Pzyczepka dla 2+3 na objazdówki po Europie

[mirmar]

Przymierzamy się do zakupu przyczepki dla rodziny 2+3. Na pewno chcemy by było łóżko piętrowe. Głównym celem są 2-4 tygodniowe objazdówki po Europie, dlatego raczej nie zależy nam na przedsionku i innych elementach, które sa przeznaczone do stacjonarnego wypoczywania, a ważne jest by mieć przestrzeń w środku przyczepy byśmy się tam nie potykali o siebie i nie pozabijali. Dzieci obecnie sa małe( 2,6,8) ale zauważyłem, ze każdego roku co raz większe i co za tym idzie coraz więcej przestrzeni potrzebują. Owszem myślę nad markizą by się jakoś zadaszyć bo gdy będzie możliwość to będziemy przesiadywać, jeść na dworze pod markizą ale w razie niepogody lub innych niesprzyjających okoliczności do przebywania obok przyczepy (postój na parkingu, w jakimś miasteczku, itp) powinna tez być możliwość by byśmy mogli np. obiad zrobić i zjeść w środku przyczepy. Z racji tego że będziemy dużo jeździć chciałbym by przyczepa była jak najmniejsza. Tak więc szukając kompromisu celuje w przyczepy długości 5-6m. Widziałem w necie kilka Knausów 500 Sudwind lub sport, mają one szerokość 230cm co pozwala łatwiej manewrować. Widziałem tez Hobby Excellent 560, ktora jest dluższa i ma szerokość 250cm. Fajnie bo więcej przestrzeni w środku, ale czy nie bedzie to przekleństwo przy przemieszaniu się po jakichś uliczkach małych miasteczek, manewrowaniu, itp Czy jest sens do takiego typu karawaningu celować w przyczepę szerokości 2,5m i długości ok 6m? Budżet do ok 15 tys.

Wytypowałem sobie taką przyczepe https://www.otomoto.pl/oferta/knaus-sdwind-przedsionek-w-cenie-przyczepy-ID6ANPR7.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8

tylko zastanawia mnie to malowanie  boków (ten ciemny szeroki pas), oraz brak malowania na tylnej ścianie. Może coś ta jeszcze ciekawego (lub właśnie nieciekawego) dostrzeżecie

Z góry dziękuje za rady i ocene przyczepki. Aha zdecydowanie unikam handlarzy przyczep. Wole kupić drożej ale od prywatnego użytkownika, który eksploatował przyczepkę

 

[NieKumaty]

No powiem tak , gołym okiem widać że ulep , klepany . Te czarne pasy pobokach nie są orginalnie . 

[mirmar]

Mi sie też tak wydaje. Odpuszczam tą cepkę. A co myslicie o takiej Hobby Excellent 560. Nie wiem ile ma dokłądnie długości ale  szeroka na 2,5m. Fajna ale obawiam się jej wymiarów czy do takich objazdówek się nadaje czy się nie umęcze i nie nastresuje przemeisczajac się nia po ciasnych, wiłych uliczkach. Taki egzemplarz. Coś sie rzuca w oczy?

 

[Voku]

Oglądam na telefonie więc nie widzę za dobrze daj po prostu linka do ogłoszenia.

Brak plastikowych odsłon na relingach. Jakieś naklejki na boku pytanie dlaczego tam są? Dodatkowa kratka wentylacyjna na boku, raczej nie standardowa. Na ostatnim zdjęciu w górnym rogu wygląda jakby blacha była pomarszczona.

Edytowane 4 Września 2018 przez Voku (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

podejdż do sprawy minimalistycznie

250 jest zajebiste do mieszkania i niezbyt fajne do manewrów, jazda po autostradach nie ma żadnej różnicy

długość też ogranicz, do przemieszczania się co kilka dni każdy cm ma znaczenie, i z tym związany jest każdy kg MW i DMC >>>>>> a z tym związany jest każdy przepalony lirt paliwa >>>>>>>>>>> i tak można by w nieskończoność

na pewno zgodzę się z brakiem przedsionka, markiza albo daszek robi robotę

[golob]

16 godzin temu, mirmar napisał:

Czy jest sens do takiego typu karawaningu celować w przyczepę szerokości 2,5m i długości ok 6m? Budżet do ok 15 tys.

Moim zdaniem to słaby pomysł. To nie będzie fajne ani przyjemne. Nie jestem może zbyt doświadczony z przyczepą bo mam ją od zeszłego roku, ale wcześniej kilkanaście lat podrozowalem właśnie objazdowo po prawie całej Europie (auto + namiot). Generalnie do tego moim zdaniem najlepszy jest kamper jak to już inni pisali. Nie to że się nie da z przyczepa, zawsze się jakoś tam się da. Ale zestaw z taką przyczepą to ~5m auto + 7m (z dyszlem) przyczepa = 12m to jest cholernie długie i nie wygodne jeśli myśli się o typowych objazdówkach. Co innego jechanie sobie do Chorwacji na jakiś kemping gdzie długość jest tylko zaletą, a co innego snucie się po miastach, małych miejscowościach, szukanie miejscówek do zaparkowania takiego zestawu, do zawrócenia itp itd.

Moja Eriba a ma 5.2m i z dyszlem 6.36m do tego szerokość 2.2m i to moim zdaniem maksymalny wymiar żeby jeszcze jako-tako być mobilnym, ale i tak to inna bajka niż kamper i szału do objazdówek nie ma.

Zostaje jeszcze kwestia definicji obiazdowki, każdy ma ją trochę inną pewnie. Jeśli ktoś chce ciągać dużą przyczepę od punktu A do punktu B dobrymi drogami (autostradami), stawać na kempingach i na miejscu poruszać się samym autem czy rowerem to nie będzie problemu. Dla mnie jednak definicja objazdówki to mobilność PRAWIE taka jak samochodem osobowym, a nie że trzeba gonić gdzieś tam prosto parę kilometrów bo nie ma miejsca na zawrócenie....

Żeby nie było, że mi źle z przyczepą, ma różne inne zalety które też lubię.

 

 

 

[AdamH]

2,5 x 13,5  i objazdówka po Albanii.

Nie przesadzajcie, da się bez większego bulu

[chris_66]

2,5 x 13,5  i objazdówka po Albanii.
Nie przesadzajcie, da się bez większego bulu

Da się i z przednim napędem ale komfort mniejszy niż na cztery łapy. Trzeba wybrać kompromis.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[AdamH]

Żle napisałem.  Miało być:  Objazdówka po górach Albanii,  Z przednim napędem nie da się ?

[rowojtek]

12 godzin temu, AdamH napisał:

Żle napisałem.  Miało być:  Objazdówka po górach Albanii,  Z przednim napędem nie da się ?

Rozumiem, że z przednim napędem i przyczepą. Dodam od siebie, że napędem 4x4, również może się nie dać. Doświadczenie i umiejętności kierującego zespołem pojazdów, poruszającego się drogą np SH8 przez przełęcz Llogara, mogą okazać się niewystarczające... a odwrotu nie ma

[chris_66]

13 godzin temu, AdamH napisał:

Żle napisałem.  Miało być:  Objazdówka po górach Albanii,  Z przednim napędem nie da się ?

wiem co chciałeś napisać ?, z twojej relacji czerpałem pełnymi garściami  i dałem radę z napędem na przód, miejscami ciężko było ale dało radę

a wracając do tematu głównego to im zestaw będzie mniejszy tym lepiej do holowania a im większy to wygodniej do mieszkania  - pozostaje dobrać odpowiedni współczynnik komfortu holowania i komfortu mieszkania

[mirmar]

Skłaniam się mocno do przyczepy knaus sudwind 500 TK . Szerokosć ma 230 a dlugość... wg nomenklatury modelu powinna mieć 500 ale nie wiem czy w rzeczywistości budka wewnątrz nie ma ok 525cm. Jakby ktoś miał takie info to będe wdzięczny. Chodzi o roczniki 1999-2005 bo nie wiem czy w innych rocznikach nie będzie inaczej. Układ tej przyczepy jest dla mnie idealnym kompromisem i optymalnym dla mnie wykorzystaniem przestrzeni. Nie mam jeszcze upatrzonego konkretnego egzemplarza wybranego choć kilka na celowniku jest.

[AdamH]

W dniu 7 września 2018 o 08:29, rowojtek napisał:

Rozumiem, że z przednim napędem i przyczepą. Dodam od siebie, że napędem 4x4, również może się nie dać. Doświadczenie i umiejętności kierującego zespołem pojazdów, poruszającego się drogą np SH8 przez przełęcz Llogara, mogą okazać się niewystarczające... a odwrotu nie ma

Droga SH8 to łatwa droga gdzie kłopot na przełęczy Llogara sprawia tylko utrudnione wyprzedzanie. Problem dotyczył wyłącznie szutrowych dróg a bardziej szutrowych podjazdów.  Sądzę, że ciągnąć Espacem mógłbym nie podołać z ciężką przyczepką.

[mirmar]

Co myślicie o tej przyczepce? Coś złego rzuca się w oczy? Jakaś "rzeźba", dziwne, podejrzane miejsca? Knaus Blue Line 2000 r sprowadzona z Dani. Przyczepa jest na Pomorzu.

 

[mirmar]

Z tego co moje laickie oko dopatrzyło się na zdjęciach to na prawej ścianie w pobliżu drzwi, na wysokosci łazienki są łby śrub w dwóch rzędach po trzy, na dole i na górze. Podejrzewam, że z fabryki to tak nie wyjechało. Ktoś ma jakieś typy podejrzeń co to mogło być? W jakich sytuacjach robi się takie rzeczy? Może tam cos było zamontowane jako wyposażenie dodatkowe i stąd te śruby. Np. Na tylnej ścianie ma 4 uchwyty po, jak się domyślam, bagażniku rowerowym. Może na tej ścianie tez coś było montowane?

Druga rzecz to wewnętrzna listwa w narożniku z tyłu po lewej stronie. Jakby trochę odstaje. Nie wiem czy to po 20 latach może być naturalnym zjawiskiem czy wróży cos niedobrego. A w ogóle takie listwy stosowało się w tym miejscu, oryginalnie? Czy to tez może być jakiś dodatek w ramach prac naprawczych uszczelniania przyczepy?

Nic więcej niepokojącego nie zauważyłem. Nie wygląda na ulepa.

Może ktoś sie fachowo wypowiedzieć?