Grecja 2019

[gregrz]

2 minuty temu, Dariusz Czarnecki napisał:

No to może gdzieś po drodze się spotkamy. Z Opola ruszamy rano ok. 7.00 21.07 (niedziela) na Ostrawę ,Brno i w Budapeszcie mamy już wspólną drogę 

Bardzo możliwe..., a na pewno spotkamy się na miejscu w Stomio. Jak już będę znał dokładny dzień wyjazdu to się odezwę

[pawel1966]

3 godziny temu, gregrz napisał:

To podobnie jak my, też ruszamy w niedziele lub poniedziałek rano z tego co tu wyczytałem też na początek do Stomio.

 

Ja podobnie, z racji miejsca zamieszkania kilka razy tą trasą przejeżdżałem na Węgry i nigdy żadnych problemów. Trzeba tylko utrzymać odpowiednią prędkość i nie dać się sprowokować tirowcom.

Drogę powrotną z Grecji natomiast chciałbym pokonać przez Albanię, Czarnogórę i Chorwację - ktoś tak wracał? Są tam jakieś "niespodzianki"?

Wracaliśmy kilka lat temu z Grecji przez Macedonię ( Ohrid - warto) potem dookoła jeziora ohrydzkiego na granicę w Sveti Naumi dalej przez Albanię, Czarnogórę, Chorwację, Bośnię, Węgry. Droga jest przepiękna ale z przyczepą bez porządnego auta do holowania - trzeba się zastanowić, bo gór jest po drodze niemało...właściwie aż do granicy Bośnia - Chorwacja - Węgry są cały czas. Moim zdaniem warto.

BTW. Myslę, że się spotkamy gdzieś po drodze lub w Stomio bo wyjeżdzamy w tym samym czasie

[gregrz]

2 minuty temu, pawel1966 napisał:

Wracaliśmy kilka lat temu z Grecji przez Macedonię ( Ohrid - warto) potem dookoła jeziora ohrydzkiego na granicę w Sveti Naumi dalej przez Albanię, Czarnogórę, Chorwację, Bośnię, Węgry. Droga jest przepiękna ale z przyczepą bez porządnego auta do holowania - trzeba się zastanowić, bo gór jest po drodze niemało...właściwie aż do granicy Bośnia - Chorwacja - Węgry są cały czas. Moim zdaniem warto.

BTW. Myslę, że się spotkamy gdzieś po drodze lub w Stomio bo wyjeżdzamy w tym samym czasie 

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Też liczę na spotkanie w Stomio, przy okazji przegadamy temat mojej trasy powrotnej przy piwku

[Benior]

W dniu 9.01.2019 o 18:01, szwedki napisał:

Corocznie odwiedzam spory port rybacki z dużym falochronem , który powstał za pieniądze miejscowej spółdzielni rybackiej a po części z funduszy europejskich. Port jest wposażony w słupki do poboru prądu i wody z których korzystają jednostki turystyczne wpływające . Czasami jest to 20 sporych jachtów. Zwróciłem uwagę  że niektóre z tych jachtów /dotyczy to szczególnie tych pod polską banderą/ stoją po kilka dni . Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się że nie  pobierane są żadne opłaty z tego tytułu.I tu tkwi różnica między Chorwacja a Grecją .

Woda w dzbanku z kranu w którym z reguły płynie woda z żródła głębinowego jest w greckiej knajpie gratis. Ponadto jest ona schłodzona.

Możesz podać lokalizację tego portu i czy są tam toalety. Czy jest coś do zobaczenia na miejscu czy raczej tylko tranzyt i mała przerwa w podróży. 

[ufolz]

Jak jedziecie to na  pierwszym miejscu listy zapiszcie sobie lep na muchy. Przychodzi godzina18:00 i tego jest masa... Okolice Volos w samym miescie  to jedna wielka szklarnia z muchami. Trwa to jakies 2:30godziny. Czyli do okolo 20:00. Zadne spraye i dymki nie dzialaja.

Edytowane 8 Lipca 2019 przez ufolz (wyświetl historię edycji)

[pawel1966]

Godzinę temu, ufolz napisał:

Jak jedziecie to na  pierwszym miejscu listy zapiszcie sobie lep na muchy. Przychodzi godzina18:00 i tego jest masa... Okolice Volos w samym miescie  to jedna wielka szklarnia z muchami. Trwa to jakies 2:30godziny. Czyli do okolo 20:00. Zadne spraye i dymki nie dzialaja.

OK:) mniej więcej się przygotowaliśmy ale na komary...a Ty piszesz o muchach. Skąd to się tam wzięło? Gdzie byłeś cepką? Okolice Volos to może camping Hellas?

 

[Benior]

Jak wygląda sprawa z tymi owadami na Sithonia i Peloponez. Jeszcze nie zdecydowaliśmy się co do regionu. 

[ufolz]

Jestesmy tu od czerwca i zaczynamy sie zbierac do powrotu. Tak dokładnie camp Hellas.. tak jak w zeszlym roku. Muchy sa tylko w danych godzinach. Pozniej jak by ktos je wywial. Dobrze ze do przyczepy sie nie pchaja bo wtedy by sie narobilo.

 

[reflexes]

Grecja: Co najmniej 5 turystów straciło życie w burzach z gradobiciem
 

Cytat

Jak wynika z tych doniesień, na położonym u północnych wybrzeży Morza Egejskiego Półwyspie Chalcydyckim wichura zmiotła przyczepę kempingową, w wyniku czego zginął jej właściciel i jego żona. Oboje byli obywatelami Republiki Czeskiej.

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-grecja-co-najmniej-5-turystow-stracilo-zycie-w-burzach-z-gra,nId,3089752

[raven]

https://kontakt24.tvn24.pl/r/gorzej-niz-w-horrorach-relacja-polskiego-turysty-z-grecji,295147.html

[lbuster]

W dniu 2.07.2019 o 13:19, Benior napisał:

Czy w Macedonii warto zjeżdżać z autostrady aby się zatankować? Czy ceny przy autostradzie i poza nią są jakoś drastycznie różne?

Ja po zatankowaniu w zeszłym tygodniu w Macedonii na autostradzie miałem spalanie o co najmniej 1,5 litra większe, niż zawsze. Jestem niemalże pewien, że to paliwo było syfiaste, choć doszukiwałem się wielu innych wyjaśnień.

W dniu 4.07.2019 o 22:40, pawel1966 napisał:

Wracaliśmy kilka lat temu z Grecji przez Macedonię ( Ohrid - warto) potem dookoła jeziora ohrydzkiego na granicę w Sveti Naumi dalej przez Albanię, Czarnogórę, Chorwację, Bośnię, Węgry. Droga jest przepiękna ale z przyczepą bez porządnego auta do holowania - trzeba się zastanowić, bo gór jest po drodze niemało...właściwie aż do granicy Bośnia - Chorwacja - Węgry są cały czas. Moim zdaniem warto.

Potwierdzam, trasy piękne, jednak w Albanii zalecam jazdę tylko NAJGŁÓWNIEJSZYMI drogami, pozostałe to jedna wielka loteria - nie ryzykujcie jazdy z budą.

No i trzeba pamiętać, że ta trasa jest i wolniejsza i dłuższa niż przez Serbię i Macedonię.

[Benior]

Godzinę temu, lbuster napisał:

Ja po zatankowaniu w zeszłym tygodniu w Macedonii na autostradzie miałem spalanie o co najmniej 1,5 litra większe, niż zawsze. Jestem niemalże pewien, że to paliwo było syfiaste, choć doszukiwałem się wielu innych wyjaśnień.

To była jakaś markowa stacja? Są tam jakieś pewniaki. Tego się najbardziej obawiam, złej jakości paliwa. 

Wiecie coś na temat kempingu w Stomio, czy ucierpiał po wczorajszym. 

[lbuster]

2 minuty temu, Benior napisał:

To była jakaś markowa stacja?

Drugie tankowanie w Macedonii to ostatnia stacja przed granicą z Serbią i po tym tankowaniu zauważyłem rekordowe spalanie mojego holownika.

3 minuty temu, Benior napisał:

Są tam jakieś pewniaki.

Byłem pierwszy raz w życiu w Macedonii i nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć na to pytanie. Najważniejsze, że nie miałem żadnej awarii czy komunikatów od komputera (nowy samochód odebrany 3 tygodnie temu z diesel'em z Euro 6).

[Benior]

3 minuty temu, lbuster napisał:

samochód odebrany 3 tygodnie temu z diesel'em z Euro 6

Mam bardzo podobnie i obawiam się wrażliwości silnika na złej jakości paliwa. 

Widziałem na mapie Lukoil i może to dobry kierunek na tankowanie.

[gregrz]

1 godzinę temu, lbuster napisał:

Potwierdzam, trasy piękne, jednak w Albanii zalecam jazdę tylko NAJGŁÓWNIEJSZYMI drogami, pozostałe to jedna wielka loteria - nie ryzykujcie jazdy z budą.

No i trzeba pamiętać, że ta trasa jest i wolniejsza i dłuższa niż przez Serbię i Macedonię. 

Dziękuję za informację Trasa wolniejsza i dłuższa to nie zawsze wada

Edytowane 11 Lipca 2019 przez gregrz (wyświetl historię edycji)