Kolizja przyczepa Adria likwidacja szkody

[Commander]

I jak się sprawy mają...

[MARIOczy]

Ja tak trochę z innej beczki ale w temacie. Chodzi o współwinę. Jeden z uczestników kolizji przyjął mandat a drugi odmówił i sprawa trafiła do sądu karnego ds. wykroczeń. Ubezpieczyciel wypłacił 50% odszkodowania i czeka na wyrok sądu ds. wykroczeń bo w zależności od wyroku albo dopłaci drugie 50% albo nie. Sprawa już za kilka dni będzie ciągnęła się ponad 3 lata. I tutaj rodzi się problem. Roszczenie wypłaty odszkodowania z TU jest do 3 lat i to reguluje kodeks cywilny. Inaczej mówiąc czy przeciągnięcie sprawy w sądzie karnym ponad 3 lata nie blokuje wypłaty odszkodowania z TU bo po 3 latach TU może powiedzieć, że termin już minął i nie wypłacą. Co w takiej sytuacji? Pozew do sądu cywilnego?

[Pjoter]

Nie.

Mi mija w lipcu 3lata od wypadku w marcu opłaciłem koszta sądowe a jeszcze nie mam wyznaczonego terminu rozprawy.

Liczy się chyba termin zgłoszenia szkody

[jacekzoo]

9 minut temu, Pjoter napisał:

chyba

słowo klucz, nie każda czynność przeciąga bieg przedawnienia. musiałbyś się dowiedzieć czy tak jak myślisz jest w rzeczywistości. czasami można się zdziwić... 

[Zulos]

Sprawa nie jest taka prosta i oczywista.

Po pierwsze - art. 819 par. 3 KC - w przypadku ubezpieczeń OC odsyła do przepisów o naprawieniu szkody wywołanej czynem niedozwolonym.

I tu z kolei art. 442(1) par. 1 i 3 wskazują na 3-letni termin, ale kluczowy jest moment, od którego należy liczyć ten termin. Czasem będzie to dzień zdarzenia, ale nie zawsze. Mianowicie termin ten się liczy od dnia, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Nie mam za dużo danych, ale z tego co piszesz @MARIOczy to osoba obowiązana do naprawienia szkody będzie najprawdopodobniej ustalona dopiero w wyroku karnym. W takim układzie 3-letnie przedawnienie będzie biegnąć od uprawomocnienia się wyroku.

Jeszcze inaczej jest, jak szkoda będzie spowodowana przestępstwem (nie wykroczeniem), co może ustalić wyrok karny. Wówczas przedawnienie to aż 20 lat.

Ale jeśli szkoda była zgłoszona ubezpieczycielowi, to od dnia zgłoszenia do dnia jego rozpatrzenia bieg przedawnienia się przerywa, a od dnia rozpatrzenia biegnie na nowo (art. 819 par. 4 kc).

[Pjoter]

Mi prowadzą sprawe ci od odszkodowań więc chyba mają wiedzę

[MARIOczy]

Dzięki @Zulos Twoje argumenty są jak najbardziej słuszne w moim nieprawniczym rozumowaniu

EDIT

Hmmm... Po 3 latach nie można już ukarać za wykroczenie bo mija termin karalności i wszystko się przedawnia, i sprawa nie jest rozstrzygnięta tylko umorzona. Czyli teoretycznie TU powinno wypłacić wstrzymane odszkodowanie. Teoretycznie też sąd na wniosek obwinionego powinien zwrócić koszty np dojazdów na rozprawy sądowe bo obwiniony nie został ukarany. Jednak w praktyce sądy w takich przypadkach odmawiają wypłaty kosztów poniesionych na dojazdy. Ciekawe jak TU podchodzi do wypłaty roszczeń w takim przypadku?

Edytowane 12 Czerwca 2019 przez MARIOczy (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

13 godzin temu, MARIOczy napisał:

Po 3 latach nie można już ukarać za wykroczenie bo mija termin karalności i wszystko się przedawnia.

Niby tak, ale ważne kiedy było zdarzenie. Art. 45 par. 1 Kodeksu Wykroczeń się kłania:

"Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od zakończenia tego okresu".

Z tym, że tu była zasadnicza zmiana od 1.06.2017r. i jeśli zdarzenie miało miejsce wcześniej to:

"Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu".

Nowe przepisy mają zastosowanie, jeśli wprawdzie zdarzenie miało miejsce wcześniej, ale wszczęto i toczy się postępowanie.

Poza tym po prostu trzeba zgłosić roszczenie ubezpieczycielowi i niezależnie od tego co się stanie w postępowaniu karnym, można dochodzić odszkodowania od ubezpieczyciela w postępowaniu cywilnym. Sąd cywilny podejmie samodzielne ustalenia w kwestii winy, choć będzie do tego potrzeba zapewne opinia biegłego, co z opłatami sądowymi i za adwokata/radcę ewentualnie, może dać sporą sumkę a gwarancji (jak w przypadku wyroku karnego) nie ma...:-)

[sirius29]

Przebrnąłem przez ten wątek, strona po stronie z wyczekiwaniem szczęśliwego zakończenia, a tu pustka... Czy ktoś wie jak sprawa się zakończyła? 

Smutne.. że jak się coś wydarzy, to wychodzi na to że żyjemy w państwie bezprawia...