Skocz do zawartości

Karawaning - czy rzeczywiście taki wspaniały?


kjpkjp

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Wszyscy , którzy wypowiadają negatywne opinie o ADAC  ( jakie by to nie były ) - MAJĄ w 100% rację!  
ADAC zmienił się diametralnie prawie o 100%. Co roku jest ponad 35 - 40 tys. skarg klientów na działalność firmy oraz pomoc jaką ADAC w ramach zawartych umów oferuje.
Ps.
ADAC w ostatnich latach w ramach pomocy drogowej domagał się systematycznie od swoich klientów w potrzebie na drodze, zabezpieczenia pod postacią kart kredytowych celem: zapewnienia hotelu, pomocy na drodze, auta zastępczego, parkingu itp. a efekcie obciążał klientów dodatkowymi kosztami i to nie byle jakimi.


Może to kwestia skali ... u nas też modne jest być niezadowolonym z usług Orange, PZU.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Niemca dużo prowadzi się obecnie remontów, czego doświadczyłem na trasie Berlin - Monachium, co chwilę zwężki ale na szczęście ominęły nas korki...

...tak jak Maarec piszesz, u nas w ostatnich wsporo się polepszyło w temacie autostrad i prędkości przelotowych, na majówkę Szczecin - Energylandia dojechałem solo i wróciłem w jakieś 5-6 godzin, jechało się elegancko, też udało się bez korków. Do Karpacza, czy Świerardowa dojazd od nas to też już jest bajka ?

 

Edytowane przez patriks (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie - a jak już na autostradzie to 50 zeta bez punktów szkoda lizakiem machać :)  - kaganiec jest  na 90 ale nowe auta często maja już na 85 - możesz poczytać na 40 tonach, na krajówkach i owszem tez chłopaki walą do kagańca i tu miś ma większe pole do popisu :)  z ciekawostek - to że się uda misia minąć 90 nie znaczy że mandat się upiecze, jak trafisz dociekliwego inspektora ITD i z tacho z czyta tez może być problemik.
Nie mówię ze jestem  święty - też zdarza mi sie polecieć z budą nieco szybciej niż wolno, proporcja mas i wielkość mojego kiosku warzywnego i autobusu  uważam  że pozwala bezpiecznie te 10 więcej jak prosto sucho i pusto na autostradzie - czyli robię czasem to samo co chłopaki z dużych. Z jeżdżenia w strudze się już radykalnie wyleczyłem  bo nie ma zestawu z budą który by mógł bezpiecznie wyhamować trzymając sie na d... tira jak ten ostro depnie na hampel.
Zdecydowanie jestem wrogiem  jazdy zestawem z buda prędkością zagrażająca bezpieczeństwu bo jeżdżę już sporo lat i widziałem kilka razy miazgę budy owiniętej o drzewo
Jestem również kategorycznym przeciwnikiem  jazdy w zmęczeniu czy senności - ot taki mój instynkt 
samozachowawczy i tego samego oczekuje od innych użytkowników dróg bo mam prawo chcieć nie dać się zabić.
Celowo nie podaję tu cyfrowej wartości prędkości - jest ona różna i w jednych warunkach 50 będzie za dużo a w drugich 100 będzie ok
Celowo nie podaje też tu czasu jazdy - np. dla jednego będzie konieczna przerwa co 2 godziny dla drugiego co 4 - ale nikt nie powie mi że  można walić trasę non stop jadąc 10h czy z małymi drzemkami 20h bez snu - potwierdzają to badania, notabene na podstawie których ustalono przepisy tacho.
Na Tirach się uspokoiło walenie kilosów na umór - mało kto już na magnesie jeździ - teraz moim zdaniem czas na busy bo tu dopiero jaja się dzieją - a może wywołam burzę ale może  na inne pojazdy też. Zresztą pierwociny już są w EU w Germanii i Żabolandii jak cięższy niż 2800 - to obowiązek  prowadzenia pamiętniczka Tachobuch czy LIC już  istnieje.

@Sisar dzieki za link bezpośredni
Laskowscy - fakt super ludzie znam bywałem  :) pole i sanitariaty też tu ok tylko ten Dunajec nie taki jak ciut dalej u strażaków lub w Cervenym Klasztorze
Mechanik - cóż może powinienem zrobić trochę hał hał - musiałbym te bebechy widzieć to okresliłbym czy konieczna była prewencyjna wymiana 
uszczelki przy pierwszej naprawie. A w Pieniny zawsze na Mszane :) 
jeśli chodzi o ADAC vs ubezpieczenie assi - tak jak pisałem - trzeba porównywać na konkretach - mam nolimt hol w PL i 1000 w EU oraz tez wybór  czy mnie zwloką do miejsca przeznaczenia  czy  do chałupy, hotel, kierowcę zastępczego i wiele innych możliwości łącznie z odstawieniem piesa do veta gdyby ucierpiał w wypadku :) 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam dokładnie owu adac.............mimo wszystko adac nie zostawiło na lodzie


Coś proponują, ale jak sam widzisz nie do końca fajne rozwiązania.

Wystarczy poczytać narzekania klientów i już czar pryska. Do tego owu i jest jeszcze gorzej. Nie zniechęcam nikogo ale praktycznie do każdego konta jest ubezpieczenie. W pracy też, do auta też można dokupić za grosze...........
I wychodzi że wystarczy poczytać warunki i jesteśmy całkiem nieźle ubezpieczeni.
Dwa lata temu potrzebna była wizyta u lekarza. Ubezpieczenie z banku pokryło wszystkie koszty, leki, taksówki i pomogło z lokalizacją lekarza i umówieniem wizyty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jacekzoo napisał:

Nie znam dokładnie owu adac

Na ogół ADAC nie zostawia ludzi w potrzebie nawet tych którzy nie są ich klientami ale "słono" sobie za to liczy i ciągle obciąża klientów dodatkowymi kosztami. Podstawowe assistance nie wiele oferuje. Podczas wypadku na ogół nie ma problemu ale podczas awarii auta zaczynają się schody. Mamy je codziennie kiedy zwożą pojazdy z autostrady do nas. Pytanie proste: kto płaci za usługę? bez takiego potwierdzenia ze strony czy to:  ADAC, ARAG, Allianz, HUK Coburg itp. - to na końcu płaci klient.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie nie jesteśmy na szczęście skazani na Adac, przynajmniej kilku ubezpieczycieli sprzeda ass dla budk UJ czy auta 1200km. Dla mnie fajne jest dzwonienie po pomoc do Pl a nie De.

Świadomie w ubiegłym roku zrezygnowałem z Adac. Wiele czytałem wypowiedzi osob, które po 2-3 interwencji dostaly zmianę pakietu na obejmujący sam teren Niemiec czyli praktycznie wypowiedziane umowy dla większości z nas.

Czytajcie OWU, sprawdzajcie wykluczenia, 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, maarec napisał:

.Czytajcie OWU, sprawdzajcie wykluczenia, 

Nic dodać, nic ująć ! Dokładnie czytać OWU

Warto też może sprawdzić u innego ubezpieczyciela, czy warunki nie są bardziej przyjazne i pomocne.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 6 miesięcy temu...
W dniu 4.05.2019 o 21:42, kjpkjp napisał:

Witam,

 

w ostatnim czasie na Youtube stworzyło się kilka ciekawych kanałów o przyczepach kempingowych. Zyskały już sporą popularność, ogląda się całkiem przyjemnie. Ostatnio zacząłem się jednak zastanawiać, czy faktycznie pokazują one karawaning taki, jakim jest. Widać tam beztroskę, przyjemne podróże, zachwycone rodziny, eleganckie kempingi, kilkumiesięczne wakacje życia w ciepłych krajach... No dobra, jeden z autorów kiedyś (z rok temu, albo i więcej) odważył się nagrać materiał o tej gorszej stronie karawaningu, w której wprost wypunktował dość mocne "zarzuty" wobec podróżowania z przyczepą. Nagranie zrodziło trochę kontrowersji więc po kilku dniach zniknęło, od tamtej pory na kanale już tylko uśmiechnięte buźki całej rodziny i zadowolenie ?

 

Moja przygoda z przyczepami ogranicza się póki co tylko do hobbystycznego remontu zabytkowej przyczepki znalezionej w stodole, cały czas jeszcze nie wiem czy to dla mnie, także zwracam się do Was. Jakie są Wasze odczucia? Czy nie macie czasami ochoty rzucić tego w cholerę, zostawić przyczepę na placu, a sami wsiąść samolot i rozgościć się w hotelu? Nie męczy Was jazda z ogonem (np. w kontekście bezpieczeństwa), tłoczenie się na kempingu? A może nie cierpicie całej tej około-wyjazdowej organizacji, ale całe zniechęcenie przechodzi w momencie rozstawienia podpór na polu kempingowym? Domyślam się, że zrażeni do karawaningu raczej nie przesiadują na tym forum, ale zachęcam do podzielenia się osobiście zaobserwowanymi wadami tego "sportu".

hmmm masz rację, na YT i na instagramie temat karawaningu najczęściej przedstawiany jest jako idealny pomysł na idealne życie. Tak już jest że ludzie chętniej oglądają idealne rodzinki na idealnych wakacjach... Mnie zawsze bawią fotki z vanów, szczególnie nocleg z widokiem na plażę... Otworzone drzwi vana, a za nimi raj! W vanie muskularny serwer a obok niego dziewczyna w mini-bikini...

Ja też myślałam że takie życie to spełnienie marzeń, wolność i nieustająca przygoda. 

Wybraliśmy się więc w świat kamperem i skoczyliśmy na główkę! Jednak po dwóch 3- miesięcznych podróżach mimo wszystkich przygód i wspaniałych ludzi poznanych w drodze, zaczęło mnie to męczyć. Co najbardziej?

- wieczne poszukiwania miejsca na bezpieczny nocleg

- śmieci i brak kultury ze strony innych kamperujących

- bezpańskie psy i koty

Owszem zdarzały się noclegi jak z instagrama, ale nie codziennie ? Mała przestrzeń z czasem potrafi doprowadzić do szału, zwłaszcza gdy pada deszcz (czy we vlogach i na insta kiedykolwiek pada deszcz? :D). 

Reasumując, podróż kamperem to fajna forma podróżowania, nie mylić z wakacjami. Podobnie jest z przyczepą. Obsługa takiej przyczepy sprawia frajdę, do pewnego momentu i do pewnego wieku. Wielu z naszych stałych gości na kempingu, kiedy wreszcie przejdą na emeryturę i kupią wymarzoną przyczepę, po dwóch latach ją sprzedaje... Karawaning który miał być wymarzonym odpoczynkiem, po prostu ich męczy. Ponadto dorastające dzieci nagminnie wyrastają z przyczepy... To kolejny trend który obserwujemy u siebie na kempingu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiliśmy przyczepę w lutym i zaczęliśmy się nią cieszyć.  Cała nasza rodzina jest zangażowana w obsługę caravanu. Dawniej jeździliśmy pod namiot ( dwoje dorosłych,  dwoje dzieci i dwa labradory) , więc przyczepa jakby z "urzędu" jest bardziej komfortowym sposobem na spędzanie czasu. Wakacje " all inclusive" nie są wymarzonym sposobem na spędzanie czasu dla mojej rodziny. Fajnie jest przemieszczać się w zależnosci od pogody , kaprysu , czy też impulsu - A to ,że czasem będzie gorsze miejsce do biwakowania A czasem lepsze ... cóż tak to Już jest. Jeżdżę również na motorze od małego,  mam to szczęście że Żona podziela pasję i również jeździ.  Czasem pada deszcz podczas jazdy , czasem leje cały dzień  podczas jazdy , ale zawsze wychodzi Słońce.  Zdarzyło mi się też zmieniać kierunek jazdy na podstawie braku chmur na niebie. Co ciekawe zauważyłem wielu motocyklistów wśród caravaningowców - więc pewnie jest podobnie. Chyba chodzi o to żeby jeździć,  doświadczać i odkrywać czerpiąc z tego Radość :) 

Edytowane przez Dioblik
Cos dodac (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zawszę mówię moim znajomym co chcą nabyć przyczepę lub kampera, najpierw wynajmijcie i zobaczycie czy wam się spodoba, bo przyczepa lub kamper to nie tylko wypoczynek lecz również jego obsługa i serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiliśmy przyczepę w lutym i zaczęliśmy się nią cieszyć.  Cała nasza rodzina jest zangażowana w obsługę caravanu. Dawniej jeździliśmy pod namiot ( dwoje dorosłych,  dwoje dzieci i dwa labradory) , więc przyczepa jakby z "urzędu" jest bardziej komfortowym sposobem na spędzanie czasu. Wakacje " all inclusive" nie są wymarzonym sposobem na spędzanie czasu dla mojej rodziny. Fajnie jest przemieszczać się w zależnosci od pogody , kaprysu , czy też impulsu - A to ,że czasem będzie gorsze miejsce do biwakowania A czasem lepsze ... cóż tak to Już jest. Jeżdżę również na motorze od małego,  mam to szczęście że Żona podziela pasję i również jeździ.  Czasem pada deszcz podczas jazdy , czasem leje cały dzień  podczas jazdy , ale zawsze wychodzi Słońce.  Zdarzyło mi się też zmieniać kierunek jazdy na podstawie braku chmur na niebie. Co ciekawe zauważyłem wielu motocyklistów wśród caravaningowców - więc pewnie jest podobnie. Chyba chodzi o to żeby jeździć,  doświadczać i odkrywać czerpiąc z tego Radość  
Przyczepa to właśnie są wakacje all inclusive
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.