Skocz do zawartości

Wyjazd PL - Włochy -Autostrada czy niewielkie drogi krajowe?


Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, bladys napisał:

Planujemy wyjechać w drugim tygodniu czerwca. Około siódmego, ósmego. Co do miejsca we Włoszech, to wybraliśmy je zezględ una najbliższą odległość, i może. Niewykluczone że możemy podjechać na zachodni brzeg jeżeli jest tam lepiej waszym zdaniem.  Dzięki za wszystkie fajne miłe I pomocna odpowiedzi ?

Czyli możesz trafić na ferie zielonoświątkowe i trochę odstać. Będziemy w pobliżu, nie ciągniemy jednak dalej niż do Wenecji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

12 minut temu, bladys napisał:

Planujemy wyjechać w drugim tygodniu czerwca. Około siódmego, ósmego. Co do miejsca we Włoszech, to wybraliśmy je zezględ una najbliższą odległość, i może. Niewykluczone że możemy podjechać na zachodni brzeg jeżeli jest tam lepiej waszym zdaniem.  Dzięki za wszystkie fajne miłe I pomocna odpowiedzi ?

Czyli wyjeżdżacie w niemieckie ferie; w tym okresie chyba wszystkie landy mają wolne. Ceny na kempingach też wtedy rosną. Atrakcyjne kempingi mogą wymagać rezerwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, bladys napisał:

Wg Google maps jest b.podobnie czasowo

Google maps nie uwzględnia jazdy z przyczepą, o ile jadąc autem solo czasy przejazdu się z reguły sprawdzają to przy jeździe z przyczepą po autostradzie na takiej trasie dolicz do czasu google ze dwie trzy godziny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Suzu4x4 napisał:

Google maps nie uwzględnia jazdy z przyczepą, o ile jadąc autem solo czasy przejazdu się z reguły sprawdzają to przy jeździe z przyczepą po autostradzie na takiej trasie dolicz do czasu google ze dwie trzy godziny.

 

Dlatego sprawdza się link z ADAC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, BDG81 napisał:

Na Brenner bywają korki ciężarówek na prawym pasie i zgodnie ze znakami musisz stać razem z nimi w tym korku; znaki zakazują wyprzedzania przez zestaw (widziałem te znaki na przełomie marca i kwietnia

Czy to są nowo ustawione znaki czy od dawna one tam były, bo 2 lata temu ja ich nie widziałem i wyprzedzałem dziesiątki jak nie setki tirów, które się telepały 30-40 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, lbuster napisał:

Czy to są nowo ustawione znaki czy od dawna one tam były, bo 2 lata temu ja ich nie widziałem i wyprzedzałem dziesiątki jak nie setki tirów, które się telepały 30-40 km/h.

Nie wiem czy były czy są nowe; nawet jeśli były wcześniej, to nie zwracało to mojej uwagi, bo jechałem osobówką albo Californią. Teraz, kiedy mijałem powoli korek tirów, z nudów czytałem wszystkie znaki i trafiłem też na te. Przyznam się, że mnie to zaskoczyło. Ale rozumiem założenie - w końcu zestaw przy maksymalnej dopuszalnej prędkości to zawalidroga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, BDG81 napisał:

zestaw przy maksymalnej dopuszalnej prędkości to zawalidroga.

Niby tak, chociaż ja wrzuciłem 4 bieg, gaz do dechy i utrzymywałem 80 km/h. Nawet dwie osobówki solo wyprzedziłem :D Na łukach trochę miałem pietra, ale nie chciałem odpuszczać gazu.

Nie czułem się wtedy zawalidrogą, zjeżdżałem co chwila i puszczałem osobówki, które dużo szybciej nie jechały :hehe:

Tak więc rozumiem, że był tam taki znak:

image.png.6fbe5980f258ff964ab577d339e7e197.png

bo jeszcze nigdy nie widziałem takiego zestawienia. Ale co ja tam widziałem ;)

Tak więc, jeżeli tak jest, to teraz by to była bardzo nudna droga, nie jestem w stanie nawet określić, ile czasu bym stracił na ten podjazd :puk:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, dudek_t napisał:

Wczoraj caly odcinek od Bolzano

A wspinając się od strony Austrii także są te zakazy? Bo ja wspinałem się z tamtej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, dudek_t napisał:

Wczoraj caly odcinek od Bolzano (a moze i wczesniej) mial wyswietlany zakaz wyprzedzania dla ciezarowek i ta tabliczke z przyczepa obok. Niestety. 

Z jaką prędkością szło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, lbuster napisał:

A wspinając się od strony Austrii także są te zakazy? Bo ja wspinałem się z tamtej strony.

Tak. Te znaki - zamontowane na stałe - są od strony Austrii w kierunku Włoch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z dwóch stron to samo. Lipa :oslabiony:

Przecież ja ze swoim holownikiem ze średniej półki ciągnąc 1400-1500 MW całkiem spoko sobie radziłem. A przecież niektórzy mają mocne holowniki, które z palcem w nosie wciągną wiele osobówek solo. Tak więc karanie ich nie jest według mnie dobrym pomysłem :nono:

Choć patrząc z drugiej strony, wystarczy jeden zestaw ze średnio rozgarniętym kierowcą i sznurek gotowy :zolta: Tak więc po części rozumiem ten zakaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z rana bylo w cholere duze natężenie ruchu. Mozna powiedziec ze dwa pasy szly tak samo czyli ogien a co kilka kilometrow hamulec w podloge i awaryjne na 30 sekund. Za bramkami w A juz zupelnie standardowo czyli relaks i brak dotykania tempomatu przez wiele kilometrow. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. A więc na dzień dzisiejszy sprawa wygląda następująco.

1. Wybieram autostrady
2. Wybieram A1 na noc żeby jak najwięcej strzelić na początek i przejechać Polskę. Bo jeśli pojadę na szczecin to po pierwszym strzale bede dopiero w górnych Niemczech.
3. START
a) albo piątek 18:00 - tak aby młody zasnął po swojej kolacji w przeciągu pierwszej godziny jazdy i wtedy o  ok 1:00-2:00 go przekładamy (będzie spał- przetestowane) i śpimy na pauzie do 6-7 potem śniadano i potem jazda dalej 3-4 godziny A1 lej.
b) albo sobota 2 w nocy jedziemy aż młody wstanie ok 7-8 pauza na śniadano i potem dalej jazda 3-4h

po tych 3-4h chcialbym byc pod czeską granicą i tam pauza na kilka godzin na rozbieganie i zwiedzenie czegos i zmęczenie młodego oraz obiad. Potem na dremkę kolejne 3h trasy i do wieczorem zwiedzania i ogarniania miejsca gdzie sie zatrzymamy. Dalsza podróż od wczesnego poranka kolejnego dnia.
O ile po przejechaniu polski "włączam luz" na ile sie da. To wiem, że za częstochowę muszę zrobić to "strzałem". Jednak żadna z tych opcji wg ADAC (polecony przez was) z zestawem mnie nie uchroni przed kosmicznymi Chęstochowskimi korkami. Jakby to rozwiązać? Czy może zupełnie źle kombinuje?

Zrzut ekranu 2019-05-6 o 22.24.48.png

Zrzut ekranu 2019-05-6 o 22.25.32.png

Edytowane przez bladys (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.