Jak zamienić pasję w biznes...

[motorhomepl]

Kiedy zaczynaliśmy prowadzenie wypożyczalni kamperów, jednym z pierwszych miejsc, w których o tym napisaliśmy było właśnie to forum. Nasz post, nieco nieoczekiwanie, wywołał ożywioną dyskusję, a my spotkaliśmy się z wyrazami sympatii ze strony wielu użytkowników forum.

W ciągu ostatnich dwóch lat zdarzały się lepsze i gorsze chwile, bo wciąż się uczymy tego biznesu. 

Od jakiegoś czasu chcieliśmy podzielić się naszymi doświadczeniami z wszystkimi, którzy myślą o otwarciu podobnej działalności. Ale dopiero niedawno udało się nam to wszystko uporządkować i spisać.

Zapraszamy do lektury. Mamy nadzieję, że się to komuś przyda.

Uwaga! Dużo tekstu, mało zdjęć ?

https://www.motorhome.pl/jak-zamienic-pasje-w-biznes/

 

Edytowane 23 Marca 2019 przez motorhomepl (wyświetl historię edycji)

[Malinki]

Gratulacje w wytrwałości, bo cyfry nie napawają optymizmem.

Dużo cennych sugestii, realizacja przedstawionego planu finansowego bardzo trudna.

Do tego obrazka zabrakło mi kilku cyferek: Od kiedy ruszyliście z tematem i ile aktualnie aut jest we flocie?

Tam jest oficjalna strona a Tu na forum możesz zdradzić kilka szczegółów?

Wielu z nas ma jeden sprzęt, dokupuje nowszy a tamtego nie chce się pozbywać tylko spróbować dorobić. Jak dzieliłeś obowiązki wynajmu z własnymi podróżami szczególnie w wysokim sezonie? Jak często zdarzają się  przykre sytuacje podczas odbioru (uszkodzenia) i jak sobie z tym radziłeś. Czy zawsze przy odbiorze jesteś osobiście czy masz zaufanego pracownika? Czy pierwsi klienci byli tylko z polecenia czy brałeś każdego „z ulicy”? Pytań jest mnóstwo....

Życzymy Powodzenia

[motorhomepl]

Dziękujemy za komentarz.

Rzeczywiście, aby wyczerpać temat i odpowiedzieć na wszystkie pytania musielibyśmy napisać przynajmniej cykl artykułów.

Działamy od grudnia 2016 roku, a naszym założeniem na początku było stworzenie floty 4 pojazdów. Udało się to w drugim sezonie. Ponieważ kalendarz rezerwacji na 2019 praktycznie nam się wypełnił, zastanawiamy się obecnie nad kierunkiem rozwoju wypożyczalni w kolejnych latach.

W wysokim sezonie w zasadzie nie podróżujemy. Udało się to raz, w lipcu 2017, kiedy dwa kampery pojechały z klientami na pełne dwa tygodnie, w tym samym czasie. Trzecim ruszyliśmy zbierać doświadczenia. W 2018 roku, latem nie mieliśmy ani jednego wyjazdu, a kampery pracowały do końca września (jeden nawet do połowy października). Nadrabiamy poza sezonem i jak można się pewnie zorientować z artykułów na naszej stronie, od trzech lat zimę spędzamy w Hiszpanii (chociaż trzeba przyznać, że logistycznie to mocno skomplikowane przedsięwzięcie). Wielkanoc i każdy długi weekend - nawet w listopadzie, o ile jest taka możliwość, ruszamy w trasę. Wychodzimy z założenia, że nie da się dobrze prowadzić wypożyczalni, jeśli samemu się nie podróżuje.

Przykrych sytuacji nie było dużo. Mieliśmy jedną poważną awarię, która wyłączyła kampera na prawie dwa tygodnie i straciliśmy trzytygodniową rezerwację w szczycie sezonu. Jeśli chodzi o klientów, to przede wszystkim działamy w modelu ostatnio określanym jako B2i "business to individual". Poznajemy ciekawych ludzi. Dużo z nimi rozmawiamy. Prawie z każdym spotykamy się na długo przed planowanym wyjazdem, po to żeby pokazać kampery i poznać się osobiście. Bywało, że klienci przyjeżdżali do nas specjalnie z tego powodu nawet z miast odległych o 300 km. Każde wydanie i odbiór realizujemy osobiście. Oczywiście, nie zawsze współpraca układa się idealnie. Piszemy o tym trochę między innymi w tym artykule: https://www.motorhome.pl/podsumowanie-sezonu-2018/. Obecnie blisko połowę rezerwacji na sezon 2019 zrobili klienci, którzy już podróżowali naszymi kamperami lub osoby, którym polecili naszą wypożyczalnię. W pierwszym roku nie mieliśmy nikogo z polecenia, a tylko jeden z naszych znajomych skorzystał z oferty i wyjechał na majówkę.

Co do liczb w tabelce, są tylko przykładowe, ale nie odbiegają bardzo od realnych przychodów / zysków, jakie można wypracować. Zdarzają nam się wynajmy długoterminowe, po 4 tygodnie i więcej. Te oczywiście są najkorzystniejsze, bo stosunkowo niewielkim nakładem pracy, realizuje się spory przychód. Sytuacja taka, jak wspomniana awaria, potrafi natomiast zrujnować wynik całego sezonu. No i oczywiście, kiedyś trzeba auto sprzedać, a od ceny za jaką uda się to zrobić zależy rentowność danego pojazdu. Największym obciążeniem jest niepewność związana z ubezpieczeniami, bo nigdy nie wiemy na ile firma wyceni koszt polisy na kolejny sezon lub nowe auto. To zdecydowanie najtrudniejszy aspekt naszej działalności.

Pozdrawiamy

Sławka i Marcin 

[Malinki]

Miło się czyta relacje zapalonych podróżników.

Znalazłem potwierdzenie mojego obrazu:

Cytat

Najgorsza jest świadomość ciążącej na nas odpowiedzialności za czyjeś wymarzone i długo wyczekiwane wakacje

Niech dobro które dajecie wraca do was ze zdwojona siłą.

 

[motorhomepl]

On 3/27/2019 at 12:13 PM, Malinki said:

Miło się czyta relacje zapalonych podróżników.

...

Niech dobro które dajecie wraca do was ze zdwojona siłą.

 

Jest nam bardzo miło, że to co i jak robimy jest zauważane, nie tylko przez naszych klientów. Dziękujemy za miłe słowa.

[maarec]

Fajnie, że opisaliscie jak to wygląda od kuchni. Kibicuje, temat ubezpieczeń nigdy nie będzie przewidywalny. Mam szkody na 300.000 zł sztuka z niespodzianki. Chwila nieuwagi, konsekwencje na całe życie dla grupy ludzi.

[motorhomepl]

On 3/28/2019 at 4:21 PM, maarec said:

Fajnie, że opisaliscie jak to wygląda od kuchni. Kibicuje, temat ubezpieczeń nigdy nie będzie przewidywalny...

W tym tygodniu ubezpieczyciel znowu nas zaskoczył. Tym razem pozytywnie. Przedłużenie polisy AC na drugi rok (auto z marca 2018) i składka niższa o ponad 20%. Może to dobry znak?

Edytowane 30 Marca 2019 przez motorhomepl (wyświetl historię edycji)

[vrs]

Samochody macie swoje czy w wynajmie długoterminowym ?

[motorhomepl]

2 hours ago, vrs said:

Samochody macie swoje czy w wynajmie długoterminowym ?

Proszę wybaczyć nieco wymijającą odpowiedź. Sposobów na sfinansowanie takiej działalności jest przynajmniej kilka. Każdą opcję warto dokładnie przeanalizować i policzyć koszty w odniesieniu do własnych założeń.

[chris_66]

obiecuję przeczytać jak będę miał chwilę

[vrs]

3 godziny temu, motorhomepl napisał:

Proszę wybaczyć nieco wymijającą odpowiedź. Sposobów na sfinansowanie takiej działalności jest przynajmniej kilka. Każdą opcję warto dokładnie przeanalizować i policzyć koszty w odniesieniu do własnych założeń.

 Aha... to może nie udawajcie że chcecie się podzielić jakimiś doświadczeniami.

[motorhomepl]

3 hours ago, chris_66 said:

obiecuję przeczytać jak będę miał chwilę

Dziękujemy.

3 hours ago, vrs said:

 Aha... to może nie udawajcie że chcecie się podzielić jakimiś doświadczeniami.

Przykro nam, że nie znalazł Pan w artykule tego, czego Pan szukał.

[vrs]

@motorhomepl ale o czym Ty piszesz? Zadałem Ci konkretne pytanie a Ty mi odpisujesz że są różne formy finansowania takiej działaności gospodarczej. Wyobraź sobie że wiem. Zadałem to pytanie z Ciekawości, nie zamierzam robić Wam konkurencji ale jako potencjalny klient mam nadzieję że konkurencję będziecie mieli bo na tym skorzystamy my czyli klienci. Jak nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie to po prostu to napisz, a nie piszesz wyżej wspomniane teksty.

pozdrawiam i bez odbioru

[Oferownik]

[mention=24261]motorhomepl[/mention] ale o czym Ty piszesz? Zadałem Ci konkretne pytanie a Ty mi odpisujesz że są różne formy finansowania takiej działaności gospodarczej. Wyobraź sobie że wiem. Zadałem to pytanie z Ciekawości, nie zamierzam robić Wam konkurencji ale jako potencjalny klient mam nadzieję że konkurencję będziecie mieli bo na tym skorzystamy my czyli klienci. Jak nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie to po prostu to napisz, a nie piszesz wyżej wspomniane teksty.
pozdrawiam i bez odbioru

Daj spokój z awanturami. To szczegóły intymne biznesu, w PL takich rzeczy się publucznie nie pisze. Brawo za czujność.

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Kristofer]

Witam!

Sympatyczny tekst, chwilami nawet bardzo ciekawy, jednak czytając go odniosłem nieodparte wrażenie, że ktoś, kto to wszystko pisał, bardziej chciał zniechęcić do tego biznesu, niż zachęcić do jego prowadzenia. Nie mówię, że trudności nie należy się spodziewać, ale ich spiętrzenie w w/w opisie jest na takim poziomie, że chwilami się zastanawiałem, jaki wobec tego jest sens borykania się z tym wszystkim. Mając to wszystko w perspektywie, chyba bym na Waszym miejscu zamknął ten interes i czytając tekst, tylko czekałem podświadomie, kiedy o tym przeczytam Mimo wszystko, nic takiego nie wyczytałem, czyli jednak biznes się dobrze kręci ...

To zastanawiające, skoro o plusach było niewiele (jeśli w ogóle było), a cała działalność, to w zasadzie same trudności i nieprzewidywalne, przeogromne koszty.

Nie chcę nikogo urazić, ale takie wrażenie odniosłem.