Skocz do zawartości

Uważajcie na markizy, nawet przy niewielkim wietrze


jacek00

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli tak jak to wymyślił producent tego typu daszkow. Zmartwie Cię ale patyki i tak polecą.

Dokładnie tak. Ale widziałem że niektórzy wiążą wszystko do kupy.

Jak się zerwie to niech leci. Ryzyko zawsze jest. Ale wystarczy dobra kotwa i nie zerwie się. Przeżyłem różne wiatry i sztormy. Szmata się rozerwała ale od ziemi nic nie puściło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W dniu 21.04.2019 o 20:42, chris_66 napisał:

szkoda sprzętu , ale to raczej do szybkiego naprawienia, dorobieni

Już zamówiłem zawias. Na szczęście kosztuje raptem 30 zł. Kamień spadł mi z serca bo spodziewałem się większych kosztów

W dniu 21.04.2019 o 20:44, Commander napisał:

Cześć.

Toprawdziwy pech.

Dlatego nie ma jak daszek

A daszek jest w czymś lepszy? Też mi fruwał od wiatru, a tyczki obiły ścianę przyczepy. Jak się nie zabezpieczysz to wszystko może stać się zagrożeniem i fruwać. 

W dniu 21.04.2019 o 22:18, Pierzasty napisał:

To że Jacek nie zdążył złożyć- potwierdza regułę, że wypadki chodzą po ludziach.   Bo wierzę  że chciał tylko nie zdążył... Ale nie mówcie mi że z daszkiem zadzieje się IInaczej:)

Zgubiła mnie rutyna po prostu. Rozłożyłem markizę nawet nie myśląc że coś się może stać. Sam wiatr też nie był za mocny. Ale chciałem ją tak czy inaczej przymocować, ale poszedłem do przyczepy ogarnąć bajkę dziecku. I wystarczyła naprawdę chwila, niewielki podmuch i gotowe. Żona która widziała jak markiza leci, mówi że leciała po prostu jak piórko. A przecież belka swoje waży.

Teraz już zawsze przypinać będę markizę tuż po rozłożeniu :D

23 godziny temu, chris_66 napisał:


Śledzie to dobre są po kaszubsku.
Solidne kątowniki nie poddadzą się łatwo. Do każdego słupka mam pas i kotwę.
A i tak składam daszek jak solidnie wieje

Jak solidnie wieje. U mnie solidnie nie wiało. W zasadzie lekkie podmuchy. I co? I wystarczyło :D Sprzyjające okoliczności i nawet taki lekki zryw wiatru zrobił z taką markizą co chciał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kupiłeś części do markizy, w tych zawiasach są takie plastikowe nity, od dwóch lat jeżdżę z połamanym, muszę go wymienić ciagle zapominam?

Daszek w niczym nie jest lepszy, jedyna jego zaleta to możliwość niedrogiego przetestowania czy odpowiada nam daszek zamiast przedsionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuję akcji i szkód. Zawsze w tych momentach przypomina mi się kilkukrotne zwijanie markizy na wczasach w Cro w środku nocy. Ostatni raz rok temu na campie San Marino na Rabie wiało okrutnie i aby ją złożyć bezpiecznie o 3 w nocy mimo 2 pasów sztormowych (4 haki w ziemi) trzeba było przywiązać ją do samochodu - za felgę i delikatnie luzować pas podczas zwijania bo człowiek by jej nie utrzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, witus napisał:

Daszek w niczym nie jest lepszy, jedyna jego zaleta to możliwość niedrogiego przetestowania czy odpowiada nam daszek zamiast przedsionka.

Daszek łatwiejszy jest do złożenia, nie ma się co połamać ani uszkodzić i nie szkoda w razie zniszczenia

56 minut temu, maarec napisał:

 trzeba było przywiązać ją do samochodu - za felgę i delikatnie luzować pas podczas zwijania bo człowiek by jej nie utrzymał.

wiem jak to wygląda, o ile szmatę ściągasz na ziemię i gotowe to markiza stawia spory opór i więcej jest roboty, i straty większe

na szczęście solidarność na kempingu jeszcze czasem istnieje i pomoc nadchodzi szybko :)

kiedyś pół kempingu składało się w nocy, wszystkie ręce na pokład, potem wszyscy do kieliszków bo nie szło spać :mlot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, witus napisał:

Gdzie kupiłeś części do markizy, w tych zawiasach są takie plastikowe nity, od dwóch lat jeżdżę z połamanym, muszę go wymienić ciagle zapominam?

W kena.pl mieli od ręki. Zestaw zawiera zawias, ten plastikowy nit i nit metalowy do przymocowania zawiasu do nogi:
https://allegro.pl/oferta/czesc-do-markiz-rolet-fiamma-koncowka-cs-i-f35-pro-7424564873

Na szczęście do fiammy jest masa części i dobry manual:
Caravanstore_v2013_280-440.jpg

 

Godzinę temu, maarec napisał:

współczuję akcji i szkód.

Na szczęście skończyło się na strachu, chociaż przyznaję, że z duszą na ramieniu zaglądałem na dach przyczepy. Nie życzę tego nikomu :D Jakby mi noga wbiła się w dach to dopiero bym płakał. Odpukać oby nigdy nikomu się nic takiego nie przytrafiło.

Godzinę temu, maarec napisał:

Zawsze w tych momentach przypomina mi się kilkukrotne zwijanie markizy na wczasach w Cro w środku nocy. Ostatni raz rok temu na campie San Marino na Rabie wiało okrutnie i aby ją złożyć bezpiecznie o 3 w nocy mimo 2 pasów sztormowych (4 haki w ziemi) trzeba było przywiązać ją do samochodu - za felgę i delikatnie luzować pas podczas zwijania bo człowiek by jej nie utrzymał.

We Włoszech zwijałem w nocy markizę tak nią majtało. I to pomimo pasów, które przy takiej pogodzie i tak niewiele pomagają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie  rączka od zwijania się ?   wytarła.     Lekko wieje ...zwijam , odjeżdżam na kilka godzin zwijam ..... komunikat będzie Bora...zwijam nie czekam.

Pas sztormowy + 2 pasy końcowe + 4 szpile + kamole uwiązane u nóg....i zwijam !!! Zawsze to jakaś gimnastyka...i ewentualne koszty mniejsze .

Za dużo widziałem sytuacji  ,żeby liczyć na łut szczęścia. Szkoda albo u siebie albo u kogoś - nie daj Boże na dziecku albo na  wypasionym szwabie.

O grubszych szkodach na zdrowiu nie wspominam. Widziałem jak w nówce multiwanie  szwaba z belką bora uniosła. A miał chłop ze 100 kg jak nic.

Nie utrzymał.....puścił

Przy tej powierzchni "żagla" nie ma takich śledzi ani kątowników......

Edytowane przez Jarosław69
g (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jarosław69 napisał:

Przy tej powierzchni "żagla" nie ma takich śledzi ani kątowników......

potwierdzam, najgorsze jest jak wiatr przychodzi w nocy nagle a pod markizą cała kuchnia, salon, pokój dziecięcy i jeszcze parking rowerowy. Zwijanie mniej przyjemne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To jeszcze inne zagrożenie.... dzisiaj jak jechaliśmy to tak cholernie wiało z boku że 3340B43C-60D5-4B5D-9788-71193FE85AF8.thumb.jpeg.f3722fd86c89c53d291cb55151619444.jpeg

markizę wrzuciło na dach ?

 

na ten moment z tego co udało mi się na parkingu ustalić to kominek albo do przełożenia albo do wymiany bo jest trochę wygięty. Dobrze że później nie padało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku to że markizę wrzuciło na dach to wg mnie za bardzo podciągnąłeś (zwinąłeś) o góry. Miałem tak dwa razy jak jechałem przez Słowację i na parkingu Słowak mi powiedział abym ciut mniej nawinął - podobno inaczej się siły nośne rozkładają. Pomogło i od tej pory pozostaje boczną markizą a nie jak chłopakom się podoba dachową. :) hihihi.. 

PS. mnie jak pierwszy raz wrzuciło markizę na dach to stressss bo w lusterku jej nie widziałem i hasło w aucie... Markizę zgubiliśmy :(. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.