Skocz do zawartości

Karawaning - czy rzeczywiście taki wspaniały?


kjpkjp

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Piotr0605 napisał:

Skoro mowa o tym to i o pieniądzach wypada

Świetna relacja no i te szacunkowe cyfry, super ? Choć nie weryfikowałem, to zakładam że dobry wynik. 

3 godziny temu, Piotr0605 napisał:

Ja decyduje gdzie pan postawi przyczepę jesli nie odpowiada to do widzenia.

Pierwsza część zdania jest moim zdaniem poprawna, powinna być uzupełniona, że pokażę Panu wszystkie puste lokacje i sobie Pan wybierze jedną z nich (o ile jest więcej niż jedna wolna), natomiast końcówka od "jeśli", to jeżeli tak kolo powiedział to prawdziwy cham. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaa, i przypomniała mi się jeszcze jedna wada karawaningu. 

Załóżmy, że jesteś młodym mężczyzną/chłopakiem, obejrzałeś teledysk Bednarka "Chwile jak te" i mówisz "Tak, to jest to".

No to muszę Ciebie sprowadzić na ziemię, bo w karawaningu średnia wieku to 40+ (pomijając dzieci). Przedział wiekowy 16-30 jest prawie niezauważalny. Dodatkowo, nawet, jeżeli jesteś już bardziej dojrzały i masz nadzieję na spotkanie bratniej duszy, to także zapomnij, bo kobiety samotnie jeżdżące w karawaningu to mniej niż promil. Kobiety prawie zawsze przyjeżdżają tylko i wyłącznie ze swoim partnerem.

Oczywiście można wyjść gdzieś na miasto - pewnie że tak. Jednak nawet jeżeli spotkasz swojegoo anioła, to gdzie ewentualnie go zaprosisz? Pamiętaj, że na polu jest delikatnie mówiąc mało intymnie i raczej wszyscy wszystko zauważą, skoro stoją 5 metrów od siebie.

I tu wychodzi kolejna wada karawaningu, bo nadal wiele osób uważa, że karawaning to takie bida-wakacje, więc ewentualne zaproszenie do przyczepy/kampera może być niezbyt dobrze odebrane przez dziewczynę :look:

Kobiety mają trochę lepiej, bo wielu facetów jeździ samotnie, więc jest szansa na spotkanie kogoś ciekawego.

Udanego weekendu :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, lbuster napisał:

Aaaaa, i przypomniała mi się jeszcze jedna wada karawaningu. 

Załóżmy, że jesteś młodym mężczyzną/chłopakiem, obejrzałeś teledysk Bednarka "Chwile jak te" i mówisz "Tak, to jest to".

No to muszę Ciebie sprowadzić na ziemię, bo w karawaningu średnia wieku to 40+ (pomijając dzieci). Przedział wiekowy 16-30 jest prawie niezauważalny. Dodatkowo, nawet, jeżeli jesteś już bardziej dojrzały i masz nadzieję na spotkanie bratniej duszy, to także zapomnij, bo kobiety samotnie jeżdżące w karawaningu to mniej niż promil. Kobiety prawie zawsze przyjeżdżają tylko i wyłącznie ze swoim partnerem.

Oczywiście można wyjść gdzieś na miasto - pewnie że tak. Jednak nawet jeżeli spotkasz swojegoo anioła, to gdzie ewentualnie go zaprosisz? Pamiętaj, że na polu jest delikatnie mówiąc mało intymnie i raczej wszyscy wszystko zauważą, skoro stoją 5 metrów od siebie.

I tu wychodzi kolejna wada karawaningu, bo nadal wiele osób uważa, że karawaning to takie bida-wakacje, więc ewentualne zaproszenie do przyczepy/kampera może być niezbyt dobrze odebrane przez dziewczynę :look:

Kobiety mają trochę lepiej, bo wielu facetów jeździ samotnie, więc jest szansa na spotkanie kogoś ciekawego.

Udanego weekendu :hej:

Oczywiście jest w tym trochę prawdy. Prawdziwy młody karawaningowiec z krwi i kości, zabiera rodzicom nowego kampera (oczywiście za ich zgodą) i jedzie na dziko, staje przy plaży i czeka :). Karawaning teraz w modzie, jedynie trzeźwym wypada być, by potencjalnej zdobyczy pokazać jak to się tym jeździ :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, kojus napisał:

My zaczelismy w wieku ja 30 lat żona  27 lat.

Potwierdza to co napisałem, że ludzie z reguły zaczynają od około 30, z reguły pary, często posiadając już dzieci. Szukają wygodniejszego/tańszego/lepszego wypoczynku. I nie zmienia to faktu, że średnia w karawaningu to czterdzieści parę lat (chciałem napisać więcej).

35 minut temu, witus napisał:

Z Niemiec jest dużo małolatów, starymi kamperami.

Jakoś nie zauważyłem tego :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lbuster napisał:

(...)

I tu wychodzi kolejna wada karawaningu, bo nadal wiele osób uważa, że karawaning to takie bida-wakacje, więc ewentualne zaproszenie do przyczepy/kampera może być niezbyt dobrze odebrane przez dziewczynę :look:

(...)

dla mnie to żadna wada ,  za "małolata" jeździłem z kolegami pod namioty z budżetem 200 zł na trzy tygodnie , spaliśmy we czterech w trzyosobowym namiocie (często przed)  i uwierz mi nie przeszkadzało to w zawieraniu nowych znajomości , gorzej było z intymnością ?

46 minut temu, kojus napisał:

Teraz jest moda na vanlivie.  Sprzedaj wszystko co masz kup kamera i podróżuj.  Oczywiscie nagrywajac na Youtube 

najczęściej zapewne taki vaning  kończy się po kilku miesiącach bo jednak okazuje się że kasa topnieje szybciej niż się zakładało a życie na kilku m2 w dwie osoby 24h/ dobę nie jest usłane tylko różami

widziałem już dziesiątki ogłoszeń "kupiliśmy/budowaliśmy to auto pod siebie , miało służyć do podróży dookoła świata/europy ale zmieniły się nam plany życiowe i ze smutkiem musimy go sprzedać "

:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Suzu4x4 napisał:

dla mnie to żadna wada ,  za "małolata" jeździłem z kolegami pod namioty z budżetem 200 zł na trzy tygodnie

Ja do tej pory jeżdżę ze szmatą, jednak dla przedstawicielek płci pięknej mogą to być zbyt spartańskie warunki 

9 minut temu, Suzu4x4 napisał:

gorzej było z intymnością

Robisz rezerwację między 17:00 a 18:00, wywieszasz karteczkę "Nie przeszkadzać" i już :D Koledzy mają czas na dwa :piwko:.

Edytowane przez lbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, lbuster napisał:

Ja do tej pory jeżdżę ze szmatą, jednak dla przedstawicielek płci pięknej mogą to być zbyt spartańskie warunki 

(...)

znaczy przedstawicielka płci pięknej się nie nadaje i nie należy się z nią wiązać , bo późniejsze życie może być udręką  :lol:

oczywiście nie można generalizować ale cieszę się że wraz z małżonką korzystaliśmy/korzystamy z większości możliwych form wypoczynku ,  od namiotów przez spanie w busach na materacu "na pace" czy nawet w zwykłych autach , poprzez kwatery , pensjonaty i hotele z "all-inclusive"  włącznie i zakup przyczepy był naturalną koleją rzeczy i nie musiałem do niego nikogo namawiać czy przekonywać.

znam kilka przypadków posiadaczy przyczepy czy kampera którzy na wyjazd mogą sobie pozwolić tylko sami lub z dziećmi bo żona za nic nie da się przekonać

jak widzę nawet w  towarzystwie najbliższych znajomych jakie problemy mają  ze swoimi pranerkami to mogę tylko współczuć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

jak widzę nawet w  towarzystwie najbliższych znajomych jakie problemy mają  ze swoimi pranerkami to mogę tylko współczuć.

Że niby przed ślubem wszystko było cacy, a po ślubie nagle cygański tryb życia przestał odpowiadać?

Ostatnio na kempingu widziałem jednak zupełnie odwróconą sytuację. Ona rozkładała namiot (zero pomocy z jego strony), rozpakowywała samochód i cieszyła się wypoczynkiem - on jęczał i chciał już jechać do domu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tomii napisał:

Że niby przed ślubem wszystko było cacy, a po ślubie nagle cygański tryb życia przestał odpowiadać?

Ostatnio na kempingu widziałem jednak zupełnie odwróconą sytuację. Ona rozkładała namiot (zero pomocy z jego strony), rozpakowywała samochód i cieszyła się wypoczynkiem - on jęczał i chciał już jechać do domu. 

co było przed ślubem ciężko powiedzieć  nie znamy się aż tak długo :rolleyes:

a co do płci to dla mnie nie ma znaczenia czy ona czy on, myśl moja jest taka że nie wyobrażam sobie być w takim związku żeby robić coś na siłę .

oczywiście nie wszystkie pasje trzeba mieć wspólne np.  ja nurkuję a żona nie, ale nigdy nie miałem problemu żeby wyskoczyć z kumplami "na nurka"  czy choćby motor pomimo że miałem  ich kilka w swoim życiu żona nigdy ze mną nie jeździła , ale to nie stanowi problemu.

Za to sposób spędzania wolnego czasu jak urlop , dłuższe wyjazdy , wakacje czy narty  to już chyba warto mieć w miarę zbliżone oczekiwania :)

Cytat

Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, lbuster napisał:

 

I tu wychodzi kolejna wada karawaningu, bo nadal wiele osób uważa, że karawaning to takie bida-wakacje,:hej:

Nowo poznani "normalni" ludzie tak myślą - że przyczepa/kamper to sposób na tanie wakacje. Jak się po dłuższej znajomości okazuje, że karawaning to spore wydatki, pukają się w głowę i pytają, dlaczego nie wchodzę w apkę booking.com, nie znajduję fajnego miejsca i lecę tam samolotem... Cóż, "normalni" tak pewnie mają, może nawet nie wiedzą na jaki kontynent lecą... Ja wolę jechać w żółwim tempie, czasami przepłacać za kempingi, z pewnością przepłacać za akcesoria karawaningowe. W zamian mam wolność ;)  Nigdzie nie muszę dojechać na czas, mogę pozostać tak długo jak chcę albo jak mi się nie spodoba to wyjechać natychmiast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolność jest większa niewątpliwie i fajnie bo kontakt z przyrodą itd ale niestety jedzie się dużo wolniej niż solówką i jak masz czas ograniczony na jednorazowy pobyt i chęć jechać gdzieś na południe Europy to jednak oznacza to długa jazde. Zazdroszczę tym co pokonują dziennie 300-400km. Naprawde im tego zazdroszczę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.