Skocz do zawartości

Konserwacja podwozia przyczepy


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...
  • Odpowiedzi 140
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam.

Odświeżam temat, pewnie jak co roku.

Po zakupie przyczepki próbuję ja przygotować do sezonu no i zabezpieczyć jak należy.

Przeczytałem cały temat i wychodzi że:

1. bitex - niezły, ale może mieć skutki uboczne i może nie sprawdzić się na dłuższą metę,

2. pokost - za i przeciw, oddycha drzewo czy nie oddycha o to jest pytanie.

3. xylomax - czyli cos pospolitego do konserwacji drzewa.

 

Przekonują mnie argumenty, że podłoga powinna oddychać. Od wewnątrz jest linoleum, więc wyjście wody tylko os spodu.

Zakładam zatem, że musi to być środek oddychający.

 

Skłaniam się ku xylomalowi. Jak to się spisuje po czasie, A może sa inne propozycje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przeczytałem Wasze opinie i postanowiłem pomalować (nasączyć) podwozie mojej przyczepki POKOSTEM .

 

 

A ja - przeczytałem Wasze opinie i postanowiłem pomalować (nasączyć) podwozie mojej przyczepki XYLOMAXEM.

 

Jak widać nie ma najlepszego rozwiązania, spór trwa dalej i czytanie ze zrozumieniem jest różne.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja - przeczytałem Wasze opinie i postanowiłem pomalować (nasączyć) podwozie mojej przyczepki XYLOMAXEM.

 

Jak widać nie ma najlepszego rozwiązania, spór trwa dalej i czytanie ze zrozumieniem jest różne.

Pozdrawiam

 

oryginalnie jest nakładane coś czarnego "gumowego"? ... w każdym razie na pewno nie jest to pokost

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przeczytałem cały ten wątek i postanowiłem zaczerpnąć informacji u dilera Hobby. No i facet od dilera powiedział że oni na serwisie malują biteksem, troche mnie to zdziwiło wiec sie dopytałem czy napewno. Ale ja osobicie po tym co tu przeczytałem to sie nie decyduje na biteks. Albo pokost albo to drugie na Xy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko wtrące na koniec. Podłoga u mnie przed malowaniem była czarna, gładka i w bardzo dobrym stanie ale chyba nie gumowana. Czymś zakonserwowana, ale jakims środkiem płynnym co nie zostawia jakiejś widocznej warstwy poza kolorem. Dotykając, też nie wyczułem gumy. Może juz się starła? Pomalowałem Xylomaxem - pierwsza warstwa ładnie się wchłaniała - druga już słabo. Na całą przyczepę ok. 10m2 poszło 1,5litra. Chciałem kupic 3 litry ale okazało się że 2 to za dużo, tym bardziej, że przy drugiej warstwie na żałowałem i lało się tu i ówdzie.

Edytowane przez kodi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

PO przeczytaniu Lektury :ok:. Mam LMC 94 rok Orginał spód jest naturalny kolor sklejki a obrzeża i łączeńia są pomalowane czymś czarnym. Jest :ok: .W tym sezonie Zakonserwuje Pokostem lub XX a obrzeża itd Bitexem. Chyba wyjdzie orginał. :hmm: . Rama ocynk jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś dobrze włada niemieckim napisze bezpośrednio do Hobby ? Moja podłoga jest czarna/ciemna wygląda na fabrycznie zakonserwowaną i nie jest to raczej guma/bitex.

Przed zakupem robiłem delikatne zadziory w paru miejscach aby sprawdzic jej stan -wszędzie piekne białe drewno.

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Koledzy a co sądzicie na temat pokrycia podwozia przyczepy/kampera za pomocą elastomerów natryskowych ?

czy to ma sens ? koszty chyba są większe znacznie od tradycyjnych środków ale trwałość takiej prawidłowo wykonanej powłoki jest większa

no i co wyczytałem bardziej odporna na mechaniczne uszkodzenia itd.

 

 

czy ktoś kiedyś pokrywał środkiem elastomerowym podwozie swojej cepki lub kamperka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wczoraj pomalowałem podłoge w swojej cepce pokostem i powiem ze to chyba faktycznie najlepsze rozwiązanie na konserwacje podłogi. Pokost to oleista ciecz która dobrze zainpregnuje płyte. Za dwa dni powtórze zabieg i zostanie mi jeszcze pomalować oś bo coś zrobiła sie ruda delikatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Odpowiedź po 100 latach ale może moje sposoby przydadzą się komuś jak będzie przeglądał archiwalne posty :-)

 

....

oryginalnie pomalowana na czarno czymś, to przejechałem całą szczotka drucianą od spodu, niewdzięczne zajęcie dosyć i pomalowałem czarną farbą do drewna.

Ale myślę, że ważne jest podniesienie na zimę najwyżej jak się da , żeby nie ciągnęła wilgoci od

Poza tym ja przykrywam przyczepę na zimę plandeką co powoduje, że wszelki opad spływa po plandece na ziemię, a nie po ścianach i nie ma możliwości podciągania wilgoci spodem.

O ile dobrze pamiętam mam taki sam jak Ty Jacku "stary kiosk warzywny" :-)

Konserwacja na spodniej sklejce jeszcze w większości fabryczna czarna powłoka ni to plastik ni to smołówka.

Złuszczona była tylko na rogach w okolicy podpór i kawałkami przy ścianach bocznych, poszła u mnie w ruch szczotka druciana, następnie trochę nowocześniej niż pokostem (choć to stara dobra metoda) malowałem lakierem poliuretanowym do drewna który pozostał mi po malowaniu desek na balkonach - na razie bez zastrzeżeń.

Rama pod spodem przyczepy - typowo - jak autko czyli szczota, miniówka, i konserwacja do podwozi samochodowych.

Rama części widoczne dyszla - szczota, miniówka, szary chlorokauczuk.

Efekty oceniam konserwacji bardzo dobrze.

 

Jest jeszcze też istotny temat - zaraza gdy buda stoi na trawie lub ziemi gdzie siedzi wilgoć, (u mnie stoi na placyku z płytek chodnikowych) znakomicie ogranicza to wilgoć idąca do podłogi -po prostu spód jest suszony wiaterkiem chulającym pod budą.

 

Jeśli chodzi o przykrywanie to u mnie styropian na dach + plandeka sięgająca nie całkiem do dołu ścian.

 

A przyczepa jest naprawdę prastara -1978 , nawet nie myślałem, że w przyszłym roku bedzie miała 30 lat :ok:

O MATKO jak ten czas leci, ciekawe czy Wasze Sprzęty też dożyją tego wieku.

 

Takoż i moja - i wcale nieźle się trzyma :-)

Czy dożyje 30-tki - dożyła i dalej ma się nieźle :-) - moja jest 1979 :-)

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...
W dniu 3.10.2006 o 21:03, szary11 napisał:

No i jak postanowiłem tak zrobiłem. Odczyściłem łuszczącą się konserwację podłogi i zabiteksowałem ją razem z ramą przyczepy. Chlapacze również już wiszą. Jednak to co uderzało spod kół troche uszkodziło ochronę podłogi i uważam, że każda przyczepa powinna je mieć. Nie ma to znaczenia dla innych użytkowników drogi, ale podłoga napewno dłużej posłuży. A z tego co się orientuje mało kempingów ma je założone.

Ciekawy temat muszę spojrzeć od spodu Ale z tego co widzę T hobby ma głęboką wneke i montowanie hlapaczy to bessens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.