Skocz do zawartości

(Relacja) Włochy 2019 kamperkiem w góry i nad morze


Rekomendowane odpowiedzi

Magda, jeśli dobrze zrozumiałem koncepcje Twojego wyjazdu to karawaningujecie na dziko? Ja z tym jest we Włoszech? Miejscówki wybieracie z P4N? Jak tam jest z uzupełnianiem wody i innymi sprawami eksploatacyjnymi ;) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 120
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Magda, jeśli dobrze zrozumiałem koncepcje Twojego wyjazdu to karawaningujecie na dziko? Ja z tym jest we Włoszech? Miejscówki wybieracie z P4N? Jak tam jest z uzupełnianiem wody i innymi sprawami eksploatacyjnymi ?
Witam

Co prawda nie mam kampera, ale jeżdżąc z przyczepą doszedłem do wniosku że Włochy to raj dla kamperów. Na dziko w miastach koczują całymi grupami, są bezpłatne lub symbolicznie płatne miejsca tylko dla obok normalnych kempingów. Na każdej stacji przy autostradzie miejsce na darmową obsługę z czystą wodą, wc i kratką na brudną wodę.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy śpimy poza campingami lub stajemy w celu odwiedzenia miasteczka, które chcemy zobaczyć, wybieramy area sosta camper, gdzie za niewieklą opłatą uzupełniamy wodę i pozbywamy się brudnej. Często są to miejsca bezpłatne. Z P4n też korzystaliśmy. Co kilka dni jesteśmy na campingu z basenem i atrakcjami w pobliżu ,  Spaliśmy też przy stacji benzynowej i i na miejskich dużych placach parkingowych. Dziś wyjeżdzamy z campingu w Numanie i w sumie nie wiemy, gdzie będxiemy spać, ani dokad uda nam się dojechać. Oznaczenia i opinie w P4N są dokładne i jak czytaliśmy, że  bezpłatny duży parking jest w Civitella del Tronto, to tak było: :) Bardzo podobało nam się w Abruzzo - trochę jak w Norwegii. Spanie na dziko i te widoki...

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, mirmar said:

Magda, jeśli dobrze zrozumiałem koncepcje Twojego wyjazdu to karawaningujecie na dziko? Ja z tym jest we Włoszech? Miejscówki wybieracie z P4N? Jak tam jest z uzupełnianiem wody i innymi sprawami eksploatacyjnymi ;) ?

Takie prawdziwe kamperowanie na dziko jest zabronione i nielegalne we Włoszech. Na szczęście jest sporo miejsc, poza kempingami, gdzie można się zatrzymać. Poza P4N dobrze sprawdza się Maps Google i szukanie po nazwie "area di sosta", bo "camper parking" "rv parking" prawie nie istnieją na włoskiej Google mapie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęśliwie wróciliśmy do domu po naszej włoskiej tegorocznej wyprawie. Wrażeń jest niezwykle wiele. Marzyła nam się "bella Italia" i taką dla siebie odnajdywaliśmy: na górskich przełęczach i szlakach, wiejskich drogach, gajach oliwnych, wśród pól słoneczników, średniowiecznych miasteczkach. Powoli ogarnę zdjęcia i napiszę naszą relację. Na razie kilka zdjęć :)

Nocleg w Dolomitach.jpg

Dolomity 1.jpg

Gubbio.jpg

Umbria - kamper w słonecznikach.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszej relacji jesteśmy jeszcze w drodze do Włoch. Zamiast jechać przez Niemcy dookoła autostradą, pojechaliśmy za Monachium na jezioro Tagernsee, z którego zdjęcia już wstawiałam wcześniej, potem pojechaliśmy nad Achensee ,aby wjechać kolejką na górę. Kupiliśmy opcje Rofan i Rofan Air  i wjeżdżamy na górę. Jest już po południu, i w zasadzie wcale nie ma zbyt dużo czasu do dyspozycji. A szkoda, bo jest tu kilka szlaków prowadzących w góry, w tym na punkt widokowy na który miałam ochotę wleźć :).

DSCN9722.thumb.JPG.fb26d29acf8129f0ac06b3c98f5661c8.JPG

Drugi etap kolejki to Airrofan. Widziałam kiedyś takie zdjęcie, jak ludzie podpięci lecą w powietrzu niczym ptaki- poziomo nad ziemią- gdzieś wysoko w górach i miałam na to ochotę już w 2015 gdy byliśmy w tej okolicy z naszymi córkami, ale przyjechaliśmy za późno, kolejka już nie chodziła. Teraz jesteśmy nieco szybciej, więc zdążymy. Po wjechaniu na górę kolejką idziemy do niewielkiego zabudowania od którego widać liny w górę. Tam  pokazujemy bilety i pan nas ubiera w specjalną uprząż, potem na zewnątrz dopina do metalowej konstrukcji i ruszamy. Powoli. Tyłem do kierunku ruchu i w górę.

1859097819_AirRofan01.jpg.0366c89c10ad36dd0953a83a0a733a3b.jpg720863940_AirRofan.jpg.42f71c1a8dffc996894e19f0627a6311.jpg

 

Fajne widoki przed nami, robię więc kilka zdjęć. Potem zjeżdżamy w dół- jest wiatr we włosach i nawet fajne uczucie, ale to jakoś tak szybko trwa, że mam niedosyt :) Pan pyta, czy chcemy wykupić zdjęcie- niech będzie na pamiątkę :) Szkoda, że automat nie uchwycił nas w innej wysokości, ale nic to :)

66701075_631544690673817_6500289859825958912_n.jpg.6609c2624a999f5accb053a5bd8effec.jpg

66524226_2463831743847231_6335411541415821312_n.thumb.jpg.079a7711e86cd19d4dbd930cb24061b8.jpg

1997292537_Airrofanwidoki.jpg.f78e32107b4d6c9109c6d129c102b700.jpg1500955675_AirRofan3.jpg.10ff05e4ba985dfcbca75be8ab5be364.jpg

Wędrujemy sobie oglądając okolicę. Skoro nie ma czasu na wejście na jakiś szczyt, to choć powędrujemy sobie po okolicy, potem idziemy do niewielkiego stawku, które widzieliśmy z góry. 

259855058_AchenseekolejkaRofan.jpg.3a0a16b08c162f32c9160c34855bd08f.jpg1847402624_Achensee1.jpg.25b7b396289d748d3c6c508dc21ac13a.jpg2091556716_Achenseewidokzgry.jpg.c7fbbaf13de05b8f4bf1cca73a9f9d9e.jpg

Potem jeszcze na chwilę do schroniska, z tarasu którego jest fajny widok na jezioro Achensee i okoliczne góry i zaraz zjeżdżamy ostatnim zjazdem kolejki w dół- (w sezonie to 17.30) a potem już jedziemy dalej. Italia czeka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Slawka napisał:

Austriackie Alpy są super. Zresztą Twoje zdjęcia to pokazują :)

Dziękuję Sławka :) Alpy Austriackie chciałabym tak naprawdę  dopiero odkryć dla siebie. Może w przyszłym roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Achensee jedziemy już do Włoch. o 19.30 jesteśmy wreszcie w Italii :):):) Z autostrady A22 zjeżdżamy w SS 49 na Val Pusteria. Pamiętałam, że gdzieś tu blisko powinien być camping. Rzeczywiście znajdujemy camping i hotel Gisser, ale okazuje się, że jest.....pusty!. Nikogo rzeczywiście tu nie ma. Nie od razu się zorientowaliśmy :) Najpierw myśleliśmy, że ktoś tu jednak jest....Szlaban był otwarty.

117652886_CampingGisser.jpg.873579ca63c25e08fe63c7eed52c40cc.jpg

2049423040_campingGisser3.jpg.04faac546cf22a811ed2b5d5ee8aa4d5.jpg

50610328_CampingGisser4.thumb.jpg.6df54d1ed6b8ecf59e8baed7db21f3d3.jpg

1350610602_parkingprzedhotelemGisser.jpg.f0ca26553a44837b580215139b3a912f.jpg

1418900507_CampingGisser1.jpg.1ed738f6f0929fccff75eb06340c5353.jpg

2113723382_campingGisser7.jpg.6a758c1fc2e76a7fd28f1f0d230704cd.jpg

 

1975005926_NieczynnycampingGisser.jpg.496a133ab6d2990badff368c97f5f641.jpg

Zatrzymujemy kampera na parkingu przed tym pustym hotelem i tu zostajemy na kolację,  potem decydujemy się spędzić  tu naszą pierwszą noc we Włoszech. Po naszej jednej stronie droga, którą pojedziemy jutro w Dolomity, przed nami pusty hotel Gisser. Ale dziwnie. Zimą jeszcze funkcjonował. Przy wejściu zasuszone choinki, zainstalowane lampki choinkowe. 

1212181272_HotelGisser.jpg.9c3ba1350fdacdacb0a8961e5d8411ec.jpg

Po spokojnie spędzonej nocy, rano ruszamy dalej. Jeszcze trasa z Achensee  TRASA

 

 

 

camping Gisser 6.jpg

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano ruszamy dalej. Nie mamy daleko , bo tylko kilkadziesiąt km do celu. Gdzie jedziemy? na Tre Cime di Laveredo! :) Jako, że jesteśmy w Dolomitach pierwszy raz to rozpoczynamy od oczywistych atrakcji :) Najbliżej nas jest Toblacher See, nad którym spędzamy trochę czasu :) 

DSCN9878.JPG.0f6f1d6febe8f2197da8523b2d23df89.JPGDSCN9893.JPG.27e7abc821dd30589c85a8bd8d3e160b.JPGDSCN9921.JPG.b9f328c5f5cb7f3a0addaa5936a9d4a2.JPG

Potem Następne jezioro Lago di Landro

DSCN9959.JPG.65da3b52c7699e9e5595a0c9a026cccb.JPG

Następnie mijamy niewielkie  Lago Antorno położone na słusznej wysokości 1866 m.n.p.m i po chwili jesteśmy przy bramkach wjazdowych na tre Cime.

IMG_1245.JPG.ad972d1b3181532c03fba28787449ebd.JPG

Tu się płaci za wjazd. Za kampera 45 euro. Za to widoki na górze i możliwość oglądania tego przez okno w kamperze - bezcenne :)DSCN9961.thumb.JPG.f10f42cbdf7404036ab614686d9d86fe.JPG

Zaskoczyła mnie ta droga w górę, to - moja pierwsza droga górska tego typu i byłam nieźle spanikowana. Wąskość drogi, podjazdy, kolarze na trasie i pojazdy jadące z góry a do tego gabaryty naszej półciężarówki - to było dużo wrażeń na raz :) Za to widoki na górze- bajka :) Takiego parkingu jeszcze nie mieliśmy :) 

IMG_1247.JPG.922a7068d9c6635ca5f7d39093bab629.JPG

 Na naszym blogu więcej zdjęć i komentarzy :)

http://www.campingowo.com.pl/dolomity-jedziemy-na-tre-cime/

 

IMG_1245.JPG

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ochłonięciu z wrażeń towarzyszących wjazdowi na gorę, ruszamy na szlak. To raczej taka "ceprostrada" - szeroka droga a nie szlak- przynajmniej na początku - ale że to przecież symbol Dolomitów to zobaczyć bardzo  to chcemy. Ruszamy więc na szlak dookoła Tre Cime ! :)

Od parkingu, gdzie zostawiliśmy kamperka idziemy w stronę schroniska Auronzo, potem wraz z tłumem ludzi w stronę schroniska Laveredo. Okazuje się tutaj, że większość idzie tylko tutaj i wraca, więc później na szlaku jest już mniej ludzi. Co ciekawe, w tym pierwszym odcinku widzieliśmy też całą wycieczkę dzieci włoskich tak na oko 10-12 lat z wychowawcami. tak jak nasze dzieci jeżdżą w Tatry, te tutaj np. w Dolomity :)

433075180_TreCimedilaveredo9(2).JPG.3cd9ca92d8ad6cff0fa5bdbf5c69213f.JPG

DSCN0007.JPG.c176e9ed526e42a1fbd1b6a2690bb5d6.JPG

85998101_TreCimedilaveredo3.JPG.97a88adce837dd0f7ed6b62cada04192.JPG

Za schroniskiem Laveredo spotykamy trochę śniegu. Dzień jest upalny, więc z przyjemnością się chłodzimy :)

469669146_TreCimedilaveredo15.JPG.b5356599ac7aa6095d08c85051ecf993.JPG

1898310210_TreCimedilaveredo14.JPG.786ee3452d81d045aea2ae1e386efaa4.JPG

IMG_2027.JPG.36d50dd8df15228e1fbf23a4e0c9ed99.JPG

Widoki są rewelacyjne :) Cały czas idziemy szlakiem 101, potem 105 do następnego schroniska - Locatelli. Na trasie nawet kolarze :)

120992764_TreCimedilaveredo18.thumb.JPG.cf8a49d118bec6115d82883a3a850d63.JPG

 Nieopodal schroniska Locatelli odpoczywam sobie na trawie wśród kwiatków- jak najbardziej lubię, a potem idziemy dalej :)

1936242652_TreCimedilaveredo23.JPG.b014ea088cb2436b0d988e48e12b894a.JPG

DSCN0167.JPG.e1eeb4ab404f9709ef9eac1e419fd117.JPG

1898468614_TreCimedilaveredo6.JPG.d425506ad1624fbf0d0825c2df3d0c03.JPG

Trzeba przyznać, że widokowo to niesamowita trasa. Idziemy  sporym kołem dookoła Tre Cime i dzięki temu możemy je podziwiać z różnej perspektywy :)

652881964_TreCimedilaveredo13.JPG.b4a71e9ba3edcde5b325ff7004abeeea.JPG

1132229065_TreCimediLaveredo1.JPG.f57b6667c075dd31f742764e82fd64b4.JPG

43993026_TreCimedilaveredo20.JPG.c83d2eb9b948ce276c16c2178d4934c9.JPG

2057343856_TreCimedilaveredo26.thumb.JPG.998f79ff97fc6df4b93a1c5b7bde1370.JPG

110667992_TreCimedilaveredo24.JPG.c56e27cbf3755c98b43f80ff32d8c03e.JPG

Następny odpoczynek w schronie - - Malga Langalm - czas na kawę i coś słodkiego.

IMG_1288.JPG.f128cbe88df156e3c7306a84c12f6e80.JPG

Powrót to jeszcze kawałek przez przełęcz i oto jesteśmy na parkingu. Trzeba tylko znaleźć klucze do kampera a potem- zasłużone piwo :) Odpoczywam czytając i nic nam więcej do szczęścia nie trzeba :)

.DSCN0383.JPG.4ec9fd4f1c5283877176d15829aa2f40.JPG

IMG_1307.JPG.f6e7207c20d2ddf1ade196a738745d52.JPG

Tre Cime di laveredo 13 (2).JPG

DSCN0372.JPG

Tre Cime di laveredo 7.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachód słońca w okolicy schroniska Auronzo jest świetny !   :)DSCN0449.JPG.fa2ed8327543be08e16e53a9dc4cdfe4.JPG

DSCN0436.JPG.e62a6c0268c3a229ac9311fd534f23a4.JPG

 

DSCN0423.JPG.1c9fb5cd98cdf83ba81e60575f033865.JPG

DSCN0464.JPG.2b218c8405dce7ca58a56086fd5c8bed.JPG

DSCN0427.JPG.6170aa751446785f8b92998a9262c069.JPG

Wschód zresztą też.....

DSCN0482.JPG.b6e08c83b4d3942b957b8c29e4188cbc.JPG

Rano postanawiamy zjechać na dół (przyznaję, że to ja, panikara prosiłam Artura, aby zjechać zanim zacznie się ruch:)) Pamiętam wczorajsze swoje emocje podczas wjazdu gdy trzeba było manewrować naszą półciężarówką na tej drodze z kolarzami i innymi samochodami....

IMG_1316.JPG.b18a8416cd9440b88e78ce8863052565.JPG

IMG_1319.JPG.161201de23538534f455e16c6b92210e.JPG

IMG_1325.JPG.95df0154971596f87254aa1eb7d37e2f.JPG

Wszystko było ok. :) Cała droga nasza  :)

IMG_1324.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zjechaniu z parkingu przy schronisku Auronzo z wys. 2333 m zatrzymujemy się na śniadanie. Oczywiście w pięknych okolicznościach przyrody :). Jesteśmy przy jeziorku Antorno na 1866 m .n.p.m. Po śniadanku - jest jeszcze wcześniej i parking prawie pusty -  choć kilkadziesiąt metrów od miejsca, gdzie stoimy widzę kilka kamperów. Idę zrobić kilka zdjęć nad jezioro. Jest tu wygodna ścieżka spacerowa wokół jeziorka, mnóstwo zieleni - piękne  miejsce :)

DSCN0513.JPG.fd122e7fccd7e78072951471b1d73d42.JPG

DSCN0519.JPG.7838a4a5b103e9d4dd31fde7aa6d61f4.JPG

DSCN0523.JPG.cbe90c558fc6f907262791890bf06788.JPG

2134855301_BellaItalia-Dolomity2.JPG.34738b2e4089709b86102e0ff9e0658a.JPG

Potem jedziemy dale i po chwili zatrzymujemy się w Misurinie na parkingu,  gdzie możemy zrzucić wodę i nabrać świeżej.

DSCN0561.JPG.6df647314d011d524c35d0ceccb8a690.JPG

Przygląda nam się z zaciekawieniem ta przyjazna krówka .

DSCN0563.JPG.bfe20e4dd26c6810a60c72acdf2e72a8.JPG

Zjeżdżamy nad jezioro Misurina na kilka zdjęć, zaglądamy do sklepu - kupujemy tylko pieczywo i jedziemy dalej.

DSCN0566.JPG.4289c189baac966de323c3e196e98bbd.JPG

DSCN0572.JPG.defe2e35539d80f3f240bfab5cc34fd2.JPG

DSCN0576.thumb.JPG.2c718b51d7a67bb785d4db66361dc89f.JPG

DSCN0577.JPG.00255773060ed8cee1fe589deeb51e2b.JPG

Przejeżdżamy przez przełęcz Tre Croci. Widzimy mocno obstawiony parking z którego idzie się nad jezioro Sorapis. Nie szkodzi, nie mamy go w planach na ten wyjazd i jedziemy dalej. Dojeżdżamy do Cortiny d'Amapezzo mając świetne widoki po drodze. Przejeżdżamy przez miasteczko i kierujemy się na przełęcz Falzarego.

DSCN0600.thumb.JPG.2822381be0964275a3baab3a84fd4295.JPG

DSCN0606.JPG.50bc87032e350f3d73a928beebaccb4a.JPG

DSCN0607.JPG.6f511201610634df5dec2919708f886c.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.