Skocz do zawartości

Holownik na oponach run on flat i mega problem...


Wilu

Rekomendowane odpowiedzi

Połowa wątku wylądowała w śmietniku. Mam nadzieję że to koniec bycia odrywanym od wieczornej gazety dzisiaj ? 

Wątek odblokowuje z (być może płonnej) nadziei, że coś do meritum tu można jeszcze dodać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Piotrek odblokował(a) ten temat
  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W ramach rozluźnienia nastroju. Sytuacja inna gdyż dotyczyła motocykla, ale miałem wątpliwą przyjemność dwukrotnie złapać gumę w trasie. Sytuacja się dzieje w Zjednoczonym Królestwie. Pomoc drogową mam w oddzielnym ubezpieczeniu, nie w pakiecie z OC etc. Przy czym nie jest to supertanie w pakiecie "ze wszystkim"

Historia 1

Opona przedziurawiona w pólnocnej Walii, 370 km od domu. Telefon po pomoc drogową, na lawecie do pobliskiego warsztatu. Tam dostałem informacje że mogą załatać oponę ale ze względu na naturę uszkodzenia nie zalecają jazdy dalej niż 50km na łatanej oponie.  Ubezpieczenie pokrywa koszty powrotu do domu alternatywnym transportem a motocykl wraca na lawecie do swojego zwyczajowego mechanika dwa dni później.

Historia 2

Opona przedziurawiona w północnej Szkocji. Brak zasięgu komórkowego (w odludnych rejonach Szkocji to dosyć normalne). Piątek wieczorem. Podjechałem kawałek na oponie powoli tracącej ciśnienie, wszedłem piechotą trochę pod górę i złapałem zasięg. Pomijam trudności z wytłumaczeniem gdzie jestem. Plan, że na drugi dzień rano odstawią motocykl lawetą do najbliższego ASO BMW (100km), a teraz odwiozą mnie na kemping gdzie byłem. W sobotę rano pojechałem lawetą razem z motocyklem do serwisu. Na stanie opony nie mieli a łatanie mijało się z celem bo opona i tak zbliżała się do czasu wymiany. Ubezpieczenie pokryło pociąg z Inverness do Londynu, i kilka dni później motocykl z nowa oponą był odstawiony pod sam dom, prawie 1000km na lawecie (no, w środku busa technicznie rzecz biorąc). Moje koszty tyle co zwykła wymiana opony z robocizną. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROF to głupi pomysł nawet gdybyś dostał sie do warsztatu wulkanizacyjnego to mała szansa ze nowy ROF bedzie na stanie magazynowym. ROF to i tak pół biedy , sa jeszcze w obiegu wynalazki tupu Bridgestone Q - w razie awarii takiego kola wyjazd z warsztatu najwczesniej za tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony o niskim bieżniku są znacznie bardziej podatne na przebicie od tych w bardzo dobrym stanie . Osobiście zawsze wożę ze sobą kola zapasowe do auta i przyczepy.

Wielu użytkowników aut z fabrycznie zamontowanymi oponami typu Run flat ponownie już ich nie zakłada w przypadku konieczności ich wymiany na nowe. Poza tym zapewniają niższy komfort jazdy od opon tzw. normalnych.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, maarec napisał:

Słabo, niewiedza.

Nie płać mafi nawet głupiego OC, odkładaj do skarbonki. Czas pokaże gdzie ta mafia :)

Marku miło czytać Twoje słowa, wiedząc czym się zajmujesz :D - świadczy to tylko o tym że wierzysz w to co robisz.

Ja niestety, może ze względu na swoje imię, może na poziom jak to określiłeś niewiedzy, a może ze względu na wykształcenie techniczne gdzie logikę kładli mi do głowy łopatą mam proste porównania. Wiem też że ZUS, PZU i inne TU to nie instytucje charytatywne, suma przyjętych zakładów musi być większa niż suma wygranych - proste. Na końcu hajsy muszą się zgadzać wszystkim.

Czym innym jest wykupowanie ubezpieczenia niż zakładanie się z TU, o konkretne pieniądze że coś mi się w najbliższym roku wydarzy? OWU to zasady gry, a Ty w tej grze jesteś krupierem ;) - przyjmujesz zakłady. 

Niestety nie mogę NIE płacić ubezpieczeń. Wyobraź sobie że Państwo gra w tą grę razem z nami i jest właścicielem największego kasyna do którego jestem zmuszony chodzić. Muszę postawić zakłady na to że będę zdrowy i na to że dożyję wieku emerytalnego. Zawód który posiadam (podobno zaufania społecznego), mimo skończenia odpowiednich studiów, udokumentowaniu 5 lat praktyki zawodowej, zdaniu egzaminu państwowego, może być wykonywany tylko pod warunkiem posiadania ubezpieczenia zawodowego. 

Marku ubezpieczenia świetnie wpisują się w dzisiejsze konsumpcyjne realia. Ludzie obecnie żyją na kredycie. Mieszkają w domach za które jeszcze nie zapłacili, jeżdżą autami na które dopiero zarabiają. To powoduje że jeśli coś im się wydarzy to są w podwójnej d00pie. Nie dość że są bez auta czy domu, to jeszcze z długiem i bez kasy na kolejne. 

Ubezpieczenia dają nam też poczucie bezpieczeństwa. Często jak widać po założonym temacie - złudne. Kolejny przykład złudnego poczucia to rozbita Adria gdzie właściciel będzie teraz toczył batalie aby odzyskać swoje pieniądze. Nie oszukujmy się, kasyno zawsze liczy prawdopodobieństwo i jeśli nagle okazuje się że hajsy na koniec mogą się nie zgodzić, to śrubę trzeba przykręcać, i grać mniej uczciwie. Ostatnio coś głośno się zrobiło apropos ustawy, gdzie o należność z ubezpieczeń komunikacyjnych nie będzie mógł się ubiegać warsztat który dokonał naprawy, tylko sam właściciel. To pięknie nam pokazuje o kogo dba państwo i co lobby ubezpieczeniowe chce osiągnąć. 

Dlatego ja ze swoją niewiedzą zapewne pozostanę do końca życia. 

1449748829_aw6mna_600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomii napisał:

Marku miło czytać Twoje słowa, wiedząc czym się zajmujesz :D - świadczy to tylko o tym że wierzysz w to co robisz.

Ja niestety, może ze względu na swoje imię, może na poziom jak to określiłeś niewiedzy, a może ze względu na wykształcenie techniczne gdzie logikę kładli mi do głowy łopatą mam proste porównania. Wiem też że ZUS, PZU i inne TU to nie instytucje charytatywne, suma przyjętych zakładów musi być większa niż suma wygranych - proste. Na końcu hajsy muszą się zgadzać wszystkim.

Czym innym jest wykupowanie ubezpieczenia niż zakładanie się z TU, o konkretne pieniądze że coś mi się w najbliższym roku wydarzy? OWU to zasady gry, a Ty w tej grze jesteś krupierem ;) - przyjmujesz zakłady. 

Niestety nie mogę NIE płacić ubezpieczeń. Wyobraź sobie że Państwo gra w tą grę razem z nami i jest właścicielem największego kasyna do którego jestem zmuszony chodzić. Muszę postawić zakłady na to że będę zdrowy i na to że dożyję wieku emerytalnego. Zawód który posiadam (podobno zaufania społecznego), mimo skończenia odpowiednich studiów, udokumentowaniu 5 lat praktyki zawodowej, zdaniu egzaminu państwowego, może być wykonywany tylko pod warunkiem posiadania ubezpieczenia zawodowego. 

Marku ubezpieczenia świetnie wpisują się w dzisiejsze konsumpcyjne realia. Ludzie obecnie żyją na kredycie. Mieszkają w domach za które jeszcze nie zapłacili, jeżdżą autami na które dopiero zarabiają. To powoduje że jeśli coś im się wydarzy to są w podwójnej d00pie. Nie dość że są bez auta czy domu, to jeszcze z długiem i bez kasy na kolejne. 

Ubezpieczenia dają nam też poczucie bezpieczeństwa. Często jak widać po założonym temacie - złudne. Kolejny przykład złudnego poczucia to rozbita Adria gdzie właściciel będzie teraz toczył batalie aby odzyskać swoje pieniądze. Nie oszukujmy się, kasyno zawsze liczy prawdopodobieństwo i jeśli nagle okazuje się że hajsy na koniec mogą się nie zgodzić, to śrubę trzeba przykręcać, i grać mniej uczciwie. Ostatnio coś głośno się zrobiło apropos ustawy, gdzie o należność z ubezpieczeń komunikacyjnych nie będzie mógł się ubiegać warsztat który dokonał naprawy, tylko sam właściciel. To pięknie nam pokazuje o kogo dba państwo i co lobby ubezpieczeniowe chce osiągnąć. 

Dlatego ja ze swoją niewiedzą zapewne pozostanę do końca życia. 

1449748829_aw6mna_600.jpg

Generalnie racja. Nikt nie zatrudnia armi pracowników aby jego biznes przynosił straty. Dla własnego dobra trzeba czytać zasady gry lub pytać o nie sprzedawców czasem też ich sprawdzając mb prosząc o konkretne zapisy owu. Tutaj właśnie najlepszym przykładem jest ubezpieczenie domu czy mieszkania.

Ubezpieczyciel zapłaci za zalanie mieszkania jeżeli przyczyną będzie pożar sąsiada u góry a sprawcą straż pożarna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, maarec napisał:

Generalnie racja. Nikt nie zatrudnia armi pracowników aby jego biznes przynosił straty. Dla własnego dobra trzeba czytać zasady gry lub pytać o nie sprzedawców czasem też ich sprawdzając mb prosząc o konkretne zapisy owu. Tutaj właśnie najlepszym przykładem jest ubezpieczenie domu czy mieszkania.

Ubezpieczyciel zapłaci za zalanie mieszkania jeżeli przyczyną będzie pożar sąsiada u góry a sprawcą straż pożarna?

Dobra Marek - pogadali z rana to teraz biznes trzeba zrobić. Ubezpieczenie mi potrzebne - na gwałt. Więc zaraz napisze na pw z zapytaniem czy przyjmiesz zakład bo to mała sprawa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Tomii napisał:

Dobra Marek - pogadali z rana to teraz biznes trzeba zrobić. Ubezpieczenie mi potrzebne - na gwałt. Więc zaraz napisze na pw z zapytaniem czy przyjmiesz zakład bo to mała sprawa. 

Działamy, odpowiedziałem.

Odnośnie OWU PZU, bo ten konkretny przypadek tego dotyczy.

Wariant ubezpieczenia assistance - SUPER :

W wariancie Super, PZU zapewnia organizację i pokrycie kosztów
następujących usług assistance:

15) wymiany koła w przypadku awarii ogumienia; jeżeli naprawa
lub wymiana koła w miejscu zajścia tego wypadku ubezpieczeniowego
nie jest możliwa, holowania pojazdu w celu
naprawy ogumienia do najbliższego warsztatu, jednak nie
dalej niż na odległość do 150 km, mierzoną od miejsca
zatrzymania pojazdu, przy czym koszty przepraw promowych
ponoszone są przez ubezpieczonego; usługa ta nie
obejmuje kosztów części i materiałów użytych do wymiany
koła, ani kosztów naprawy ogumienia;

 

18) odholowania przyczepy o ładowności nie większej niż 2 tony
ciągniętej przez pojazd, w przypadku gdy przyczepa jest
sprawna a pojazd jest unieruchomiony wskutek wypadku,
awarii pojazdu zaistniałej w odległości powyżej 20 km
od miejsca zamieszkania (siedziby) lub został skradziony
w miejscu odległym powyżej 20 km od miejsca zamieszkania
(siedziby); holowanie odbywa się w wybrane przez
ubezpieczonego miejsce, na odległość do 150 km, mierzoną
od miejsca zatrzymania pojazdu do docelowego miejsca holowania,
przy czym koszty przepraw promowych ponoszone
są przez ubezpieczonego; PZU nie ponosi odpowiedzialności
za przewożony w przyczepie ładunek;

 

Czyżby leasing nie zadbał o klienta i dał najtańszy assistans do super bryki ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działamy, odpowiedziałem.
Odnośnie OWU PZU, bo ten konkretny przypadek tego dotyczy.
Wariant ubezpieczenia assistance - SUPER :
W wariancie Super, PZU zapewnia organizację i pokrycie kosztów
następujących usług assistance:
15) wymiany koła w przypadku awarii ogumienia; jeżeli naprawa
lub wymiana koła w miejscu zajścia tego wypadku ubezpieczeniowego
nie jest możliwa, holowania pojazdu w celu
naprawy ogumienia do najbliższego warsztatu, jednak nie
dalej niż na odległość do 150 km, mierzoną od miejsca
zatrzymania pojazdu, przy czym koszty przepraw promowych
ponoszone są przez ubezpieczonego; usługa ta nie
obejmuje kosztów części i materiałów użytych do wymiany
koła, ani kosztów naprawy ogumienia;
 
18) odholowania przyczepy o ładowności nie większej niż 2 tony
ciągniętej przez pojazd, w przypadku gdy przyczepa jest
sprawna a pojazd jest unieruchomiony wskutek wypadku,
awarii pojazdu zaistniałej w odległości powyżej 20 km
od miejsca zamieszkania (siedziby) lub został skradziony
w miejscu odległym powyżej 20 km od miejsca zamieszkania
(siedziby); holowanie odbywa się w wybrane przez
ubezpieczonego miejsce, na odległość do 150 km, mierzoną
od miejsca zatrzymania pojazdu do docelowego miejsca holowania,
przy czym koszty przepraw promowych ponoszone
są przez ubezpieczonego; PZU nie ponosi odpowiedzialności
za przewożony w przyczepie ładunek;
 
Czyżby leasing nie zadbał o klienta i dał najtańszy assistans do super bryki ?
 
 
Przecież przy leasingu możemy też wybierać warianty dodatkowego ubezpieczenia. Wybrać najtańszy assistance, który często jest już w pakiecie albo wybrać droższy. Możemy ubezpieczyć szyby itd. Nikt nikomu nic nie narzuca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jacek00 napisał:
14 minut temu, maarec napisał:
Działamy, odpowiedziałem.
Odnośnie OWU PZU, bo ten konkretny przypadek tego dotyczy.
Wariant ubezpieczenia assistance - SUPER :
W wariancie Super, PZU zapewnia organizację i pokrycie kosztów
następujących usług assistance:
15) wymiany koła w przypadku awarii ogumienia; jeżeli naprawa
lub wymiana koła w miejscu zajścia tego wypadku ubezpieczeniowego
nie jest możliwa, holowania pojazdu w celu
naprawy ogumienia do najbliższego warsztatu, jednak nie
dalej niż na odległość do 150 km, mierzoną od miejsca
zatrzymania pojazdu, przy czym koszty przepraw promowych
ponoszone są przez ubezpieczonego; usługa ta nie
obejmuje kosztów części i materiałów użytych do wymiany
koła, ani kosztów naprawy ogumienia;
 
18) odholowania przyczepy o ładowności nie większej niż 2 tony
ciągniętej przez pojazd, w przypadku gdy przyczepa jest
sprawna a pojazd jest unieruchomiony wskutek wypadku,
awarii pojazdu zaistniałej w odległości powyżej 20 km
od miejsca zamieszkania (siedziby) lub został skradziony
w miejscu odległym powyżej 20 km od miejsca zamieszkania
(siedziby); holowanie odbywa się w wybrane przez
ubezpieczonego miejsce, na odległość do 150 km, mierzoną
od miejsca zatrzymania pojazdu do docelowego miejsca holowania,
przy czym koszty przepraw promowych ponoszone
są przez ubezpieczonego; PZU nie ponosi odpowiedzialności
za przewożony w przyczepie ładunek;
 
Czyżby leasing nie zadbał o klienta i dał najtańszy assistans do super bryki ?
 
 

Przecież przy leasingu możemy też wybierać warianty dodatkowego ubezpieczenia. Wybrać najtańszy assistance, który często jest już w pakiecie albo wybrać droższy. Możemy ubezpieczyć szyby itd. Nikt nikomu nic nie narzuca

ja to wiem, sam mam przecież leasingi. Wiem jednak jak to się odbywa - przychodzi oferta i ludzie biorą co jest w kopercie czy na mailu w zaufaniu, że leasing chroni. Po za tym na pewno skoro tak drogo to i dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, maarec napisał:

Działamy, odpowiedziałem.

Odnośnie OWU PZU, bo ten konkretny przypadek tego dotyczy.

Wariant ubezpieczenia assistance - SUPER :

W wariancie Super, PZU zapewnia organizację i pokrycie kosztów
następujących usług assistance:

15) wymiany koła w przypadku awarii ogumienia; jeżeli naprawa
lub wymiana koła w miejscu zajścia tego wypadku ubezpieczeniowego
nie jest możliwa, holowania pojazdu w celu
naprawy ogumienia do najbliższego warsztatu, jednak nie
dalej niż na odległość do 150 km, mierzoną od miejsca
zatrzymania pojazdu, przy czym koszty przepraw promowych
ponoszone są przez ubezpieczonego; usługa ta nie
obejmuje kosztów części i materiałów użytych do wymiany
koła, ani kosztów naprawy ogumienia;

 

18) odholowania przyczepy o ładowności nie większej niż 2 tony
ciągniętej przez pojazd, w przypadku gdy przyczepa jest
sprawna a pojazd jest unieruchomiony wskutek wypadku,
awarii pojazdu zaistniałej w odległości powyżej 20 km
od miejsca zamieszkania (siedziby) lub został skradziony
w miejscu odległym powyżej 20 km od miejsca zamieszkania
(siedziby); holowanie odbywa się w wybrane przez
ubezpieczonego miejsce, na odległość do 150 km, mierzoną
od miejsca zatrzymania pojazdu do docelowego miejsca holowania,
przy czym koszty przepraw promowych ponoszone
są przez ubezpieczonego; PZU nie ponosi odpowiedzialności
za przewożony w przyczepie ładunek;

 

Czyżby leasing nie zadbał o klienta i dał najtańszy assistans do super bryki ?

 

 

Witam

Jacek00 też zdążył napisać, ubezpieczenie możesz dobrać sobie jakie chcesz, zresztą ostatnio banki niechętnie rozkładają to w raty leasingu, a poza tym jest to nieopłacalne. Można przebierać i wybierać, nawet wtedy, gdy leasingodawca ma preferencje u jednej firmy. Ja jak kupowałem auto z myślą o wożeniu całej rodziny i budy to pierwsze pytanie jakie zadałem czy jest zapas, a jak nie ma, to ile kosztuje. Co do ubezpieczenia to nie mam żadnego problemu, bo nawet monopolista ściągał mi z podwórka auto z rozszczelnionym chłodzeniem, zero pytań, zero problemów i zawiózł do najbliższego serwisu, gdzie na gwarancji bez problemu auto naprawiono. 

Edit - Marku, jak brałem pakiet w salonie od monopolisty to nie było jakoś drogo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, tomekk napisał:

Witam

Jacek00 też zdążył napisać, ubezpieczenie możesz dobrać sobie jakie chcesz, zresztą ostatnio banki niechętnie rozkładają to w raty leasingu, a poza tym jest to nieopłacalne. Można przebierać i wybierać, nawet wtedy, gdy leasingodawca ma preferencje u jednej firmy. Ja jak kupowałem auto z myślą o wożeniu całej rodziny i budy to pierwsze pytanie jakie zadałem czy jest zapas, a jak nie ma, to ile kosztuje. Co do ubezpieczenia to nie mam żadnego problemu, bo nawet monopolista ściągał mi z podwórka auto z rozszczelnionym chłodzeniem, zero pytań, zero problemów i zawiózł do najbliższego serwisu, gdzie na gwarancji bez problemu auto naprawiono. 

Edit - Marku, jak brałem pakiet w salonie od monopolisty to nie było jakoś drogo.

Pozdrawiam

Oczywiście. Pierwszy rok, drugi - często nie do przebicia przez agenta (muszą być zniżki nabyte). Często te pakiety są negocjowane itd. Doświadczenie jednak pokazuje, że znaczny procent klientów bierze to co ubezpieczyciel przyśle w kopercie w porozumieniu z leasingiem. Wybiera się najtańszą z 2-3 ofert,  " przecież to ubezpieczenie nie dla mnie a dla leasingu "  i już.

Niestety pakiety nie zawsze są idealne, mam tu 2 przykłady z forum, oba z "XYZ leasing" gdzie nie było mowy o holowaniu powyżej 500km mimo, że ubezpieczyciel takie coś oferował. Nie i już :) ma klientowi wystarczyć 500km i niech nie kombinuje, że jeszcze kemping holuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przeczytanego powyżej wynika, ze należy szczegółowo przeglądać OWU przy zawieraniu ubezpieczeń (w szczególności Assistans) gdyż coraz rzadziej na wyposażeniu jest koło zapasowe, a teraz, po wprowadzeniu nowej normy spalin we wrześniu 2018 i przez to coraz częściej konieczności montowania nowych filtrów również w benzyniakach, bardzo często nie ma miejsca na zapas i nie można zamówić go nawet w opcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.