Skocz do zawartości

Pomysł na camping w Wiślince (pomiędzy Gdańskiem a wyspą Sobieszewską)


romanewas

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.11.2018 o 01:56, romanewas napisał:

ps. domki zmienią tyle, że klienci którzy przypłyną do mariny jachtami będą spali u mnie w nich właśnie. Tudzież inni którzy mają swój sprzęt motorowodny przyjadą z nim do mnie i go zeslipują do wody właśnie w tej marinie - jest to chyba najładniejsza marina blisko gdańska a jednocześnie plaży (na stogach nic nie ma a górki zawalone są - a w marinie na starówce w stówa za dobę i nie ma miejsca;).

Roman, czy wyobrażasz sobie sytuację, kiedy jedziesz gdzieś z przyczepą a nocujesz w domku??? Motorowodniacy i żeglarze nocują na swoich łódkach, to ich domy na czas podróży i relaksu.

Na kajakarzy też nie ma co liczyć bo to nie ten rejon Polski, poza tym zwykle śpią w namiotach ( nie żeby taniej tylko to taki sport ;)  ). Pozostają wędkarze ze swoimi otwartopokładowymi łódkami. Plus wędkarze, którzy chcą łowić z kutra.

I na końcu pozostają tacy jak ja, którzy przyjadą na dwa dni, pojadą rowerem do Gdańska albo do Przekopu Wisły pooglądać foki, zapną przyczepę  i pojadą dalej.

A pomysł z przeprowadzeniem ankiety jest dobry. Może zacznij  od dobrego ustalenia pytań. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No nie zgodzę się z tym akurat - sam zdarza mi się, że żegluję i raczej rzadko kiedy spałem na motorówce lub jachciku np wyczarterowanym :) Zresztą nie wiem czy kiedyś pływałeś - oczywiście są duże wypasione jachty jak domy ale takich to na palcach jednej ręki policzyć. Większość to są łódki bez kabiny albo z taką kabinką w której zapewniam Cię, że nie chciał byś spać (już nie wspomnę, że np toaleta sprowadza się do tego, że się wystawiasz za burtę :). Nadal temat badam ale może się to tak skończyć, że zacznę od domków i np później dołożę miejsce na camping (na początek niewiele) i będę obserwować co się dzieje:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, romanewas napisał:

 Nadal temat badam ale może się to tak skończyć, że zacznę od domków i np później dołożę miejsce na camping (na początek niewiele) i będę obserwować co się dzieje:).

Ja jak bawiłem się w żeglarstwo to woziłem namiot ze sobą więc i tak spałem w namiocie. Chcesz się zastanawiać zrób sanitariaty, pomieszczenie socjalne i parę przyłączy do prądu.

Będziesz widział jaki klient do ciebie zawinie i czego mu brakuje. Będą pytać o domki to je postawisz, będziesz miał zainteresowanie ze strony klientów zainteresowanych parcelami to je zrobisz, etc. Przynajmniej będą Ci się zwracały od pierwszego sezonu koszty inwestycji.

Uważam, że Kocur niestety ma rację. Większość klientów będzie dwu-trzy dniowych. Ja bardzo chętnie bym do Ciebie zaglądnął ale też głównie w celu zwiedzenia Gdańska i wyspy Sobieszewskiej. To max. 4 dni. Oczywiście po pierwszym pobycie mogę diametralnie zmienić zdanie i zachce mi się przyjechać ponownie na dłużej. To jest idea karawaningu. Robię co chcę i kiedy chcę :niewiem::hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście nie znam nikogo z wodniaków kto by przypływał do mariny i spał w domkach, z reguły każdy śpi na łajbie (nawet małej typu Bez) a argument z toaletą mnie nie przekonuje,  z kibla i prysznica korzystasz  na marinie więc w zasadzie w łódce tylko śpisz, choć i to się zmienia bo teraz kibel i prysznic masz już nawet w małych łódkach (np. popularne na Mazurach Antile)  nie twierdze że takich klientów nie ma ale sądzę że wśród wodniaków będzie ich niewiele.

No chyba że zbiornik typowo rekreacyjny i przyjeżdżają  się pobawić (narty wodne, skutery i inne zabawki) konkretnie w to miejsce.

Oczywiście trzymam kciuki i życzę sukcesu :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, romanewas napisał:

 Zresztą nie wiem czy kiedyś pływałeś - oczywiście są duże wypasione jachty jak domy ale takich to na palcach jednej ręki policzyć. Większość to są łódki bez kabiny albo z taką kabinką w której zapewniam Cię, że nie chciał byś spać (już nie wspomnę, że np toaleta sprowadza się do tego, że się wystawiasz za burtę :).

Trudno mi się zgodzić z tym co piszesz o żeglarstwie ;) bo jestem właścicielem kabinowej łódki żaglowej. Takiej z kambuzem i toaletą. I nawet mini prysznicem. Warto może pojechać do kilku przystani w Gdańsku czy Gdyni, może jeszcze do Pucka i Jastarni, i zobaczyć jak wyglądają współcześnie żaglówki i motorówki. Polecam też przystanie mazurskie...

W temacie sportów wodnych, a szczególnie żeglarstwa, jestem na bieżąco od czterdziestu kilku lat :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i panowie...nie ma się co stroszyć.

Natomiast nie wiem co złego w kliencie który przyjeżdża na 3 dni i jedzie dalej. Przecież za 2 godziny po nim może być następny... Lepiej stały ruch w interesie i pełne  obłożenie,  niż parę rodzin na 2 tygodniowych wczasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co kto lubi - jeden śpi na jachciku (ja też nie raz spałem - pływałem głównie na pełnomorskich jednostkach na koji - klubowych z Gryfu w Gdyni) i było fajnie - ale teraz już bym tego nie powtórzył :) Chociaż są i jednostki na pełnym wypasie gdzie wyglądają jak pływający hotel (chociaż mój Bayliner mimo, że jest cruiserem wcale nie wygląda jak hotel i nie wiem czy bym się chciał w nim zdrzemnąć chociażby - a już kibelka to chyba nigdy w nim nie używałem - podobnie prysznica:).

ps. Kolego Misio na razie to nie ma co oglądać :) Chyba, że mówisz o marinie - to jasne, aczkolwiek dopiero co kończą prace...

Edytowane przez romanewas (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to się jeździło 126p...

A teraz prawie nie ma jachtów w których się nieda wygodnie spać...tak samo z przyczepami - dawniej jak ktoś miał Niewiadóweczkę to było hohoho...a teraz to już są jeżdżące domy...

 

A ja - po prostu pod koniec stycznia ruszam na wycieczkę po wybrzeżu, więc chętnie zobaczę Twój "skrawek nieba" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 3.12.2018 o 00:44, romanewas napisał:

No analizy nadal trwają. Zresztą na razie jest praca u podstaw - do realizacji inwestycji jeszcze upłynie sporo czasu w Wiśle...

Miejsce dla kampera to tak minimum 8m x 6m. Może być więcej oczywiście :) Przyczepowcy chcieliby jak najwięcej bo najchetniej to przyczepa, przedsionek, przedsionek do przedsionka i jeszcze samochód  :)

Byłbym ostrożny z miejscami dla namiotów, chyba że będą one raczej drogie. Inaczej masz nawaloną młodzież i generalnie po temacie. Nikt normalny nie wraca w takie miejsca.

ps. Sam myślę o czymś w rodzaju kempingu (mam działkę)  ale nie napalam się... Z moich obserwacji wynika, że kempingi, poza tymi położonymi naprawdę  Super, to słaby biznes. Inwestycja powiedzmy ze 200 tys zł  (no i do tego działka ale powiedzmy, że ona jest..) będzie się  dłuuuugo zwracać. Byłem parę razy w sezonie na jednym całkiem przyzwoitym kempingu na Mazurach i chyba tylko raz miał on sensowne obłożenie... Są  tam też domki - one lepiej pracują  (ale i lepiej kosztują inwestycyjnie..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.