Skocz do zawartości

Uważajcie na markizy, nawet przy niewielkim wietrze


jacek00

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś mnie spotkała niestety niemiła przygoda. Zerwał się, wydawać by się mogło, że wcale nie duży wiatr. A markizę zawiało do góry jak piórko. Cała poleciała na dach. Na szczęście obyło się bez szkód po stronie dachu czy anteny sat.

 

Niestety uszkodzeniu uległa sama markiza. Ułamał się zawias i odpadła mi noga w markizie. Ale wygląda na to, że uda się wymienić sam uszkodzony element.

 

A najlepsze jest to, że właśnie miałem przymocować markizę do podłoża. Tylko nie zdążyłem :-D Wystarczyła chwila i naprawdę niewielki zryw wiatru i nieszczęście gotowe.9499ad6fb8537f3f2db03f2689257ca0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

14 minut temu, chris_66 napisał:

szkoda sprzętu , ale to raczej do szybkiego naprawienia, dorobienia

dlatego wolę szmatę i kijki - w razie problemów z wiatrem praktycznie nie ma strat

Daszek z Juli mi kiedyś poleciał na dach. Dwie rurki przelecialy po dachu na drugą stronę cudem nie niszcząc okna dachowego. Trzecia rurka uderzyła w drzwi robiąc wgniotkę. 

Jak widać straty też się mogą przytrafić oczywiście sam daszek raczej się nie uszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Cezarr napisał:

Czyli jednak trzeba zawsze zakładać pas sztormowy

zawsze i wszędzie

2 minuty temu, danielpoz napisał:

Daszek z Juli mi kiedyś poleciał na dach. Dwie rurki przelecialy po dachu na drugą stronę cudem nie niszcząc okna dachowego. Trzecia rurka uderzyła w drzwi robiąc wgniotkę. 

Jak widać straty też się mogą przytrafić oczywiście sam daszek raczej się nie uszkodzi.

straty zawsze mogą być, ja mocuję tak, żeby zerwana szmata nie pociągnęła patyków, chociaż szmata luzem też może coś na dachu poszarpać :pupa:

1 minutę temu, Commander napisał:

Tak. Ale trzeba zdążyć. 

z czym zdążyć ??

zakładam szmatę i stawiam środkowy słupek, napinam go od razu pasem i mając bazę stawiam boczne

i jeszcze jeden szczegół , jak szmata wciągnięta w likszparę to oba jej końce przywiązane do rączek z przodu i tyłu przyczepy - w ten sposób zawsze jest napięta i nie suwa się na boki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja markiza też fruwała u poprzedniego właściciela...Prosta zasada- im mocniej wieje tym szybciej składamy/ew kotwimy.  To że Jacek nie zdążył złożyć- potwierdza regułę, że wypadki chodzą po ludziach.   Bo wierzę  że chciał tylko nie zdążył... Ale nie mówcie mi że z daszkiem zadzieje się IInaczej:)

1 godzinę temu, Commander napisał:

Cześć.

Toprawdziwy pech.

Dlatego nie ma jak daszek

 

 

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, chris_66 napisał:

dlatego wolę szmatę i kijki - w razie problemów z wiatrem praktycznie nie ma strat

Bylem świadkiem, jak gościowi wyrwalo śledzie "trzymające" daszek i jeden ze słupków wbił się w ścianę przyczepy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem świadkiem, jak gościowi wyrwalo śledzie "trzymające" daszek i jeden ze słupków wbił się w ścianę przyczepy...


Przy takim wianiu czasami zalecane jest zwinięcie markizy i już.


Przy takim wianiu czasami zalecane jest zwinięcie markizy i już.


43c5150aaa8b16be1e5f88d2cd9e461d.jpg

Jak raz nasza wyładowała na dachu mamy odruch z rozłożeniem pasa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozkładem markize to zawsze ją zapinam sztormowką...daszek jest trudniej tak zabezpieczyć, jak i to że jest nieusztywniony, więc łatwiej "wyciąga" śledzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem świadkiem, jak gościowi wyrwalo śledzie "trzymające" daszek i jeden ze słupków wbił się w ścianę przyczepy...

Śledzie to dobre są po kaszubsku.
Solidne kątowniki nie poddadzą się łatwo. Do każdego słupka mam pas i kotwę.
A i tak składam daszek jak solidnie wieje
Czyli jak? 

Stoi patyk. Na to nadziana jest szmata. I od góry idzie pętla od pasa. Jakby się coś poderwało do góry to system się rozpada i patyk zostaje na ziemi.
Nie wiąże nic na stałe ze sobą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, chris_66 napisał:



Stoi patyk. Na to nadziana jest szmata. I od góry idzie pętla od pasa. Jakby się coś poderwało do góry to system się rozpada i patyk zostaje na ziemi.
Nie wiąże nic na stałe ze sobą.

Czyli tak jak to wymyślił producent tego typu daszkow. Zmartwie Cię ale patyki i tak polecą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.