Skocz do zawartości

Uwaga! - oglądałem osobiście.


kpr

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka razy już o tym pisałem,
To co się dzieje w temacie handlu przyczepami jest wypadkową kilku czynników i w mojej ocenie jednym z nich jest przejście nieuczciwych sprzedawców z branży samochodowej do carawaningowej...
Tam im trochę odpowiedzialności dodali to szukają jelenia tutaj,
Pięknym przykładem jest sprzedaż przez handlarza przyczepy ale "z umową na Duńczyka"

Inna prawda że wiele osób chcących rozpocząć przygodę na siłę kupuje po zawyżonej cenie starocia do kapitalnego remontu, zamiast na początek wypożyczyć na pierwsze wyjazdy kilka różnych układów i przy kupnie być pewnym że układ jest tym naszym wymarzonym.....
A i takie pytanie, ilu z zadających tu pytania o budki pomyślało o zleceniu oględzin zewnętrznej firmie? Jest sporo takich usług na rynku ..... Ceny różne ale jeśli miałbym pędzić na drugi koniec Polski to chyba wolałbym zlecić..... Przeważnie wychodzi taniej niż paliwo......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, trzyma się ssanie na przyczepy i kampery, to są i handlarze, którzy wcisną każdą ciemnotę i przeniosą też na to patologię, a rekojmia do bramy i się nie znamy... Dobra bajera i troche picu dla pierwszego wrażenia i wio... A lud wierzy, że ten "drobiazg" jak w samochodzie, się wyklepie, przyszpachluje i będzie git, po miesiącu wychodzi, że ćwierć budy zgnite.

Tam skąd ciągną te cepy, nie ma cep b. dobrych i tanich, tzn. rzeczywiste okazje zakupu czegoś w porządku i w dobrym stanie, tak, żeby jeszcze u nas cena była atrakcyjna, pokryły się koszty sprowadzenia i był z tego jakiś zarobek, trafiają się dość rzadko. Dobre się ceni, chłam i drugi sort wyprzedawany jest za grosze, i na tym jest największy zarobek, jak uda się to tanio przymaskować (choćby gadką) i w ten sposób znaleźć nieświadomego napalonego amatora na cepę w (z pozoru) atrakcyjnej cenie. Nie kupi pierwszu, drugi, trzeci, piąty, który przyjedzie na plac, łyknie to 12-ty, jak do wakacji zostanie tylko miesiąc i będzie szczególne ciśnienie, płacąc "każde pieniądze". Zysk niemal pewny, kwestia tego czy prędzej czy później.   

2 godziny temu, maniacs99 napisał:

Pięknym przykładem jest sprzedaż przez handlarza przyczepy ale "z umową na Duńczyka"

Klasyka, pośrednika nie ma, rękojmia do bramy, plus maksymalizacja zysków - nie zapłaci przecież podatków od transakcji, której "nie było", choćby miał 100% przebitki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, czyś napisał:

Cóż, trzyma się ssanie na przyczepy i kampery, to są i handlarze, którzy wcisną każdą ciemnotę i przeniosą też na to patologię, a rekojmia do bramy i się nie znamy... Dobra bajera i troche picu dla pierwszego wrażenia i wio... A lud wierzy, że ten "drobiazg" jak w samochodzie, się wyklepie, przyszpachluje i będzie git, po miesiącu wychodzi, że ćwierć budy zgnite.

 

Tak to właśnie działa. A jak już w pierwszym zdaniu kupujący "zdradzi " ,że jest to jego/ich ( bo czasami jest cała rodzina ) pierwsza przyczepa to handlarz wie jak ma nawijać makaron. Sucha ,szczelna  to już klasyk w 99% ogłoszeń  z obowiązkowym  dopiskiem bez przykrych zapachów !!! :)  Bajera rozpoczyna się od ocynkowanej ramy  - nie ma prawa zardzewieć ... bo tak naprawdę trudno  znaleźć z pordzewiałą  ramą  .A widać tylko dyszel. A czy nie jest zgniła ? - Proszę pana przyczepa jest cała aluminiowa więc co tam może zgnić ....  I oczywiście jak najdalej od uszkodzeń lepiej nawijać o ogrzewaniu o kranie  ,kiblu i takie tam.  Czasami człowiek się zastanawia z kim ten handlarzyna dialog prowadzi jak słyszy te opowieści dziwnej treści.  I  na każde pytanie ma za trzy odpowiedzi ,które użyje  tego nie wiemy ale wiemy ,że będzie kłamał aby budę sprzedać. Kumpel z placu albo żona będzie dzwonić do niego po to aby kupujący  koniecznie usłyszeli ,że właśnie ta przyczepa jest teraz w trakcie oglądania.    

Edytowane przez Maras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Maras napisał:

Tak to właśnie działa. A jak już w pierwszym zdaniu kupujący "zdradzi " ,że jest to jego/ich ( bo czasami jest cała rodzina ) pierwsza przyczepa to handlarz wie jak ma nawijać makaron. Sucha ,szczelna  to już klasyk w 99% ogłoszeń  z obowiązkowym  dopiskiem bez przykrych zapachów !!! :)  Bajera rozpoczyna się od ocynkowanej ramy  - nie ma prawa zardzewieć ... bo tak naprawdę trudno  znaleźć z pordzewiałą  ramą  .A widać tylko dyszel. A czy nie jest zgniła ? - Proszę pana przyczepa jest cała aluminiowa więc co tam może zgnić ....  I oczywiście jak najdalej od uszkodzeń lepiej nawijać o ogrzewaniu o kranie  ,kiblu i takie tam.  Czasami człowiek się zastanawia z kim ten handlarzyna dialog prowadzi jak słyszy te opowieści dziwnej treści.  I  na każde pytanie ma za trzy odpowiedzi ,które użyje  tego nie wiemy ale wiemy ,że będzie kłamał aby budę sprzedać. Kumpel z placu albo żona będzie dzwonić do niego po to aby kupujący  koniecznie usłyszeli ,że właśnie ta przyczepa jest teraz w trakcie oglądania.    

Nic dodać nic ując. Poprostu masakra

 A już kwiatki doniczki na stolikach sprzedającej budki zchęta że nie ma co:rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Maras napisał:

to handlarz wie jak ma nawijać makaron.

To nie handlarz tylko zwykły oszust … handlarza to ktoś kto zarabia na sprzedaży a oszust to ten który zarabia na oszukiwaniu ludzi … nie wszyscy handlarze to oszuści trzeba o tym pamiętać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

https://www.otomoto.pl/oferta/hobby-495-ufe-z-przedsionkiem-isabella-stan-salonowy-doskonale-utrzymana-gwarancja-raty-ID6EDTfD.html

 

 

Zdecydowanie nie polecam. Mocno zużyta, po małej przygodzie z lewej strony - już wyszło i spuchło wystają śrubki !! Bo tak naprawione, uszczelki odstające zdeformowane, śmierdzi, kupa kłaków bo jakimś zwierzęciu, brudne materace i kanapy, brudne dywany, pod szafkami jeden wielki brud I wylane jakieś stare chemikalia, eksploatowana przez okropnego brudasa - bardzo zużyta.

Szkoda czasu pieniędzy i nerwów

 

Sprzedający- zero wysiłku - po co sprzątać i tak się sprzeda bo nic na rynku nie ma...

20220509_121655.jpg

 

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Plochy napisał:

kupa kłaków bo jakimś zwierzęciu, brudne materace i kanapy, brudne dywany, pod szafkami jeden wielki brud I wylane jakieś stare chemikalia, eksploatowana przez okropnego brudasa - bardzo zużyta.

Chyba zły link podałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dawno nie byłem na forum (teraz łodzie jednak) ale dziś oglądałem ze szwagrem:

https://www.olx.pl/d/oferta/przyczepa-sterckeman-4-5m-4os-2-duze-sypialnie-ciepla-woda-namiot-CID5-IDLNw9f.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=7

Podłoga za prawym nadkolem naprawiana płytą wiórową, kominek z tyłu od lodówki zrobiony z rury miedzianej "CO", na zdjęciach nie widać bo foty muszą być z czasów jak była kupiona.... stoi na placu z innymi "prywatnymi" z napisem "przyczepy campingowe - wynajem, sprzedaż"... subiektywnie - do recyklingu.

Edytowane przez kpr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

https://www.otomoto.pl/oferta/burstner-averso-plus-510tk-przyczepa-kempingowa-burstner-averso-plus-510tk-ID6ECnHe.html

Czy ktoś oglądał może już tę przyczepę i może odrazić?

A jeśli nie to czy jest tu może ktoś ze Świętokrzyskiego i mógłby pomóc w obejrzeniu? Niestety jestem ze Szczecina i nie chciałabym jechać przez całą Polskę, jeśli maiłoby się po chwili okazać, że nie ma po co. Będę dozgonnie wdzięczna jeśli znalazłby się ktoś, kto byłby w stanie wprawionym okiem ocenić czy jest po co jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

https://www.olx.pl/d/oferta/przyczepa-knaus-sport-450-2009r-1300-dmc-CID5-IDPvETk.html

(knaus sport 450 2009 1300 dmc okolice Białegostoku, model chyba QU, w ogłoszeniu nie ma modelu, a w papiery nie zaglądałem)

zrobiłem sobie całodniową wycieczkę, pojechałem z zamiarem kupna

detale

obecny właściciel jest nim od nieco ponad roku, wcześniej krótko ktoś po sprowadzeniu z NL sprzedał.

na plus

- żadnych zacieków w jakimkolwiek narożniku, przetrzepałem wszystkie narożniki, góra doł, okolice okien, również dachowe

- podłoga od dołu, żadnych niepokojących zacieków, wgnieceń, pęknieć etc., oglądałem szczegółowo okolice podpór, opon etc.

-wyposażenie (aczkolwiek żadnego, nawet movera nie odpalałem) jak dla mnie fajne akurat, markiza (strasznie popękany pokrowiec, nie wyciągałem ze środka, podobno stan ok), przedsionek pełen (ale nie rozkładany przez obecnych właścicieli) napęd, aku, zbiorniki. jest też piekarnik i tv, ten ostatni to mi nie potrzebny akurat :)

na minus

-ilość zapachów pozostawiona w szafkach ubraniowych, łazience, czy kuchni - skutecznie uniemożliwia wywęszenie czegokolwiek (przyczepa była otwarta jak przyjechaliśmy)

-w wielu narożnikach brud i pajęczyny (tak wiem, sobie doczyścisz..), jedna półka cała w brązowej..uff to tylko czekolada była ;) 

-opony chińczyki z 2015r.

-lekko pęknięta pokrywa bakisty, może udałoby sie to skleić i pomalować

 

czemu więc nie kupiłem?

 

na dachu zauważyłem na całej szerokości (poprzecznie), mniej więcej w połowie długości, lekkie wgłębienie, ewidetnie zbiera się tam woda, bo został ślad/zaciek poza tym czuć nierówność pod ręką. w tym samym miejscu ale od środka jest łączenie paneli sufitowych, i można zauważych po szafkach, że właśnie te panele nieco się do środka schodzą. to są bardzo niewielke zmiany, ale jednak, na tyle mnie to zastanowiło że odpuściłem...może już byłem przewrażliwiony, ale w miejscu na dachu gdzie dach łączy się ze ścianą (a było to wgłębenie), było bardziej miękko niż w miejsach w których tego wgłębenia nie było.

(mam porównanie z moją poprzednią, tj Knaus z 98 roku, tam dach idealnie płaski, i wszędzie twardy)

chętnie jednak się dowiem czy ktoś w swoim Knausie coś takiego zauważył? i co mogło być przyczyną..

 

Edytowane przez tokyo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tokyo napisał:

chętnie jednak się dowiem czy ktoś w swoim Knausie coś takiego zauważył? i co mogło być przyczyną..

Nie w Knausie, ale też mam wgłębienie z kałużą. Na forum kilka osób mnie uspokoiło, też tak mają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, tokyo napisał:

(knaus sport 450 2009 1300 dmc 

to taka sama budka jak moja, ale daj Kolego jakieś fotki bo link jest już nieaktualny...

Pzdr

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.otomoto.pl/oferta/lmc-mun-520-hte-dmc-1400-hobby-klimatyzacja-lmc-hobby-lodowka-tv-nagrzewnica-gaz-dmc-1400-kg-hak-ID6EG5yA.html#gallery-open

Oglądałem tą przyczepę chciałem polecić synowi wydawała się atrakcyjna cenowo i z ciekawym układem i to wszystko tylko do chwili wejścia do niej:

- mocno zniszczona wewnątrz,

- ściany i meble poskręcane dodatkowymi czarnymi wkrętami od gipsowych płyt /brzydko/

- narożniki ściany odgradzającej łóżka wzmocnione  szerokimi aluminiowymi kątownikami  ok.3cm /szpetnie /

- po lewej stronie ściana oddzielająca łóżka od góry jest opuszczona i była przemoczona płyta jest już miękka szczelina między sufitem, a tą przegrodą z 2 stron przegrody       zaklajstrowana pistoletem od klejarki

- rozwalona moskitiera środkowego okna dachowego /brak jej/

- dalej się nie przyglądałem bo szkoda było mojego czasu, na moje 20 000 tys to za dużo bo kto by chciał patrzyć na te mankamenty, a jeszcze nie wiadomo co jest skryte pod tymi szerokimi aluminiowymi kątownikami - obecnie można kupić szereg stosownych materiałów do naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Po pierwsze witam wszystkich - to mój pierwszy post na forum, choć obserwuję od jakiegoś czasu, a z samym caravaningiem mamy do czynienia od ok. 15 lat (choć raczej kampery i z tego 11 sezonów jako pasażer, 4 jako kierowca - w tym USA :-) )

W związku z różnymi zmianami wyszło na to, że szukamy "na szybko" przyczepy jeszcze na ten sezon (wiem, to wyzwanie :-) ). Temat o tym jak oglądać przyczepy jest tu niezwykle pomocny - wielkie dzięki dla wszystkich zaangażowanych.

Niemniej po wstępach - oglądałem wczoraj przyczepę Weinsberg 480 QDK w Śliwicach pod Wrocławiem (ogłoszenie: https://www.otomoto.pl/oferta/weinsberg-480-qdk-weinsberg-knaus-tabbert-ID6EHfpV.html ) i chciałem podzielić się obserwacjami/przestrzec.

W rozmowie telefonicznej sprzedający zarzekał się, że przyczepa nie miała żadnych wypadków, nie ma żadnych uszkodzeń "budy", poza wgnieceniem "jakby ktoś się oparł" po lewej od drzwi. Ponieważ przyczepa nam się podobała (szukamy do 1360DMC i z garażem, w którym łatwo mogę schować na noc rower na campingu / spakować 1 deskę windsurfingową i 2 żagle na drogę - reszta idzie na dach auta), postanowiliśmy wybrać się 350 km z Wawy, aby ją obejrzeć.

Na miejscu okazuje się, że wgniecenie musiał zostawić średniej wielkości dinozaur (ludzie tak wielkich łap nie mają), ale to jeszcze nie problem, bo na szczelność/żywotność zasadniczo nie wpływa. Ale - cały przód jest powgniatany w przynajmniej kilkunastu miejscach (wygląda na gałęzie). Masa uszczelniająca dosłownie płynie (przyczepa 10 lat, temperatura powietrza 19-20C, sprawdzałem także od ocienionej strony), więc przypuszczam, że było coś robione. 

Wchodzę do środka - a tam przy oknie dachowym w rogach 2 pęknięcia ok. 15 cm (jedno przykryte czujnikiem dymu), w przednim mniejszym oknie też podobne pęknięcie w rogu.

Oczywiście sprzedający się zarzeka, że przyczepa "nie bita", nawet może wpisać, że można to wpisać do umowy kupna-sprzedaży - ale kiedy powiedziałem, że możemy rozmawiać o ile taki zapis będzie dotyczył całej jej historii, to już nie. Natomiast gdzieś między wierszami przebąknął o tym, że jakaś gałąź mogła ją uszkodzić. W drodze powrotnej połączyłem fakty i tak - jeśli spadła na nią gałąź, to przecież nie jest to zdarzenie drogowe, stąd chęć do wpisania w umowę tylko informacji o tym, że nie była bita. Uszkodzenia przodu także wyglądają jak po gałęzi. Więc przypuszczam, że spadła na nią gałąź, drobnica pokiereszowała przód, a góra pękła od samej masy większej gałęzi. Oczywiście to tylko teoria.

Dodam, że sprzedającego nie było (był za granicą), przed wyjazdem mówił, że będzie żona i pytałem, czy będzie w stanie opowiedzieć mi o przyczepie - twierdził, że tak. Żona natomiast po przyjeździe otworzyła nam przyczepę i dosłownie uciekła do domu. Kiedy ją zawołałem żeby zapytać o uszkodzenia, powiedziała że ona nic nie wie i żeby dzwonić do męża - i dosłownie znowu uciekła. Oczywiście ludzie są różni, ale wydało mi się to podejrzanym zachowaniem, bo zanim przeszliśmy do tematu przyczepy chwilę z nami rozmawiała i nie wydawała się raczej typem introwertyka.

Na pewno nie są to wady, które zaakceptowałbym w przyczepie za ponad 50 k PLN  - gdyby cena wynosiła 30k, może 40k - moglibyśmy myśleć o naprawie. Generalnie wilgoci w środku nie było czuć, zacieków nie zauważyłem, podłoga wydawała się twarda, ale nie oglądałem jej już dokładnie po zauważeniu tych wad - żal mi było czasu. Oczywiście każdy może ocenić sam, niemniej już sam fakt, że ktoś sprzedaje przyczepę po 2 latach (na placu stała już, także używana i podobnej wielkości, Adria, oraz jakieś Hobby - żona sprzedającego twierdziła, że tylko Adria i Weinsberg są ich a trzecia należy do sąsiadów) może budzić pewne podejrzenia.

Załączam zdjęcia pęknięć przy oknach. Jeśli ktoś chce - mam zdjęć z oględzin więcej, łącznie z filmem pokazującym "miękkość" uszczelnień - mogę podesłać do samodzielnej oceny. Nie oglądałem już samego dachu, zgodnie z tym co pisałem żal mi było marnować czas, a na teorię z gałęzią wpadłem w sumie w drodze powrotnej.

Jedyne co na plus - przynajmniej zjedliśmy we Wrocku na rynku obiad i spotkaliśmy się ze Szwagierką :-D

20220614_183212.jpg

20220614_183157.jpg

20220614_183151.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.