Skocz do zawartości

Pytanie do zaawansowanych w dziedzinie ciągania przyczep


KONZIO

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie mam do Was (jako doświadczonych holujących) pytanie. Mianowicie kilka już osób straszyło mnie ostatnio, że jazda z przyczepą na pewno w znaczny sposób (oczywiście negatywny) wpłynie na sprzęgło w moim aucie. Nie ukrywam, że zmartwiło mnie to ponieważ auto mam tegoroczne (na pewno z nie najwyższej półki, ale na takie mnie stać), jakie są więc w tym aspekcie Wasze doświadczenia? Czy naprawdę jazda z kempingiem, aż tak daje w D... samochodzikowi?

Dodam jeszcze tylko, że jak kiedyś jeździliśmy z Niewiadówką rodziców, nie dało się tego jakoś zbytnio po zużyciu auta zauważyć.

Ale czekam na Wasze opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jeżdże z przyczepą kempingową od wielu lat ( około 22), a jeżdziłem również samochodami ciężarowymi z przyczepą i nie zauważyłem aby aż tak bardzo przyczepa miała na wpływ na sprzęgło w samochodzie. Moim zdaniem większy wpływ ma technika jazdy danego kierowcy tzn. trzymanie nogi na pedale sprzęgła podczas jazdy,stanie pod światłami ( czerwone ) na wciśniętym pedale sprzęgła i na włączonym biegu.Ostatnio wymieniałem sprzęgło w samochodzie ( AUDI ) który miał przejechane 200.000 km. więc był czas na tą naprawę,a było to wiele lat temu ( 1993 ), aby we Fiacie Marea 1.8 16v którym jeżdżę teraz tak było. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zapinaj przyczepy której DMC jest taka jak w dowodzie rejestracyjnym . Jeśli w/g dowodu możesz ciągnąć 1200 kg. to kup i ciągaj najwyżej 1000 kg. DMC , poza tym jak się ma głowę na karku to samochodu nie zajedziesz :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich doświadczeń auto za bardzo po du... nie dostaje ale oczywiście trzeba odpowiednio jezdzić i pamietać ze coć wisi na ogonku :ok: najważniejsza jest technika jazdy Bez przyczepy też auto idzie zamęczyć i sprzęgło zajechać Trzeba pamiętać jak to Jarekkow zauważył żeby nieprzeginać z masą i uwadze siwego45 o nodze na sprzegle Dodam do tych dwóch ww spraw że najbardziej boli sprzęgło manewrowanie tzw jazda na półsprzęgle A jeśli chodzi o silnik to trzeba go słuchać i wyczuwać na ile go stać i jak da się jechać żeby go nie żyłować a wtedy nie powinno sie na nim wielce odbijać ciągniecie przyczepy Jest jeszcze sprawa zawieszenia i hamulcy ale poprostu trzeba jezdzić rozsądnie i mieć na uwadze że ciągniemy za sobą pare kilo :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

z przykrością stwierdzam i nie zgodzę się z opiniami kolegów , ciągnięcie przyczepy ma wpływ na nasz samochód . Po pierwsze większość z nas używa samochodu osobowego o konstrukcji nadwozia tzw. samonośne , czyli producent dopuszcza ( teoretyczny kompromis ) ciągnięcie przyczepy lecz ja widziałem parę auta z wyrwaną belką , częściowo ze starości a częściowo ze zmęczenia materiału przykład ciężarówki nie ma nic wspólnego ponieważ tam jest sztywna drabinkowa rama lub kratownica która budowana jest pod względem przenoszenia dużych naprężeń i obciążeń ,tak więc porównajcie auto które w życiu nie ciągnęło przyczepy z takim które bardzo często było wykorzystywane do tych celów konkluzja należy do każdego z was . Elementy przeniesienia napędu , hamulce , zawieszenie , silnik ( nawet bilans energetyczny czyli moc alternatora ) nie są projektowane z tzw. bardzo dużym zapasem np. mała niewiadówka bez hamulca i góry i nie mówcie że takim zestawem jedzie się jak autem solo że po prostu przyczepy nie czuć przy przyśpieszani lub hamowaniu bo to są bajki , tak więc przyczepa za autem to kompromis i jazda z ogonkiem to jazda z głową a przejedziemy dużo kilometrów lecz ten temat techniki był już poruszany w innym wątku szerokiej drogi ! :piwko:

 

PS . a tak z ręką na sercu ilu z nas ma wagę do sprawdzenia obciążenia kuli ? :ok: .......... a ma to wpływ na nasz kochany samochodzik i nasze bezpieczeństwo nie wspomnę o innych uczestnikach ruchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ilu z nas ma wagę do sprawdzenia obciążenia kuli ?

jak do tej pory przymierzałem się do kupna takowej ,w wyniku takiej dyskusji coraz bardziej przekonuję się do zakupu takiego urządzenia :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pozdrowienia KONZIO!

Jeżeli chodzi o sprzęgło, to zgadzam się, że wiele zależy od techniki jazdy. Najgorsze są korki na drodze pod górkę w połączeniu z awarią hamulca w przyczepie. Miałem tak w Chorwacji. Zapach palonych sprzęgieł unosił się w całej okolicy, a większość SOS-ów zajmowały zestawy z przyczepkami. My też tam czekaliśmy do zmroku ....

 

 

WILK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zapinaj przyczepy której DMC jest taka jak w dowodzie rejestracyjnym . Jeśli w/g dowodu możesz ciągnąć 1200 kg. to kup i ciągaj najwyżej 1000 kg. DMC , poza tym jak się ma głowę na karku to samochodu nie zajedziesz :ok:

Jeśli chodzi o DMC podaną przez producenta, nalezy się do niej stosować. W koncu to producent najlepiej wie, jakie obciążenia dany pojazd może ciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ciągnąć przyczepę o DMC nie niższej niż można

Lżejsza nie wchodzi w grę ?

Jarekkow może się nie zrozumieliśmy, oczywiście, że można lżejszą. Moj holownik np. ma DMC 800kg a przyczepka 790 DMC i nie mam z nią żadnych problemów. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak z ręką na sercu ilu z nas ma wagę do sprawdzenia obciążenia kuli ? [/b]

 

Posiadam taki wynalazek i powiem ,że warto mieć .

 

Przykład pierwszy : wyjazd na urlop , czasu na pakowanie sprzętu do przyczepy pare dni przed wyjazdem więc wszystko poukładane jak należy i przyczepa z odpowiednim naciskiem na hak tak jak instrukcja nakazuje. Jazda to sama przyjemność.

 

Przykład drugi :powrót z urlopu, czasu na pakowanie jak na lekarstwo do tego wszystkiego leje deszcz więc mokry przedsionek zamiast w przyczepie ląduje w bagażniku samochodu a klamoty z bagażnika do przyczepy. Wagi o której jest mowa brak -została w domu.

Więc tak na ..oko" a bardziej na mięśnie rąk sprawdzam nacisk na hak . Po pierwszych przejechanych kilometrach mimo wolniejszej jazdy bo ciągle leje deszcz czuje dyskomfort w prowadzeniu zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolegów, którzy wiedzą jaką technikę jazdy stosować zapytam się:

jak jechać 5km (czas przejazdu 1h) w korku pod górę o spadku 10-12%?

Napiszę tak: ruszałem po zwiększeniu sie odstępu do 100-200m, oczywiście jak najszybciej puszczając sprzęgło i jadąc tylko na jedynce. Sprzęgło i tak śmierdziało, a od panewek aż bolało w trzewiach. Silnik 155-konny więc i tak mogło być gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.