Co z pościelą ?

[Zulos]

Oczywiście jak cepka jest we w miarę suchym/przewiewnym miejscu, to materacy nie trzeba wyjmować - wystarczy co najwyżej jes postawić, albo nawet nie. Problem z wilgocią (nawet w miejscu w miarę niby suchym) może pojawić się, jak te materace będą przykryte prześcieradłem, kołdrą, narzutą... Im więcej tego na materacu tym bardziej kumuluje wigoć.

Generalnie zabranie pościeli i pozostawienie pochłaniacza wilgoci załatwić powinno całą sprawę (+ oczywiście wentylacja).

[polo63]

11 godzin temu, dudek_t napisał:

Pranie pościeli po każdym wyjeździe to chyba normalne? Mam nadzieje że nikt inaczej nie robi. Na dłuższe wyjazdy zawsze bierzemy minimum drugi komplet. Nie wiem jak można latem spać pod jedną pościelą 2 tygodnie.

Z wilgocią to oczywiście chodziło mi o ZERO problemów. To że jest to oczywiste. Tyle że jak budka jest zdrowa to ta w powietrzy nic jej nie zrobi nawet przez wiele wiele lat.

Dokładnie jak u nas 

Okna i szyberdachy normalnie zamknięt.

[rafal11]

a używacie pochłaniaczy elektrycznych czy takich na wkłady? kiedys slyszałem ze najlepszym sposobem jest rozsypanie w kilku miejscach w pojemnikach zwirku dla kotów. doskonale pochłania wilgoc.

[Sandbeck]

Moja przyczepka ma luksus garażowania. Zabieram pościel do prania i spożywkę ( to chyba podstawa). Okna rozszczelniam delikatnie z obawy przed gryzoniami. Płyny spuszczam z toalety i wodę ze zbiornika (mimo, że w garażu ciepło). Nie używam pochłaniacza wilgoci. Aku doładowuję tak około co miesiąc.

Edytowane 7 Października 2018 przez Sandbeck (wyświetl historię edycji)

[Socale]

W dniu 7.10.2018 o 16:38, Sandbeck napisał:

...

Okna rozszczelniam delikatnie z obawy przed gryzoniami.

...

Mogę prosić o uzasadnienie tego zabiegu?

[Sandbeck]

No nie uchylam szeroko (aby nic nie wlazło) tylko delikatnie rozszczelniam.

[Jakubo]

Oczywiście, że zabieramy do domu! Nie tylko pościel, ale możliwie najwięcej rzeczy ile się da

[Bettina57]

Wszystko biorę, po czym wraca do przyczepy i tak od 30 lat.Nigdy nie było problemu.

Oczywiście,  biorę do domu do prania, a potem do przyczepy.