Skocz do zawartości

Zabrze, Tarnowskie Góry- jakie atrakcje i kamp?


jacekzoo

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Muszę mieć jakieś nietypowe szczęście.

Ale zwykle jedziesz w ciemno? Czy wybierasz kempingi po jakichś opiniach/recenzjach? Ja byłem w PL na takich które miały dobre i średnie recenzje (ale nie miały alternatywy w dane lokalizacji) i generalnie nie byłem nigdy zawiedziony, tzn. tam gdzie miało być OK to było, tam gdzie było średnio to było średnio i tyle, ale nie byłem zaskoczony, wiedziałem czego się spodziewać. Na pewno nie widziałem takich gdzie toalety sprzątane były raz w miesiącu (nie twierdze, że takich nie ma).

Edytowane przez golob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wybieram je ze względu na lokalizację, czyli mają być możliwie blisko tego co chcę zwiedzić. Zazwyczaj nie siedzę na kempingach dłużej niż 2 noce, Ale i tak w miejscach które odwidziałem nie było za bardzo alternatyw. najbliższy inny kemping kilkadziesiąt km,co w przypadku zwiedzania miast nie ma sensu. (bo do obiadu lubię spróbować jakiegoś lokalnego trunku, więc chcę, żeby trasę kampig - zwiedzanie dało się pokonać komunikacją publiczną lub pieszo)

No i zaskakujące jest to, że druga połowa września a część kempów jest pozamykana. Wciąż jeszcze przecież jest ciepło, wciąż w kalendarzu lato. No i wciąż jest popyt na usługi kempingów, bo na każdym były oprócz nas inne ekipy.

Jeszcze dodam że w okolicy Poleskiego PN już wszystkie kempingi były pozamykane i skończyliśmy na kwaterach. Co ciekawe, za kwaterę zapłaciliśmy za naszą trójkę 8zł więcej niż za kemping, ale to już dodaję tylko jako ciekawostkę, ale też daje ona do myślenia (8zł za wszystko, za całą ekipę)

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2018 o 09:29, jacekzoo napisał:

Piszcie więcej :D widzę że musimy się bardziej otworzyć na Polskę turystycznie. Jak w katowicach jest tyle atrakcji to gdzie indziej też będą :P (...).

Polska jest piękna, warto poświecić czas na jej zwiedzanie. Lepsze to niż smażenie się w Chorwacji.

Stare powiedzenie krajoznawców mówi, że nie pojmie się problemów kraju, jeśli się go nie zwiedzi. A Polska jest naszą Ojczyzną, więc należy poświęcić dla niej czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda co pisze powolniak.

Przy okazji chciałbym na coś zwrócić uwagę. Nie rozumiem jak na naszą Ojczyznę można mówić Polandia. Też lubisz Kolego, jak ktoś przekręca Twoje nazwisko ? I piszcie proszę Jej nazwę z wielkiej litery. Więcej szacunku. Jaka jest - taka jest, ale to w końcu nasza Ojczyzna.

Koniec OT.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

To nie są bzdety tylko fakty, zresztą wkleiłem wyżej zdjęcia. Nie zajmuję się budowaniem kempingów, jestem ich klientem, mam pewne oczekiwania i wymagania, bardzo proste zresztą, np. takie, żeby przyłącze nie zabiło mi dziecka jak zaciekawione zajrzy pod jakieś mokre wiaderko (albo mnie przy podłączaniu się), albo żeby ktoś sprzątał w kiblu częściej niż raz na miesiąc. Nie mogę zaprezentować własnego zdania? To są takie kosmiczne wymagania? Nie mogę ich zaprezentować? 

oczywiście, że możesz / Szkoda tylko ,że "polskie" to słowo,  które jakoś za często się przebija w Twoim poście z w złym znaczeniu...ja zjeździłem całą furę campingło w Polsce i zgadzam się,że infrastruktora w wielu miejscach jest na żałośnie niskim poziomie. Ale zjeździłem też campingi w Danii ( tam generalnie nie ma uwag), Na węgrzeach, w Chorwacji, Czarnogórze. Serbii i przede wszystkim w Grecji...wszędzie są  miejsca mnie lub bardziej zadbane - ale za to się PŁACI. W Polsce przyczyną może być albo brak kasy albo dojenie asy przez właściciela i minimalny poziom inwestycji lub kosztów. Ale nie lubię osobiście jeśli ktoś wszystko co POLSKIE uważa za gorsze, złe ...pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, że tak odebrałeś moją wypowiedź. Być może muszę jeszcze popracować nad formą wypowiedzi, ale ciężko mi bo nie jestem humanistą. Natomiast chciałbym, żeby pragmatycznie popatrzeć. Jak coś ma wady to zasługuje na krytykę moim zdaniem, bo tylko tak można dążyć do poprawy. Może ktoś kiedyś sobie wygugla sobie opinie o własnym kempingu i zrobi mu się głupio. Bo na razie to mi jest wstyd spać na jednym polu z obcokrajowcami, którzy przyjechali zwiedzić nasze piękne miasta i przyrodę, a muszą narażać życie podłączając zestaw do prądu, lub wchodząc do kibla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2018 o 21:41, Łza Włóczynutka napisał:

Przykro mi, że tak odebrałeś moją wypowiedź. Być może muszę jeszcze popracować nad formą wypowiedzi, ale ciężko mi bo nie jestem humanistą. Natomiast chciałbym, żeby pragmatycznie popatrzeć. Jak coś ma wady to zasługuje na krytykę moim zdaniem, bo tylko tak można dążyć do poprawy. Może ktoś kiedyś sobie wygugla sobie opinie o własnym kempingu i zrobi mu się głupio. Bo na razie to mi jest wstyd spać na jednym polu z obcokrajowcami, którzy przyjechali zwiedzić nasze piękne miasta i przyrodę, a muszą narażać życie podłączając zestaw do prądu, lub wchodząc do kibla. 

oczywiście,ze masz rację - jesli chodzi o stan sanitariatów to jesteśmy daleko w tyle. Ale weź pod uwagę, prowadzenie campingu to zwykły biznes. Musisz zarobić, żeby inwestować. Sezon jest bardzo krótki więc ceny wysokie i klientów niezbyt wiele - przynajmniej w niektórych mniej "znanych miejscach - jak choćby Lublin i wiele wiele innych. Ale - jeśli  chodzi o tamte okolice - chyba dwa lata temu byliśmy na majówce małym camperem T5 w na pojezierzu łęczyńsko- włodawskim. Camping, na którym sięzatrzymaliśy to Piaseczno - pojedź tam i zobaczysz,że w Polsce są również campingi z dobrym wyposażeniem sanitarnym ( duże czyste pawilony z nowoczesnymi prysznicami i toaletami) , skrzynkami do podłączenia prądu niczym nie różniącymi się od tych stosowanych  w całej Europie. Podobno były tam jakieś przepychanki pomiędzy gminą a dzierżawcą o pieniądze i inwestycje - ale camping jest na wysokim poziomie.takich trzeba nam więcej i być może rosnąca popularność aktywnego wypoczynku - czyli podróżowanie z namiotem przyczepą czy camperem z rowerami na bagażniku spowoduje,że ludzie zaczną więcej inwestować w ten rodzaj biznesu. Pamiętaj jednak,że w zimie niemal nikt tam nie pojedzie a camping generuje koszty przez cały rok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2018 o 20:01, powolniak napisał:

Polska jest piękna, warto poświecić czas na jej zwiedzanie. Lepsze to niż smażenie się w Chorwacji.

Stare powiedzenie krajoznawców mówi, że nie pojmie się problemów kraju, jeśli się go nie zwiedzi. A Polska jest naszą Ojczyzną, więc należy poświęcić dla niej czas.

Heh, co jest lepsze każdy musi zdecydować sam. Polska jest lepsza na weekend, tydzień zwiedzania i atrakcji. Smażenie w Chorwacji da się połączyć że zwiedzaniem i łądowaniem akumulatorów na tym słońcu na całą zimę.

Campingów w Polsce ciągle przybywa, opinie też każdy ma. Trzeba bardziej planować rejon Polski pod względem Campingu a nie zwiedzania. Po wybraniu fajnego miejsca szukać atrakcji.

Ceny owszem gdzieniegdzie powariowały, w BB pod Dębowcem ok 110zł doba a w Wiśle w podobnych warunkach 60zł. Chodzi mi głównie o lokalizację, bo na campie potrzeba nam tylko wody, prądu i ciszy. Łazienki obojętne.

Baza campingów na jesień przy takiej pogodzie dalej jest akceptowana.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwinę jeszcze swoją wypowiedź.

Kolego Łza Włóczynutka, przypomniało mi się o sprzęcie jakim podróżujesz i widzę skąd Twoje problemy. Mniej więcej ten sposób podróżowania można porównać do namiotu, po za tym, że większa szansa na przetrwanie na sucho. Potrzebujesz dobrych łazienek a najlepiej jeszcze kuchni. Tu faktycznie może być problem, wielu z nas nie zagląda w takie miejsca na campingu (ja nigdy), bo kuchnia, łazienka jedzie z nami. Oczywiście popieram, że niedopuszczalne są takie przyłącza prądu czy łazienki jak piszesz. Musisz wykazać się umiejętnościami poszukiwania porządnych campów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2018 o 11:18, Łza Włóczynutka napisał:

Mam nadzieję, że kiedyś trafię na te fajne. Jak na razie wszystkie na które trafiłem były w bardzo podobnym stanie. Statystycznie rzecz biorąc trochę dziwne, że skoro większość kempingów jest super, to akurat trafiam na te badziewne. Muszę mieć jakieś nietypowe szczęście.

No cóż zło rzadko przyciąga to co dobre. Za mało - jak piszesz - jeździsz po Polsce i pobyt na jednym kempingu od razu ustawia Ci spojrzenie na pozostałe. Nie pochwalam wiaderek na przyłączu ale może trzeba dziecku powiedzieć tego nie wolno ci dotykać. Przecież nikt na siłę nie każe Ci stawać na takim miejscu - karawaning to wolny wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, pawel1966 napisał:

Camping, na którym sięzatrzymaliśy to Piaseczno - pojedź tam

Próbowaliśmy się tam dobić jak byliśmy W Poleskim PN. Strona internetowa przypomina lata 90-te i nie zawiera kluczowych informacji, więc dzwoniliśmy tam kilkanaście razy o różnych porach, nikt nie odbierał więc w końcu uznaliśmy że zamknięty. 

 

12 godzin temu, pawel1966 napisał:

prowadzenie campingu to zwykły biznes. Musisz zarobić, żeby inwestować.


Nie znam się na prowadzaniu biznesu, ale wydaje mi się, że żeby klient się pojawił (a co ważniejsze był zadowolony i napisał fajną opinię, która przyciągnie następnych) trzeba mieć produkt możliwie jak najwyższej jakości. A tu niski poziom wynika raczej z niedbalstwa a nie braku funduszy na inwestycje. 

 

3 godziny temu, maarec napisał:

Trzeba bardziej planować rejon Polski

Jeździliśmy i jeździmy tak dużo, że w Polsce (a i coraz częściej za granicą) mało co nam zostało do zobaczenia (staramy się nie wracać 2 razy w to samo miejsce, bo jest przecież tyle innych miejsc do zobaczenia). Więc gdyby dobierać zwiedzanie do campingu, to musielibyśmy po raz kolejny zwiedzać to co już zwiedziliśmy, a to co dotąd nie zwiedzone wciąż zostało by niezwiedzone. Więc to niezgodne z naszą doktryną ;) 

 

2 godziny temu, maarec napisał:

Potrzebujesz dobrych łazienek a najlepiej jeszcze kuchni.

To prawda, zwłaszcza co do łazienek, Kuchni akurat chyba nie potrzebujemy przynajmniej nie przypominam sobie żebyśmy kiedyś korzystali z takowej, nawet gdy była.

 

19 minut temu, ed napisał:

pobyt na jednym kempingu od razu ustawia Ci spojrzenie na pozostałe

To nie był jeden kemping tylko kilka.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maarec napisał:

Heh, co jest lepsze każdy musi zdecydować sam. Polska jest lepsza na weekend, tydzień zwiedzania i atrakcji. Smażenie w Chorwacji da się połączyć że zwiedzaniem i łądowaniem akumulatorów na tym słońcu na całą zimę.

Campingów w Polsce ciągle przybywa, opinie też każdy ma. Trzeba bardziej planować rejon Polski pod względem Campingu a nie zwiedzania. Po wybraniu fajnego miejsca szukać atrakcji.

Ceny owszem gdzieniegdzie powariowały, w BB pod Dębowcem ok 110zł doba a w Wiśle w podobnych warunkach 60zł. Chodzi mi głównie o lokalizację, bo na campie potrzeba nam tylko wody, prądu i ciszy. Łazienki obojętne.

Baza campingów na jesień przy takiej pogodzie dalej jest akceptowana.

 

Normalne jest to, że każdy na swój sposób rozumie i uprawia karawaning i krajoznawstwo.

Dla jednych karawaning, to forma wypoczynku, dla innych z zacięciem krajoznawczym, karawaning jest formą sprzyjajacą bezproblemowemu przemieszczaniu się i znajdowaniu lokum (pola) w pobliżu interesujących miejsc.

Ty @maarec – jak piszesz preferujesz nade wszystko wypoczynek (tak, życie niestety potrafi zmęczyć) i stąd najpierw poszukujesz wygodnego pola, a dopiero potem pobliskich ciekawych miejsc (zapewne ich wybór jest wówczas znacznie ograniczony).

My odwrotnie. Albo:

-wypoczywamy i wówczas udajemy się na 3-4 tygodnie na znany nam od ponad 20 lat dobrze urządzony, bezpieczny i spokojny kemping,

-bawimy się, udając się na weekendowe wyjazdy,

-tylko zwiedzamy, wybierając region, a w nim interesujące nas osobliwości, które zamierzamy w przeciągu 10-14 dni zwiedzić/obejrzeć i dopiero na końcu szukamy najbliżej położonego kempingu, który służy nam tylko jako bezpieczne miejsce parkingowe dla przyczepy (w przyczepie mamy wszystko co jest nam potrzebne i jedyne co musimy mieć na polu, to bezpieczeństwo, miejsce poboru wody i zrzutu kota oraz szarówki), bo niemal cały dzień jesteśmy poza kempingiem zwiedzajac to co zaplanowaliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, powolniak napisał:

Normalne jest to, że każdy na swój sposób rozumie i uprawia karawaning i krajoznawstwo.

Dla jednych karawaning, to forma wypoczynku, dla innych z zacięciem krajoznawczym, karawaning jest formą sprzyjajacą bezproblemowemu przemieszczaniu się i znajdowaniu lokum (pola) w pobliżu interesujących miejsc.

Ty @maarec – jak piszesz preferujesz nade wszystko wypoczynek (tak, życie niestety potrafi zmęczyć) i stąd najpierw poszukujesz wygodnego pola, a dopiero potem pobliskich ciekawych miejsc (zapewne ich wybór jest wówczas znacznie ograniczony).

My odwrotnie. Albo:

-wypoczywamy i wówczas udajemy się na 3-4 tygodnie na znany nam od ponad 20 lat dobrze urządzony, bezpieczny i spokojny kemping,

-bawimy się, udając się na weekendowe wyjazdy,

-tylko zwiedzamy, wybierając region, a w nim interesujące nas osobliwości, które zamierzamy w przeciągu 10-14 dni zwiedzić/obejrzeć i dopiero na końcu szukamy najbliżej położonego kempingu, który służy nam tylko jako bezpieczne miejsce parkingowe dla przyczepy (w przyczepie mamy wszystko co jest nam potrzebne i jedyne co musimy mieć na polu, to bezpieczeństwo, miejsce poboru wody i zrzutu kota oraz szarówki), bo niemal cały dzień jesteśmy poza kempingiem zwiedzajac to co zaplanowaliśmy.

w temacie tzw głównego urlopu staramy się wybierać miejsca na kilka miesięcy a nawet lat wcześniej. Mamy zwiedzone podczas wycieczek campingi i zapamiętane tak aby później przy zimowym planowaniu głównego wyjazdu było w czym wybierać i mieć pewność, że będziemy tracić czasu na urlopie na poszukiwanie campów bo coś nie wypaliło.  Pozostałe wyjazdy, w tym głównie weekendowe poświęcamy na zwiedzanie - np w poprzedni weekend na campie Wisła Jonidło byliśmy praktycznie tylko spać, nawet do łazienek nie zaglądałem, nalałem wody, podłączyłem prąd i w długą. W sobotę wróciliśmy przed 21, w niedziele na pół godziny pakowania przed odjazdem. Rejon ciekawy i szkoda czasu na siedzenie na campingu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 10.10.2018 o 14:11, Spablo1 napisał:

A może ktoś napisze coś w temacie wątku ? ?

 

 

Tak w temacie wątku, jesteśmy na miejscu. Zostajemy do środy, także 2,5 dnia na ogarnięcie atrakcji

 

2E2141D3-3584-464B-BEA4-E095BE2D98DB.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.