Wypadki

[Cezarr]

13 minut temu, Zulos napisał:

I jest zasadnicza różnica dla jego odpowiedzialności i kwalifikacji czynu w tym, czy motocyklista jechał 166 czy 70...

Bo prędkość nie zabija tylko hamowanie i to nagłe

[Zulos]

Dla zobrazowania sytuacji - to wypowiedzi Sądu Najwyższego w kontekście zakresu odpowiedzialności za skutek
- "Dla przypisania odpowiedzialności za wypadek samochodowy z art. 177 § 2 k.k., prócz ustalenia naruszenia przez sprawcę reguł ostrożności, konieczne jest także zweryfikowanie, że gdyby owe reguły zostały zachowane, to do wystąpienia skutku by nie doszło."

- "W każdym przypadku istotnego przekroczenia prędkości administracyjnie dopuszczalnej jedyną okolicznością wyłączającą odpowiedzialność za skutek w postaci wypadku jest ustalenie, że niemożliwe byłoby uniknięcie kolizji i takich samych jej skutków także wtedy, gdyby prowadzany przez sprawcę pojazd poruszał się z prędkością administracyjnie dopuszczalną."

Na tyle, co widać z filmiku możliwe jest bardzo różne spektrum odpowiedzialności, począwszy od całkowitej odpowiedzialności kierowcy Punto i braku jakiejkolwiek odpowiedzialności motocyklisty po brak odpowiedzialności kierowcy Punto i wyłączną odpowiedzialności motocyklisty.

Nie ma co fuceć na innych, że są głupi, albo że się nie wierzy co inni piszą.

4 minuty temu, Niunius07 napisał:

Oświeć mnie

Podałeś typ przestępstwa (o którym zresztą przecież tu rozmawiamy) kwalifikowanego skutkiem (par. 2) - dla przypisania tej kwalifikacji konieczne jest stwierdzenie odpowiedzialności nie tylko za wypadek, ale i za ten właśnie skutek.

7 minut temu, Cezarr napisał:

Bo prędkość nie zabija tylko hamowanie i to nagłe

Słuszna konkluzja?

[DarekSłupsk]

Ja robie out z dyskusji. Każdy ma prawo interpretować dane sytuacje na swój sposób. Niektórzy nie potrafią zaparkować przyczepki i montują mover. Inni zaparkują w tym miejscu bez problemu naczepę ciężarówki. Dlatego były są i będą wypadki, bo niektórzy nie powinni mieć prawa jazdy. Brak umiejętności kierowania szybkim pojazdem, wyobraźni, zbytnie ufanie systemom bezpieczeństwa i najważniejsze brawura. Ja jeżdżąc 25 lat nie miałem nawet kolozji z mojej winy. Widziałem za to bardzo wiele wypadków w całej europie. Widziałem też wiele zachowań kierowców które głowa doświadczonego kierowcy nie ogarnia. W temacie nie zamierzałem wydawać żadnych wyroków, tylko oceniłem sytuację z doświadczeń jakie przeżyłem na drodze. 

Peace ?

[jerrylin]

23 minuty temu, Zulos napisał:

Nie ma co fuceć na innych, że są głupi, albo że się nie wierzy co inni piszą.

Rozumiem, że to do mnie, a ja nie napisałem, że @DarekSłupskjest głupi, tylko, że według mnie wypisuje głupoty. To różnica. 

29 minut temu, Cezarr napisał:

Bo prędkość nie zabija tylko hamowanie i to nagłe

Tak dokładniej, to : 

"To nie prędkość zabija, lecz jej gwałtowna utrata na dowolnej przeszkodzie." ? 

 

[Zulos]

Teraz, jerrylin napisał:

Rozumiem, że to do mnie, a ja nie napisałem, że @DarekSłupskjest głupi, tylko, że według mnie wypisuje głupoty. To różnica. 

OK - to jest różnica, przepraszam?

[jerrylin]

3 minuty temu, DarekSłupsk napisał:

Każdy ma prawo interpretować dane sytuacje na swój sposób. Niektórzy nie potrafią zaparkować przyczepki i montują mover. Inni zaparkują w tym miejscu bez problemu naczepę ciężarówki. Dlatego były są i będą wypadki, bo niektórzy nie powinni mieć prawa jazdy. Brak umiejętności kierowania szybkim pojazdem, wyobraźni, zbytnie ufanie systemom bezpieczeństwa i najważniejsze brawura. Ja jeżdżąc 25 lat nie miałem nawet kolozji z mojej winy. Widziałem za to bardzo wiele wypadków w całej europie. Widziałem też wiele zachowań kierowców które głowa doświadczonego kierowcy nie ogarnia. W temacie nie zamierzałem wydawać żadnych wyroków, tylko oceniłem sytuację z doświadczeń jakie przeżyłem na drodze. 

Peace ?

Tutaj dla odmiany  z kolegą się zgadzam w całości. 

[Cezarr]

1 minutę temu, jerrylin napisał:

Tak dokładniej, to : 

"To nie prędkość zabija, lecz jej gwałtowna utrata na dowolnej przeszkodzie." ?

Oooo coś takiego, nawet  Jeremy Clarkson też coś takiego powiedział

[Niunius07]

20 minut temu, Zulos napisał:

Podałeś typ przestępstwa (o którym zresztą przecież tu rozmawiamy) kwalifikowanego skutkiem (par. 2) - dla przypisania tej kwalifikacji konieczne jest stwierdzenie odpowiedzialności nie tylko za wypadek, ale i za ten właśnie skutek.

 

21 minut temu, Zulos napisał:

Dla przypisania odpowiedzialności za wypadek samochodowy z art. 177 § 2 k.k., prócz ustalenia naruszenia przez sprawcę reguł ostrożności, konieczne jest także zweryfikowanie, że gdyby owe reguły zostały zachowane, to do wystąpienia skutku by nie doszło."

- "W każdym przypadku istotnego przekroczenia prędkości administracyjnie dopuszczalnej jedyną okolicznością wyłączającą odpowiedzialność za skutek w postaci wypadku jest ustalenie, że niemożliwe byłoby uniknięcie kolizji i takich samych jej skutków także wtedy, gdyby prowadzany przez sprawcę pojazd poruszał się z prędkością administracyjnie dopuszczalną."

Kolego Zulous moim zdaniem przykład który przytaczasz dotyczy sprawcy wypadku który przekracza prędkość. 

 

31 minut temu, Zulos napisał:

prócz ustalenia naruszenia przez sprawcę reguł ostrożności, konieczne jest także zweryfikowanie, że gdyby owe reguły zostały zachowane, to do wystąpienia skutku by nie doszło."

Tak gdyby Punto zachował ostrożności to do wypadku by nie doszlo

 

33 minuty temu, Zulos napisał:

niemożliwe byłoby uniknięcie kolizji i takich samych jej skutków także wtedy, gdyby prowadzany przez sprawcę pojazd poruszał się z prędkością administracyjnie dopuszczalną

Tu także mowa o sprawcy. Kiedy byłoby to niemożliwe np w przypadku zawału kierowcy. Czy jechałby szybko czy wolno uniknięcie skutku byłoby niemożliwe

[Cezarr]

Godzinę temu, Zulos napisał:

A tu w tzw. międzyczasie coś takiego... Masakra...:

https://wiadomosci.wp.pl/tragiczny-wypadek-na-podlasiu-nie-zyje-trojka-dzieci-6684899550476800a

I jak taka matka/żona ma dalej żyć...

I tutaj jest tego przykład, niestety bardzo tragiczny  ?

Czyli nagła utrata prędkości

Edytowane 19 Września 2021 przez Cezarr (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

6 minut temu, DarekSłupsk napisał:

Niektórzy nie potrafią zaparkować przyczepki i montują mover.

A inni sprzedają cycepę i kupują kampera?

Ale to nie ten wątek?

[DarekSłupsk]

4 minuty temu, Zulos napisał:

A inni sprzedają cycepę i kupują kampera?

Ale to nie ten wątek?

? Ja kija w mrowisko nie wkładałem w tamtym temacie... chyba ?. Bo mam przyczepkę i będę miał niebawem coś jakby kampera. 

Edytowane 19 Września 2021 przez DarekSłupsk (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

5 minut temu, DarekSłupsk napisał:

? Ja kija w mrowisko nie wkładałem w tamtym temacie... chyba ?. Bo mam przyczepkę i będę miał niebawem coś jakby kampera. 

HA! Mamy Cię!! Znaczy się nie radzisz sobie z manewrowaniem cycepą, nie stać Cię na movera i kupujesz kampera? Choć trochę to się kupy nie trzyma, bo nawet "coś jakby kamper" jest raczej droższą opcją niż mover ?

[szary11]

2 godziny temu, Zulos napisał:

A tu w tzw. międzyczasie coś takiego... Masakra...:

https://wiadomosci.wp.pl/tragiczny-wypadek-na-podlasiu-nie-zyje-trojka-dzieci-6684899550476800a

I jak taka matka/żona ma dalej żyć...

Naszych przyjaciół znajomi ? Dramat...

[Cezarr]

https://dziennikzachodni.pl/dabrowa-gornicza-pijany-kierowca-autobusu-potracil-kobiete-przewoznik-nie-zamierza-sie-tlumaczyc-ztm-oczekuje-wyjasnien/ar/c1-15824965

Mam nadzieje że wejdzie konfiskata auta lub wpłata jego równowartości dla pijaków za kółkiem, nie miałem nie mam i nie będę miał dla takich litości 
Nie ma żadnego tłumaczenia dla tych którzy są wczorajsi a już na pewno dla tych co wypili i jadą.
Tutaj w tym przypadku to już jest masakra, kierowca zawodowy przewożący ludzi, ale to nie był z dużej zajezdni jak Katowice i Sosnowiec
to są prywaciaki którzy zatrudniają byle kogo za marne grosze, co nie jest żadnym tłumaczeniem tylko że u Nas nikt nie wyjedzie na trasę bez
dmuchania w balonik.

 

Edytowane 28 Września 2021 przez Cezarr (wyświetl historię edycji)

[czyś]

3 godziny temu, Cezarr napisał:

Mam nadzieje że wejdzie konfiskata auta lub wpłata jego równowartości dla pijaków za kółkiem, nie miałem nie mam i nie będę miał dla takich litości 

Też nie mam litości, ale w wielu przypadkach koszty sholowania, parkowania i związane ze sprzedażą samochodu przewyższą jego wartość. Ot, graty pójdą w cenę, kto ma do tego skłonności, będzie na wszelki słuczaj jeździł starym struclem wartym tysiaka, albo nie będzie z czego ściągnąć równowartości. Takich się powinno za j.... na latarniach wieszać, a konfiskata pojazdu to będzie nadal pic na wodę, dobrze to tylko w mediach wygląda. Jak taki kierowca autobusu będzie miał zapłacić równowartość autobusu, to okaże się że jest nieegzekwowalny przez najbliższe 50 lat naprzód, a więc... hulaj dusza piekła nie ma. Co się da przepisze na rodzinę, oficjalnie nie będzie miał żadnych dochodów (ot, małżonek lub dzieci dopiszą go do swojego zdrowotnego), w źródłach utrzymania będzie podawał że utrzymuje się "z prac dorywczych". Piękne założenia, ale pic dla mediów. Nawet jak trafi na kogoś zamożnego, wątpię żeby honorowo dokonał wpłaty równowartości np. kilkuset tysięcy zł. Oczywiście, kogoś się trafi, przeważnie "incydentalnych" wczorajszych, ale co do reszty te przepisy to będzie tylko tęgo dęta wydmuszka. 

Obowiązkowe prace społeczne, orzekane obok kar zasadniczych, kwestia wymiaru, i dopilnowania rzeczywistego odbycia kary. Niech będzie to nawet zamiatanie ulic, ale nieuchronne i w ten sposób dolegliwe, a nie wyrok, który można sobie na ścianie powiesić.