..."nie wypada, aby ludzie z północy pili inne piwo" . I stawia nam 2 piwa. Życzył zdrowia, smacznego i sobie poszedł Quote Share this post Link to post Share on other sites
filipert Posted July 23, 2019 Relacja wciąga a zdjęcia zapierają dech... Jak tam musi być na żywo Quote Share this post Link to post Share on other sites
BDG81 Posted July 23, 2019 Tre Cime - kupuję ten patent na tegoroczne wakacje 🙂 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted July 23, 2019 1 godzinę temu, BDG81 napisał: Tre Cime - kupuję ten patent na tegoroczne wakacje 🙂 Super pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted July 23, 2019 8 godzin temu, filipert napisał: Relacja wciąga a zdjęcia zapierają dech... Jak tam musi być na żywo Po prostu niesamowicie To nasza pierwsza wizyta w Dolomitach - z pewnością nie ostatnia Quote Share this post Link to post Share on other sites
filipert Posted July 23, 2019 Dzięki takim tematom kiełkują pomysły na kampera. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted July 24, 2019 Następne odwiedzone przez nas miejsce to Cinque Torri, gdzie przemieszczaliśmy się rowami i okopami z czasów wojny włosko -austriackiej. Potem piliśmy świetną kawę w schronisku z widokiem na góry Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted July 24, 2019 Tego samego dnia jedziemy kilka km dalej i zatrzymujemy się na parkingu na przełęczy Falzarego. Nasz następny cel to Lagazuoi. Jako, że plan mamy dość obszerny i Dolomity nie są jedynym włoskim regionem, który zamierzamy odwiedzić - korzystamy z kolejki aby szybko znaleźć się wyżej. Wjeżdżamy więc na 2733 m n.p.m. Tu są dopiero widoki Oba miejsca opisałam już dokładniej na naszym blogu http://www.campingowo.com.pl/cinque-torri-i-lagazuoi-dolomitowe-okopy-tunele-i-piekne-widoki/ Quote Share this post Link to post Share on other sites
Zulos Posted July 25, 2019 Paskudne zdjęcia, okropne widoki, generalnie tragedia...;-) W dodatku wszedłem jeszcze niestety na bloga, gdzie rozmiar tragedii jest jeszcze większy...;-) Przez takie historie coraz mniej zakochanym okiem patrzę na moją cepkę, a z coraz większą tęsknotą spoglądam w stronę kampera:-) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Łza Włóczynutka Posted July 25, 2019 13 godzin temu, Magda Pawłowicz napisał: Tofana di Rozes - moja ulubiona góra Dobrze wiedzieć, że jeszcze stoi Quote Share this post Link to post Share on other sites
Slawka Posted July 25, 2019 I znowu, przez Was, zatęskniłam za Włochami...;) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted July 25, 2019 7 minut temu, Slawka napisał: I znowu, przez Was, zatęskniłam za Włochami...;) Sławka - to nieuleczalne Ja dopiero wróciłam a już tęsknię Quote Share this post Link to post Share on other sites
dudek_t Posted July 25, 2019 Tęsknota za Włochami nigdy nie przebija. W dodatku ta choroba jest nieuleczalna. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Slawka Posted July 25, 2019 Oj, macie rację... Pierwszy raz byłam w 2003 roku. Od tamtej pory, na palcach jednej ręki mogę policzyć lata, w których nie zajrzałam choć na 4-5 dni. Raz i przepadasz. Bez względu na region. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Magda Pawłowicz Posted July 25, 2019 2 godziny temu, Zulos napisał: Paskudne zdjęcia, okropne widoki, generalnie tragedia...;-) W dodatku wszedłem jeszcze niestety na bloga, gdzie rozmiar tragedii jest jeszcze większy...;-) Przez takie historie coraz mniej zakochanym okiem patrzę na moją cepkę, a z coraz większą tęsknotą spoglądam w stronę kampera:-) Oj tam Jak kochasz swoją przyczepkę, to jej nie rzucisz Można tak poprowadzić trasy, aby zobaczyć świetne miejsca osobówką i wrócić na camping Nie mieliśmy okazji jeździć z przyczepką. Najpierw namiot, potem niewielka przyczepka namiotowa, teraz camper. Do każdego z naszego sprzętu mamy duży sentyment Z racji tego, że latami odpoczywaliśmy na campingach, dalej nas na nie ciągnie Oczywiście doceniamy możliwość zatrzymania się i od razy spania w kamperze. Podczas tego pierwszego wyjazdu w Dolomity kamperem, gdy umierałam z obawy czy na tych stromych drogach wjedziemy a potem szczęśliwie zjedziemy, przychodziła mi myśl, że jakby to było miło wjeżdżać osobówką na te przełęcze ...ale potem gdy już ochłonęłam cieszyłam się, że możemy jechać dalej 10 minut temu, Slawka napisał: Oj, macie rację... Pierwszy raz byłam w 2003 roku. Od tamtej pory, na palcach jednej ręki mogę policzyć lata, w których nie zajrzałam choć na 4-5 dni. Raz i przepadasz. Bez względu na region. Rozumiem to doskonale. Pierwsze moje z Italią spotkanie to 1996 rok. Umbria. Przepadłam Obiecałam sobie, że będę wracać, jak będzie możliwość... Pokazuję tę Italię moim najbliższym i każdy ma w niej już swój zakątek ukochany Quote Share this post Link to post Share on other sites