Wypadki

[Commander]

Godzinę temu, Jarosław69 napisał:

Jak masz problem ze swoim szefem to się zwolnij. Nie radzisz sobie z tym , masz depresję z tego powodu  - załóż swoją firmę i przestań  dręczyć siebie  i nas tymi hasłami o złych szefach i wściekłych pracodawcach. Również o tym ,że wszyscy Cię okradają. I o tym ,że ja też kradnę  itd. , itp.

Przecież ogólnie wiadomo ,że wystarczy założyć firmę i to już wystarczy . Sukces gwarantowany z automatu. W czym problem ?

To już jest męczące - nie to forum , nie ta tematyka.

Wiesz co przeczytaj swoje posty i zobacz czy piszesz wyłącznie w temacie i bez prowokacji.

Jak to mówią...zacznij od siebie.

[gurskakresowianka]

Jarosław 69
Wyzywasz tu ludzi od tępaków z PISlamu ,a Ty sam to ten lepszy sort z Platformy UB-ywatelskiej?
Zastanów się co piszesz.Odpowiedzi nie oczekuję.
 

[Jarosław69]

Mam gdzieś pislamistów jak i poszołomów. To ta sama zgraja tylko hasełka odmienne. Mam też gdzieś durnych fanatyków obu stron którzy np z rodzinami zrywają więzy z powodu głupkowatych przekonań politycznych.

To tyle w kwestii mojej apolityczności. "Kolor świń nie gra roli gdy z koryta się ulewa"  - święte słowa JKM. ( TU leży problem -tej prawdy też nie wielu zrozumie)

Natomiast mogę powtórzyć to co myślę o bolszewickim  zabarwieniu wypowiedzi  niektórych na temat ludzi prowadzących w tym kraju DG.

Taka bolszewicka merytoryka jest właśnie charakterystyczna dla pislamistów. Każdy kto ma DG i jest szefem zamiast pracownikiem  to na pewno złodziej i wyłudzacz Vatu i takie tam dyrdymały.

To i tak jest bez znaczenia ponieważ według niektórych TU to ja też jestem złodziejem - prowadzę DG.

Były już takie motywy w innych wątkach.

Nie liczę na zrozumienie intencji  tekstu przez  gurska.... i innych zaciętych w swych socjalistycznych przekonaniach.

1 godzinę temu, Commander napisał:

Wiesz co przeczytaj swoje posty i zobacz czy piszesz wyłącznie w temacie i bez prowokacji.

Jak to mówią...zacznij od siebie.

Miałem się nie odzywać ale sam się prosisz .

W jednym z wątków to Ty właśnie zrobiłeś z wielu uczestników tego forum złodziei. Ze mnie również.

Tak więc waż co mówisz zanim innym będziesz zwracał uwagę.

Zresztą w tym wątku też dałeś "popis" wypowiedzią w podobnej kolorystyce. Trudno - na szczęście jest jeszcze tzw wolność wypowiedzi więc jeszcze jakiś czas można nieco ostrzej o tym czy o tamtym.

To tyle.

[Mandrol]

Jacku i Jarku, nie szkoda wam życia na te wzajemnie obrażające się posty? Jesteście aktywnymi forumowiczami i lubię czytać Wasze posty chociaż te ostatnie nieszczególnie

Zajmijmy się może lepiej karawaningiem, OK?

[Commander]

Masz rację....

Chociaż nie miałem złych intencji i trzeba mocno chcieć aby doszukać się w moim pisaniu jakiejś obrazy.

Miłego dnia wszystkim!

[Zulos]

Wracając do wątku i pierwszego posta z kompilacją filmików (też już jestem zmęczony wrzucaniem offtopików politycznych, aczkolwiek Commander niedawno to mi zarzucał, a teraz proszę...) - zauważcie, że w zasadzie wszystkie miały sporych gabarytów holowniki. Zgadza się, że większość tych wypadków jest z hamerykańskich (lub angielskich) dróg i dotyczy też sporych przyczep, więc i holowniki musiały być spore, ale nie wszystkie. Wynika z tego dla mnie takie mianowicie spostrzeżenie - pomijając już inne czynniki (zależne od kierowcy - jak złe rozłożenie ładunku, czy też niezależne - wiatr), to wiele z tych wypadków uważam jest właśnie przez to, że kierowcy przekonani o możliwościach swojego holownika (masa, moc) po prostu przeholowali. A wyciągam z tego wniosek taki, że ważniejsza jest głowa, ciągłe myślenie i analizowanie sytuacji na drodze, a przede wszystkim brak brawury, niż wiara w masę i moc holownika, które - wg. przynajmniej niektórych - załatwią wszystko i zastąpią myślenie.

[Mandrol]

Godzinę temu, Commander napisał:

Masz rację....

Chociaż nie miałem złych intencji i trzeba mocno chcieć aby doszukać się w moim pisaniu jakiejś obrazy.

Miłego dnia wszystkim!

? ?

[Jarosław69]

21 godzin temu, Commander napisał:

Jak bydło? Przecież to nasza elita...nasi szefowie, pracodawcy.

Jarku myślę, że jacy na drodze, tacy i w życiu. Pierwsi, najlepsi, najmądrzejsi, bezczelni, bo za kasę można wszystko.

"Jarosław... przestań już jęczeć. 

Raz wy kradniecie, raz ekipa rządząca. Suma sumarum... wygrywacie bo w budżecie zawsze dziura...."

 

Rozumiem ,że w tego typu tekstach raczej trudno doszukać się złych intencji. Przecież to "normalna" dyskusja na poziomie o innych ludziach.

No to wychodzi na to, że to ja jestem jakiś kulawy umysłowo i "źle odbieram" sugestie typu  złodziej czy inne tego typu tylko dlatego ,że ktoś nie jest pracownikiem a ma np. własną DG.

Idąc tym tokiem myślowym mógłbym napisać że :

1/ wszyscy piekarze to.......

2/ wszyscy kierowcy zawodowi to.....

3/ wszyscy nauczyciele to.....

4/ wszystkie kobiety to....

5/ wszyscy księża to..... itd., itp.

Szkoda słów !

Dodam  tylko że jednym z tych oszołomów  z wypadku był dziennikarz .... nie był szefem ,pracodawcą ...był pracownikiem. 

Edytowane 3 Października 2018 przez Jarosław69 (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

2 godziny temu, Commander napisał:

Masz rację....

Chociaż nie miałem złych intencji i trzeba mocno chcieć aby doszukać się w moim pisaniu jakiejś obrazy.

Jacku, skoro kilka osób już na forum tak odebrało te wpisy, to może coś jednak jest na rzeczy? Skoro miałeś inne intencje to może warto w przyszłości przeczytać przed wysłaniem co się napisało. Bo dla mnie chociażby z Twojego wpisu o DG jasno wynikało co wynikało.

[Cezarr]

29 minut temu, Jarosław69 napisał:

Przecież to "normalna" dyskusja na poziomie o innych ludziach.

?

[Zulos]

Ponieważ ja jestem najbardziej reprezentatywnym przykładem, bo jestem zarówno pracownikiem (nie samozatrudnionym - żeby było jasne), jak i prowadzę DG, oświadczam uroczyście:

- jako pracownik: "Wszyscy prowadzący DG to kombinatorzy i złodzieje!",

- jako prowadzący DG (właściciel firmy): "Wszyscy pracownicy to bumelanci i złodzieje!".

Mam nadzieję, że te oświadczenia zamkną dyskusję w temacie! (i że nie czytają tego moi pracownicy;-)

A tak przy okazji to oczywiście - zgodnie z linią Władzy - wszyscy sędziowie to złodzieje i patole - zwłaszcza ten ostatni z dobrej zmiany, co to mu pewna prosta tutka prawie odgryzła penisa;-) - oczywiście są to informacje medialne, podawane przez oczywiście kłamliwą gazetę - tylko je przedrukowywuję (wiadomość dla służb;-)

[Belca]

5 godzin temu, Zulos napisał:

Wracając do wątku i pierwszego posta z kompilacją filmików (też już jestem zmęczony wrzucaniem offtopików politycznych, aczkolwiek Commander niedawno to mi zarzucał, a teraz proszę...) - zauważcie, że w zasadzie wszystkie miały sporych gabarytów holowniki. Zgadza się, że większość tych wypadków jest z hamerykańskich (lub angielskich) dróg i dotyczy też sporych przyczep, więc i holowniki musiały być spore, ale nie wszystkie. Wynika z tego dla mnie takie mianowicie spostrzeżenie - pomijając już inne czynniki (zależne od kierowcy - jak złe rozłożenie ładunku, czy też niezależne - wiatr), to wiele z tych wypadków uważam jest właśnie przez to, że kierowcy przekonani o możliwościach swojego holownika (masa, moc) po prostu przeholowali. A wyciągam z tego wniosek taki, że ważniejsza jest głowa, ciągłe myślenie i analizowanie sytuacji na drodze, a przede wszystkim brak brawury, niż wiara w masę i moc holownika, które - wg. przynajmniej niektórych - załatwią wszystko i zastąpią myślenie.

Generalnie pełna zgoda. Nie wiem czy we wszystkich przypadkach to była brawura. Odnoszę wrażenie, że w większości to raczej brak umiejętności i wyobraźni. Niektórzy machając kółkiem sami doprowadzali do kraks. Jeszcze inni przypominali sobie o środkowym pedale jak było już pozamiatane. A jeszcze innym chyba się po prostu zapomniało, że nie jadą solo. Jak do tego dołożymy jeszcze nadmierną prędkość w stosunku do swoich możliwości to w zasadzie brak zdziwienia. 

Ps. Taka tu panuje apolityczność , że prawie każdemu przy nicku można by dopisać PIS lub PO?.

[Cezarr]

2 godziny temu, Zulos napisał:

Ponieważ ja jestem najbardziej reprezentatywnym przykładem, bo jestem zarówno pracownikiem (nie samozatrudnionym - żeby było jasne), jak i prowadzę DG, oświadczam uroczyście:

- jako pracownik: "Wszyscy prowadzący DG to kombinatorzy i złodzieje!",

- jako prowadzący DG (właściciel firmy): "Wszyscy pracownicy to bumelanci i złodzieje!".

Mam nadzieję, że te oświadczenia zamkną dyskusję w temacie! (i że nie czytają tego moi pracownicy;-)

A tak przy okazji to oczywiście - zgodnie z linią Władzy - wszyscy sędziowie to złodzieje i patole - zwłaszcza ten ostatni z dobrej zmiany, co to mu pewna prosta tutka prawie odgryzła penisa;-) - oczywiście są to informacje medialne, podawane przez oczywiście kłamliwą gazetę - tylko je przedrukowywuję (wiadomość dla służb;-)

Ze Wam się tak chce

[powolniak]

2 godziny temu, Zulos napisał:

Ponieważ ja jestem najbardziej reprezentatywnym przykładem, bo jestem zarówno pracownikiem (nie samozatrudnionym - żeby było jasne), jak i prowadzę DG, oświadczam uroczyście:

- jako pracownik: "Wszyscy prowadzący DG to kombinatorzy i złodzieje!",

- jako prowadzący DG (właściciel firmy): "Wszyscy pracownicy to bumelanci i złodzieje!".

Mam nadzieję, że te oświadczenia zamkną dyskusję w temacie! (i że nie czytają tego moi pracownicy;-)

(...).

Brakuje jeszcze oświadczenia jakiegoś emeryta, który by podsumował należycie pracowników i prowadzących DG. Także jakiś student i gospodyni domowa powinni złożyć stosowne oświadczenia. 

Edytowane 3 Października 2018 przez powolniak (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Jak wszytko co duże w życiu daje poczucie pewności siebie...

Duży holownik może więcej, to prawda ale nie można zapomnieć do wszystkich aspektach przygotowania zestawu że świata małego auta.