A4 drożeje dla aut z przyczepami

[BUMERANG]

35 minut temu, Misio napisał:

 7 zaczyna być w dużej mierze S7...i całkiem fajnie się nią pomyka...czymś wolniejszym niż osobówka solo...

To miałem na myśli - chyba że źle Cię ja zrozumiałem

 Wszystko jasne, przez nieuwagę stwierdziłem, że 7 przechodzi gdzieś tam w 91. A przecież 7 do samego Trójmiasta leci. 

Chyba przetestujemy tą opcję. Jeszcze jak by obwodnicę Miechowa skończyli ...

[Misio]

Miechów to pikuś...

Ważniejsze jest Skarżysko Kamienna - tam trzeba jechać tak by nie trafić miedzy 7-9 oraz 15-17...bo inaczej się utknie...

Ale już np obwodnica Radomia jest...ogólnie całkiem fajnie...

Dawno nie jechałem odcinek Warszawa-Gdańsk (jednak ja wówczas wskakuję na A2 i lecę do A1...ale ja mam tylko 2 osie i 4koła...), ale po ostatnich latach (remontach), liczę że już całkiem fajnie tam się powinno jechać...że skończyły się remonty/przebudowy...

[Jaśki]

Od Mławy do 3miasta cały czas dwa pasy

[BUMERANG]

4 minuty temu, Misio napisał:

Ważniejsze jest Skarżysko Kamienna - tam trzeba jechać tak by nie trafić miedzy 7-9 oraz 15-17...bo inaczej się utknie...

 

Po ostatnich korkach na A1 to już żadne korki mnie nie zdziwią. Szczególnie, że nie muszę za nie płacić.

[Suzu4x4]

1 godzinę temu, danielpoz napisał:

To normalne że autostrada kosztuje tyle co paliwo. W moim przypadku to A jest i tak tańsza. ?

1/4 miesięcznego wynagrodzenia płacy minimalnej za przejazd autostradą z Wrocławia do Gdyni i nazad ?

Nie. dla mnie nie jest to normalne 

 

 

[MariuszB300]

Smutne ale prawdziwe

6 minut temu, Suzu4x4 napisał:

1/4 miesięcznego wynagrodzenia płacy minimalnej za przejazd autostradą z Wrocławia do Gdyni i nazad ?

Nie. dla mnie nie jest to normalne 

 

 

Smutne ale prawdziwe!

 

[WojtexJanex7]

Smutne ale to prawdziwe.. to jest na tej A1 od właśnie torunia do gdańska lub w drugą strone że nawet jak będzie jechał maluchem z przyczepą to i tak zapłacisz jak za 40 tonowy zestaw lub autokar czyli całe 71pln... 

Aaaaa co do A4 to od dawna omijam tą autostrade szerokim łukiem...

[danielpoz]

27 minut temu, Suzu4x4 napisał:

1/4 miesięcznego wynagrodzenia płacy minimalnej za przejazd autostradą z Wrocławia do Gdyni i nazad ?

Nie. dla mnie nie jest to normalne 

 

 

Ilu ludzi zarabiających minimalną jedzie LC z przyczepą na wakacje do 3miasta?? Jazda autostradą nie jest nakazowa i obowiązkowa. Myślisz że na tym wspaniałym zachodzie gdzie trawa jest bardziej zielona cześć ich mieszkańców nie omija A z oszczędności? 

Kuba to trochę jak bym miał pretensję że Mercedesy są drogie i mnie na nie nie stać. Mam alternatywę i jeżdżę badziewnym Fordem. 

Edytowane 26 Lutego 2019 przez danielpoz (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

9 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Będziecie tamtędy jeździć?

służbowo zawsze, wisi mi to ile kosztuje.

prywatnie nigdy , bo nie ciągnie mnie w tamte strony

[MariuszB300]

Faktem jest to, że omijajac autostradę nasz piękny kraj można poznać od podszewki i to jest najlepszy argument żeby jezdzić zwykłymi drogami!

[Suzu4x4]

8 minut temu, danielpoz napisał:

Ilu ludzi zarabiających minimalną jedzie LC z przyczepą na wakacje do 3miasta?? Jazda autostradą nie jest nakazowa i obowiązkowa. Myślisz że na tym wspaniałym zachodzie gdzie trawa jest bardziej zielona cześć ich mieszkańców nie omija A z oszczędności? 

Kuba to trochę jak bym miał pretensję że Mercedesy są drogie i mnie na nie nie stać. Mam alternatywę i jeżdżę badziewnym Fordem. 

źle rozumujesz, nie chodzi mi o to czy kogoś stać czy nie , jak ktoś nie stać to zapewne w ogóle nie jeździ na wakacje 

chodzi mi o to że można było bo zrobić pobór opłat  na 100 innych (tańszych i lepszych ) sposobów a u nas jak zwykle wybrali najdroższy i najgorszy i mamy to co mamy nie dość że płacimy krocie to jeszcze ponosimy ryzyko że utkniemy w korku na bramkach

jeśli o mnie chodzi to jak jadę turystycznie to z dziką radością omijam autostrady poznając nowe miejsca i delektując się krajobrazem , ale jak mam po raz x jechać tą samą trasą na weekend gdzie nie droga jest celem a każda zaoszczędzona godzina w trasie oznacza dla mnie godzinę więcej wypoczynku w miejscu docelowym to  jadę najszybszą możliwą trasą zaciskam zęby i płacę bez względu na cenę.

i z przyjemnością zapłacił bym mniej np. w formie ewiniety bez ciągłego patrzenia na nawigacje czy jest już korek na bramkach czy nie  ?

[Cezarr]

2 godziny temu, MariuszB300 napisał:

Faktem jest to, że omijajac autostradę nasz piękny kraj można poznać od podszewki i to jest najlepszy argument żeby jezdzić zwykłymi drogami!

O i nie tylko nasz kraj, uwielbiam jeździć  landówkami, to na prawdę jest duża odmiana od monotonnej jazdy autostradami.

[BUMERANG]

4 minuty temu, Cezarr napisał:

O i nie tylko nasz kraj, uwielbiam jeździć  landówkami, to na prawdę jest duża odmiana od monotonnej jazdy autostradami.

Tylko nawierzchnia Twojej " landówki ma nawierzchnię gładką jak lodowisko, piękne odblaskowe linie, słupki itp. A u nas wszyscy wiemy. Chociaż niezaprzeczalnie jest coraz lepiej.

[MaciekR4]

Osobiście A4 nie jeździłem prywatnie, zawodowo również starałem się ją między Krk a Katowicami omijać.

Prywatnie - kilka razy w roku zdarza nam się do znajomych do Pobiedzisk pod Poznań jechać. Jeżeli jedziemy na "szybkie chlanie" to jadę A2 aż do S5, bo wiadomo - każda minuta jest wtedy na wagę %, a i "pasażerowie" też niecierpliwi      Ale jak również nasze wakacyjne wyjazdy zaczynamy własnie od tych samych znajomych z Pobiedzisk, to A2 z Warszawy tylko do zjazdu na Skierniewice, dalej starą 2 czyli 92 - praktycznie jedzie kilka aut, żadnych korków, prędkości 80-90, a i nawierzchnia - okolice Koła ostatnio tylko przypominały stare czasy kolein, reszta praktycznie gładka.

Ja zresztą nie szczególnie lubię jazdę autostradami. "Landami" po EU jeździłem jak tylko czas na to pozwalał w czasach busiarstwa 

 

Edytowane 26 Lutego 2019 przez MaciekR4 (wyświetl historię edycji)

[ed]

8 godzin temu, Zulos napisał:

A podróż np. w okolice Wenecji, czyli ok. 2.200 km w obie strony to właśnie 80,- zł (winiety Słowacja i Austria)...

Zapomniałeś o bramkach we Włoszech