Skocz do zawartości

Grecja 2019


Voku

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, pawel1966 napisał:

@Vokunie wiem jak potoczy Wam się jazda ale my zwykle zatrzymywaliśmy się na :

DUNAV CAMP w miejscowości  Zemun ( zjazd z autostrady tuż przed  Belgradem) idealne miejsce na jedną noc lub zwiedzanie Belgradu, tylko weźcie coś na komary bo camping jest nad Dunajem. http://www.campdunav.com/o-nama/

Drugi Camping przy autostradzie ale już daleko na południu k. Vranje - https://www.enigmacamping.com/index.html

BTW Jesli nam się uda to my startujemy ok 20 lipca. Ale jadąc z przyczepą planujemy raczej pierwszy postój na noc jeszcze nw Węgrzech w Kiskunhalas ( camping z bsenami ) tuż przed granicą z Serbią ( Tompa - Subotica ) i potem wracamy na autostradę. Następny postój raczej pod Vranje i na trzeci dzień chcemy być już w Stomio jesli wszystko pójdzie dobrze.

Kiedy startujecie i na jak długo?

Dzięki za informację.

Jadę standardowo na 3 tyg może dłużej zobaczymy, na razie start za około 2tyg, ciężko coś zaplanować bo na granicach może być rożnie, dlatego całkowity spontan. :P  I raczej chyba bez rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dariusz Czarnecki nie powinno być problemu z miejscem. Jeszcze jedna - weź jakieś porządne kliny - bo są tam miejsca gdzie krawężnik jest dość wysoki - chodzi o to żeby wjechać bez problemu na parcelę.

@Benior raczej nie warto. Benzyna czy ropa jest tam troszkę tańsza niż np u nas czy w Serbii. Ale nie wiem jakie są różnice bo poza autostradą to tankowałem tam chyba tylko raz w Ohrydzie parę lat temu.

@Voku My startujemy za niemal trzy tygodnie też nie wiem jaki to będzie dokładnie dzień ale może to być nawet niedziela lub poniedziałek. Droga na Bańską Bystrzycę  z Chyżnego wiedzie przez Donovaly - a to stromy podjazd ( od strony północnej) i bardzo długi stromy zjazd do Bańskiej - Poza tym odcinkiem jedzie się raz z górki raz pod górkę i strasznie wolno. Dlarego zacząłem szukać alternatywy by ominąć Donovaly. Może z Ruzomberoka pojadę na MARTIN, KREMNICĘ i wrócę na drogę nr 7 w Zwoleniu. Potem do węgierskiej granicy jest już płasko.. Dlatego jesli tamtędy pojadę to muszę mieć wyregulowane hamulce. Boję się,że tam mogą się porządnie zagrzać. Uważaj na to miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, pawel1966 napisał:

@Dariusz Czarnecki nie powinno być problemu z miejscem. Jeszcze jedna - weź jakieś porządne kliny - bo są tam miejsca gdzie krawężnik jest dość wysoki - chodzi o to żeby wjechać bez problemu na parcelę.

@Benior raczej nie warto. Benzyna czy ropa jest tam troszkę tańsza niż np u nas czy w Serbii. Ale nie wiem jakie są różnice bo poza autostradą to tankowałem tam chyba tylko raz w Ohrydzie parę lat temu.

@Voku My startujemy za niemal trzy tygodnie też nie wiem jaki to będzie dokładnie dzień ale może to być nawet niedziela lub poniedziałek. Droga na Bańską Bystrzycę  z Chyżnego wiedzie przez Donovaly - a to stromy podjazd ( od strony północnej) i bardzo długi stromy zjazd do Bańskiej - Poza tym odcinkiem jedzie się raz z górki raz pod górkę i strasznie wolno. Dlarego zacząłem szukać alternatywy by ominąć Donovaly. Może z Ruzomberoka pojadę na MARTIN, KREMNICĘ i wrócę na drogę nr 7 w Zwoleniu. Potem do węgierskiej granicy jest już płasko.. Dlatego jesli tamtędy pojadę to muszę mieć wyregulowane hamulce. Boję się,że tam mogą się porządnie zagrzać. Uważaj na to miejsce.

Ok dzięki, to jednak wybiorę ta drogę którą jechałem na Bogacz przez Poprad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Voku napisał:

To jeszcze dopytam jak wygląda droga z Krakowa na Budapeszt na Bańską Bystrzyce? Google pokazuje 3 drogi czasowo podobnie :P 

 

https://goo.gl/maps/XVd5T1BUFuvKQCUF7

Jechałem i przez BB i przez Koszyce. Przez BB to jazda jak po polsce, zwykła trasa i tyle z2 wiekszymi górkami po drodze. Koszyce wiecej autostrady na Węgrzech, troche mniej góra dół, chyba mniejszy ruch ale trochę dalej. Patrząc na moje prędkości, to chyba przez BB lepiej bo 45 km bliżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomiy Nie miałeś problemów z hmulcami w cepce po zjeździe z Donovaly do Bańskiej? Pytam , bo akurat ja z cepką pojadę tamtędy pierwszy raz. Bez przyczepy jeżdżę tamtędy od kilkunatu lat. Przez te kilkanaście lat zdarzyło  mi się tam widzieć np. TiRa na specjalnym pasie do hamowania i kilka samochodów z przyczepami, które musiały się zatrzymać z powodu jakichś problemów. Myslę, że jak się ma wszystko sprawne i mocny holownik to można tamtędy spokojnie jechać, bo to najkrótsza trasa na Budapest np. z Krakowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, pawel1966 napisał:

@Tomiy Nie miałeś problemów z hmulcami w cepce po zjeździe z Donovaly do Bańskiej? Pytam , bo akurat ja z cepką pojadę tamtędy pierwszy raz. Bez przyczepy jeżdżę tamtędy od kilkunatu lat. Przez te kilkanaście lat zdarzyło  mi się tam widzieć np. TiRa na specjalnym pasie do hamowania i kilka samochodów z przyczepami, które musiały się zatrzymać z powodu jakichś problemów. Myslę, że jak się ma wszystko sprawne i mocny holownik to można tamtędy spokojnie jechać, bo to najkrótsza trasa na Budapest np. z Krakowa.

Żydach i z tego co pamiętam sinik na zjeździe wystarczył aby otrzymać prędkość. 0 problemów. Droga prawie pusta była coś koło 21 jechałem. Ja powiem tak, mój bolid ma 100 szkap, które już wiele widziały :) i końcówkę tą najbardziej stroma na 2 pokonywałem, ale drugi raz tez bym tamtędy pojechał - jak nowiem jeśli w okolicach Koszyc i po drodze nic nie zamierzasz zwiedzać najlepsza trasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,
Widzę że sporo osób będzie w jednym czasie w Stomio lub w GR. Może spotkanie zorganizujemy?

Plany planami a życie życiem. Mieliśmy jechać we wrześniu a teraz wiele wskazuje, że wyruszymy w ten weekend lub zaraz po nim. Najpierw jednak parę dni na Węgrzech chcemy spędzić aby zobaczyć jak najmłodsza znosi podróż/upały itd. Jak wszystko będzie w porządku to jedziemy do GR.
Jedyna zmiana do poprzednich wyjazdów to przyczepka zostaje w domu (nie zdążyłem paru rzeczy ogarnąć) i będziemy jechać pożyczonym 40 letnim kamperkiem. W każdym razie fajnie by było z Wami mieć kontakt. Jakby ktoś był chętny to wymieńmy się numerami telefonów na priv.

Szerokości i do zobaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pawel1966 napisał:

raczej nie warto. Benzyna czy ropa jest tam troszkę tańsza niż np u nas czy w Serbii. Ale nie wiem jakie są różnice bo poza autostradą to tankowałem tam chyba tylko raz w Ohrydzie parę lat temu.

Wszystko zależy jaką różnica bo jak np. na Węgrzech ok. 30gr to już warto pełny bak to pewnie 1 flaszka ? 

Jeszcze nie mam sprecyzowanych planów gdzie dokładnie pojedziemy na razie siedzę nad mapą i notuję o czym tu piszecie. Grecja to nasz pierwszy raz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.07.2019 o 13:13, Dariusz Czarnecki napisał:

Paweł 1966.Czy w Stomio miejsce pod przyczepę będzie bez problemu? Ruszamy 21.07 w niedzielę. Pierwszy nocleg na Węgrzech.,drugi w Serbii a trzeci już w Stomio  

To podobnie jak my, też ruszamy w niedziele lub poniedziałek rano :) z tego co tu wyczytałem też na początek do Stomio.

 

W dniu 2.07.2019 o 21:20, Tomiy napisał:

Żydach i z tego co pamiętam sinik na zjeździe wystarczył aby otrzymać prędkość. 0 problemów. Droga prawie pusta była coś koło 21 jechałem. Ja powiem tak, mój bolid ma 100 szkap, które już wiele widziały :) i końcówkę tą najbardziej stroma na 2 pokonywałem, ale drugi raz tez bym tamtędy pojechał - jak nowiem jeśli w okolicach Koszyc i po drodze nic nie zamierzasz zwiedzać najlepsza trasa.

Ja podobnie, z racji miejsca zamieszkania kilka razy tą trasą przejeżdżałem na Węgry i nigdy żadnych problemów. Trzeba tylko utrzymać odpowiednią prędkość i nie dać się sprowokować tirowcom.

Drogę powrotną z Grecji natomiast chciałbym pokonać przez Albanię, Czarnogórę i Chorwację - ktoś tak wracał? Są tam jakieś "niespodzianki"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gregrz napisał:

To podobnie jak my, też ruszamy w niedziele lub poniedziałek rano :) z tego co tu wyczytałem też na początek do Stomio.

 

Ja podobnie, z racji miejsca zamieszkania kilka razy tą trasą przejeżdżałem na Węgry i nigdy żadnych problemów. Trzeba tylko utrzymać odpowiednią prędkość i nie dać się sprowokować tirowcom.

Drogę powrotną z Grecji natomiast chciałbym pokonać przez Albanię, Czarnogórę i Chorwację - ktoś tak wracał? Są tam jakieś "niespodzianki"?

No to może gdzieś po drodze się spotkamy. Z Opola ruszamy rano ok. 7.00 21.07 (niedziela) na Ostrawę ,Brno i w Budapeszcie mamy już wspólną drogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.