Skocz do zawartości

Nowy holownik, a ogólnoświatowa histeria na temat diesla.


Kvasir

Rekomendowane odpowiedzi

Co do Pana Zdzisia z garażu. 

Znam takiego jednego mechanika jest wybitnie utalentowany facet jego warsztat to osiedlowy garaż. Sam korzystałem nie raz z jego usług, nie spieszący się Pan wszystko przed pracą jak i po skończonej pracy przejrzy dwa razy czy wszystko jest ok. Nie wyznający metody młotka i przecinaka, na koniec prac podpowie co w najbliższym czasie trzeba by wymienić wyregulować. 

Czasem takie majstry z ustronnych garaży są lepsi od wybitnych zakładów gdzie kolejki jak w sklepie mięsnym w czasach PRL i po skończonej pracy po naprawie  odbierasz auto jeździsz kilka dni i okazuje się że pan nie w kręcił jednej śruby lub nie założył jakiegoś węża od powietrza w silniku, skasował przyzwoicie bo to renomowany zakład, a tłumaczy się tym że szybko szybko i zapomniałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

25 minut temu, sebka34 napisał:

Co do Pana Zdzisia z garażu. 

Znam takiego jednego mechanika jest wybitnie utalentowany facet jego warsztat to osiedlowy garaż. Sam korzystałem nie raz z jego usług, nie spieszący się Pan wszystko przed pracą jak i po skończonej pracy przejrzy dwa razy czy wszystko jest ok. Nie wyznający metody młotka i przecinaka, na koniec prac podpowie co w najbliższym czasie trzeba by wymienić wyregulować. 

Czasem takie majstry z ustronnych garaży są lepsi od wybitnych zakładów gdzie kolejki jak w sklepie mięsnym w czasach PRL i po skończonej pracy po naprawie  odbierasz auto jeździsz kilka dni i okazuje się że pan nie w kręcił jednej śruby lub nie założył jakiegoś węża od powietrza w silniku, skasował przyzwoicie bo to renomowany zakład, a tłumaczy się tym że szybko szybko i zapomniałem. 

Nie chciałem nikogo obrazić, więc przepraszam każdego pana "Zdzisia", który naprawia samochody w swoim garażu. :blagac:

Sam wiem, że są wyjątki, jednak bardzo nieliczne i istnieją fachowcy, którzy robią dobrą robotę dokładnie i mniej "seryjnie", czyli w warunkach garażowych. Mimo to, takich fachowców nie znam, a nie chcę, aby ktoś doktoryzował się na moim samochodzie. Odpukać, nigdy nie miałem problemów, poza wymianami czysto eksploatacyjnymi.

Mnie raczej chodziło o to, aby mieć kwit i gwarancję na wykonaną usługę, oraz wiarygodny wpis w książce pojazdu, którą cały czas prowadzę (dla wielu osób, to duży plus podczas sprzedaży samochodu).

4 minuty temu, vrs napisał:

Filtr najlepiej zdemontować i zamontować w warsztacie do którego mamy zaufanie. Ot i cały sekret. 

Do dnia dzisiejszego, cały serwis był zawsze w ASO, no może raz gdzieś w innej firmie i ostatnio w Płocku, bo akurat tam przejeżdżałem. Szczerze, to nawet do ASO nie zawsze mam zaufanie, więc do innej firmy również. Wszyscy chyba mamy podobnie, gdy musimy cokolwiek z autem robić. Być może niesłusznie uogólniam, ale zbyt wiele razy miałem przekonanie, że daną czynność nawet sam zrobiłbym lepiej/dokładniej/staranniej. Być może demontaż/montaż DPF, to nic skomplikowanego, może ta cała masa czujników itp. wcale nie komplikuje sprawy. Z pewnością trzeba po zamontowaniu zrobić jakąś adaptację po podł. do kompa itd. Może tylko moja niewiedza w tym zakresie wszystko komplikuje :niewiem: Po prostu chciałbym uniknąć błędów, dlatego dociekam i pytam, aby zdobyć jak najwięcej opinii, za które raz jeszcze Wszystkim dziękuję.

À propos filmu. Jedna rzecz mi się tam nie podoba - wszystkie wtyczki/złącza nie są w żaden sposób zabezpieczone, działa na nie agresywna chemia, gorąca woda itd. Moim zdaniem, powinny być owinięte przynajmniej jakąś folią i zaklejone taśmą. Ja w podobnych sytuacjach, odcinam z gumowych rękawiczek "palec", zakładam na wtyczkę/złącze i zaklejam mocno taśmą. To tylko tak na marginesie, co zauważyłem.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usaj się do dobrego magia z kompem niech się podłączyć i zobaczy wartości ciśnień przed i za dpf będzie wiedział czy mieszczą się w normie. 

Czy po prostu komp został tak zaprogramowany żeby po przekroczeniu magicznej cyfry 200000 wyświetla komunikat. 

Tak na prawdę możliwe że wystarczy u wklepac wymianę i za kolejne 200000 kolejny komunikat. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kristofer napisał:

działa na nie agresywna chemia,

Z tego co się orientuję to ta chemia jest właśnie mało agresywna. U mnie była tylko jedna sonda która się kąpała. Wtyczkę zawsze można czymś zabezpieczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zweryfikowałbym parametry filtra na kompie a później czyszczenie w firmie, która zrobi to na miejscu i w 100% plus gwarancja i faktura.

W moim rejonie to 1000zl brutto. 

Mam zaufany serwis gdzie nie było strachu zostawić samochód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, sebka34 napisał:

Usaj się do dobrego magia z kompem niech się podłączyć i zobaczy wartości ciśnień przed i za dpf będzie wiedział czy mieszczą się w normie.

 

13 minut temu, maarec napisał:

Ja też zweryfikowałbym parametry filtra na kompie a później czyszczenie w firmie, która zrobi to na miejscu i w 100% plus gwarancja i faktura.

Słuszne uwagi, tak zrobię - właśnie o tym myślałem.

13 minut temu, maarec napisał:

Mam zaufany serwis gdzie nie było strachu zostawić samochód. 

Czy to oznacza, że trwało to dłużej, niż jeden dzień :hmm:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to masz podobny problem co miałem kiedyś, szkoda że od razu nie napisałeś że to BMW, w moim przypadku wystarczyło zrobić procedurę czyszczenia filtra za pomocą jazdy z podłączonym kompem, zrobił to zwykły elektronik. Dokładnie ci nie powiem na jakiej zasadzie on to robili ale odbyło się to bez wyciągania filtra, Zrobiliśmy jakieś 25km, wentylator chodził na najwyższych obrotach, prędkość 50km/h obroty 2000 i po przejechaniu około 25km mówi że już jest ok. odłączył kompa i wszystko wróciło do normy.

2 godziny temu, sebka34 napisał:

Co do Pana Zdzisia z garażu. 

Znam takiego jednego mechanika jest wybitnie utalentowany facet jego warsztat to osiedlowy garaż. Sam korzystałem nie raz z jego usług, nie spieszący się Pan wszystko przed pracą jak i po skończonej pracy przejrzy dwa razy czy wszystko jest ok. Nie wyznający metody młotka i przecinaka, na koniec prac podpowie co w najbliższym czasie trzeba by wymienić wyregulować. 

Czasem takie majstry z ustronnych garaży są lepsi od wybitnych zakładów gdzie kolejki jak w sklepie mięsnym w czasach PRL i po skończonej pracy po naprawie  odbierasz auto jeździsz kilka dni i okazuje się że pan nie w kręcił jednej śruby lub nie założył jakiegoś węża od powietrza w silniku, skasował przyzwoicie bo to renomowany zakład, a tłumaczy się tym że szybko szybko i zapomniałem. 

Dokładnie całkowicie się z tobą zgadzam, ten co ma pojęcie to robi u siebie i ma klientów, a ten co nie może sobie poradzić niestety idzie do serwisu i zaraz jest mistrzem, ale nie napraw tylko wymiany, a i z tym ma problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, peja76 napisał:

Z tego co widzę to masz podobny problem co miałem kiedyś, szkoda że od razu nie napisałeś że to BMW, w moim przypadku wystarczyło zrobić procedurę czyszczenia filtra za pomocą jazdy z podłączonym kompem, zrobił to zwykły elektronik. Dokładnie ci nie powiem na jakiej zasadzie on to robili ale odbyło się to bez wyciągania filtra, Zrobiliśmy jakieś 25km, wentylator chodził na najwyższych obrotach, prędkość 50km/h obroty 2000 i po przejechaniu około 25km mówi że już jest ok. odłączył kompa i wszystko wróciło do normy.

Coś takiego obiło mi się kiedyś o uszy, ale wtedy nie miałem potrzeby, więc szczególnie nie zapamiętałem. To chyba się nazywa "serwisowa procedura wypalania filtra". Nie wiem jednak czy dobrze pamiętam, po takim wymuszonym wypalaniu, konieczna jest od razu wymiana oleju silnikowego i filtra :hmm: Może jest to jakieś wyjście, tylko pytanie, na jak długo to wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kristofer napisał:

Coś takiego obiło mi się kiedyś o uszy, ale wtedy nie miałem potrzeby, więc szczególnie nie zapamiętałem. To chyba się nazywa "serwisowa procedura wypalania filtra". Nie wiem jednak czy dobrze pamiętam, po takim wymuszonym wypalaniu, konieczna jest od razu wymiana oleju silnikowego i filtra :hmm: Może jest to jakieś wyjście, tylko pytanie, na jak długo to wystarcza.

Ja nic nie wymieniałem, pamiętam tylko jak dzwoniłem że ma być ponad połowa zbiornika paliwa bo dużo wtedy pobiera. Auto miałem potem krótko ale z tego co mi mówili że będzie dalej latać bez problemu, koszt chyba był 200zł. Było to e60 3.0d 2008r.

Tak przy okazji to latem miałem Peugeota Boxera 2.2 z 2016r przebieg 89tyś km i też zapalał się filtr na pomarańczowo,  podłączył kompa mi ten sam elektronik pochodził z 15min na postoju przy 2000 obrotów, wentylator na pełnych obrotach i pomogło. Po kilku dniach go sprzedałem ale kupił go mój kolega jezdzi do dziś i nic się nie dzieje ale robi trasy a poprzedni jego właściciel  tylko miasto bo jeżdził w firmie kurierskiej. Też mówił że ma być ponad połowa zbiornika paliwa.

Zanim wymontujesz jedz do jakiegoś elektronika, może wystarczy go tylko wypalić komputerem, moim zdaniem jak z autem jest wszystko ok to powinno to pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kristofer napisał:

Nie chciałem nikogo obrazić, więc przepraszam każdego pana "Zdzisia", który naprawia samochody w swoim garażu. :blagac:

Sam wiem, że są wyjątki, jednak bardzo nieliczne i istnieją fachowcy, którzy robią dobrą robotę dokładnie i mniej "seryjnie", czyli w warunkach garażowych. Mimo to, takich fachowców nie znam, a nie chcę, aby ktoś doktoryzował się na moim samochodzie. Odpukać, nigdy nie miałem problemów, poza wymianami czysto eksploatacyjnymi.

Mnie raczej chodziło o to, aby mieć kwit i gwarancję na wykonaną usługę, oraz wiarygodny wpis w książce pojazdu, którą cały czas prowadzę (dla wielu osób, to duży plus podczas sprzedaży samochodu).

Do dnia dzisiejszego, cały serwis był zawsze w ASO, no może raz gdzieś w innej firmie i ostatnio w Płocku, bo akurat tam przejeżdżałem. Szczerze, to nawet do ASO nie zawsze mam zaufanie, więc do innej firmy również. Wszyscy chyba mamy podobnie, gdy musimy cokolwiek z autem robić. Być może niesłusznie uogólniam, ale zbyt wiele razy miałem przekonanie, że daną czynność nawet sam zrobiłbym lepiej/dokładniej/staranniej. Być może demontaż/montaż DPF, to nic skomplikowanego, może ta cała masa czujników itp. wcale nie komplikuje sprawy. Z pewnością trzeba po zamontowaniu zrobić jakąś adaptację po podł. do kompa itd. Może tylko moja niewiedza w tym zakresie wszystko komplikuje :niewiem: Po prostu chciałbym uniknąć błędów, dlatego dociekam i pytam, aby zdobyć jak najwięcej opinii, za które raz jeszcze Wszystkim dziękuję.

À propos filmu. Jedna rzecz mi się tam nie podoba - wszystkie wtyczki/złącza nie są w żaden sposób zabezpieczone, działa na nie agresywna chemia, gorąca woda itd. Moim zdaniem, powinny być owinięte przynajmniej jakąś folią i zaklejone taśmą. Ja w podobnych sytuacjach, odcinam z gumowych rękawiczek "palec", zakładam na wtyczkę/złącze i zaklejam mocno taśmą. To tylko tak na marginesie, co zauważyłem.

Polecam BMW Klub. Jest temat DPF: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=73&t=187826

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Kristofer napisał:

serwisowa procedura wypalania filtra"

Ta procedura wypali Ci filtr ale jeżeli masz filtr który przejechał 200k km to i tak masz pewnie sporo popiołu. Wypalanie nie wyczyści Ci popiołu z filtra. Tylko pranie lub wymiana. 

Jak się umawiałem na pranie to gość pytał się mnie jaki jest przebieg auta. Jak powiedziałem ze ok 160k to mówił że to jest ten przebieg przy którym ludzie zaczynaja się do niego zgłaszać. U mnie jeszcze nie działo się nic szczególnego. Po prostu postanowiłem że wypiorę sobie ten filtr. 

37 minut temu, peja76 napisał:

ma być ponad połowa zbiornika paliwa bo dużo wtedy pobiera.

U mnie w LR procedura wypalania ma chyba z 50 punktów które muszą być spełnione żeby wypalanie się odbyło. Jednym z nich jest ilośc paliwa. Jak ktoś często ma mało paliwa to może mieć problemy z DPF.

Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, peja76 napisał:

Zanim wymontujesz jedz do jakiegoś elektronika, może wystarczy go tylko wypalić komputerem, moim zdaniem jak z autem jest wszystko ok to powinno to pomóc.

Dzięki, przemyślę, ale wcześniej pojadę jednak na podłączenie pod komputer diagnostyczny i zobaczę, co wyjdzie. Wydaje mi się, że przy moim przebiegu, trzeba będzie podejść bardziej radykalnie - demontaż i mycie :hmm:

1 godzinę temu, bw81 napisał:

:ok: dzięki, poczytam, ale na pewno nie wytnę :D

Godzinę temu, vrs napisał:

Ta procedura wypali Ci filtr ale jeżeli masz filtr który przejechał 200k km to i tak masz pewnie sporo popiołu. Wypalanie nie wyczyści Ci popiołu z filtra. Tylko pranie lub wymiana.

Też mi się tak wydaje. Teraz, po tych wszystkich odpowiedziach, które przeczytałem, jest to właśnie najbardziej prawdopodobna dla mnie opcja.

53 minuty temu, PolariS napisał:

Tutaj jest instrukcja jak to zrobić samemu :)

Piotrze, wielkie dzięki, ale jak pisałem, samodzielnie nie chcę się do tego zabierać. W garażu nie mam kanału, nie mam podnośnika, aby podnieść cały samochód i z tego, co widzę, to ten sposób nie usunie nadmiaru nagromadzonej sadzy, jeśli taki jest u mnie. Wolę od razu jakiś nawet bardziej kosztowny sposób, byle by gwarantował fizyczne oczyszczenie tego filtra, a nie tylko krótkotrwałą poprawę. Jak dotychczas, to wygrywa pomysł na demontaż i profesjonalne mycie (wcześniej podłączenie pod komputer).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.