Przednia szyba nie równo dolega do uszczelki - pomysły

[Teodor2424]

Cześć. 

Nowo odkryty problem w mojej pierwszej cepce. 

Szyba przednia dzielona na 3. Środkowa jest ok ale boczne przy dolnych zewnętrznych rogach nie dolegaja do uszczelki i powstaje szpara 0,5cm.

Wszystkie zaczepy sprawne. Zauważyłem że listwa metalowa górna mocujaca szyby jest poluzowana na wkrętach od końców po ok 30cm. Z jednej strony odstawala ok 5mm od budy i klej był oderwany. Przykrecilem ja wstępnie bez kleju, bo nie miałem ale nie poprawiło to zbytnio sytuacji. Co z tym fantem zrobić? 

Wyjąć wszystkie szyby wyczyścić cała listę i budę od kleju i na nowo nałożyć i przykrecić? Czy zostawić jak jest i tylko tam gdzie nie jest przyklejona dołożyć klej i podokrecac? Choć wątpię aby to rozwiązało problem niedolegajacej szyby. 

Jakieś pomysły? 

[kalapan]

To tak wygląda jakby ta szyba na gorąco na zewnątrz odgięta była.

[Teodor2424]

Jak będzie trochę cieplej to wyjmę wszystkie szyby bo to 10 min roboty. I zobaczę co z tymi szybami. 

Da się jakoś to wygiać po podgrzaniu opalarką, delikatnym i uważnym. Czy lepiej nie? 

[TomekKnaus]

Okno wygląda na wygięte "od słońca" - może najłatwiej by było znaleźć w sieci "nowe" od dawcy (angielek na części jest sporo).

TOM

[Kristofer]

Witam!

Szyby wygięte od ciepła i to dwie Moim zdaniem, to raczej "nie to". Sprawdziłbym, czy w tej przyczepie jest jeszcze szkielet, przynajmniej ten przedniej ściany

Zwróćcie uwagę, co stało się z klinem uszczelki w tym miejscu, oraz parapetem, ścianą itd. ...

 

[KlAn]

Kristofer 

Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez KlAn (wyświetl historię edycji)

[witus]

Kristofer jednym postem 10min roboty zamienił na miesiąc ... oj życie.

[jacek00]

1 godzinę temu, Kristofer napisał:

Witam!

Szyby wygięte od ciepła i to dwie Moim zdaniem, to raczej "nie to". Sprawdziłbym, czy w tej przyczepie jest jeszcze szkielet, przynajmniej ten przedniej ściany

Zwróćcie uwagę, co stało się z klinem uszczelki w tym miejscu, oraz parapetem, ścianą itd. ...

 

Ja jeszcze bym zwrócił uwagę na fakt, że cały klin w listwie jest wybrzuszony. Prawdopodobnie pod spodem są nieoryginalne śruby, które wszystko wypychają, albo całość już tam po prostu napęczniała:

[Teodor2424]

No więc chłopaki. Nie każda angielska przyczepa to trup. Moja wydaje mi się w całkiem porządnym stanie. Zresztą wybieram się na ten zlocik majowy więc ocenicie sami. 

Z parapetu odchodzi tapeta bo wilgoć przez szczelinę napewno się dostawała, sama sklejka jest co prawda trochę poczerniała ale twarda i srubokretem dziur nie zrobicie. 

Co do klina w oknach to jest i ma się bardzo dobrze, co widać na zdjęciach. Twardy jak na twardość zdrowego drewna przystało. 

I jakie teraz pomysły? 

[Kristofer]

3 godziny temu, Teodor2424 napisał:

No więc chłopaki. Nie każda angielska przyczepa to trup.

Z tym akurat całkowicie się zgadzam.

3 godziny temu, Teodor2424 napisał:

Moja wydaje mi się w całkiem porządnym stanie.

To słowa "klucz". Trzeba po prostu fizycznie zweryfikować i wtedy będziesz miał pewność, że jest "tak i tak".

3 godziny temu, Teodor2424 napisał:

Zresztą wybieram się na ten zlocik majowy więc ocenicie sami.

To bardzo dobry pomysł. Na pewno znajdą się osoby, które pomogą Ci realnie spojrzeć na różne szczegóły.

Co do ostatnich zdjęć, to jedna, mała "odkrywka"/uchylenie uszczelki, niewiele wyjaśni w kwestii stanu szkieletu całej ściany, tym bardziej, że nie odchyliłeś jej w miejscu widocznych zacieków.
Ścianę trzeba sprawdzić w jej dolnej części, przy podłodze, pod wykładziną i w zakamarkach, na całej jej długości.
Czy "to zielone", to jakaś nakładka na drewnianej ramie, czy może jest to impregnowany narożnik z drewna?
Jeśli to drugie, to dlaczego jest impregnowany? Tylko się zastanawiam - dlaczego ten element jest zielony, a pozostałe surowe. Jaka jest pewność, że ktoś tam wcześniej czegoś nie wstawiał/maskował? Sklejka ściany odstaje od ramy okna, a tak być nie powinno. Wkręty zazwyczaj nie wyłażą same ze zdrowego drewna. Jest jeszcze to, o czym napisał Jacek: górna zewnętrzna listwa nad oknami. Wygląda to na ślady ingerencji i wcale bym się nie zdziwił, jeśli zamiast wkrętów, byłyby tam śrubki lub wkręty, ale dłuższe i o znacznie większej średnicy, niż być powinny.
Wracając do drewnianej ramy okna. Gdyby założyć czysto hipotetycznie, że ktoś wstawił tam jakieś elementy, to nie zobaczysz w ten sposób destrukcji szkieletu ściany.
Poza tym, jeśli woda dostawała się akurat w tej części, to mogłaby w pewnych warunkach spokojnie wysychać, ponieważ spływała w dół i dopiero tam można się spodziewać największego bałaganu. Listwy szkieletu, których nie widać, mogły sobie tą wodę od dołu podciągać. W podobnych sytuacjach, najgorsze jest to, że prawdziwe zniszczenia widać dopiero po rozmontowaniu ściany.
To oczywiście czarny scenariusz i wcale nie musi tak być, jednak moim zdaniem, przynajmniej tą jedną ścianę powinieneś poddać wnikliwej weryfikacji i to na wszystkie możliwe i dostępne sposoby. To pozwoli na odrzucenie tych przypuszczeń lub ewentualnie je potwierdzi, dając tym samym pretekst do decyzji, aby ścianę ruszyć. Na Twoim miejscu, zaopatrzyłbym się w dwa kartusze uszczelniacza i zdjąłbym całkowicie wszystkie uszczelki, aby zobaczyć stan całej ramy w każdym z okien i jednocześnie mógłbyś je porównać (czy są identyczne, czy może coś wskazuje na czyjeś wstawki). Trzeba spojrzeć na ścianę z każdej strony i w każdym miejscu (od strony bakisty też), również trzeba zerknąć na podłogę pod przyczepą, w miejscu, gdzie jest krawędź ściany. "Szyby" okien w tym modelu przyczepy, powinny być raczej płaskie na całej powierzchni, więc można je wymontować i położyć na czymś idealnie płaskim, aby je sprawdzić.  Wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne, aby w dwóch oknach odkształciły się od ciepła. Pomijając, że powinny być jednak odporne na typowe temperatury występujące podczas użytkowania przyczepy stojącej w promieniach słońca, to nie można też wykluczyć, że kiedyś, ktoś przepuścił w tym miejscu jakiś kabel itp. i zamknął okno np. na jeden lub dwa zaczepy, bo tak było wygodnie. Przyczepa stała w słońcu z tak odkształconą szybą na tyle długo, że szyba uległa deformacji. Tyle tylko, ze sprawa dotyczy dwóch okien ... 

Wszystko trzeba sprawdzić "organoleptycznie", aby wyciągnąć jakieś sensowne wnioski. Obecnie możemy tylko zgadywać, no ale prosiłeś o pomysły, więc napisałem swoje.

IMHO

Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

3 godziny temu, Teodor2424 napisał:

Co to jest, na tym zdjęciu - to na ścianach Możesz zrobić zdjęcie z dalszej perspektywy oraz takie, na którym widać ładny fragment jakiejś innej ściany?

[Teodor2424]

Oto kilka fotek. Ale naprawdę nie ma się czym przejmować. Ściany są zdrowe. Przejrzałem je dosyć dobrze. 

[BUMERANG]

To zielone to wg. mnie gotowce-narożniki z tworzywa, żeby przyspieszyć i obniżyć koszty produkcji. A odstaje bo pewnie wkładane po sklejeniu ścian, a przed montażem uszczelek i okien.

Taka moja hipoteza ?

Ze zdjęć nie za bardzo można wywnioskować jakie są rzeczywiste wygięcia ściany czy okien. Prawdopodobnie pod wpływem warunków atmosferycznych i naprężeń ściana uległa deformacji. Nie widać co tam na górze się podziało więc ciężko coś podpowiadać 

[Kristofer]

1 godzinę temu, Teodor2424 napisał:

Oto kilka fotek. Ale naprawdę nie ma się czym przejmować. Ściany są zdrowe. Przejrzałem je dosyć dobrze.

Sam widzisz, jak niezmiernie trudno ocenić cokolwiek na podstawie zdjęć. Możliwości widzę dwie: odkształcenia w ścianie lub samej szyby. Dotychczas znałem tylko jeden przypadek odkształcających się szyb i dotyczył marki Hobby. Wpadkę naprawiono i potem już było OK. Gdyby się okazało, że masz podobnie, to byłby to drugi taki przypadek, choć wydaje się naprawdę mało prawdopodobny, jednak wykluczyć tego nie można. Wypadałoby sprawdzić ścianę jeszcze od strony bakisty i całe pionowe krawędzie tej ściany, gdzie jest łączona ze ścianami bocznymi. Spójrz też, jak wszystko wygląda pod przyczepą, od spodu. Na zdjęciach nie widać jakiejś "tragedii", ale i nie jest idealnie (duża szpara w narożniku, między podłogą, a boczną ścianą - ostatnie zdjęcie).

Postaraj się zmierzyć grubość ramy okna na całym obwodzie, czy jest w każdym miejscu identyczna, zwłaszcza tu, gdzie klin rozpierający uszczelkę był wybrzuszony (z jakiegoś powodu ulegał ściskaniu). Na podstawie zdjęć, zupełnie nie potrafię ocenić sztywności ścian, całego szkieletu, oraz stopnia deformacji poszczególnych elementów, a tym bardziej napisać, co spowodowało problem. Najlepiej wymontuj szybę, jeśli rzeczywiście zajmie Ci to 10 min., a wszystkiego się dowiesz. Wystarczy położyć ją na płaskim stole. Jeśli teraz nie możesz tego zrobić, to otwórz całkowicie okno(a) i przyłóż po przekątnej w pobliżu narożników (szyby, a potem ramy przy uszczelce) kawałek czegoś prostego i płaskiego, co powinno Ci pokazać, w którym elemencie występuje odkształcenie.

Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Teodor2424]

7 minut temu, Kristofer napisał:

(duża szpara w narożniku, między podłogą, a boczną ścianą - ostatnie zdjęcie). 

 

Kurcze tak to jest jak ze zdjęć. 

W narożniku nie ma żadnej szpary. To jest podwiniety źle dociety albo skurczony po latach lenteks na podłodze.