Skocz do zawartości

Na narty z przyczepą


janekorka

Rekomendowane odpowiedzi

I temat zamarł a zima się zbliża (miejmy nadzieję, że będzie śnieg).

Wcześniej padło pytanie gdzie w zimie można stanąć pod wyciągiem u nas a gdzie w Alpach austriackich - kemping lub na parkingu.  Może ktoś pada sprawdzone miejsca.

z niezbyt kłopotliwym wjazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko: W Szczyrku przy dolnej stacji dawnego GON (są toalety), na Malinowskiej Hali i na szczycie przełęczy Salmopolskiej (na dziko). A bliżej to polecam ośrodki w Cisowej i Smoleniu (fajne parkingi, ale bez infrastruktury). Dla dzieci bardzo ok.

Pzdr

Kuba

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witajcie prosze podpowiedzcie jak jest z przedsionkiem zimą rozkładać ?fakt faktem że nawet przedsionka nie mam, chcę kupić z Obelinka Viera 390 tylko nie wiem czy to ma sens, w lecie używam tylko daszka.

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zuber napisał:

Witajcie prosze podpowiedzcie jak jest z przedsionkiem zimą rozkładać ?fakt faktem ze nawet przedsionka nie mam, chce kupić  z Obelinka  Viera 390 tylko nie wiem czy to ma sęs  ,w lecie używam tylko daszka . Pozdrawiam...

Viera 390 to nie jest typowy przedsionek zimowy tylko przedsionek letni. Nie będzie on przystosowany do tego żeby przyjąć obciążenie od śniegu. Nie kupowałbym go na twarde warunki zimowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zuber napisał:

Witajcie prosze podpowiedzcie jak jest z przedsionkiem zimą rozkładać ?

Ja mam przedsionek zimowy i używam na dłuższe pobyty. 

Z tym że tak jak napisał Tomii, przedsionek letni nie jest przedsionkiem zimowym. Poza oczywistymi różnicami takie przedsionki różnią się grubością materiału, stelażem, nie sztywnieją na mrozie a plastiki są bardziej odporne na niskie temperatury.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, janekorka napisał:

Temat zamarł, ale znów ożywa, bo ruszają stoki. Ja z synem inauguruję sezon zimowego karawaningu i narciarski w Master Ski. Jest super. Rano trochę pojeździliśmy, a teraz jemy coś i niebawem znów na stok. 

?

Ja się trochę obawiam jazdy z letnmi oponami w przyczepie, rozważam montaż całorocznych, ale nie mogę znaleźć odpowiedniej nosności w moim rozmiarze. Letnie fabryczne mam 93 XL, całoroczne dostępne na rynki w moim rozmiarze to 90 XL  Co prawda DMC tylko 1000 kg, 2x 90 XL daje 1200 nosności, jednak nie wiem co na to homologacja. Instrukcja milczy na ten temat podając tylko rozmiar, bez nosności ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup taką nośność żeby ci się DMC mieściło +200kg.

Bez zimowek / całorocznych w przyczepie też dasz radę moim zdaniem.

Jaki holownik? I na jakiej oponie? Tzn zimówka / całoroczna. 

Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

Klasyka gatunku. Kilka lat temu na 11.11 zrobiła się taka pogoda. Było -5 śnieg sypał... bajka. Ludzie niestety wpadli w panikę. Pamietam że z Niedzicy do Myslenic jechaliśmy 4h... Z czego prawie 2 przez Nowy Targ. To był korek który prawie się nie posuwał. W końcu nie wytrzymałem i z NT pojechaliśmy jakimiś opłotkami z powrotem przez Kroscienko,  Masznę itd . W sumie do Częstochowy, gdzie zdawaliśmy wypożyczoną wtedy na próbę przyczepę (pierwszy wyjazd z przyczepą o podobnym układzie/rozmiarze jak mamy teraz), jechaliśmy 8h, a do Warszawy coś około 12. Ja pomimo że statystycznie w Polsce śnieg nie pada itd... mialem oczywiście zimowki i byłem przygotowany mentalnie na takie warunki a mój samochód na śniegu nawet z przyczepą ma pewnie lepszą trakcję niż większość tych współczesnych pseudo SUVow. Ale niestety prawda jest taka że choćbyś nie wiem jakim był kierowcą i jakiego sprzętu byś nie miał to zestawem który ma kilkanaście metrów długości i 2,50 szerokości pojedziesz po śniegu tak szybko jak najwolniejszy samochód przed tobą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, vrs napisał:

Kup taką nośność żeby ci się DMC mieściło +200kg.

Bez zimowek / całorocznych w przyczepie też dasz radę moim zdaniem.

Jaki holownik? I na jakiej oponie? Tzn zimówka / całoroczna. 

XC60 4x4 na zimówkach ContiWinterContact TS 850P. Przyczepie trakcja pociagowa nie jest potrzebna, stabilność w zakrętach i jakakolwiek przyczepność przy hamowaniu by się przydała. Obawiam się bocznego wiatru, zakrętów i hamowań. Wiadomo, że jazda w zimowych warunkach z przyczepą musi być na 200% ostrożności i przewidywania, ale mam (na szczęście incydentalne) doświadczenie jazdy samochodem w zimie na letnich po śniegu, letnia guma na śliskim przyczepności w zasadzie nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem wczoraj z weekendu w sumie pierwszy taki wypad o tej porze roku. Zimówki kupiłem, ale nie zdążyłem ich założyć :) Z campingu chlopaki pomogli wystartowac bo przyczepa dobrze zakotwila w grząskim terenie a i holownik 4x4 babrał się w błocie:) Ze zmianą opon raczej muszę się udać do warsztatu a to już w moim przypadku wymaga złożonej operacji. Chętnie wyciagnał bym najpierw jedno koło ,podjechal na zmiane a potem drugie. Tylko koło domu nie mam opcji zapiecia budki do auta i demontaż koła. Za to mam pochyły podjazd i troche strach aby podeprzeć bude w takich warunkach co by nie narobìc wiecie czego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dioblik napisał:

Wróciłem wczoraj z weekendu w sumie pierwszy taki wypad o tej porze roku. Zimówki kupiłem, ale nie zdążyłem ich założyć :) Z campingu chlopaki pomogli wystartowac bo przyczepa dobrze zakotwila w grząskim terenie a i holownik 4x4 babrał się w błocie:) Ze zmianą opon raczej muszę się udać do warsztatu a to już w moim przypadku wymaga złożonej operacji. Chętnie wyciagnał bym najpierw jedno koło ,podjechal na zmiane a potem drugie. Tylko koło domu nie mam opcji zapiecia budki do auta i demontaż koła. Za to mam pochyły podjazd i troche strach aby podeprzeć bude w takich warunkach co by nie narobìc wiecie czego...

Dajesz bloczki betonowe czy drewno kominkowe lub inne i jedziesz z dwoma na raz. Tylko faktycznie trzeba mieć miejsce, żeby to bezpiecznie zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, janekorka napisał:

Temat zamarł, ale znów ożywa, bo ruszają stoki. Ja z synem inauguruję sezon zimowego karawaningu i narciarski w Master Ski. Jest super. Rano trochę pojeździliśmy, a teraz jemy coś i niebawem znów na stok. 

Pozdrawiam

No i wielki szacun, bo - jak mi odpisałeś w innym wątku - jechałeś w nocy sob/niedz. Ja w Tyliczu byłem w sobotę "po cywilnemu", ale moja MałaŻonka zawoziła moje nędzne zwłoki tak między 23, a 24 i pomimo 4x4 udało jej się ze dwa razy zatańczyć (wg. jej niepotwierdzonych zeznań, bo ja rzęziłem w tym czasie i nic nie pamiętam;-).

No i ja zaliczyłem już pierwsze odśnieżanie podwórka (przy okazji - najlepszy lek na kaca), a dziś w nocy -8 i jutro -10. Więc zima pełną gębą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.