Bluesmen Posted October 16, 2011 Widzę że rośnie grupa fanów koguta do której i ja się zaliczam. Cytując post Fizyka - teraz przyczepa (dzieci) a za 10 - 15 lat kamper! Ale tylko w wersji a'la Kogut. Share this post Link to post Share on other sites
konrad_b Posted October 17, 2011 No ale nie powiedziałem że chcę kampera za równowartość przyczepy kupić i tu fakt, muszę się głęboko po sprzedaży p-py zastanowić nad cenowym pułapem na kampera z poprawką max 10% . Będzie to zakup na próbę, więc i środki będą celowo ograniczone. Z drugiej strony jeśli chodzi o standard kampera, to nie zależy mi by był tak luksusowy jak obecna p-pa, miałem bowiem kilka wcześniej przyczep , starszych i równie dobrze się w nich czułem. Zatem luksus i klasa wyposażenia są drugorządne. Prysznic nie musi mieć "złotych kranów" tu nie chodzi o to co z tyłu, a to co z przodu i pod maską ja po kilku latach spędzonych w mercedesie 207 ... mam dość jazdy w stoperach więc jeśli kamper, to na bazie min auta z końcówki lat 90 ... a to już kasa w granicach 50tyś ew wersja przeniesienia hobbitki do jakieś zabudowy (blaszak, pocztowa, pogotowie itp) ... czy wersja Kogut'a Share this post Link to post Share on other sites
gfizyk Posted October 17, 2011 A ja wtedy pójdę na całość i zakupię pewnie jakąś integrę 2+2 na kształt Generalicji :-) NIc nie będzie stało na przeszkodzie, żeby też zapiąć budkę :-) Share this post Link to post Share on other sites
Socale Posted October 18, 2011 (edited) tu nie chodzi o to co z tyłu, a to co z przodu i pod maską ja po kilku latach spędzonych w mercedesie 207 ... mam dość jazdy w stoperach (...) Tu masz na myśli głośnego diesla, fakt, nad hałasem się nie zastanawiałem ale jako zwolennik silników benzynowych jest szansa zakupu np na Mitsubishi, na Maździe itp . Sam miałem kiedyś busika Isuzu Midi 2,0 benzyna turbo... ło Boże jak to latało... I uwierz, nie przeszkadzał hałas, mimo że silnik był między fotelami to było w miarę cicho. Jeszcze raz przypomnę, że kampera chcę kupić na próbę, małego , dla nas dwojga, na jeden objazd po kraju i wtedy pomyśleć co jest dla mnie lepsze. Edited October 18, 2011 by Wojtek Chrysler (see edit history) Share this post Link to post Share on other sites
konrad_b Posted October 18, 2011 Tu masz na myśli głośnego diesla, fakt, nad hałasem się nie zastanawiałem ale jako zwolennik silników benzynowych jest szansa zakupu np na Mitsubishi, na Maździe itp . Sam miałem kiedyś busika Isuzu Midi 2,0 benzyna turbo... ło Boże jak to latało... I uwierz, nie przeszkadzał hałas, mimo że silnik był między fotelami to było w miarę cicho. Jeszcze raz przypomnę, że kampera chcę kupić na próbę, małego , dla nas dwojga, na jeden objazd po kraju i wtedy pomyśleć co jest dla mnie lepsze. auta o których wspominasz to trochę egzotyka, jednak najbardziej popularne są ducato (plus francuzy) z dieselkiem, czy coś na bazie merca kaczki Share this post Link to post Share on other sites
Napieralsiu Posted October 18, 2011 Czołem wszystkim którzy w ostatnich 2-ch dniach wypowiadali się na temat przyczepa czy kamper ewentualnie jak to zrealizowac,ja to już przerabiałem.Otóż z przyczepą jeżdziłem do pewnego wieku i tu popieram wszystkich ludzi młodych pełnych sił i wigoru/chodzi o ciąganie przyczepy przy jej ustawianiu-możliwości zwiedzania po rozczepieniu etc/jest to carawaning na miarę zasobów finansowych bardzo przyjemny i dla ludzi na dorobku atrakcyjny ,ale pszychodzi czas gdy człowiek staje się wygodny i wtedy myśli o zakupie kampera.Dzisiaj w Polsce coraz łatwiej nabyc taki samochód w przystępnej cenie po niewielkim okresie używania sam tak kupiłem więc nie bawcie się jakikolwiek przeróbki bo na końcu zawsze człowiek z takiej wersji jest niezadowolony.Pozdrawiam i myślę,że wywołam falę komentarzy ? Share this post Link to post Share on other sites
Kajman Posted October 19, 2011 Czołem wszystkim którzy w ostatnich 2-ch dniach wypowiadali się na temat przyczepa czy kamper ewentualnie jak to zrealizowac,ja to już przerabiałem.Otóż z przyczepą jeżdziłem do pewnego wieku i tu popieram wszystkich ludzi młodych pełnych sił i wigoru/chodzi o ciąganie przyczepy przy jej ustawianiu-możliwości zwiedzania po rozczepieniu etc/jest to carawaning na miarę zasobów finansowych bardzo przyjemny i dla ludzi na dorobku atrakcyjny ,ale pszychodzi czas gdy człowiek staje się wygodny i wtedy myśli o zakupie kampera.Dzisiaj w Polsce coraz łatwiej nabyc taki samochód w przystępnej cenie po niewielkim okresie używania sam tak kupiłem więc nie bawcie się jakikolwiek przeróbki bo na końcu zawsze człowiek z takiej wersji jest niezadowolony.Pozdrawiam i myślę,że wywołam falę komentarzy ? O jak mi miło:) Wynika z tego, że mimo sporego wieku metrykalnego jestem młody i na dorobku:) Fakt, stałem się z wiekiem wygodny. Przyczepa LMC o długości 5,3 daje odrobinę wygody. Ustawianie za pomocą movera też jest szybkie i wygodne. Holownik Mercedes C220 myślę, że zapewnia chociaż odrobinę wygody podczas jazdy. Gdzie tu przewaga campera? Share this post Link to post Share on other sites
konrad_b Posted October 19, 2011 O jak mi miło:) Wynika z tego, że mimo sporego wieku metrykalnego jestem młody i na dorobku:) Fakt, stałem się z wiekiem wygodny. Przyczepa LMC o długości 5,3 daje odrobinę wygody. Ustawianie za pomocą movera też jest szybkie i wygodne. Holownik Mercedes C220 myślę, że zapewnia chociaż odrobinę wygody podczas jazdy. Gdzie tu przewaga campera? nie musisz świateł sprawdzać ? Twój zestaw ma 12m ? kamper będzie miał połowę - wszelkie manewry czy parkowanie dużo łatwiejsze Share this post Link to post Share on other sites
Dziabong. Posted October 19, 2011 Przyczepy są zazwyczaj bardziej przestronne faktHolowniki są wygodniejsze mitDla mnie jedyną przewagą jest możliwość odpięcia holownika i poruszania się nim. Mówię tylko o holowniku nie rowerach, skuterach etc.Resztę bierze kamper. Share this post Link to post Share on other sites
tomekk Posted October 19, 2011 Witam ! Mnie podobają się kampery, bo są takie bajeranckie, kontrolki, zaworki, energobloki, jak w statku kosmicznym. Prawie każdy chłopiec marzył o czymś takim...Ale trzeba być praktycznym. Przyczepę to nawet można zostawić na Helu, albo innej Hiszpanii, a auto jest do pracy. Jeśli mam być szczery to są miejsca, gdzie kamperem z napędem na przód się nie wjedzie, a autem z przyczepą tak. Z drugiej strony, jeśli mamy spotkanko weekendowe, to nic prostszego, tylko kamperek i heja, ale znowu budzi się praktyczność, samochód za takie pieniądze ma służyć do wyjazdów od czasu do czasu ? Przyczepa to zawsze przynajmniej połowa tego co kamper. Jeśli ktoś preferuje nową przyczepą, to w zamian chciałby nowego kampera. Z jednej strony 70 tyś zł, z drugiej 180 tyś zł. Jeśli ktoś preferuje przyczepę używaną, to i kampera używanego. Tu z jednej strony 15 tyś, z drugiej 35 tyś. Jakby na to nie patrzył. Jeśli ktoś kupi przyczepę, to łatwiej się pogodzi, że będzie częściej stała pod wiatą niż kamper. Co do wieku...już różne widziałem rzeczy. Raz grupa około 8 przyczep przyjechała z Holandii i nie miała większych problemów z ustawieniem przyczep,a byli to emeryci. Innym razem widziałem małżeństwo w naprawdę podeszłym wieku ze Słowenii, którzy mieli pięknego kampera i nawet chodzenie sprawiało im trudności, więc przyczepa pewnie by odpadła. Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
konrad_b Posted October 19, 2011 (edited) Witam ! Mnie podobają się kampery, bo są takie bajeranckie, kontrolki, zaworki, energobloki, jak w statku kosmicznym. Prawie każdy chłopiec marzył o czymś takim...Ale trzeba być praktycznym. Przyczepę to nawet można zostawić na Helu, albo innej Hiszpanii, a auto jest do pracy. Jeśli mam być szczery to są miejsca, gdzie kamperem z napędem na przód się nie wjedzie, a autem z przyczepą tak. Z drugiej strony, jeśli mamy spotkanko weekendowe, to nic prostszego, tylko kamperek i heja, ale znowu budzi się praktyczność, samochód za takie pieniądze ma służyć do wyjazdów od czasu do czasu ? Przyczepa to zawsze przynajmniej połowa tego co kamper. Jeśli ktoś preferuje nową przyczepą, to w zamian chciałby nowego kampera. Z jednej strony 70 tyś zł, z drugiej 180 tyś zł. Jeśli ktoś preferuje przyczepę używaną, to i kampera używanego. Tu z jednej strony 15 tyś, z drugiej 35 tyś. Jakby na to nie patrzył. do przyczepy zwłaszcza większej musi być solidny holownik ... a czy takie auto jest nam potrzebne na co dzień ? kupuje kampera to sprzedaje c-max'a i kupuje jakiąś miejską popierdółkę typu corsa czy nawet mniejsze auto może być starsze bo jeździ wokół komina, będzie tańsze w utrzymaniu ... 15-20kzł zostaje ? do dołożenia do kampera tylko wtedy na zakupy świąteczne trza jechać kamperkiem Edited October 19, 2011 by konrad_b (see edit history) Share this post Link to post Share on other sites
gfizyk Posted October 19, 2011 Konrad - a co z wyjazdem do rodziny 600 km od domu? :-) Share this post Link to post Share on other sites
Socale Posted October 19, 2011 Jak widać na każdy argument "za" , znajdzie się "przeciw" a to dowodzi że jest równowaga i nie ma wyższości nad niższością. To jest jak odwieczny temat, Mercedes czy BMW, diesel czy Pb, Plazma czy LCD i tak na zawsze. Każdy posługuje się własnym zdaniem, są one różne ale i wszystkie słuszne, należy więc uszanować każde. Share this post Link to post Share on other sites
Miodzio Posted October 19, 2011 Wojtku masz 100% rację. Każdy ma swoje "za" i "przeciw". Ale najważniejsze, że nie ważne czym, nie ważne gdzie - zawsze się możemy gdzieś spotkać w miłym gronie, rozpalić ognisko, pobiesiadować i pośpiewać lub robić to, na co ma się w danej chwili ochotę. Share this post Link to post Share on other sites
konrad_b Posted October 19, 2011 Konrad - a co z wyjazdem do rodziny 600 km od domu? :-) nie mam takiej ... na szczęście ? ale nic nie stoi na przeszkodzie przegonić kampiora ... można się kimnąć po drodze i robi się całkiem fajny wyjazd dla mnie problemem były by wyjazdy bliższe, duże zakupy, jakieś wycieczki do krk (tak do 50km szkoda gonić kampera) wsadzając 2+2 do takiego auta klasy B, nie zostaje wiele miejsca na bagaż z drugiej strony mama miała matiza, teraz C1 i kruczej dawaliśmy radę jechać tym na zakupy i w/w wyjazdy ale taki mam plan, kupując kampera pozbywam się "holownika" mnie na co dzień nie potrzeba dużego auta, takie klasy B tylko 5drzwiowe dało by radę a lansować się już nie muszę Share this post Link to post Share on other sites