Skocz do zawartości

Na narty z przyczepą


janekorka

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, danielpoz napisał:

Co do wody na oknach to są tak minimalne ilości że w ogóle sobie tym głowy nie zawracam

Jakiś specjalny patent czy tak jak Michał nie domykasz roletki? Bo u mnie i w hobby i w lmc okna bardzo roszą, najbardziej jak na dworze jest ok 0 do -3. Codziennie rano otwieram wszystko na szerokość, wietrze i wycieram. W hobby w jeden dzień tego nie zrobiłem to na uszczelkach stała woda. 

Tylko że roletki są max w dół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden patent rolety czasami zamykam jak ide spać. Często mam jakieś okno dachowe ucylone no i drzwi się otwieraja bardzo często. ?

Jesli uczelka jest wilgotna to co w tym złego? ? Się używa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, danielpoz napisał:

Jesli uczelka jest wilgotna to co w tym złego? ? Się używa ?

Nic złego, tylko zrozumiałem że u siebie masz sucho dlatego mnie to zastanowiło, ale widzę że w normie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja obserwacja jest taka że przez pierwsze 48h grzania okna bardziej się roszą. Być może jest to pochodną wilgoci która jest w powietrzu i niejako wchodzi we wszystko podczas okresu kiedy przyczepa jest nieużywana / nieogrzewana.

Roszenie okien zależy tez od tego ile osób jest w przyczepie, ile jest gotowane / myte / parowane, jak wilgotno jest w powietrzu itd.

Sam typ okna tez ma znaczenie. Np okna ramowe roszą się moim zdaniem mniej w stosunku do okien „tradycyjnych”. Ale nie mam tu porównania 1:1 bo mam teraz inne ogrzewanie niż w poprzedniej przyczepie.

 

 

Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Narty z przyczepą w Białce . Racja z tym parowaniem po 2 dniach coraz mniej wilgoci na oknach . Tylko jakieś gotowanie wszystko psuje i para w momencie na oknach ale to może też wina że wyciągu nie mam nad kuchnia. 0295df74e7d91fdf346ad8a604e1d5a5.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej z przyczepą na narty się nie wybiorę - może dlatego, że w promieniu 50 km od miejsca zamieszkania mam kilkanaście, a w promieniu 100 km kilkadziesiąt stacji narciarskich i domu nie opłaca mi się na narty brać, ale należę do tej grupy karawaningowców, dla których cycepa jest tylko etapem pośrednim pomiędzy namiotem, a kamperem.

Plan A to przesiadka za 2 lata na wyjazdy jeszcze z dzieciakami, a plan B - za 8 lat już raczej bez... Więc tematem infrastruktury stricte podróżnej jestem coraz bardziej zainteresowany i kamperem chętnie po Polsce pojeżdżę, dlatego kibicuję takim inicjatywom, zmierzającym do pobudzenia rozwoju tej infrastruktury.

Obecnie po Polsce w zasadzie w ogóle nie jeżdżę z cepką - zapewne z racji tego, że mieszkam 25 km. od granicy ze Słowacją i 160 z Węgrami i wszystkie plany wakacyjne wiążą się z południem. Po przesiadce na kampera też nie będzie mnie raczej interesować koczowanie na kempingu jako cel w Polsce, a właśnie turystyka objazdowa, bez żadnych noclegów na kempingu i do tego potrzebna jest właśnie taka infrastruktura.

Akurat Podhale myślę, że jest dobrym kierunkiem - zagęszczenie atrakcji zimowych (wiadomo) i letnio-całorocznych (kilkanaście już chyba kompleksów term), to właśnie bardzo dobry target... A jak już się ruszy i da przykład...

A co do paproków - owszem, zawsze się tacy znajdą, ale coraz więcej jest ludzi ogarniętych, nie ograniczonych, którzy szanują innych, sprzęt, środowisko, więc zapewne jakieś straty w ten infrastrukturze będą, ale IMHO idzie to w dobrym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągnie mnie w Alpy z tą budką . Na Podhale mam blisko ale chyba przećwiczę temat w Białce . Zalewacie spokojnie instalacje wod kan w przyczepach ?  Bo bez kibla i wody to słabo na dłużej niż jedna noc. Zbiornik na szarą musi zamarzać , a reszta ? Kaseta wc ? Ktoś pisał o dolewce płynu do spryskiwaczy . Dobry to  patent ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, smutny napisał:

Ciągnie mnie w Alpy z tą budką . Na Podhale mam blisko ale chyba przećwiczę temat w Białce . Zalewacie spokojnie instalacje wod kan w przyczepach ?  Bo bez kibla i wody to słabo na dłużej niż jedna noc. Zbiornik na szarą musi zamarzać , a reszta ? Kaseta wc ? Ktoś pisał o dolewce płynu do spryskiwaczy . Dobry to  patent ? 

Nic nie zamarza jeśli przyczepa ma włączone ogrzewanie. 

3 godziny temu, Zulos napisał:

Ja raczej z przyczepą na narty się nie wybiorę - może dlatego, że w promieniu 50 km od miejsca zamieszkania mam kilkanaście, a w promieniu 100 km kilkadziesiąt stacji narciarskich i domu nie opłaca mi się na narty brać, 

Z przyczepą nigdy się nie opłaca?. Ja mam 300km do stoku i to dopiero jest nieopłacalny sport a jednak jazdziny z budą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnej jak kolega Daniel napisał ja mam 450 km plus 50 zł na viatolla do Białki a bym się przejechał jeszcze raz. Jak masz zbiornik na szara wodę to lepiej żeby był otwarty i zlewać coś dzień . Reszta jak jest ogrzewanie oczywiście z nadmuchem po całej przyczepie to woda nie zamarznie bez nadmuchu może złapać jak będzie duży mróz .

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, danielpoz napisał:

Z przyczepą nigdy się nie opłaca?. Ja mam 300km do stoku i to dopiero jest nieopłacalny sport a jednak jazdziny z budą?

Nie chodziło mi opłacalność w sensie finansowym (wiadomo, jak jest), ale logistyczno-czasowym;-)

Do najbliższej stacji mam w prostej linii mniej niż 10 km (choć już moje dzieci z niej wyrosły), więc uruchamianie cepki na taką wyprawę byłoby chyba trochę przerostem formy nad treścią;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zulos napisał:

może dlatego, że w promieniu 50 km od miejsca zamieszkania mam kilkanaście, a w promieniu 100 km kilkadziesiąt stacji narciarskich 

-------------------------------------------

zapewne z racji tego, że mieszkam 25 km. od granicy ze Słowacją i 160 z Węgrami i wszystkie plany wakacyjne wiążą się z południem

Mirek, jak Ty mnie denerwujesz! Mówią że zazdrość to straszna rzecz a ja właśnie to czuje!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, dudek_t napisał:

Mirek, jak Ty mnie denerwujesz! Mówią że zazdrość to straszna rzecz a ja właśnie to czuje!! :D

No i jak Ty mnie teraz podbudowałeś!!? Mam poczucie, że mieszkam w prestiżowej lokalizacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.