Tylicz-Bardejov-Presov

[pawel1966]

Czy ktoś z Was jeździł taką trasą Czyli Nowy Sącz, Tylicz Bardejov, Presov, Kosice przez Słowację  na Węgry?Jake tam są podjazdy i stan drogi i cz da się spokojnie jechać z przyczepą? Denerwuje mnie już droga przez Chyżne - Banską Bystrzycę i Zwoleń na Węgry i szukam innej trasy. Nie pytam o trasę Poprad - Roznava, bo tam z przyczepą raczej jechał nie będę. Drga jest piękna ale bardzo zakręcona.  A tą , o którą pytam jeszcze nigdy nie jechałem...

[jacek00]

Czy ktoś z Was jeździł taką trasą Czyli Nowy Sącz, Tylicz Bardejov, Presov, Kosice przez Słowację  na Węgry?Jake tam są podjazdy i stan drogi i cz da się spokojnie jechać z przyczepą? Denerwuje mnie już droga przez Chyżne - Banską Bystrzycę i Zwoleń na Węgry i szukam innej trasy. Nie pytam o trasę Poprad - Roznava, bo tam z przyczepą raczej jechał nie będę. Drga jest piękna ale bardzo zakręcona.  A tą , o którą pytam jeszcze nigdy nie jechałem...

Ja chyba rok temu tamtędy jechałem. Raczej nic strasznego Cię nie czeka :-)

[pawel1966]

4 minuty temu, jacek00 napisał:

9 minut temu, pawel1966 napisał:

Czy ktoś z Was jeździł taką trasą Czyli Nowy Sącz, Tylicz Bardejov, Presov, Kosice przez Słowację  na Węgry?Jake tam są podjazdy i stan drogi i cz da się spokojnie jechać z przyczepą? Denerwuje mnie już droga przez Chyżne - Banską Bystrzycę i Zwoleń na Węgry i szukam innej trasy. Nie pytam o trasę Poprad - Roznava, bo tam z przyczepą raczej jechał nie będę. Drga jest piękna ale bardzo zakręcona.  A tą , o którą pytam jeszcze nigdy nie jechałem...

Ja chyba rok temu tamtędy jechałem. Raczej nic strasznego Cię nie czeka ?

OK:) czyli moi zestawem PUG Partner120 KM + cepka 1000 DMC przejadę spokojnie?

[jacek00]

OK:) czyli moi zestawem PUG Partner120 KM + cepka 1000 DMC przejadę spokojnie?

Spokojnie. Tam nie było jakiś wielkich gór. Ja jechałem autem 130KM + 1300 kg. Masz spory zapas mocy akurat więc ten silnik 1.6 HDi(?) spokojnie da radę.  

Sprawdź sobie najlepiej na street View jak ta trasa wygląda.

 

PS. Jak patrzę teraz na mapie to nie wiem czy z Nowego Sącza nie jechałem przez Piwniczną Zdrój, czyli DK 87. Tak czy inaczej może to lepsza alternatywa będzie?

 

Edit. Już wiem. Trochę namąciłem bo miałem jechać przez Nowy Sącz a pojechałem wcześniej i za Szymbarkiem na Uście Gorlickie i Zdynię, a potem na Bardejów.

[seba222]

Tutaj masz trasę, jaka my jeździmy na Węgry.

 

https://www.google.pl/maps/dir/48.1171078,21.9945599/Nowy+S%C4%85cz,+33-300/@48.6701409,20.7544354,9.13z/data=!4m14!4m13!1m5!3m4!1m2!1d21.6850226!2d48.3623104!3s0x4738ced4f9a79667:0xc10ad0a48c9672fa!1m5!1m1!1s0x473de53cb3f195cf:0x9865e0e4a3f03225!2m2!1d20.7153325!2d49.6174535!3e0

Co najmniej 2 razy w roku. W drodze powrotnej masz jedynie stromy podjazd od miejscowości Kurov na Słowacji do naszej granicy. Jednak nie obawiaj się go zbytnio, bo nasi znajomi autem 105 kucków i przyczepą o DMC 1200 dają radę (co prawda muszą się namachać, ale jednak dają radę). 

 

Nie wiem, gdzie później jedziesz, ale ważne jest, abyś granicę SŁOWACJA -> WĘGRY przejechał w miejscowości Slovenskie Nove Mesto, bo google prowadzi przez Velky Kamenec i Pacin, a tam na końcu nie dość że wąsko, to jeszcze ograniczenie do 3,5 tony. W zeszłym roku nasi znajomi zapłacili "Pokutu" na tym odcinku.

[BUMERANG]

2 godziny temu, pawel1966 napisał:

Nie pytam o trasę Poprad - Roznava, bo tam z przyczepą raczej jechał nie będę. Drga jest piękna ale bardzo zakręcona.

Ja tam dawałem spokojnie radę 100 KM w benzynie + DMC 900, to Ty luźno. Dla mnie na tym odcinku problemem były tylko TIR-y. Bo wyprzedzić takiego to bez szans.

[pawel1966]

o to mi chodziło - dziękuję Wam.

@seba222 pytam o tę drogę bo jedziemy później w głąb Węgier.

@jacekzoomnie chodzi o przejście graniczne Muszynka - Kurov i dalej na Bardejov , Presov  i Koscie już na Słowacji.

[konrad_b]

swoją drogą to na granicy SK-HU pojawił się nowy odcinek ekspresówki

ciekawe jak będzie z opłatami, raczej powinno zostać za free 

https://goo.gl/maps/zMrraCGnRLw

co do trasy to jeździłem 120KM benzyna trasę Nowy Sącz, Muszynka, Bardejów, Preszów, Koszyce i nie było problemu

najgorszy odcinek to chyba do granicy w Muszynce, wąsko i kawałek podjazdu tam jest 

[vrs]

Wracałem tamtędy latem, droga od strony Węgier wola o pomstę do nieba. Ogólnie drogi na Węgrzech poza autostradami oceniam jako „Polska 30 lat temu”. Na Słowacji przyzwoicie.

[pawel1966]

8 godzin temu, vrs napisał:

Wracałem tamtędy latem, droga od strony Węgier wola o pomstę do nieba. Ogólnie drogi na Węgrzech poza autostradami oceniam jako „Polska 30 lat temu”. Na Słowacji przyzwoicie.

T fakt,że trochę się im posypały. W ubiegłym roku jechaliśmy od granicy rumuńskiej w Gyuli w Kierunku Kecskemetu - droga w okropnym stanie- koleiny i dziury jak u nas

[Lucek26]

20 godzin temu, pawel1966 napisał:

Czy ktoś z Was jeździł taką trasą Czyli Nowy Sącz, Tylicz Bardejov, Presov, Kosice przez Słowację  na Węgry?Jake tam są podjazdy i stan drogi i cz da się spokojnie jechać z przyczepą? Denerwuje mnie już droga przez Chyżne - Banską Bystrzycę i Zwoleń na Węgry i szukam innej trasy. Nie pytam o trasę Poprad - Roznava, bo tam z przyczepą raczej jechał nie będę. Drga jest piękna ale bardzo zakręcona.  A tą , o którą pytam jeszcze nigdy nie jechałem...

Jechałem ta droga kilka razy z przyczepa i jest to bardzo sensowny wariant drogi na Węgry .

Po minięciu Nowego Sącza w m. Łabowa po lewej stronie drogi  masz stacje benzynowa gdzie można zrobić krotki postój i uzupełnić  paliwo.

Droga jest dobra z umiarkowanymi podjazdami . Pamiętaj tylko aby nie kierować się na Krynice Zdrój  tylko skręcić na rozwidleniu dróg  na Mochnaczka , Tylicz.

[pawel1966]

Dziękuję za info:) Ja znam tą drogę po stronie polskiej bardzo dobrze, bo często jeździliśmy kilka lat temu na narty do Tylicza. Też mi się wydaje,ze to może być całkiem fajna droga przez Słowację żeby nie pchać się na E77 z Krakowa.

[Zulos]

Pawle - ja tą drogą jeżdżę kilka razy w roku od kilkudziesięciu lat:

1. Nowa ekspresówka za Koszycami do granicy z Węgrami JEST PŁATNA!! I bardzo często łapią tam naiwnych albo zagubionych.

2. NIGDY nie kupuję winietki, bo płacę de facto za 18 km odcinek autostrady między Preszowem a Koszycami i za bodajże 11 km ekspresówki od Koszyc do granicy (teraz trochę więcej, bo jeszcze jest fragment po stronie węgierskiej). O ile objazd autostrady to faktycznie niemal non stop 50 km/h, o tyle alternatywa do ekspresówki to cały czas jedna wielka prosta z dwoma zakrętami i dwoma ograniczeniami dl 50 km/h. Łatwo to ominąć, bo z Koszyc po prostu trzeba lecieć prosto, a nie zjeżdżać na ekspresówkę w prawo.

3. Po stronie węgierskiej za granicą faktycznie przez ostatnie 20 lat był fatalny odcinek drogi. Jakież było moje zdziwienie, jak w ostatnim roku 3 razy jechałem tam jak zwykle - miejscami 20 km/h i ostatnim razem w jedną stronę tak było, a zaledwie 7 dni później wracając nagle wyrósł tam nowy asfalt. Wprawdzie szybkość naprawy sugeruje, że to tylko maźnęli warstewką asfaltu i nie przetrwa ona długo, ale póki co nie trzeba do 20 zwalniać. To najgorsze miejsce było tuż za końcem obecnej ekspresówki.

4. Odcinek powrotny tuż przed granicą w Muszynce jest faktycznie stromy. Znaki podają 19%, ale wydaje mi się, że to legutka przesada. Nie ma jednak tragedii, tylko trzeba się rozpędzić i targać ostro do góry. Wprawdzie jest tam kilka zakrętów, ale najostrzejszy fragment jest na prostej. Gorzej, jak byś się musiał tam zatrzymać. Wówczas napęd na przód i mały moment może być niewystarczający, ale szansa, że będziesz się musiał tam zatrzymać jest niewielka. Poza tym jak nawet coś się dzieje, to widać z daleka ten najostrzejszy fragment i można zatrzymać się wcześniej na mniej stromym fragmencie. Poza tym nie ma żadnych miejsc, których można by się obawiać.

5. W zależności oczywiście od tego w jakie miejsce Węgier jedziesz, będzie to zapewne lepsza alternatywa dla E77.

[pawel1966]

@Zulos No pięknie to opisałeś! 19 %? niemało...:):)

Wiem, że nie warto płacić na Słowacji za ta kilka kilometrów ekspresówek czy to na E77 czy za Presovem i Kosicami. Nie kupuję już winiety nawet E77 bo płątny jest tam tylko odcinek Banska Bystrzyca - Zwolen...a to może 11 km? No to spróbujemy się tamtędy wyrwać na Węgry.

[Marcin_G]

Potwierdzam to co kol. Zulos napisał. Też jeżdżę tą trasą co roku na wakacje. Z podjazdów najbardziej stromy to ten przed samą granicą SK-PL od strony SK. Wg znaków 19%, chociaż dałbym sobie wszystkie członki obciąć, że w 2017 był tam jeszcze znak 14%. W każdym razie chcąc zrobić dla Was to zdjęcie: https://forum.karawaning.pl/topic/25290-odcinki-dróg-z-nachyleniem-12-w-europie/?do=findComment&comment=608620, musiałem się zatrzymać i przy ruszaniu porządnie przyfajczyłem sprzęgło. Poza tym górki na Słowacji, ale bez tragedii. Generalnie pokonywałem tą trasę zestawem Megane 1,4 benzyna + 1300 na haku. Do granicy na 1-wszym biegu, ale wytargałem ?.

Od chyba dwóch lat jest nowa obwodnica Bardejova, więc nie trzeba się przez miasto pchać, chociaż nie było to praktycznie żadnym utrudnieniem. Pierwsze parę km tuż za granicą SK-HU w stronę Miskolca - dramat. Tarka taka, że plomby z zębów wypadają. Zulos pisze, że się poprawiło w ostatnich miesiącach. No oby, bo naprawdę żal sprzętu i trzeba jechać wolniej. Ale generalnie poza tym krótkim odcinkiem mogę śmiało polecić trasę.