Skocz do zawartości

Podnośnik do przyczepy. 60 zł. kontra 600 zł., czyli jak pić piwo przez rok za darmo


BUMERANG

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

Ale ile razy miałeś awarię na końcu świata? Statystycznie większość czasu jedziesz...

9 minut temu, golob napisał:

Statystycznie to ja zwykle właśnie miałem takie historie na zadupiu.

 

Nie miałem jeszcze awarii z przyczepą ( 8lat + 25lat towarówka ), staram się dbać o elementy strategiczne. A w statystykę już dawno przestałem wierzyć. Sprawdza się tylko dla statystycznego osobnika.

Prawo Murphiego jest dużo bardziej złośliwe i działa prawie zawsze ... statystycznie oczywiscie. ;)  

Acha, a dlaczego nie mogę wymienić koła na autostradzie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 godzinę temu, chris_66 napisał:

Koło sam wymienię bez najmniejszych problemów

Kiedyś tam dawno temu mi się nie udało. Odkręciłem śruby,  ale nie byłem w stanie zdjąć koła. Kawiarkę i kuchenkę przeważnie mam w bagażniku ;)


Co najważniejsze to są wszystko sytuacje awaryjne, które występują niezwykle rzadko.  Raz na kilka lat mogę poczekać godzinę, albo i dwie na assistnce, zwłaszcza w sytuacji gdy jestem na wakacjach i nigdzie mi się nie śpieszy. 

50 minut temu, BUMERANG napisał:

Acha, a dlaczego nie mogę wymienić koła na autostradzie? 

Chodzi o bezpieczeństwo: coś może Cię rozwalić. Ryzyko jest potężne przy takich prędkościach. Nawet samo siedzenie w aucie jest mocno niebezpieczne. Trzeba włączyć awaryjne, postawić trójkąt i uciekać pod siatkę. 

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

To się podzielę moim patentem.Jak cztery lata temu kupiłem moja pierwszą cepkę to podnośnik trapezowy był jedną z pierwszych rzeczy, którą kupiłem. Na szczęście do dzisiaj nie musiałem go używać i lepiej niech tak pozostanie :)

Od razu po zakupie zacząłem się zastanawiać gdzie go można podłożyć w razie "W" (jeszcze wtedy nie wiedziałem, że są dedykowane uchwyty), więc na logikę przyjąłem, że najlepiej będzie podłożyć pod ramę. Ale jak podłożyć taki podnośnik, aby się nie ześlizgnął jeżeli coś bujnie cepką...a ta w tym momencie będzie bez koła??

20190515_164723.thumb.jpg.25a13a47bd525dea821ba1d0d523a651.jpg

I wpadłem na pomysł dorobienia prostej podstawki, która "wślizgnie się" w środkową szczelinę podnośnika jednocześnie obejmie ramę. Pomierzyłem szerokość tej szczeliny, szerokość ramy i dałem mój "rysunek techniczny" szwagrowi, który pracuje "w metalu". następnego dnia przyniósł mi z warsztatu coś takiego:

20190515_164733.thumb.jpg.d8026584e97631def9574a80040723d0.jpg

Pasowało :) i teraz jeździ ze mną w kolejnej cepce

20190515_164740.thumb.jpg.378af6688c391446e93d73eb7c3aad4f.jpg

i pasuje idealnie...choć mam nadzieję, że nie będę musiał używać 

20190515_164836.thumb.jpg.76414e7ea472cf6c8e8b7a612022259f.jpg

I cały system kosztował mnie tyle co podnośnik w Castoramie i browarek dla szwagra :) 

Edytowane przez Jaśki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Chodzi o bezpieczeństwo: coś może Cię rozwalić.

Oczywiście masz rację. Niemniej statystycznie dużo bardziej niebezpiecznie będzie na zwykłej krajówce, gdzie nie ma pasa awaryjnego i debile wyprzedzają na trzeciego.

Wszędzie trzeba zachować zdrowy rozsądek.

7 minut temu, Jaśki napisał:

To się podzielę moim patentem

W pierwszej wersji u mnie też miał być podnośnik trapezowy. Tylko miałem na zbyciu zwykły samochodowy wiec dorobiłem podstawkę do zwykłego. Zresztą pasuje też do trapezu.

Trapez o tyle łatwiej ogarnąć, że podpiera symetrycznie względem wycięcia. A u mnie za wycięciem. Trzeba było trochę więcej pokombinować z mierzeniem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, AgaMar napisał:

600 zł na piwo na caly rok ????? Kurde...mało trochę tej kasy :)

Zrób sobie dwa na każdą stronę jeden. Będziesz miał 1200 na  :piwko:  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jaśki napisał:

Cześć,

To się podzielę moim patentem.Jak cztery lata temu kupiłem moja pierwszą cepkę to podnośnik trapezowy był jedną z pierwszych rzeczy, którą kupiłem. Na szczęście do dzisiaj nie musiałem go używać i lepiej niech tak pozostanie :)

Od razu po zakupie zacząłem się zastanawiać gdzie go można podłożyć w razie "W" (jeszcze wtedy nie wiedziałem, że są dedykowane uchwyty), więc na logikę przyjąłem, że najlepiej będzie podłożyć pod ramę. Ale jak podłożyć taki podnośnik, aby się nie ześlizgnął jeżeli coś bujnie cepką...a ta w tym momencie będzie bez koła??

20190515_164723.thumb.jpg.25a13a47bd525dea821ba1d0d523a651.jpg

I wpadłem na pomysł dorobienia prostej podstawki, która "wślizgnie się" w środkową szczelinę podnośnika jednocześnie obejmie ramę. Pomierzyłem szerokość tej szczeliny, szerokość ramy i dałem mój "rysunek techniczny" szwagrowi, który pracuje "w metalu". następnego dnia przyniósł mi z warsztatu coś takiego:

20190515_164733.thumb.jpg.d8026584e97631def9574a80040723d0.jpg

Pasowało :) i teraz jeździ ze mną w kolejnej cepce

20190515_164740.thumb.jpg.378af6688c391446e93d73eb7c3aad4f.jpg

i pasuje idealnie...choć mam nadzieję, że nie będę musiał używać 

20190515_164836.thumb.jpg.76414e7ea472cf6c8e8b7a612022259f.jpg

I cały system kosztował mnie tyle co podnośnik w Castoramie i browarek dla szwagra :) 

Patent genialnie prosty ale klin pod kołem masz słaby ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, filipert napisał:

....ale klin pod kołem masz słaby ;)

Cepka stoi pod domem...rozłożone łapy...hamulec spuszczony...a te klocki drewniane w zupełności spełniają swoje zadanie :) może nie wygląda to najlepiej....ale moglem do zdjęć ściągnąć aby nikt sie nie czepiał ?

Pozdrawiam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym się czepiał , bo projekt jest bardzo fajny :ok: ale bym dla bezpieczeństwa dołożył dwie blachy .

Do tego dynksa nakładanego na lewarek po obu stronach dospawałbym dwie blachy lub dwa krótkie płaskowniki aby go zablokować na lewarku. Ryzyko ześlizgnięcia  w lewą jak i prawą stronę  tego dynksa praktycznie zerowe.     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Maras napisał:

ale bym dla bezpieczeństwa dołożył dwie blachy

Wystarczy dospawać w środku kawałeczek płaskownika. Też będzie trzymał :) 

uchwyt.jpg.e54a88df7a2e3f870c84d5adc5a7eea9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.