Skocz do zawartości

Zimowanie instalacji solarnej, krótka piłka.


miloszb

Rekomendowane odpowiedzi

i bezobsługowość bywa marketingowym chwytem....    i mity w gruzach leżą.....   i poszły się paść......  a taki był piękny, taki bezobsługowy.....
sorry Bob nie chcę cię dobijac ani z Ciebie szydzić ale masz odpowiedź jaki bezobsługowy jeśli mogłeś obsługę wykonać -  wniosek nasuwa się sam dałeś zrobić się w bambuko - sorry za szczerość a nalepke to se można na drukarce każda druknąć nawet z extra laską w bikini siedzącą na aku  owszem producent bierze odpowiedzialność za to co napisał  ale  tak jak Krzysiek pisze trza też poczytać popytać i sprawdzać.- Weź Bob to zareklamuj po prostu bo to chyba jakaś ściema była na wlepie.

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 godzinę temu, chris_66 napisał:

Bo 99% bezobsługowych to tak naprawdę aku z ograniczonym parowaniem

Bardziej trafne byłoby  stwierdzenie "z ograniczoną emisją", samo parowanie nie ma aż tak dużego wpływu na ubytek elektrolitu, chyba ze akumulator będzie pracował w temperaturach granicznych lub powyżej nich (wtedy szybka droga na emeryturę dla niego), Największy wpływ na ubytek elektrolitu ma faza ładowania w której napięcie przekracza próg gazowania (dla akumulatorów ołowiowo-kwasowych jest to 2.4V/c dla 12V aku jest to 14.4V). Część akumulatorów to co jest mokrego w gazach jest w stanie poprzez odpowiednią konstrukcję dekla zwrócić do elektrolitu.  

Tak dla przykładu na podstacjach akumulatorowych na poszczególnych ogniwach bywają montowane rekombinatory  gazów i w takich akumulatorach nie ma potrzeby uzupelninaia elektrolitu pomimo standardowej konstrukcji. 

2 godziny temu, Bob Duży napisał:

mało tego na nalepce było AGM

Jakiej firmy był ten akumulator i jaki typ podany był na etykiecie, i czy na wszystkich etykietach akumulatora był ten sam typ?  W takim przypadku jak Twój powinna być reklamacja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, PolariS napisał:

Bardziej trafne byłoby  stwierdzenie "z ograniczoną emisją", samo parowanie nie ma aż tak dużego wpływu na ubytek elektrolitu, chyba ze akumulator będzie pracował w temperaturach granicznych lub powyżej nich (wtedy szybka droga na emeryturę dla niego), Największy wpływ na ubytek elektrolitu ma faza ładowania w której napięcie przekracza próg gazowania (dla akumulatorów ołowiowo-kwasowych jest to 2.4V/c dla 12V aku jest to 14.4V). Część akumulatorów to co jest mokrego w gazach jest w stanie poprzez odpowiednią konstrukcję dekla zwrócić do elektrolitu.  

Tak dla przykładu na podstacjach akumulatorowych na poszczególnych ogniwach bywają montowane rekombinatory  gazów i w takich akumulatorach nie ma potrzeby uzupelninaia elektrolitu pomimo standardowej konstrukcji. 

Jakiej firmy był ten akumulator i jaki typ podany był na etykiecie, i czy na wszystkich etykietach akumulatora był ten sam typ?  W takim przypadku jak Twój powinna być reklamacja. 

Tak etykiety były wszystkie "te same" rok produkcji akumulatora jak pamiętam styczeń 2018, nie mam go teraz przy sobie żeby podać nazwę, musiałbym odnaleść faktury poprzedniego wł bo to on kupił ten akumulator. NIestety nie mam go przy sobie pojechał na hale z pontonem.Natomiast po dolewce akumulator wrócił do życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bob Duży napisał:

Natomiast po dolewce akumulator wrócił do życia.

Ja rozumiem to tak że kupiony został akumulator AGM a w obudowie jego był zwykły Lead. Jeśli tak było faktycznie to taki sprzęt jest niezgodny z umową. Jednak jeśli kupowany był on na firmę to będzie problem z reklamacją.

Przy akumulatorach olowiowych przyjmuje się że poniżej 75-80% pojemności znamionowej akumulator jest niesprawny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę fakturę odgrzebać bo ten co kupiłem cepe dał mi wszystkie faktury nawet na nakrętki do kół. Nie będę go reklamował bo nawet gdybym chciał na fre jest rok gwarancji a już dawno minął. Pamiętam jak dziś na  górze etykieta z rokiem produkcji i wielki napis AGM. Aku żyje, ma się dobrze wszystko super jest ale trzeba było dolać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.