Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po zimie wlałem wodę do zbiornika aby sprawdzić czy wszystko ruszy jak należy.

Po sprawdzianie miałem zamiar napełnić instalację roztworem do oczyszczania. Oczywiście przed zimą instalacja została opróżniona, wszystkie zawory po spuszczeniu przez cały czas były otwarte (oba od termy, kurek zbiornika na wodę, dwa pośrednie na instalacji: jeden na ciepłej, drugi na zimnej). W sezonie 2018 nie było najmniejszych problemów (często i rzetelnie sprawdzałem ? ) !!.

Załączenie, pompa "poszła" i raźnie pchała wodę w instalację. Po odkręceniu woda pokazała się w kranie zlewu. W czasie puszczania biegałem naokoło przyczepy aby sprawdzić = wiedzieć, że zawory trzymają, nigdzie nic nie cieknie. Aż tu przy bodajże trzecim okrążeniu zobaczyłem krople skapujące na koło znajdujące się na linii zlewu !!!. Zakręciłem kran, otworzyłem zawory pośrednie aby pozbyć się wody z potrzebnej części instalacji. Wyjąłem szufladę, przez lukę widziałem, że woda cieknie po szlaufie do zimnej z kranu w dół. Potem zdemontowałem i wyjąłem piekarnik aby dotrzeć do podłogi. Wodę szybko wytarłem. Dalej demontaż palników gazu, szyb okrywowych, na końcu całej, stalowej zlewo - kuchni aby dotrzeć do kranu od dołu. Aby dało się całość unieść trzeba było szlaufiki wychodzące z baterii / kranu rozdzielić (odkręcenie opasek zaciskowych i zdjęcie szlaufów z krućców) od szlaufów głównych, zdjąć odpływ.

Po uniesieniu całości okazało się, że szlaufy oba były poza zawleczką, czyli nie wpięte. Czerwony mimo to trzymał szczelność, niebieski popuszczał wodę. Ale mimo braku zapięcia oba tkwiły we wpustach !?. Wyjąłem zawleczkę, oba szlaufy na nowo zatknąłem we wpustach (weszły głębiej !!!), założyłem zawleczkę. Ciągnąłem, poszarpywałem, nic nie wyszło = WSZYSTKO SIEDZI JAK NALEŻY I TRZYMA. Ułożyłem w poziomie, założyłem odpływ, połączyłem szlaufy. Po puszczeniu wody już nic nie ciekło. Uffff. ?

Postanowiłem sprawdzić "łazienkę", o zgrozo to samo: wyszedł od zimnej i puszczał wodę ciurkiem po szlaufie. Tu prościej bo wystarczyło zdjąć misę umywalki, rozdzielić szlaufy, zdjąć odpływ. Prościej bo po zauważeniu pierwszych kilku kropel "jadących" po szlaufie zadziałałem ? .Szlaufy są trzy. Tak samo mocowane a zawleczką jest stalowy bolec. Po wysunięciu bolca trzpienie szlaufików wychodzą. Należy je wcisnąć do oporu z użyciem umiarkowanej siły (wszystkie trzy mają się schować na tę samą głębokość, widoczną na jednym z poniższych zdjęć), na powrót zablokować wsuwaną zawleczką - bolcem. Po zmontowaniu i puszczeniu wody wszystko wróciło do normy, usterek = wycieków wody brak. Uffff. ?

Sprawdziłem spłuczkę - wszystko ok.

Tego dnia już mnie zastał wieczór. Na noc postawiłem "farelkę" aby podmuchać na obszary pod zlewem.

Opis nie oddaje tego co doświadczyłem. Nie było czasu na naukę, podglądanie wpisów forum, ... wszystko na żywioł, aby jak najszybciej powycierać wodę (coś objętościowo w okolicach szklanki ?). Łapy pozarzynane, porysowane, ja cały zbolały i obolały ... O rzesz ... Motyla noga ...

Następne dwa dni, w wolnych chwilach tankowałem zbiornik i przelewałem kranami aby sprawdzić szczelność i jakość naprawy. Wszystko ok., ale i tak zamówiłem potencjalne części zamienne w razie czego ? (na czarną godzinę ... ). Potem opróżnioną instalację zalałem roztworem do czyszczenia. Po dwóch dniach przepuściłem przez krany, na koniec wszystko przepłukane czystą wodą. W sobotę cały bajzel zmontowałem do stanu pierwotnego. Problem zażegnany. Udało się niczego nie zgubić, nie popsuć, itp ... ?

20190531_160134.thumb.jpg.443a345883cd8ae91ffd0a4f60906fa7.jpg

 

20190531_160224.jpg.24667fb8c2b628245456f2f3978a4275.jpg

 

20190531_160200.thumb.jpg.0e337e63a1e3e8348d1ac66a7ab87dcb.jpg

 

Umywalka z łazienki już bez oznaczeń (bo wszystko podobnie)

 

20190531_163528.jpg.c5d107822c2c73a0b6965b9bf123fcc2.jpg

20190531_163602.thumb.jpg.1135a24ea11a455b12e5329df7f1b117.jpg

20190531_163618.thumb.jpg.08c127641e3e6c00e46868257e9ea909.jpg

 

Dlaczego tak się stało ?

  1. Może zanieczyszczenia zapchały otwory tworząc ciśnienie, które wypchnęło szlaufy mimo zawleczki.
  2. Może stosunkowo napięta instalacja (nie ma zbyt wiele luzu = naddatku szlaufów) pod wpływem zimna i kurczenia wyrwała szlaufy z osadzenia w kranach.
  3. Może po prostu wcześniejszy montaż był niedbały.

Nie wiem, ale nikt wody w przyczepie nie chce. Nie każdy zauważy defekt na tyle szybko aby móc zareagować o czasie. Nie każdy ma wszystkie potrzebne narzędzia pod rekom aby od razu reagować.

Piszę ku przestrodze i aby uczulić na szczególną ostrożność w sprawdzaniu instalacji wodnej na swoim przykładzie.

Czy ktoś już doświadczył czegoś takiego i może się podzielić opinią?

P.S. wiem, że nie szlauf tylko szlauch, nie kran a bateria albo wylewka, ale to ma być filtrowalne i odnajdywalne dla każdego.

Pozdrawiam ?

Opublikowano

Ja miałem to samo po zimie w umywalce w łazience. Węże były na tyle wyciągnięte (podejrzewam zbyt napiętą instalację) że po wyjęciu baterii, mimo włożonego bolca/zawleczki byłem w stanie wyjąć wszystkie 3 węże. Zdecydowałem się na wymianę baterii - tamta miała słaby wydatek. W nowej baterii węże były odrobinę dłuższe więc instalacja ma się gdzie kompensować. 

Opublikowano

U mnie podobnie, na szczescie woda zbierala sie w plastikowych korytkach na sztucce. Bateria wymieniona. 

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedzi. Pocieszające jest, że to nie efekt zaniedbania albo gapiostwa obecnego właściciela ?.

A wychodzi na to, że istotna wada ...

Przelałem jeszcze trochę wody, wczoraj wróciłem z wyjazdu i wszystko po naprawie, na tą chwilę jest w porządku.

Zamówiony zestaw ratunkowy w razie "w" dotarł. Oprócz widocznego na zdjęciu są jeszcze łączniki do węży.

Goliat.jpg.fba8227f78424392c2215b4bdfbdc70d.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.