Dethleffs Rt Nomad

[snoozer]

hmm...

Sharany miały skrzynie 6-biegowe zarówno w tdi jak i 1.8t. masz 115 czy 130km?

[filipert]

50 minut temu, snoozer napisał:

hmm...

Sharany miały skrzynie 6-biegowe zarówno w tdi jak i 1.8t. masz 115 czy 130km?

Galaxy i Alhambra również 6 - to dokładnie ten sam wsad

Fabrycznie było 115 ale nie wiem ile wyszło po przeprogramowaniu

W miniony weekend test daszku z Juli.

Wersja 3,5m na trzech nogach okazała się trochę przydługawa ale ostatecznie będzie git jak domontuję naciągi po obu stronach kedry.

Czas rozłożenia to kilka minut więc w porównaniu do namiotu...

No i waga - 8kg

Przy tej cenie wart zakupu

do kompletu zdjęcie z namiotem

[smok_wawelski]

11 godzin temu, snoozer napisał:

Sharany miały skrzynie 6-biegowe zarówno w tdi jak i 1.8t.   masz 115 czy 130km?

Stwierdzenie jest prawdziwe począwszy od 2001r - ale widzę że mowa o mk2 więc prawda  
Więcej też było z fabryki - np w silniku BTB

10 godzin temu, filipert napisał:

Galaxy i Alhambra również 6 - to dokładnie ten sam wsad

Tylko w klekocie - w benzynie nie, wyposażenie i osprzęt  również nie ten sam wsad

[filipert]

31 minut temu, smok_wawelski napisał:

Tylko w klekocie - w benzynie nie, wyposażenie i osprzęt  również nie ten sam wsad

Całe życie człowiek się uczy

[filipert]

Od kiedy kupiłem przyczepę denerwował mnie jeden mankament. Niby nic, bo da się z tym żyć ale wkurzało

na marginesie - te ori zszywki to słaby patent.

W ruch poszedł klej do drewna i zaciski, będzie OK

 

[Gość]

W dniu 12.08.2019 o 08:12, filipert napisał:

na marginesie - te ori zszywki to słaby patent.

Jasne, dobrze zrobiłeś. Klej do drewna czy montażowy, dadzą radę. 

Kurcze widzę, że rzadko tu zaglądamy, a szkoda. Zaciski masz fest dupne  Warto mieć kilka malusich ?

[filipert]

Trzyma super. Ale dobra rada - te papierki co podłożyłem to za mało, trzeba coś sztywniejszego typu listwa jakaś bo lekko odcisnąłem ślady w ramce. 

[filipert]

W dniu 23.05.2019 o 13:17, filipert napisał:

został tylko jeden akumulator 

i dobrze, ze zostawiłem jeden bo jak przyczepa dostała pokrowiec (brak ładowania z PV), to po miesiącu padł. Najprawdopodobniej wykończyły go diody przy ładowarkach choć swoje lata miał. Próbowałem go reanimować ładowarką z "J" ale zostało poniżej 4V nic tylko próba ładowania 6V i błędy.

Teraz  pomimo iż przyczepa stoi pod dachem namiotu z uwagi na REMONT panel rozpoczął pracę ale na PWM akumulator migał czyli odczytałem to jako błąd. Nie odpinałem akumulatora aby nie uszkodzić sterownika aż tu po kilku dniach niespodzianka 

 

[marek230482]

Ja nie raz uratowałem akumulator mający już tylko 44 czy 5V. Ale właśnie nie można się poddawać  kilka prób prostownikiem mikroprocesorowym stawia go na nogi. A właśnie regulator próbował tak długo aż w końcu mu się udało. 

Niestety taki akumulator już swojej sprawności nie uzyska ale wcale jeszcze go nie trzeba wyrzucać

[filipert]

W dniu 30.04.2020 o 12:55, marek230482 napisał:

Niestety taki akumulator już swojej sprawności nie uzyska ale wcale jeszcze go nie trzeba wyrzucać

Jak na razie pracuje bez zarzutu i przy panelu 100W spokojnie wystarczy na przeżycie od zachodu do wschodu

[filipert]

Jak już wspominałem w tym roku przyczepa przeszła spory remont powiązany z wymianą większosci uszczelnienia. O szczegółach tutaj:

A jak ktoś nie ma ochoty przebrnąć całego wątku ze wszystkimi niuansami technicznymi to tutaj foto-skrót telegraficzny

 

 

 

[marek230482]

Kawał roboty wykonałeś!!!

[filipert]

Godzinę temu, marek230482 napisał:

Kawał roboty wykonałeś!!!

Oj, kawał!

A to nie koniec.

Szafki dostały nowe zawiasy i wreszcie nie będą spadać na głowę

A moskitiera dostała nowe uchwyty (ostatnio musiałem się drutami ratować)

Nad stolikiem z tyłu przy nowej ścianie zamontowałem LEDy

 

Denerwowała mnie rurka odpływu umywalki za szafą (rozwiązanie fabryczne)

Wiec zabudowałem i powstał słupek zasilający z półeczka na telefon

Choć na co dzień tego specjalnie nie widać to i tak cieszy

Trochę pogrzebałem w bakiście bo przegrody i półki były już nie pierwszej świeżości

A w tak małej przyczepie to istotna przestrzeń ładunkowa

Jeszcze doszedł (wreszcie) czujnik czadu

I wreszcie mamy prysznic

 

[filipert]

Wymiana uszczelnień c.d.

tym razem kaseta WC gdzie na ramce drzwiczek nie widać już za bardzo uszczelniacza ale w środku ktoś obsmarował sylikonem i dawno nie było sprzątane.

 

Lewy górny narożnik był na krawędzi zacieku. Może w tym roku już by resztka uszczelnienia puściła

Drewno zdrowe, brak ramki

czyszczenie

Uszczelniacz Dekaseal 8936

środek też udało się jako tako doczyścić choć konstrukcja nie ułatwia

Usunięty sylikon był w widocznych szparach i zastanawiam się, czy nie uszczelnić ich sylikonem na powrót bo niby nie przeszkadzają ale w razie gdyby przy napełnianiu spłuczki coś się rozlało to po co ma niepotrzebnie wilgoć dostać się pod zabudowę łazienki.

Kaseta łatwo się czyszczeniu nie poddała bo sporo kamienia było

W ruch poszedł ocet i szczota

i proszę

Da się i nawet uszczelki nie wymieniłem bo jest elastyczna i dobrze trzyma, potraktowałem ja sylikonem do uszczelek

[filipert]

W dniu 30.04.2020 o 12:55, marek230482 napisał:

Niestety taki akumulator już swojej sprawności nie uzyska ale wcale jeszcze go nie trzeba wyrzucać

No i chyba nadszedł kres pracy aku. 

Dzielnie ostatnio wspomagał nas na dzikich nockach  i wiele godzin nakręcił wentylatorem lodówki. Dzisiaj akurat podczas oględzin przyczepy przez klienta zaczęły migać ledy a po zachodzie słońca niepokojąco spadło napięcie do 10,5V. Wszystko wróciło do normy po wymianie akumulatora. 

Przy okazji klient "zmusił" mnie, żebym wytargał ze strychu i zmontował łóżko piętrowe

oraz duży stół którego nigdy nie używaliśmy