Uszczelnienie

[Marcino81]

Mam pytanie o uszczelnienie łączenia ściany bocznej i przedniej. Czy to ma wyglądać tak jak na zdjęciu czy coś powinienem poprawić. Na tą chwilę jest szczelnie. Z góry dziękuję z opinie i porady.

[zuczek]

Witaj

U siebie miałem podobny dylemat:

Tak to wyglądało przed przed zrobieniem:

 

Tak to wygląda po zrobieniu:

 

 

W moim przypadku okazało się, że uszczelka wyglądała nie najlepiej na widocznych skrajach, ale pod listwą uszczelnienie było w porządku. W moim modelu listwy są szerokie, co za tym idzie pod nimi duży obszar uszczelki i uszczelniacza.

U siebie zrobiłem pełną wymianę uszczelnienia po obu stronach. Prace trwały dwa pełne dni. Wyszło super, lepiej niż fabrycznie bo dokładnie i z pietyzmem, dbałością o szczegóły, bez pośpiechu.

Co Tobie doradzić? Myślę, że to zawsze loteria: może być tak, że pojeździsz z tym x lat i się nic nie wydarzy a może być tak, że przy najbliższym deszczu coś przeniknie do środka a efekty tego w postaci widocznej zobaczysz za rok albo dwa w postaci miękkiego miejsca albo wykwitu grzyba.

Jak na to nie patrzyć, faktem widocznym na zdjęciu jest "zmęczenie" uszczelki.

Opisałem na forum prace związane z wymianą uszczelnienia, możesz sobie zerknąć: patrz stronę 10

 

[Marcino81]

27 minut temu, zuczek napisał:

Witaj

U siebie miałem podobny dylemat:

Tak to wyglądało przed przed zrobieniem:

 

Tak to wygląda po zrobieniu:

 

 

W moim przypadku okazało się, że uszczelka wyglądała nie najlepiej na widocznych skrajach, ale pod listwą uszczelnienie było w porządku. W moim modelu listwy są szerokie, co za tym idzie pod nimi duży obszar uszczelki i uszczelniacza.

U siebie zrobiłem pełną wymianę uszczelnienia po obu stronach. Prace trwały dwa pełne dni. Wyszło super, lepiej niż fabrycznie bo dokładnie i z pietyzmem, dbałością o szczegóły, bez pośpiechu.

Co Tobie doradzić? Myślę, że to zawsze loteria: może być tak, że pojeździsz z tym x lat i się nic nie wydarzy a może być tak, że przy najbliższym deszczu coś przeniknie do środka a efekty tego w postaci widocznej zobaczysz za rok albo dwa w postaci miękkiego miejsca albo wykwitu grzyba.

Jak na to nie patrzyć, faktem widocznym na zdjęciu jest "zmęczenie" uszczelki.

Opisałem na forum prace związane z wymianą uszczelnienia, możesz sobie zerknąć: patrz stronę 10

 

Pełen szacun. Przeczytałem cały opis i jestem pod ogromnym wrażeniem wykonanej przez Ciebie roboty. Rozumiem ze to popękane to jest tylko część uszczelki która znajduje się pod listwą? Czy ma jakiś sens doszczelnianie je jz zewnątrz bez odkręcania listwy?

[zuczek]

3 minuty temu, Marcino81 napisał:

Czy ma jakiś sens doszczelnianie je jz zewnątrz bez odkręcania listwy?

Dziękuję za dobre słowo. Nie rozumiem co masz na myśli w zacytowanym fragmencie.

[Marcino81]

 

4 minuty temu, zuczek napisał:

Dziękuję za dobre słowo. Nie rozumiem co masz na myśli w zacytowanym fragmencie.

Na moim zdjęciu obok jasnej uszczelki widać ciemną maź, czy to ktoś próbował doszczelniać z boku czy jakiś uszczelniacz z pod listwy wyszedł?

[zuczek]

To normalne. Ta "czarna maź" to wypchnięty uszczelniacz. Normalne jeśli nie jest go za dużo, jeśli jest tego samego koloru i konsystencji na całej długości.

[Marcino81]

Ok. Dziękuję za. Info. Rozumiem że uszczelniacz jest pod uszczelką na której jest listwa? Sorry za dziwne pytania. 

[zuczek]

Nie przepraszaj, nie ma za co. Tak, uszczelniacz masz pod uszczelką. Albo kładzie się uszczelniacz wyciskany z pistoletu, potem na to uszczelkę, druga wersja to uszczelka z już naniesionym uszczelniaczem.

[Marcino81]

Dzięki za wyjaśnienie.