Skocz do zawartości

Klejenie okna


Rekomendowane odpowiedzi

Po wielu próbach i przemyśleniach wnioski a raczej fakty są następujące :

okien nie da się rozdzielić! śruby w narożach wraz z klejem na to nie pozwalają.

 

I teraz mój dylemat : co zastosować do zespolenia szyb i ich uszczelnienia?

 

Myślę o :

1. zastosowaniu śrub dodatkowych na długościach po 2 szt po każdej stronie,

2. uszczelnieniu brzegów ale na zewnątrz na całym obwodzie.

 

Wady rozwiązania :

- możliwość pękania przy wierceniu nawet zaczynając od najcieńszego wiertła,

- po skręceniu i w czasie używania przyczepy okna mogą być za sztywne i pękać,

- nigdy nie dostanę się pomiędzy szyby a uszczelnienie może być nie w 100% skuteczne.

 

Nie szukałam jeszcze takich samych śrub jakie są zastosowane w narożach post

jak w post #3.

 

Proszę doradźcie czy to dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Przeczytałam ponownie historię twoich okien i nam pytanie: czy dolne zapięcia zapięcia przykręcone są wyłącznie do wewnętrznych szyb? To moim zdaniem wyjaśniłoby przyczynę rozklejania się szyb. Ale tego nie zmienisz. Myślę, że niewiele zaryzykujesz próbując wpuścić w szczelinę między szybami (nieoczyszczonymi i to jest ryzyko na osłabienie spoiny)  Acryfix 192, a po jego utwardzeniu uszczelnić brzeg Pattexem Fix Total. Dodatkowo skręcenie szyb śrubami wydaje się całkiem uzasadnione w tym przypadku akurat.

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, w oknach gdzie okucia i klameczki są mocowane tylko do wewnętrznej szyby, często po pewnym czasie użytkowania następuje rozklejenie tych warstw. Powinno być dystansowe łączenie między szybami w miejscu mocowania okuć, ale to już zwiększyłoby koszty produkcji i jak wszystko nowsze jest robione taniej. Oczyść (nawet skrobiąc) na brzegach przylegania obu szyb i zastosuj ten rozpuszczalnik co wyżej opisałem (chlorek metylenu). Jak wkropisz na krawędziach, to na ile jest to możliwe wejdzie Ci między szyby trochę tego środka i zespoli. Potem w tym rozpuszczalniku rozpuść trochę kawałeczków pleksi (do półpłynnej konsystencji) i na krawędzi łączenia zrób taką spoinę jak przy spawaniu. Połączenie będzie jednorodne (chodzi o naprężenia). Przy zastosowaniu jakiegokolwiek kleju materiał spoiny jest trochę inny, niż materiał łączony. Jakiekolwiek śruby mogą tylko pogorszyć sprawę, jeżeli tylko one będą zespalały te szyby, gdyż mogą punktowo szyby pękać. Łączenie musi być rozłożone na jak największej powierzchni.

Chlorek metylenu jest używany w stomatologii i przy odpowiednim podejściu nie jest niebezpieczny w stosowaniu.

Można też na obwodzie zrobić kilka otworków i także tam zastosować ten sposób klejenia w tych otworkach.

Edytowane przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Mocowanie uchwytów i zamknięć tylko do wewnętrznych szyb to moim zdaniem błąd konstrukcyjny, a w powiązaniu z wąską – 2 mm, spoiną klejową gwarantuje klęskę. Tu konstruktorzy musieli mieć świadomość błędu, bo dodali śruby. Co i tak okazało się niewystarczającym rozwiązaniem.

Nie to, że mam coś przeciwko chlorkowi metylenu, ale taka spoina ma swoje wymagania: klejone powierzchnie muszą być czyste, gładkie i doskonale przylegać do siebie. I to może być problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne dzięki za rady. Są w procesie "przetwarzania".

Zapoznaję się z tym rozpuszczalnikiem.

Znalazłam 3 różne oferty, w tym 2 różne przede wszystkim cenowo. Różnica jest za duża,

musi się różnić składem lub stężeniem.

 

http://allegro.pl/chlorek-metylenu-dichlorometan-czysty-250ml-i6167142111.html

http://www.arenadent.pl/pl/cwieki-gutaperkowe-i-papierowe/2933-chlorek-metylenu-rozpuszczalnik-cerkamed-10ml.html

http://shop-dental.pl/inne-produkty/methylene-chloride.html

 

Który wybrać ,czy po prostu najtańszy?

Ile go będę potrzebowała około?

Przeczytałam ponownie historię twoich okien i nam pytanie: czy dolne zapięcia zapięcia przykręcone są wyłącznie do wewnętrznych szyb? To moim zdaniem wyjaśniłoby przyczynę rozklejania się szyb. Ale tego nie zmienisz. Myślę, że niewiele zaryzykujesz próbując wpuścić w szczelinę między szybami (nieoczyszczonymi i to jest ryzyko na osłabienie spoiny)  Acryfix 192, a po jego utwardzeniu uszczelnić brzeg Pattexem Fix Total. Dodatkowo skręcenie szyb śrubami wydaje się całkiem uzasadnione w tym przypadku akurat.

Zgadza się klameczki klejone są do wewnętrznej szyby okna.

Już rok temu myślałam, że to jest główna przyczyna rozklejenia

ale ostatecznie doszłam do wniosku, że producent wie co robi. Niestety jak się okazało nie zawsze.

 

Będzie problem z oczyszczeniem starego kleju bo nigdy nie uda się zrobić tego dokładnie tak żeby

obie warstwy ściśle do siebie przylegały.

Teraz zastanawiam się jak "skonstruować" odkurzacz żeby wyciągnął zanieczyszczenia

powstałe po oczyszczaniu spomiędzy szyb przez waską szczeline.

 

Mam też kawałki pleksi i na nich zrobię próbę z wierceniem otworów, rozpuszczeniem pleksi i zalaniem szpary

pomiędzy szybami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwa ostatnie to najwyższa półka: cz.d.a.-czyste do analizy, pierwszy ma tylko0,5% zanieczyszczeń i to jest wystarczająca jakość do klejenia. Moim zdaniem problemem nie będzie wywiercenie otworów, ale znalezienie podobnych jak w oryginale wkładek do do śrub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż się zastanawiam, jak przekonać Krzysztofa i przede wszystkim ciebie do Acryfixu. Moja intuicja podpowiada, że będzie lepszy od chlorku metylenu. Dlaczego? Acryfix nie zawiera rozpuszczalnika. Cała jego zawartość spolimeryzuje tworząc ciągłą, przezroczystą spoinę. Chlorek metylenu musi odparować, spoina będzie niejednolita (pozostaną przestrzenie po odparowanym rozpuszczalniku) a więc mniej wytrzymała. Możesz to sprawdzić: sklej paski „plexi' o szerokości 2cm na zakładkę na obydwa sposoby, poczekaj dwie doby i spróbuj rozerwać. Jak nie jestem pewna, to zawsze sprawdzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie trzeba przekonywać do kleju, jeżeli można nałożyć na powierzchnie i docisnąć. W przypadku bozka , gdzie powierzchni nie można rozdzielić klej nie zadziała, bo nie można go tam wcisnąć. Ja robiłem takie okno w Fendt (też konstrukcja oszczędnościowa) w taki sposób i zdało dobrze egzamin. Było to największe okno z przodu przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nawiercania szyby wewnętrznej przy krawędzi, to można to zrobić bez przewiercania się przez drugą szybę i zalewać te otworki. Spowoduje to lepsze wiązanie, gdy w tych miejscach nie da się podlać tego rozpuszczalnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wąskie szczeliny powinny zadziałać jak kapilara i podciągnąć klej. Sprawdzałeś?

Próbowałem też takim klejem utwardzanym światłem, który dostałem od firmy robiącej konstrukcje reklamowe z PMMA, ale gęstość nie pozwalała na głębsze wnikanie. Rozpuszczalnik przez małą gęstość wchodził w szczeliny łatwo, dodatkowo rozpuszczając powierzchnie przylegania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłam :

http://www.acrifix.c...-1R-0192-en.pdf

http://allegro.pl/ch...6167142111.html

 

i będą próby.

 

Mnie nie trzeba przekonywać do kleju, jeżeli można nałożyć na powierzchnie i docisnąć. W przypadku bozka , gdzie powierzchni nie można rozdzielić klej nie zadziała, bo nie można go tam wcisnąć. Ja robiłem takie okno w Fendt (też konstrukcja oszczędnościowa) w taki sposób i zdało dobrze egzamin. Było to największe okno z przodu przyczepy.

Właśnie w tym jest problem, że część powierzchni (na długości okna) jest rozdzielona i pomiędzy

nimi jest szpara od 2 cm do kilku milimetrów. Trzymają sklejone naroża i

częściowo sklejenie na szerokościach. Klej stary na obu powierzchniach zostanie

(nie da się go oczyścić w całości).

Właśnie z powodu tego starego kleju obawiam się, jak chwyci nowy klej czy rozpuszczalnik.

 

Takie wąskie szczeliny powinny zadziałać jak kapilara i podciągnąć klej. Sprawdzałeś?

Na tą "kapilarę" liczę w miejscach gdzie szpara jest najwęższa i nie będę miała jak zaaplikować kleju.

Tylko nie znam gęstości kleju Acrifix 2R 0192.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę Twego okna, ale jak piszesz, że są miejsca o dużej szparze i kleju nie da się usunąć, to nie bardzo mi to się trzyma kupy. Są wąskie brzeszczoty do metalu i można takim brzeszczotem wsuwając go między szyby ciąć spoinę, nawet jak się trochę przytnie powierzchnie i rozdzielić szyby. Jest to mozolna robota, ale wykonalna. Nałożenie kleju, czy rozpuszczalnika na powierzchnię, gdzie są resztki starego kleju, który nie będzie chciał się związać z nowym jest podejściem skazanym na niepowodzenie.

Jak będą odsłonięte powierzchnie można je papierem ściernym na klocku oczyścić (nie szlifować, bo temperatura stopi krawędzie).

Edytowane przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę Twego okna, ale jak piszesz, że są miejsca o dużej szparze i kleju nie da się usunąć, to nie bardzo mi to się trzyma kupy. Są wąskie brzeszczoty do metalu i można takim brzeszczotem wsuwając go między szyby ciąć spoinę, nawet jak się trochę przytnie powierzchnie i rozdzielić szyby. Jest to mozolna robota, ale wykonalna. Nałożenie kleju, czy rozpuszczalnika na powierzchnię, gdzie są resztki starego kleju, który nie będzie chciał się związać z nowym jest podejściem skazanym na niepowodzenie.

Jak będą odsłonięte powierzchnie można je papierem ściernym na klocku oczyścić (nie szlifować, bo temperatura stopi krawędzie).

Szpara jest na max. 2 cm i węziej jak zbliżam się do sklejenia. Mozolnej roboty się nie boję bo wszystko

przy przyczepie jest czasochłonne i mozolne.

Właściwie nie ma jak włożyć brzeszczota pomiędzy szyby bo szyba wewnętrzna ma rant (chyba tak to się nazywa)

nie ma płaskiego brzegu. Niemniej próbowałam i trochę się udało rozkleić ale w końcu wewnętrzna szyba pękła

na odcinku ok.5 cm. A robiłam to naprawdę delikatnie.

Pocieszeniem jest, że klej trzyma właściwie na samym brzegu wąską spoiną ok. 2 -5 mmm.

Próbuję dalej może się uda. Niestety tylko to okno,

które nie ma śrub w narożach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz szukam takich części plastikowych do skręcenia okien :

 

post-5948-0-28409400-1489346536_thumb.jpg

 

 

a ta część to tulejka z gwintem, która jest pomiędzy szybami :

 

post-5948-0-37415100-1489346620_thumb.jpg

 

 

Może wiecie gdzie można je znaleś. Same śruby to nie problem coś się dopasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.