jacek00 Posted October 30, 2021 Może niektórzy to po prostu lubią? No dokładnie. Lubię klimaty kempingowe Share this post Link to post Share on other sites
pjetko Posted October 30, 2021 Łoł... kilka tygodni do tego tematu nie zaglądałem i przybyło ok 60 stron! Przeczytałem kilka najstarszych i nic się w temacie nie zmieniło, czyli caly czas dyskusja o niczym zajrzałem na ostatnie strony i widzę spory progress... dyskusja zeszła na samoloty obstawiam, że do nowego roku temat zejdzie na problem czy lepszy urlop w apartamencie na Ksieżycu, czy lepiej na camping na Marsie... że też Wam się chce i że admini jeszcze tego tematu jeszcze nie zamknęli... Share this post Link to post Share on other sites
janekorka Posted October 31, 2021 Filipert , myślę, że na życie trzeba patrzeć optymistycznie. Chyba ważne jest ,żeby każdy umiał odnaleźć szczęście , niezależnie od zasobności portfela. Każdy z nas wie, że są ludzie , którzy mają dużo więcej od nas , ale są też tacy, którzy mają dużo gorzej od nas. Mnie się karawaning spodoba ponieważ daje mi schronienie ( przyczepa lub auto kempingowe) niezależnie czy pada deszcz, śnieg , czy jest ładna pogoda. Z namiotem już by tak łatwo nie było. Myślę, że trochę przesadziłeś z tym, że ktoś może się ode mnie uczyć co to karawaning. Po prostu chciałbym wykorzystywac swój sprzęt maksymalnie, niezależnie od pory roku. Moje wyjazdy są bardzo krótkie. Chciałem sprawdzić jak to będzie z autem kempingowym i wdrożyłem ten pomysł w życie. Mam małego kampervana. Staram się cieszyć nim i naprawdę sprawia mi frajdę jazda z nim. Obecnie próbuję wykorzystywac go jako auto użytkowe. Spisuje się świetnie Cytat Spokojnie Janek, to wszystko jest na kredyt - jak "nasz" plan doinwestowania wojska. Będę Cię wypatrywał w Tyliczu i na innych stokach, chętnie pogadam na żywo. Z tymi samochodami to jest tak, że najtrudniej kupić pierwszy nowy. Jeżeli sprzedajesz go po 2-4 latach z niskim przebiegiem to masz np 70% wkładu na następny lub 100% jeżeli schodzisz w dół modelowo. Maarec, u mnie nowy samochód nie wchodzi w rachubę. Za duży wydatek. Po prostu mnie nie stać na taki. Dal mnie samochód nie jest narzędziem pracy, dziennie przejeżdzam około 20km. Nawet jakbym miał tylko 30% dołożyć do nowego , to jeśli kosztowałby 50tys. zł to będzie to 15000zł, a ja za swoją wtenczas 17 letnią hondę crv2 od razu z gazem dałem 14500zł. Nie muszę mieć AC , przegląd roczny 150zł , wymiana oleju , filtrów też tańsza niż w autoryzowanej stacji . "Przestań pitolić bzdury bo cię opier...le i się zdziwisz😉, czy ty myślisz że ja miałem od razu nową przyczepę, 16lat temu jak byłem pierwszy raz na polu kempingowym w Kołobrzegu to byłem taką przyczepą że ta twoja co miałeś to był cukierek, jak spaliśmy to żona mówi że coś śmierdzi wilgocią, zaglądam za wyro a tam zielono, było tak zielono jak i ja byłem zielony w karawaningu😁, zreanimowałem i trzy lata z nami śmigała." Peja, nie pitole, nie użalam się. Wiem jakie są moje mozliwości finansowe. W życiu mnie nie będzie stać na takie rzeczy. Nie ubolewam nad tym, tylko takie są fakty. Wydaje mi się , że umiem czerpać radość z tego co mam. mam wizję, jak chcę spędzać wolny czas i staram się ją realizować. Czasami zastanawiam się, czy jest sens pisać o różnych sprawach, relacjonować pewne wyjazdy. Wygrywa jednak chęć podzielenia się wrażeniami, pochwalenia się jakimś zwariowanym , niecodziennym wyjazdem. Ja jak czytam te opinie przyczepa czy kamper , jak dołożę do tego opinie ludzi z filmików dlaczego wybrali przyczepę, czy kampera to wiem, że Ci ludzie potrafią sensownie wytlumaczyć swój wybór. Ja jesli chodzi o mnie jeżdżę na krótkie wypady i zapinanie przyczepy było męczące, ale dawałem radę. Ja sobie zadałem pytanie, co jest lepsze: częściej korzystać z samochodu kempingowego , ale który ma pewne ograniczenia ( brak łazienki) , ogrzewania postojowego, ciasnota , czy mieć w miarę fajną przyczepę, ale jeździć z nią od wielkiego dzwonu. Wybrałem pierwszą opcję, przeważyły tutaj wyjazdy na narty i ogólnie zimowe. JacekOO, ta forma sprawia mi radochę. Każdy z nas inaczej siedzi w tym karawaningu: jedni więcej czasu dłubią przy swoich "zabawkach", inni na odwrót więcej czasu spędzają zwiedzając. To co już kiedyś pisałem: z tyłu głowy tkwi kamper, taki malutki, ale realia mówią , że będzie tylko kampervan. Co w przyszłości wygra? Nie wiem, chciałbym aby rozum, ale działam pod wpływem impulsu i kto wie , czy jak skończę spłacać kampervana to nie kupie jakiegoś trupa kampera😁. A może wróce do przyczepy. Peja, ja podziwiam Ciebie,, że Ci się chce tak daleko od stolicy parkować. Ja to bym parkował na kempingu prawie , że w centrum, żeby nie trzeba było dymać takiego kawału czasu i kilometrów Fakt, że Wasze wyjazdy to chyba 2-3 dniowe ( mam na myśli te krótkie) 1-1,5 dnia. Ja myślę, że za jakiś czas będziesz ciągał swoją przyczepę jakimś małym kampervanem, żę jak ją odczepisz to kampervanem będziesz się przemieszczał na zwiedzanie. Baltazar tak właśnie ma i fajnie mu to działa. Ja się przyczepy nie wyrzekam i nie mówię kategorycznie , że jej nigdy nie zakupię. Jednak na razie nie wchodzi ona w rachubę, głównie ze względów finansowych. Share this post Link to post Share on other sites
Piotrekm13 Posted October 31, 2021 15 godzin temu, Bury Kocur napisał: W sumie racja ... W końcu camping kosztuje - nie to co samolot ... Pzdr Włodek Oprócz tego na kamping trzeba mieć kupę sprzętu kempingowego. To też niemałe koszta. Samolotem na urlop to teraz biedaki latają 🤣 No i ci słabsi fizycznie, co kota nie uniosą 😁 Share this post Link to post Share on other sites
peja76 Posted October 31, 2021 (edited) 10 godzin temu, janekorka napisał: Peja, ja podziwiam Ciebie,, że Ci się chce tak daleko od stolicy parkować. Ja to bym parkował na kempingu prawie , że w centrum, żeby nie trzeba było dymać takiego kawału czasu i kilometrów Fakt, że Wasze wyjazdy to chyba 2-3 dniowe ( mam na myśli te krótkie) 1-1,5 dnia. Ja myślę, że za jakiś czas będziesz ciągał swoją przyczepę jakimś małym kampervanem, żę jak ją odczepisz to kampervanem będziesz się przemieszczał na zwiedzanie. Baltazar tak właśnie ma i fajnie mu to działa. Ja się przyczepy nie wyrzekam i nie mówię kategorycznie , że jej nigdy nie zakupię. Jednak na razie nie wchodzi ona w rachubę, głównie ze względów finansowych. Janek my lubimy duże miasta i fajne pola kempingowe, dojazd z Rozalina do centrum Wawy zajmuje oczywiście nie w godzinach szczytu max 30min dla mnie to pikuś, problem Wawy jest taki że nie ma w centrum fajnego kempingu, jak by był to byśmy tam stali, wież mi że ja wolę dojechać 30min i stać w fajnym miejscu niż na parkingu w centrum, może jak ktoś jedzie tylko zwiedzać to tak jak najbardziej kampervan i postój w centrum, ale nasze wyjazdy to połączenie zwiedzania z wypoczynkiem a nawet bym powiedział więcej wypoczynku😉. My na parkingu nie bardzo, mamy psa który uwielbia biegać za piłką, widzisz go jak biega za tą piłką na parkingu, denerwowało by mnie jak w nocy czy wcześnie rano auta przyjeżdzają, hałas itp jak tu wypocząć. Co do kampervana był już taki pomysł ale upadł, dla tego że jak mam jechać na jedną noc i spać w kampervanie to wolę rano wyjechać i wieczorem wrócić, wtedy to i tak są wyjazdy max 100km od domu z rowerami. Ja kampera też się nie wyrzekam ale na tą chwile nasz zestaw naprawdę sprawdza się wyśmienicie i nic nie będę zmieniał, może jak będę już w podeszłym wieku to wymienię na kampera, ale to tylko dla tego że wtedy pewnie będziemy jedziemy w jedno miejsce, leżaki grill, zero zwiedzania itp, będzie to podyktowane pewnie też tym że już nie będzie człowiek tak bystry w jezdzie i mały kamper w tym wypadku wygrywa. Widzisz każdy sprzęt ma swojego zwolennika, jeden chce kampera, bo wygodniej z dzieciakami, nie lubi rozkładać szpargałów, wygodniej mu jechać na narty itp, drugi kampervana bo wszędzie wiedzie może wykorzystać w domu jako auto osobowe, lepiej się prowadzi itp taki jak ja przyczepę, bo jest wygodniejsza w użytkowaniu(większa), mamy auto, większą ładowność, lepszy komfort jazdy itp. Ja takie wnioski z tej całej dyskusji i przepychanki wyciągnąłem Nie ma co każdy wie co do niego dobre Edited October 31, 2021 by peja76 (see edit history) Share this post Link to post Share on other sites
janekorka Posted October 31, 2021 Peja, tak jak piszesz i większość tu pisze: każdy patrzy pod siebie. Poruszyłeś jeszcze wątek psa. U mnie syn chciałby mieć psa, ale my z żoną nie wyobrażamy sobie wyjazdów ze zwierzęciem. W Tatry nie da rady, w Górce pewnie też nie, w Pieniny również. Spanie na dziko z nim , a rano wyprowadzanie go - nie dla mnie. Ja jeżdżę kampervanem bo na małego kampera mnie nie stać. Staram się więc wykorzystać go ile się da. Chciałbym znaleźć czas, żeby pojechać gdzieś na 2-3 dni, ale ciężko o to. Żony teraz nie namówię na dłuższy wyjazd bo już zimno, ale może na jeden dzień gdzieś się wybierzemy. Natomiast ja sam to na jakąś nockę się wybiorę😁. Dziś z mamą pojechałem na grób jej siostry a mojej ciotki. Mogłem jechać osobówką, ale pojechałem fordzikiem😂🤣. Ja jestem mega zadowolony. Jak tak dalej pójdzie to w przyszłości zamiast zwykłej osobówki trzeba będzie kupić busa 😁 Pozdrawiam. Share this post Link to post Share on other sites
danielpoz Posted October 31, 2021 9 godzin temu, Piotrekm13 napisał: Samolotem na urlop to teraz biedaki latają 🤣 No i ci słabsi fizycznie, co kota nie uniosą 😁 Oby ten stan u mnie trwał jak najdłużej😆 Pozdrawiamy z Kaukazu😀 Share this post Link to post Share on other sites
peja76 Posted October 31, 2021 40 minut temu, danielpoz napisał: Pozdrawiamy z Kaukazu😀 Co mi po twoim pozdrawiamy😉 fotki jakieś zapodaj a nie się ociągasz 😁 Share this post Link to post Share on other sites
danielpoz Posted November 1, 2021 16 godzin temu, peja76 napisał: Co mi po twoim pozdrawiamy😉 fotki jakieś zapodaj a nie się ociągasz 😁 No to niech będzie karawaningowo🤣 Share this post Link to post Share on other sites
peja76 Posted November 1, 2021 (edited) 4 godziny temu, danielpoz napisał: No to niech będzie karawaningowo🤣 I jak, wsio Edited November 1, 2021 by peja76 (see edit history) Share this post Link to post Share on other sites
patriks Posted November 1, 2021 Ale podstawy BHP mógłbyś Daniel do fotki zachować, a nie na rusztowaniu, bez kasku z łapami pod bokiem kierownikujesz rabotą... 😆 Share this post Link to post Share on other sites
Socale Posted November 1, 2021 W dniu 30.10.2021 o 23:49, pjetko napisał: dyskusja zeszła na samoloty obstawiam, że... ... że admini jeszcze tego tematu jeszcze nie zamknęli... Dyskusja wzniosła się na samoloty, natomiast zejść jeszcze może na under water karapływaning . Po co zamykać, pitolimy sobie nieszkodliwie i nie używamy błota ani mięsa i pozostaje jakaś nadzieja na rozstrzygnięcie tematu Share this post Link to post Share on other sites
maciejstraus Posted November 1, 2021 36 minut temu, Socale napisał: ]] Po co zamykać, pitolimy sobie nieszkodliwie i nie używamy błota ani mięsa i pozostaje jakaś nadzieja na rozstrzygnięcie tematu Poznałem ostatnio pewnych Państwa na campingu i okazało się, że kupili przyczepę po tym jak przeczytali wątek na tym forum!. Jak się człowiek cofnie do pierwszych postów i ma trochę czasu to jest tu sporo cennych informacji 😋 Share this post Link to post Share on other sites
Tofel Posted November 1, 2021 (edited) Godzinę temu, Socale napisał: Dyskusja ... zejść jeszcze może na under water karapływaning W rzeczy samej. Tego nikt tutaj jeszcze nie proponował . A zważywszy na pojawiające się oferty na znanych portalach, co poniektóre egzemplarze przeszły już pierwsze testy kontaktu ze środowiskiem wodnym . A i ceny na wspomniane sprzęty jakby takie jakieś promocyjne . Aż grzech nie spróbować. Edited November 1, 2021 by Tofel (see edit history) Share this post Link to post Share on other sites
peja76 Posted November 1, 2021 Godzinę temu, maciejstraus napisał: Poznałem ostatnio pewnych Państwa na campingu i okazało się, że kupili przyczepę po tym jak przeczytali wątek na tym forum!. I jak są zadowoleni☺️ Share this post Link to post Share on other sites