Skocz do zawartości

Kolizja przyczepa Adria likwidacja szkody


Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, august831 napisał:

No to oświeć mnie jak to możliwe . Na jakiej podstawie nastąpiła wypłata odszkodowania ? Na podstawie deklaracji sprawcy ? Dziwne .
A jeżeli twój mail załatwił sprawę bez ponownych oględzin to jeszcze bardziej dziwne i myślę że nawet nie powinieneś o tym pisać w wątku poświęconym  cwaniactwu TU.
To w jakim my dzikim kraju żyjemy , skoro wysokość odszkodowania zależy od widzimisię jakiegoś urzędasa .
A PZU (jak się domyślam) w bardzo kulturalny sposób i parokrotnie odpowiedziało koledze kopczynowi że ma jego przyczepkę i jego pieniądze w głębokim poważaniu .
A nie podejrzewam go że pisał ,, pieniackie,, odwołania .

Widzisz, tak to wygląda że oględzin nie było wcale. Tzw szybka ścieżka bo kwoty niewielkie. Zgłosił sprawca bo poszkodowana nie dała by rady ( wiek ). Powiedział co wiedział. Ja doprecyzowalem jak biuro odwiedziła poszkodowana i było po sprawie. Teraz czekam na wizytę z czekoladkami albo innym podziękowaniem, takie pokolenie, że nie wytłumaczysz ;).

Tak. Deklaracja sprawcy, tylko nie anonimowego kowalskiego tylko firmy, z którą działamy od prawie 30 lat. Obstawiam, że szkodę zgłaszał ktoś inny niż był na miejscu. 

Często jest też tak, że firmy widząc, że kończy się termin 30dni wysyłają śmieszną kwotę bezsporną bo to ich chroni. Jak świadczy o T.U. każdy wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 323
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

https://wiadomosci.wp.pl/naprawa-limuzyny-macierewicza-pochlonela-ogromna-sume-rownowartosc-luksusowego-auta-6326067901204609a

Widzisz kopczyn, nawet nieuzasadnione koszty naprawy w tym wypadku są uzasadnione. Pani minister Kaleta podobnie za swoją szkodę, polubowna ugoda - dostała 2 miliony. Samo życie. Nie odpuszczaj PZU ! Pozdrawiam.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Helmut napisał:

https://wiadomosci.wp.pl/naprawa-limuzyny-macierewicza-pochlonela-ogromna-sume-rownowartosc-luksusowego-auta-6326067901204609a

Widzisz kopczyn, nawet nieuzasadnione koszty naprawy w tym wypadku są uzasadnione. Pani minister Kaleta podobnie za swoją szkodę, polubowna ugoda - dostała 2 miliony. Samo życie. Nie odpuszczaj PZU ! Pozdrawiam.?

Helmut jesteś okrutny !!! Wszedłem w linka i zobaczyłem na fotografii tą mo...  wr......ą aż mi kwas podskoczył !  Dlaczego mi/nam to robisz ??

Dobrze ,że jestem przed kolacją .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
6 godzin temu, jacekzoo napisał:

I jak sprawa się rozwija? Dzieje się coś?

cisza, czekam ustawowe 30 dni i nie sadze aby byla odpowiedź pozytywna i przelew. Gdyby chcieli to załatwić pozytywnie woleliby zrobić to szybko. po kolejnym terminie ktory bedzie 04.01.2019 złożę wniosek o ukaranie podmiotu do RF oraz osobny wniosek o zbadanie sprawy i wyrazenie stanowiska w sprawie. W kwestii wycen z datami wstecznymi, uzupełnianiem dokumentow w systemie oraz unikania wyplaty odszkodowania skarga do UKNF. - jak bede mial odpowiedz z obu instytucji bedzie można kompletować pozew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to już niby można, ale zdaje mi sie że lepiej wykazac przed sadem ze dokonywałem wszelkich starań aby odszkodowanie uzyskać w sposób polubowny. - gdyby faktycznie pzu powolywało sie na zasady wspolzycia spolecznego

Edytowane przez kopczyn (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytałem troche orzecznictwo sadowe w podobnych sprawach i nie jest tak kolorowo jak mogloby sie wydawac - czasami mozna odniesc wrazenie ze sąd traktuje ubezpieczycieli jak instytucje  zaufania publicznego i łyka prezentowane przez nich poglądy - dlatego tez wydaje sie uzasadnione z ich punktu widzenia zwlekanie z wyplatami uczciwego odszkodowania az do sprawy sadowej. scenariusz z prawnikiem i że sprawa bedzie z glowy w wielu przypadkach sie nie sprawdził. Np. dziewczyna ktora ulegla wypadkowi miala tygodniowy pobyt w szpitalu - ubezpieczyciel wyplacil okolo 1000zł. Tymczasem kobieta po wyjsciu ze szpitala przez kilka miesiecy chodzila prywatnie na rehabilitacje bo czas oczekiwania na rehabilitacje z NFZ był dlugi a ona w trosce o wlasne zdrowie postarała sie o rehabilitacje we wlasnym zakresie szczegolnie ze musiala jak najszybciej wrocic do pracy. Na podstawie przedstawionych rachunkow za rehabilitacje, srodki ortopedyczne i leki( i nie byly to wcale duże kwoty ) ubezpieczyciel nie chcial rozliczyc szkody. wiec napisala odwolanie ale nie uzyskala odpowiedzi. W sadzie ubezpieczyciel argumentował ze poszkodowana celowo wyslala odwolanie aby  uzyskac odszkodowanie - co zdawaloby sie dla kazdego z nas normalne - jednak sad uznał że nie bylo to zgodne z zasadami wspolzycia spoleczno gospodarczymi itd. dlatego teraz ubezpieczyciele tak chetnie powoluja sie na ten art. KC Z wyplaconego wczesniej odszkodowania moglo jej nie starczyc na pozew i prawnika. Art. z ustawy o RF z jednej strony nakazuje ubezpieczycielowi uznać reklamację, z drugiej nie wyłącza mozliwości obrony orzed sądem, więc w mojej sytuacji poprawia polożenie bo PZU musi wykazać się ewentualnym podważeniem roszczenia. Jednak jak sie okazuje sprawa nie jest tak oczywista przed sądem. Czytałem gdzieś że obrońca ubezpieczyciela tlumaczył ze zapis art. ze brak odpowiedzi oznacza uznanie za zasadne reklamacji przedstawia stan fikcyjny bo ubezpieczyciel tak naprawde nie uznaje i sad przyjmuje takie wyjasnienie a sprawa wraca do poczatku - wycen itd. Działanie ubezpieczycieli jest wiec wspierane przez sady - bo te nie mają jednolitej linii orzecznictwa. Pozew nawet w pelni zasadny nie musi wcale oznaczac wygrania sprawy.

Edytowane przez kopczyn (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie. Ubezpieczyciele przegrywają setki takich spraw. Potrzeba czasu i prawnika. Czasami potrzeba i 3 różnych sądów i 5 lat...

Ja widzę takie sprawy od kuchni. Jakie ubezpieczyciel zakłada rezerwy w danej sprawie, a jak się kończy.  Dziwi mnie brak pozytywnych negocjacji ze strony PZU, często wystarczy porozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, maarec napisał:

Spokojnie. Ubezpieczyciele przegrywają setki takich spraw. Potrzeba czasu i prawnika. Czasami potrzeba i 3 różnych sądów i 5 lat...

Ja widzę takie sprawy od kuchni. Jakie ubezpieczyciel zakłada rezerwy w danej sprawie, a jak się kończy.  Dziwi mnie brak pozytywnych negocjacji ze strony PZU, często wystarczy porozmawiać.

przez 5 lat prowadzenia sprawy to ja sam stane się "prawnikiem" - bede wnukom tą historie opowiadał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kopczyn napisał:

przez 5 lat prowadzenia sprawy to ja sam stane się "prawnikiem" - bede wnukom tą historie opowiadał.

Ważne, żeby było co opowiadać. Nie idź na wojnę bez wsparcia. Na pierwszej rozprawie Cie zjedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kopczyn napisał:

Działanie ubezpieczycieli jest wiec wspierane przez sady - bo te nie mają jednolitej linii orzecznictwa. Pozew nawet w pelni zasadny nie musi wcale oznaczac wygrania sprawy.

Trochę masz rację, ale nie jest tak do końca. Sytuacja na rynku ubezpieczeń jest dość dynamiczna. Zmieniają się tendencje w orzekaniu i zmienia się podejście ubezpieczycieli. Oczywiście zależy to od polityki danego ubezpieczyciela i od przyzwyczajeń sądu. Jeden sąd skwapliwie skorzysta z jakiegoś orzeczenia, jako "dupochronu", nawet jeśli się z nim nie do końca zgadza, a drugi rozkmini sprawę dogłębnie i indywidualnie.

Generalnie tendencja jest IMHO mimo wszystko korzystna dla ubezpieczonych. A co do konieczności korzystania z usług prawnika to powiem tylko tyle, że ja ostatnio walczyłem o (tu zmieniam faktyczną kwotę, zachowując jednak proporcje) 500 tys., wiedząc, że ugram max. 250 tys., a ubezpieczyciel na etapie przedsądowym dobrowolnie wypłacił 25 tys. Na skutek pozwu i wymiany pierwszych pism procesowych przed pierwszą rozprawą zawarliśmy ugodę, uzyskując w sumie 175 tys. To jest rekordowe ugodowe postąpienie ubezpieczyciela o jakim słyszałem, bo to zakłada, że wypłacili 70% realnego maksymalnego zagrożenia (250 tys.).

Nie rozmawialiby ze mną w ten sposób, gdyby nie obszerne i konkretne argumenty i dowody pozwu i pierwszych pism procesowych, a do tego potrzebna jest papuga - niekoniecznie taki "de best of de best of de best", ale wystarczy taki, który umie dobrze przygotować proces i użyć dobrych argumentów.

Nie zgodzę się więc generalnie z tezą, że działanie ubezpieczycieli jest wspierane przez sądy. A ewentualne przegrane w całości (w sensie oddalenia roszczenia co do zasady), często zdarzają się przez to, że ktoś nie przeanalizował wystarczająco dobrze OWU, czyli obszernych, wielostronicowych dokumengtów, w których zawsze na entej stronie w entym przepisie może się znaleźć akurat pasujące do sytuacji wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela;-) 

10 minut temu, mundek28 napisał:

Widzę wielki optymizm w sprawie walki przed sądem. A sąd, przepraszam wysoki jest pod postacią jednego człowiek niezawisły i za nic nie odpowiada.

Jeden człowiek to jest i owszem w I instancji - dalej jest ich już 3.

Jeśli prawnik dobrze przygotuje sprawę to sędzia nie ma wyjścia i nie będzie narażał się na uchyłkę wyroku...

Choć jak pokazuje Dobra Zmiana, rekordowi uchyłkowicze mogą zostać najważniejszymi sędziami w Polsce, piastującymi najwyższe stanowiska, zarezerwowane dla największych autorytetów;-)

No ale lojalność wobec władzy zawsze popłacała...;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.