Nowy holownik, a ogólnoświatowa histeria na temat diesla.

[TomekKnaus]

19 minut temu, dudek_t napisał:

Szkoda że debile z UE zamordowali te silniki. 

.... a może przy takim rozwoju motoryzacji, oraz tendencji do "polubienia" w motoryzacji indywidualnej silników na ON nie było innego wyjścia ? ...

Już wiele lat stwierdzono .... info o tu ... https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/who-diesel-rakotworczy-jak-azbest,48335,1,0.html ....

Z resztą, poprzez zbyt duży popyt na ON, w stosunku do Pb cena ropy zrównała się (mniej/więcej) z benzyną (więc władze działają - bo muszą działać).

TOM

[maarec]

Odnośnie mitycznego DPFA w warunkach miejskich. Wiem, że każdy producent ma inne technologie, każdy samochód inny dpf. Wypowiem się na temat fordowskiego - mój przetrwał 111.000km z mocnym naciskiem na jazdy w mieście do 5 km. Nigdy nie przerwałem wypalania, zawsze robiłem to do końca jak samochód zdecydował, robiłem pętle trując ludzi w mieście.

Przy ok 111k km podczas jazdy zamiast się wypalić wyświetlił się check engine. Po sprawdzeniu na kompie wyszło, ze dpf zapchany. Szybka decyzja - mycie a nie wycinanie. W zaprzyjaźnionym warsztacie zostawiłem 1000zł (wymienili jeszcze aku, bo się posypał). Śmigam dalej, problem znikł. Dalej mam dpfa, dalej spełniam normy na stacjach - a u mnie w mieście właśnie jest prowadzona akcja sprawdzania wyrywkowego na drodze czy spaliny spełniają normy.

Strach kupić samochód z koncernu Vag, bo Tomek pisze o ciągłych sygnałach od dpfa, a ja właśnie śmigam krótkie odcinki, diesel potrzebny tylko do przyczepy.

[dudek_t]

To niech obniżą podatki w cenie bezołowiowej i nikt nawet nie spojrzy na diesla. Jak zwykle chodzi o kasę.

Problemem EU jest to że jeszcze 3-4 lata temu Diesle to był cud techniki. Promowany dosłownie wszędzie. A teraz RAPTEM to najgorsze zło całego świata.

1 minutę temu, maarec napisał:

 

 Strach kupić samochód z koncernu Vag, bo Tomek pisze o ciągłych sygnałach od dpfa, a ja właśnie śmigam krótkie odcinki, diesel potrzebny tylko do przyczepy.

Marek, nie ma reguły. A może i jest, im nowszy tym więcej problemów. W Caddy mam 150k km, jeździ bardzo krótkie odcinki i nie było ani razu problemu z DPF. Nigdy. W Seacie 3-4 dni i koniec, trzeba jechać przepalić (20km około). Do tego te piertolone adBlue. 

Miej tylko na uwadze że jeżeli piszę o mieście to moim przypadku to jest już sytuacja skrajna. 7 rano start, 1.8km i gaszenie. 10 godzina i 2 x 1.8km, godzina 13 i kolejny raz 1.8km. Co 2-3 dni jeszcze 2x1km po południu. Koniec. Gorszych warunków dla diesla z dpf i adBlue nie ma. Mimo to w Caddy bez problemu a w nowej Alhambrze kłopotliwe bardzo.

[TomekKnaus]

12 minut temu, maarec napisał:

Przy ok 111k km podczas jazdy zamiast się wypalić wyświetlił się check engine. Po sprawdzeniu na kompie wyszło, ze dpf zapchany. Szybka decyzja - mycie a nie wycinanie. W zaprzyjaźnionym warsztacie zostawiłem 1000zł (wymienili jeszcze aku, bo się posypał). Śmigam dalej, problem znikł. Dalej mam dpfa, dalej spełniam normy na stacjach - a u mnie w mieście właśnie jest prowadzona akcja sprawdzania wyrywkowego na drodze czy spaliny spełniają normy.

.... tyle, że większość dostępnych z 2 (3,4) ręki samochodów (a takie najczęściej są "u nas" kupowane) z silnikami wysokoprężnymi ma ponad 200 tyś. ... więc w/w problemy się nawarstwiają ....

TOM

[Parzusie]

2 godziny temu, OnionSkin napisał:

Siemens opracowuje (na bazie silnika HDi PSA) system sterowania silnikiem, który zapewni kilkukrotnie mniejszą emisję szkodliwych substancji niż emitowane przez benzynowe.
Co ciekawe twierdzą, że w silniku i osprzęcie praktycznie zmian nie będzie.
Źródła nie chce mi się szukać- jest na necie. 

 

 

Witam,

Pozwolę dołączyć do dyskusji

Silniki PSA HDI od momentu wypustu wersji Blue emitują tysiące (jak nie setki tysięcy) razy mniej cząstek stałych niż dla przykładu silniki benzynowe Forda 1.6 EcoBoost. O tym już się nie pisze przy ataku na diesle. Osobiście jestem użytkownikiem diesla i pewnie długo się to nie zmieni. Siemens pod kątem sterowania silnikami Diesla szedł prężenie do przodu. Natomiast wielu producentów przerzuciło się na system Delphi. Wersja komputera Delphi 6.x stosowana w nowych 2.0 HDI, TDCI, czy nawet w niektórych nowych modelach grupy VAG pozwala spełnić najnowocześniejsze normy spalin zachowując wysokie wartości momentu obrotowego i mocy. Co ciekawe i co widać właśnie na przykładzie grupy VW zostaje wypierany nawet Bosch. Silniki o mniejszej pojemności 1.6HDI były sterowane Siemensem, a aktualnie sterowane są jednym z najnowocześniejszych sterowników Boscha EDC17C60. Nie wiem jak będzie z Siemensem, bo zatrzymali się na tą chwilę nad wersją 807EVO, która pamięta rok 2011. Na tą chwilę w żadnym nowoprodukowanym Dieslu nie ma sterowania Siemensa.

Reasumując. Pojawił się medialny atak na diesla, mimo, że wszyscy dobrze wiemy, że diesel skończy się dopiero wtedy jak skończy się paliwo. Silniki benzynowe, o których mówi się mało, a w wielu przypadkach gorzej zanieczyszczają atmosferę, również będą, tylko że wyposażone w GPF. Silniki elektryczne / hybrydowe - przez kolejne lata uważam, że będą się rozwijały, ale zawsze wylądują jako drugie, trzecie auto w rodzinie. Nie jesteśmy przygotowani do zmiany chociażby 10% jeżdżących aut spalinowych na elektryczne z wielu powodów.

Do tego wszystkiego - jak już media wygrają, przerzucimy się wszyscy na napęd hybrydowy albo elektryczny to za chwilę będziemy szukać innych źródeł zasilania, bo rozpocznie się afera związana z tym ile ziemi trzeba zniszczyć, ile wody trzeba zużyć i innych produktów do tego, żeby wytworzyć taką ogromną ilość baterii, ile fabryki będą na to zużywały energii i ile produkowały odpadów, no i ostatecznie - jak będzie wyglądała i jaki wpływ na środowisko będzie miała utylizacja baterii.

pozdrawiam,

Łukasz

Edytowane 16 Listopada 2018 przez Parzusie (wyświetl historię edycji)

[TomekKnaus]

2 minuty temu, Parzusie napisał:

Do tego wszystkiego - jak już media wygrają, przerzucimy się wszyscy na napęd hybrydowy albo elektryczny to za chwilę będziemy szukać innych źródeł zasilania, bo rozpocznie się afera związana z tym ile ziemi trzeba zniszczyć, ile wody trzeba zużyć i innych produktów do tego, żeby wytworzyć taką ogromną ilość baterii, ile fabryki będą na to zużywały energii i ile produkowały odpadów, no i ostatecznie - jak będzie wyglądała i jaki wpływ na środowisko będzie miała utylizacja baterii.

.... przy elektrowniach węglowych wytworzenie jednego kW energii elektrycznej, powoduje "wpuszczenie" więcej do atmosfery niż w porównaniu z silnikami spalinowymi ....

Patent polega na tym, że nie "smrodzimy" wokół siebie, tylko to co złe dzieje się przy kopalniach, odkrywkach, fabrykach akumulatorów, składowiskach  itd. itp.

.... poniżej link .....

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-szokujacy-raport-samochody-elektryczne-nie-sa-ekologiczne,nId,2411032

TOM

[Suzu4x4]

3 godziny temu, TomekKnaus napisał:

.... wszystko dobrze póki jest dobrze ? .... jak działa .... (a zrobienie 50 tys. km póki co to silnik pachnie fabryką ? )

A problem polega na tym, że Ad-Blue ma tendencje do krystalizowania się, przez co dysze wtryskiwacza się zapychają.

Przy ON wielu "MĄDRYCH" mówiło - , że ON nadaje się tylko i wyłącznie do dużych przebiegów - i tego należy się trzymać.

Ci którzy kupują silniki wysokoprężne żeby robić po kilka kilometrów do pracy (bo tanio będzie ? ), "zaoszczędzone" fundusze przeznaczą na grzebanie przy dodatkach eko typu EGR/DPF/AD-Blue/itd. .... (bo silnik jest niedogrzany i najważniejsze nie przedmuchany/przepalony).

TOM

 

 

nie wiem kto tak mówi, ale powiem coś na podstawie własnych doświadczeń

na chwilę obecną mamy w firmie 8 aut wszystkie euro 5 i 6 same diesle w pojemnościach od 1,3 do 2,0 , 4 z nich przebiegi typowo miejskie (nie wyjeżdżają ogóle  poza miasto) 2 z nich przebiegi mieszane z przewagą miasta  pozostałe 2  same trasy,  przebiegi od kilku do dwustu kilkudziesięciu tysięcy  (rekordzista ponad 300,000) i nie miałem nigdy żadnej awarii DPF, FAPA czy wtrysków, nawet żadnej kontrolki (choć słychać dość często że DPF-y się wypalają i jak się zgasi auto to jeszcze przez kilka minut chodzi wentylator ) i nie zauważyłem ŻADNYCH różnic pomimo całkowicie innych sposobów eksploatacji tych aut, więc ja dla mnie z teoria z tyłka wzięta lub po pochodzi od osób które wierzą że kupują 15-letnią igłę w dieslu z przebiegiem 198 kkm

W całej historii może ze dwie wymiany zaworów EGR w autach z przebiegami powyżej 200k  i jakaś pompka przy pedale sprzęgła przy 270k  . Nie zdarzyło mi się też NIGDY wymienić sprzęgła czy koła dwumasowego . W zasadzie poza wyżej wymienionymi naprawy ograniczają do materiałów eksploatacyjnych czasem jakieś gumy w zawieszeniu czy amortyzatory. Myślę że problem leży gdzie indziej, bezawaryjność nowych aut jest coraz lepsza  natomiast z roku na rok spada ich żywotność i trzeba się pogodzić z tym że nowym autem nie zrobimy już bezawaryjnie 600 k i korekta  licznika na 198 nie przywróci mu drugiej młodości  i czy diesel czy benzyna nie ma to  nic do rzeczy a cała ta nagonka na diesla ( później zapewne na wszystkie spalinowe) jak dla mnie ma tylko nagonić klientów na droższe hybrydy czy elektryki

i żeby nie było nie jestem przeciwnikiem, z chęcią zakupię niech tylko zejdą z cenami do poziomu dzisiejszych spalinowych bo na chwilę obecną nie widzę najmniejszego sensu ekonomicznego zakupu hybrydy czy elektryka nawet przy typowo miejskiej eksploatacji 

[Suzu4x4]

4 godziny temu, jacekzoo napisał:

Bo po 150kkm zapchansię sam filtr, nie wiem jak wygląda sprawa w dpf, ale w mokrym fap z psa wystarczy wyjąć filtr, zalać płynem do mycia szyb kominkowych i wymyć karcherem. Tyle teorii bo jeszcze mnie to nie sięgło. Co do zamarzania, auto stoi w garażu, a po nowym roku najprawdopodobniej będzie drugie do ,,zimowej,, jazdy

i co zrobisz z tym syfem ? wpuścisz do kanalizy czy spłuczesz na ogródek ?

historia zatoczyła koło to wszystko co   wyłapał Twój filtr wróci spowrotem do przyrody, sama ekologia 

Edytowane 16 Listopada 2018 przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

zastanawia mnie tytuł wątku, nigdzie nie ma histerii ani żadnych niezdrowych emocji tylko w UE

niedługo ten chory twór się rozleci i będzie można wszystko

[jacekzoo]

6 minut temu, Suzu4x4 napisał:

i co zrobisz z tym syfem ? wpuścisz do kanalizy czy spłuczesz na ogródek ?

historia zatoczyła koło to wszystko co   wyłapał Twój filtr wróci spowrotem do przyrody, sama ekologia 

A po wymianie filtra to co się z tym syfem dzieje? I tak wróci do środowiska, jak nie w tej to w innej formie

[Suzu4x4]

44 minuty temu, jacekzoo napisał:

A po wymianie filtra to co się z tym syfem dzieje? I tak wróci do środowiska, jak nie w tej to w innej formie

nie wiem, nie znam się , ale wydaje mi się że coś tam pewnie się odzyskuje to co się nie da odzyskać zapewne się utylizuje ale raczej nie w przydomowych ogródkach

[jacekzoo]

9 minut temu, Suzu4x4 napisał:

nie wiem, nie znam się , ale wydaje mi się że coś tam pewnie się odzyskuje to co się nie da odzyskać zapewne się utylizuje ale raczej nie w przydomowych ogródkach

Też nie znam dokładnej procedury, ale przy czyszczeniu raczej nic nie odzyskują, tam jest trochę sadzy

[Cezarr]

Nic nie idziecie z duchem czasu, teraz to hybrydy, auta elektryczne a nie sadzomioty ?

[mac]

Godzinę temu, Cezarr napisał:

Nic nie idziecie z duchem czasu, teraz to hybrydy, auta elektryczne a nie sadzomioty ?

a ja jestem punk?? i na przekór walczę ze wszystkimi schematami i wybrałem sadzomiota ??

[mundek28]

Piszecie ,rozważacie niektórzy tłumaczą inni pytają a mondrol wie swoje i to jego imperatyw