Skocz do zawartości

[Relacja] Od Nordkappu do Trolltungi


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze zaległa mapka poprzedniego przejazdu.Brenna.thumb.jpg.1560872e0f24a54e6e3e9812ef83dadb.jpg

A kolejna wygląda tak. to chyba najkrótszy dzienny przejazd.

Uttakliev.thumb.jpg.28ceffcef1ba4ba0cf39e9b952952fc9.jpg

Jak wynika z mapki żeby się posunąć do przodu trochę się cofnęliśmy.

I to nie tylko by dojechać do głównej drogi E 10.

Ze względu na późną porę poprzedniego dnia jadąc do miejscowości Brenna ominęliśmy Henningsvær zwaną Wenecją Północy.

Dojazd od E 10 odbywa się wąską asfaltową drogą z mijankami co kilkadziesiąt metrów

DSC_3620.thumb.JPG.099b708f97fe3c53985a2f4d61e480c6.JPG

DSC_3593.thumb.JPG.0fa336fa42f19eec92b053285b408333.JPG

do miejscowości wjeżdza się przez most.

DSC_3594.thumb.JPG.406a6015c4cbeb83c8bbd1204ff85760.JPGDSC_3616.thumb.JPG.9bdb1694fbd054f24725f13aed153738.JPG

Henningsvær leży na dwóch niewielkich wyspach połączonych kamienną groblą.

Powstała w ten sposób wąska zatoka w której znajduje się port.

Na  obu brzegach zatoki jest labirynt wąskich, krętych uliczek otoczonych drewnianymi domkami ze sporą ilością restauracji i sklepów z pamiątkami.

SAM_4826.thumb.JPG.56b23544620a98620d46e0343b97487a.JPGSAM_4832.thumb.JPG.1db661b89f7a1bad5e29d78a22500ab4.JPGSAM_4829.thumb.JPG.7fb00b7971da365a4dac5cfe4f94ed12.JPGSAM_4830.thumb.JPG.0efcfbbc7dafdd07d4a133406cdc6c3b.JPG

Do 1981 roku wyspy Henningsvær nie były połączone mostami z pozostałymi wyspami.

Prawdopodobnie uchroniło to społeczność wysp przed wpływem współczesnego stylu w architekturze i została zachowana oryginalna zabudowa wioski.

Skały Grunnskallen i Henningsvær-Straumen od wieków są jednym z najlepszych łowisk na Lofotach.

W zimie jest to centrum największych światowych połowów dorsza.

DSC_3601.thumb.JPG.00f61da5e63a4ef9d927b23ac072f5d6.JPGDSC_3602.thumb.JPG.5d518ae2562d4f8cca228fe4ad2d3a61.JPGDSC_3606.thumb.JPG.fc53ab99bb0f5a9ac83852ad57dba515.JPG

SAM_4811.thumb.JPG.9304f7c734776ae9abba1e7338f4ac6a.JPGSAM_4813.thumb.JPG.799509b4758e2085432dad50b7e3c0bd.JPGSAM_4820.thumb.JPG.d8a8f50574eca7844e0e89f197d0f673.JPGSAM_4825.thumb.JPG.699fa4ea5ab93eff6e8540ae9acbd070.JPG

Po spacerze po tym uroczym miasteczku opuszczamy wyspę Austvågøy.

Mostem wjeżdżamy na kolejną wyspę Lofotów Vestvågøy.

DSC_3592.thumb.JPG.96cf96ec8fe9f5b1a7687d98477a579f.JPG

Tu z E 10 skręcamy na boczną Fv 826 którą jedziemy w kierunku plaż Uttakleiv i Haukland.

Jadąc drogą wzdłuż linii brzegowej morza zauważamy wreszcie plażę. Stoją jakieś przyczepy ale wyglądają na stacjonarne. Wjazdu jakiegoś konkretnego nie ma a przecież miałem namiary na parking przy plaży. Jedziemy więc dalej.

Zaledwie kilkaset metrów dalej, za zakrętem ukazuje nam się plaża Haukland i tuż przy niej parking wyposażony w WC.(68.199779, 13.531526)

Dalej już tylko 2 km tunel do kolejnej plaży Uttakleiv.

Stajemy pomiędzy kamperami znowu udaje nam się zająć miejsce w tzw. pierwszej linii czyli za nami już tylko łąka, plaża i morze.

DSC_3650.thumb.JPG.4248287c7deb2f89e7223a8bd37bf4af.JPG

DSC_3642.thumb.JPG.a2e8b167c57dafa805fb2ae38e488c30.JPGDSC_3643.thumb.JPG.2a8c7f060e71ab3e0e387e955cd819d9.JPG

Na miejscu jesteśmy wyjątkowo wcześnie. Co z tego skoro ledwo się rozejrzeliśmy znowu zaczęło padać i huśtać Vitperem. Nosa się nie chciało wystawić na zewnątrz.

Co dalej? Przecież mieliśmy w planach by zaliczyć kilka Lofockich szczytów, piękna piaszczysta plaża pod nosem i nie wykorzystać jej by wejść do morza???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 126
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

Jakie to miłe: obudzić się rano i nie słyszeć monotonnego stukania o dach. Ba, nawet wiatr się nieco uspokoił. I jakby słońce chwilami się próbowało przebić przez chmury. 

DSC_3658.thumb.JPG.11734261b3011365e1e2c99ad3c57acc.JPG

DSC_3671.thumb.JPG.3c7126156b17d5145cc060e9fd3550f7.JPG

Pakujemy potrzebne rzeczy w plecaki i spacerkiem ruszamy w kierunku Uttakleiv. :tuptup:

Najkrótsza droga to 900 metrowy tunel oddany do użytku w 1998 r.

My idziemy drogą okrężną biegnącą brzegiem morza wokół szczytu Veggen, , która przed wybudowaniem tunelu była jednyną droga łączącą  Uttakleiv ze światem. Obecnie wykorzystywana jest przez wędrowców.

DSC_3654.thumb.JPG.edd0c52ceb1a411f4e85a4267b8f055d.JPGDSC_3674.thumb.JPG.265169e98f755844d116a1fc2fea80c8.JPGDSC_3681.thumb.JPG.b5cf905e9642c50aa20fa674a2bb4f46.JPG

Chłodno, pochmurno ale w przeciwieństwie do kilku poprzednich dni widać szczyty gór. :thank:

DSC_3688.thumb.JPG.b85001cf0884a69c3e47611a0389916a.JPGDSC_3692.thumb.JPG.e63313d641c523c061be7a55fa310a3d.JPG

DSC_3695.thumb.JPG.c8e19f934266af5f3b3ed771d4a3082f.JPG

W przypadku załamania pogody jest się gdzie schronić  :ok:DSC_3687.thumb.JPG.46bf3a9de1d449ff9ce5cf66edd6b1bd.JPG

Po drodze próbujemy nawiązać kontakty z tubylcami :hehe:

DSC_3694.thumb.JPG.f3c108cded24e12edc72c315b89963e2.JPG

Niektórzy plażują :D

DSC_3685.thumb.JPG.6297b6e9c745dfb0969201f976d4d357.JPG

Dochodzimy do Uttakleiv. Czytałem, że jest to najpiękniejsza plaża w tych okolicach.

Czy rzeczywiście? :hmm:  Może dlatego, że będąc na miejscu jeszcze było pochmurno, piasek i morze nie miały odpowiedniej barwy… Ja postawiłbym ją na równi z innymi. 

DSC_3724.thumb.JPG.31d524383caff6bbbc001139866a6994.JPG

Celowo napisałem “jeszcze było pochmurno”

Bo chwile później gdy podeszliśmy do podnóża góry w okolice drugiego końca tunelu świat został oświetlony promieniami słońca. Nie tylko barwy zrobiły się cieplejsze, temperatura powietrza również znacznie się podniosła. Do głowy wpada myśl: po powrocie idziemy na "naszą"plażę i wchodzimy do morza :yay:

DSC_3726.thumb.JPG.e993070ee348a9c42cc102f18eb59a56.JPG

DSC_3731.thumb.JPG.9b2ef1133fbb73fc5426551d8b0c0348.JPGDSC_3730.thumb.JPG.9b3d8f51937cdced8cc193cae7f72988.JPG

Wracamy przez góry.Początek szlaku wiedzie szeroką ścieżką łagodnie wznoszącą się na przełęcz.

DSC_3740.thumb.JPG.6a0f1d8232c8260ce5f04fc34874d0e9.JPGDSC_3737.thumb.JPG.f26570533a7e75be9f2d94743f3bef1d.JPGDSC_3732.thumb.JPG.bc33e0613a84282426e92c3a4787ab20.JPGDSC_3743.thumb.JPG.0c752de1831b8013f3cf8926ee1ec9a1.JPG

Tam, przy jeziorku

DSC_3745.thumb.JPG.e8f766ce6ba48c0cd5d254cb8c1a1cea.JPG

mamy do wyboru: wrócić prosto do Haukland gdzie stoi Vitper czy skręcić w prawo i wąską ścieżką wspiąć się na pobliski szczyt o nazwie Mannen.

Wybieramy drugą opcję. Nie jest już tak łagodnie jak na początku.Ścieżka wznosi się stromo  grzbietem góry, chwilami idziemy przy krawędzi urwiska.:look:

DSC_3747.thumb.JPG.73a685b20f02fe6a9aefdda92d0f31b1.JPG

SAM_4910.thumb.JPG.f2f59678e6ea447d599474fbad090780.JPG

DSC_3753.thumb.JPG.47664bab771e2a0d5d12fdd4863c057e.JPG

SAM_4891.thumb.JPG.fa38befabb1956152903afdaf4974e3d.JPGSAM_4895.thumb.JPG.ecda3bb6dd7b8d8a7daaf6d227c0cf59.JPG

Czym wyżej tym lepsze widoki. Po swojej prawej stronie mamy Uttakleiv,

DSC_3755.thumb.JPG.ab2e14087e7ac3106eee73c5fbbdb2b0.JPG

po lewej Haukland.

DSC_3754.thumb.JPG.828d699124e2ca8d2a464a38b3e14d13.JPG

Zdobywamy szczyt Mennen 400 m.n.p.m. :yay:

Widok zapiera dech w piersiach.

DSC_3756.thumb.JPG.c77584566d5802470933b410f68a2e5d.JPGDSC_3764.thumb.JPG.1544a5fa9d0a548861ab8378f90c4924.JPG

DSC_3687.JPG

Edytowane przez adje (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Wreszcie jakieś kolory oprócz skali szarości ;)

Nie na długo :mad:

W dniu 1.09.2018 o 22:02, Magda Pawłowicz napisał:

Piękne widoki, piękna wyprawa. Z przyjemnością czytam i oglądam :)

:ok:

23 godziny temu, JacekSz napisał:

Wyprawa rewelacyjna, relacja jak zwykle fantastyczna. My też tam chcemy!!!

Jacek, odległość podobna jak do Murmańska  :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracamy do odcieni szarości :wacko:

Kolejny raz mogliśmy się przekonać jak szybko może się zmienić pogoda. :mad:

Idąc w kierunku szczytu Mennen’a mimo niewysokiej temperatury jednak w słońcu i prawie bezwietrznej pogodzie byliśmy niemal pewni, że po zejściu na dół pójdziemy na plażę i wejdziemy do morza które wręcz przyciągało nas swoim kolorem. :look:

Już gdy doszliśmy do szczytu niebo znowu zasnuły chmury, idąc w dół zerwał się wiatr. Czym bliżej Vitpera i plaży tym wiatr był silniejszy i zimniejszy. :pad:

Z kąpieli w morzu zrezygnowaliśmy z nadzieją ,że do rana wiatr się uspokoi a zamiast tego zrobiliśmy spacerek po plaży w wodzie do kolan co można było uznać za krioterapię naszych kończyn dolnych.DSC_3784.thumb.JPG.3ecdb79b4172baa9f5e16482f9ae234a.JPG

Na przybrzeżnym głazie doskonale widać poziom wody podczas przypływu.SAM_4918.thumb.JPG.22567bd971db80c41c9f5b490e10bc17.JPG

Jeszcze spojrzenie na Mennen’a gdzie byliśmy jeszcze kilka chwil wcześniejDSC_3790.thumb.JPG.23d9ede5e58cc4042edb4ee38faa87ac.JPG

i nastąpiła ewakuacja do wnętrza Vitpera z powodu dalszego pogorszenia pogody.

Znowu zaczęło padać.

Do rana niewiele się zmieniło.

Z żalem opuszczamy Hauland beach :drive: na której zamoczyliśmy w morzu zaledwie stopy.

Opuszczając plaże jeszcze rzut okiem na inną, którą zobaczyliśmy pierwszą jadąc tutaj.DSC_3797.thumb.JPG.e6397a4cb5be9b20b5790b35790b9f86.JPGDSC_3800.thumb.JPG.91f054cb160641a8ad5ec52288459fb8.JPG

Podróż rozpoczynamy od małego kroku w tył. Wracamy kilkanaście kilometrów do Gravdal.

Tu na szczycie wzgórza Korshaugen znajduje się Kościół Buskenes. Zanim w 1905 r zbudowano obecny kosciół poprzednie dwa spłonęły.

Wielkość kościoła i niepewny grunt na którym stoi sprawiły, że ściany kościoła są ukośne.DSC_3803.thumb.JPG.0866806bfc51c7614d6dc112b9fe190b.JPGDSC_3806.thumb.JPG.35c0b29796180bb5cd5e2f94b6271552.JPG

Wjeżdżamy na kolejną wyspę Lofotów - Flakstadøya i kierujemy się do Nusfjord.DSC_3807.thumb.JPG.7c2daec29cb969891da4ffe9ab92cb30.JPG

Ta niewielka wioska leżąca nad wąskim fjordem jest górami odizolowana od centrum wyspy.

Dzięki temu Nusfjord jest  jedną z najlepiej zachowanych, autentycznych wiosek rybackich (fiskevær) w Norwegi. Znajdująca się tam zwarta zabudowa domków rybackich rorbuer z przełomu XIX i XX wieku  jest w  niezmienionym stanieDSC_3816.thumb.JPG.de0bffcb2becd21cdc4e20c5fcba65f3.JPGDSC_3859.thumb.JPG.047aaa26a22854732186e394a2c1b098.JPGDSC_3854.thumb.JPG.1535d01bf9506ae023fd8d5e758c4b45.JPGDSC_3849.thumb.JPG.5cff94546cb301f9bc9b4d8fad9e50a1.JPG

W 1975 roku wioskę przekształcono ją w muzeum-skansen. Wstęp do Nusfjord jest płatny 75 NOK od osoby.

DSC_3851.thumb.JPG.6b1b18c313fffe72a35c8263f58e2c8b.JPGDSC_3823.thumb.JPG.a6136c195205a525c1d506abcd1e2669.JPGDSC_3837.thumb.JPG.f8635e1c6ad57d0fd9fc182b40744690.JPGDSC_3824.thumb.JPG.a35658a8965aeb5e25f9137a96efee48.JPGDSC_3829.thumb.JPG.4d3d72de02c06664fe8fec273f6d5de0.JPGSAM_4949.thumb.JPG.9b659a66be32b0f740fe75c8d3a0ffe7.JPGSAM_4932.thumb.JPG.40d14929ceb0436c35b9c32603e96883.JPGSAM_4928.thumb.JPG.dbb391fc73886e7d9130071b03d2bd48.JPG

 

Na uwagę zasługuje stary sklep z drewnianą podłogą i antycznym wy­strojem. Obok głównego pomieszczenia sklepu znajdują się pomieszczenia z wystrojem z minionych lat.DSC_3836.thumb.JPG.2786adfb7cf823a76b797e6f9161cb7d.JPGDSC_3835.thumb.JPG.ae5f8f521a09c969d806381b5ba26c5e.JPGSAM_4951.thumb.JPG.3a7f8873d969a2e320816b7cc7c7ae10.JPGSAM_4952.thumb.JPG.5cd29caf502f4435aaeb4b6a7aca2eda.JPGSAM_4954.thumb.JPG.579c47cae9f445f29d38ae9792cc49b9.JPG

W budynku przetwórni ryb znajduje się salka w której można zobaczyć kilkunastominutowy film o historii Nusfjord i połowu dorsza.

Są też wystawione urządzenia które były używane do przetwórstwa ryb.DSC_3815.thumb.JPG.3223638cb3e203a9caa539057985611e.JPG

Wchodzimy na pobliskie niewielkie wzgórze by spojrzeć na wioskę z góry.DSC_3852.thumb.JPG.fa732e140f282ea5aa6dde33fb85372d.JPG

Dobrze, że chociaż ta górka nie jest zasnuta chmurami tak jak pozostałe, wyższe. DSC_3811.thumb.JPG.cab3140211000f1ffe46492519078ca0.JPG

Czy zobaczymy jeszcze Lofoty bez chmur albo chociaż bez niskich chmur ukrywających szczyty tutejszych gór?:sciana:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.09.2018 o 15:53, Łza Włóczynutka napisał:

Jednocześnie najlepsze i najgorsze wakacje ever ;)

Daleki jestem od określenia złe, najgorsze, nieudane...

Fakt, że pogoda czasami zniechęcała ale wystarczy przytoczyć norweskie przysłowie: "nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiedni ubiór" by stwierdzić, z to normalne, że tak musi być.

Sprzętowo / ubiorowo byliśmy odpowiednio przygotowani. Pozostają tylko przyzwyczajenia które trzeba przełamać i obawy:co będzie jak przemokniemy do suchej nitki? Gdzie wysuszymy?

Myślę, że następnym razem już będziemy oswojeni z norweskimi kaprysami pogody :thank:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kierując się dalej w kierunku południowego krańca Lofotów  dojeżdżamy do fajnego parkingu przy plaży Skagsanden.

Haukland.jpg.91ba62866b5c22f9894080003b7b68a4.jpgDSC_3867.thumb.JPG.37f47609c00fa79abdc173ab2f2f9358.JPG

Parking położony jest tuż nad morzem, obok wspomniana plaża, są stoliczki z ławeczkami DSC_3866.thumb.JPG.26ea3f9102601d657b9e40ca851c22f9.JPG

oraz WC z ciepłą wodą. DSC_3865.thumb.JPG.ac7d6d4a08faac1e832584b601a61ed1.JPG

Dobre miejsce na biwak. Miejsca jest sporo tak więc zestaw auto + przyczepa spokojnie się zmieści ( 68.103669 , 13.283842)

My na razie robimy tutaj tylko przerwę na obiad bo pora jeszcze bardzo wczesna.

Ruszamy dalej na południe w kierunku końca lofotów by oprócz okolicy zobaczyć również o której wypływa prom  z Moskenas do Bodo- na następny dzień planujemy przeprawę na ląd.

DSC_3872.thumb.JPG.868e61d1af04edbab90950c7e6a3ff7f.JPG

Zaledwie dwa kilometry od naszego parkingu zatrzymujemy się przy długiej na prawie 1000 m plaży Ramberg.

DSC_3870.thumb.JPG.f9ad14b367dfc9b8e08e134cd7a9be71.JPGDSC_3868.thumb.JPG.64419af2e745d1ffd1bd77c20f400a40.JPG

Niestety, wieje tak, że nawet na spacer nie ma ochoty, na dodatek zaczyna padać. :mad:

Znowu. :sciana: :pad:

 Ze względu na pogodę zmieniamy plan, jedziemy tylko do Moskenas sprawdzić prom. Nawet nie chce nam się szukać miejsca biwakowego, wracamy na wcześniej wspomniany parking przy plaży. Zahaczamy jeszcze o Flakstad by zobaczyć zabytkowy kościółek z 1780 roku w całości zbudowany z drewna wyłowionego z morza. Kościół pomalowany jest na czerwono i zwieńczony cebulastą kopułą.

DSC_3877.thumb.JPG.bc24b13727ebd219df677ae2c6e69646.JPGDSC_3880.thumb.JPG.cc6f1775a8df352a5e61879e987b84dc.JPG

Obok na parkingu parkuje kilka przyczep i kamperów, nam jednak lepiej podoba się znaleziony wcześniej. Ustawiamy się tak by z Vitpera mieć dobry widok na plażę i morze.

DSC_3906.thumb.JPG.9856ce0e27231b0b83dc5099f5f2dc0b.JPG

Okolica chyba ma dobre fale do surfowania. Tuż przy plaży znajduje się wypożyczalnia i szkółka surfowania i chyba jest czynna całą dobę bo nawet o północy znalazła się grupka chętnych na surfowanie.Nie przeszkadza im pora i pogoda.Może to jest najlepszy sposób na taką pogodę? Nie pomyśleliśmy o tym żeby zaopatrzyć się w pianki.

DSC_3891.thumb.JPG.a9beb11fa5d39d3db91a72c2122093d2.JPG

Fala jest znacznie większa niż po południu,DSC_3912.thumb.JPG.dea796cd5685dfafde2cf1f02b07b33b.JPG

DSC_3913.thumb.JPG.edbef3fa519d2eb4d7b0deab87533f6d.JPG

wieje okropnie. Te podmuchy i ruchy auta na ich skutek które czuliśmy w Haukland to było nic w porównaniu z dzisiejszymi. Idąc na spacer plażą wiatr nas po prostu zatrzymywał.

DSC_3910.thumb.JPG.119614724a12b1a82991745ab468ea1d.JPGDSC_3918.thumb.JPG.bc4e9b0f26b97557997af951b67c5f4c.JPG

Pojawiła się nadzieja, że może ten wiatr rozwieje deszczowe chmurzyska,

Chwilami nawet słońce znajdowało jakąś niewielką dziurę wśród chmur i przemycało swoje promienie na ziemię, tworząc wraz z chmurami niesamowite pejzarze.

DSC_3892.thumb.JPG.ad67d364a3f72d0d2aaac850976de4a8.JPGDSC_3900.thumb.JPG.38b6ddb923867fdb8572dbd1edd523b1.JPGDSC_3896.thumb.JPG.dc0b562663cc0063a1e8ee3c2f1af59b.JPGDSC_3902.thumb.JPG.46e40f9054177d1747e8540ef965be43.JPG

Od północy nadciągały niepokojąco ciemne chmurzyska.

DSC_3904.thumb.JPG.dbaa99959076841b1cf080a28cf88763.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.09.2018 o 17:39, adje napisał:

"nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiedni ubiór"

Zgadzam się z tym przysłowiem. Widoki i miejsca wynagradzają niedogodności. Norwegia to niestety nie jest ciepły kraj i trzeba się liczyć, że pogoda nie zawsze będzie dopisywała.

Ja bym raczej i stopy nie zanurzyła bo straszny ze mnie znarźluch  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, gusia-s napisał:

Ja bym raczej i stopy nie zanurzyła bo straszny ze mnie znarźluch  :)

? My też morsami nie jesteśmy ale jednak te miejsca... Do dziś żałujemy, ze czekaliśmy na lepszą pogodę :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz ulewnego deszczu czarne chmurzyska nie przyniosły żadnych niespodzianek.

To, że Vitper pod naporem wiatru przez całą noc się kołysał jakby był żaglówką przycumowaną do kei wcale nam nie przeszkadzało.:bzik:

Herbata podczas śniadania się nie wylewała więc nie było tak źle.:hehe:

Wg planu prom do Bodo odpływał o 14.45 więc mamy trochę czasu.

Znowu ruszamy w kierunku końca Lofotów

Myśleliśmy, że jadąc w kierunku Moskenas zatrzymamy się w kilku atrakcyjnych miejscach które zauważyliśmy jadąc tą samą drogą dzień wcześniej. Nooo...Zatrzymaliśmy się ale było to tylko szybkie wyjście żeby pstryknąć fotkę i równie szybki powrót do auta bo wiatr wciskał krople deszczu w każdą szczelinkę w ubraniach.DSC_3936.thumb.JPG.511a6c12d161e51d50962accfe7fbd35.JPGDSC_3944.thumb.JPG.e87a34eb9ea741fcbf70c99ada83b44b.JPG

Mijamy Moskenas. Deszcz przestał padać

Przed Å na drodze pojawiają się tunele przeciwlawinowe. Można poczuć się jak w AlpachDSC_3931.thumb.JPG.6aec9c98e27568b59a31c63504fa0b4c.JPG

Å jest to nazwa miejscowości. Krótszej już być nie może.

W norweskim alfabecie  Å jest ostatnią literą i pewnie dlatego tak nazwano tą miejscowość gdyż jest ostatnią na Lofotach.DSC_3948.thumb.JPG.10153bb2c8fd90f6fa463f85db497f0d.JPG

Vitpera zostawiamy na sporym parkingu.

DSC_3985.thumb.JPG.22ddd41116e638a737aadd7269fcb9aa.JPGDSC_3984.thumb.JPG.3c2d4a12245b49ab6fa54b164f5bbb14.JPG

Nie zauważyłem zakazu kamperowania tak więc gdyby komuś się przydało 67.880210 , 12.978102 miejsce na nocleg dla przyczep i kamperów. Na parkingu jest WC.

Idziemy pospacerować po Å. Wieje dość solidnie. Chwilami pada deszcz ale nie intensywny więc nie ma się czym przejmować. Jak przystało na Lofoty sporo jest tutaj rorbuer oraz stelaży do suszenia stockfischy. Są wypełnione głowami ryb, tuszy nie widać, pewnie zjedzone :jesc:SAM_5015.thumb.JPG.05f874b64ccd2588d9792d0e97410d91.JPGDSC_3965.thumb.JPG.f8d64aef8a1bdeb40aae1ce2105b3710.JPG 

DSC_3956.thumb.JPG.f4cd4eaf3399cf22c305551db11e104a.JPGSAM_5006.thumb.JPG.4f146fb104394618e7d0575f66533338.JPGDSC_3950.thumb.JPG.b3fc0a62e7f2dca0d98e35f33de9514e.JPGDSC_3955.thumb.JPG.42aca55ecfbec7b7ec5e86bf44638b08.JPG

O ile w zatoczkach morze wydaje się spokojne,DSC_3963.thumb.JPG.71c3dcedef6d23ce36c55141266bf93a.JPG

gdy weszliśmy na falochron przy porcie wygląda to zupełnie inaczej.DSC_3968.thumb.JPG.99fa94e01694a9227176d6c4b6cc066a.JPGDSC_3972.thumb.JPG.7348072043a35da6f77d72b636c3e445.JPG

Pojawił się lekki niepokój: jak będzie na promie???

Dojeżdżamy do portu w Moskenas. DSC_3990.thumb.JPG.fcee02058525f5a16e8307375df3a969.JPGDSC_3991.thumb.JPG.a1cae92e74d87a48c32ebaf6a7583e01.JPG

Kolejka do promu niewielka. Stoimy na początku drugiego rzędu oczekujących.DSC_3988.thumb.JPG.605a75949582a65c507d05dbed548f87.JPG

Nie wiemy jak duże pływaja promy na tej linii ale wygląda na to, że  nie będzie problemu by się załapać.. Czas oczekiwania wykorzystujemy na obiadek. Kawa na drogę przygotowana, czekamy.O! Coś się dzieje. Ale promu nie ma.

Podchodzi do nas gość z obsługi z informacją, że prom jest odwołany ze względu na zbyt duże fale.

Najbliższy rejs odbędzie się może o północy.Może. i ze trzy razy powtórzył “może” patrząc na morze.

O cholera! Co teraz? Szybka kalkulacja. Do Bodo lądem mamy prawie 700km, wg navi to jakieś 12godz jazdy. Jeśli prom odpłynąłby o północy byłoby ok. Ale jeśli nie?Będziemy stali w porcie i czekali… :hmm:

 Morze i niebo nie wyglądały na to żeby się miało być lepiej, na dodatek to niepokojące: ”może odpłynie” powiedziane przez obsługę.

Decydujemy się na podróż autem.:drive:

Zarówno cel jak i pogoda sprawiają, że jest to już prawie tylko nawijanie kilometrów na koła.

Prawie, bo kilka przerw na fotki trza było zrobić wodospadki,,zatoczki, rozbujane morze, mostki, wysepki,

DSC_4082.thumb.JPG.715bdc0ddfa94348ef7cbdf0dc285071.JPGDSC_4007.thumb.JPG.4faa0758dfcab0513ef0d1f943089026.JPGDSC_4047.thumb.JPG.fde7cfdf9cf7d3923202d9a0c5f23e6e.JPGDSC_4060.thumb.JPG.67b05d4f27a315fea6b7dd18bf7fd45a.JPGDSC_4063.thumb.JPG.ba71064b13b3165357fdf701e07141dc.JPGDSC_4037.thumb.JPG.193ef23f16ff5948ef966a4c63d17bdf.JPGDSC_4036.thumb.JPG.2a17e63f099dad044780852fc855d677.JPGDSC_4046.thumb.JPG.d82106b3722cb0c3cc268eefeca12c3a.JPGDSC_4074.thumb.JPG.f22eebfa50c9063c067cbc01ca665756.JPG

pomniki upamiętniający obronę Narvik w 1940 r.(jest tutaj sporo takich miejsc)

SAM_5025.thumb.JPG.92e762c49aa19095ff6e4e83c1c1920e.JPG 

Przed Narvik objeżdżamy fjord, w niedalekiej przyszłości można bedzie zaoszczędzić kilkadziesiąt kilometrów i minut jadąc mostem który wygląda,że lada miesiąc będzie skończony. DSC_4086.thumb.JPG.01bb255d0de1b8a00dd44f12cbb61677.JPG

Narvik.DSC_4087.thumb.JPG.58d3ae290efe2b050559e8c0b8263b7f.JPGDSC_4089.thumb.JPG.e548b205bf5e1322f89cbcb944373753.JPGDSC_4091.thumb.JPG.211035bcd073d63132f8a7de9379c230.JPG

Czyżby znak, że pogoda się poprawi???

DSC_4103.thumb.JPG.6f961fdf95be0b1228f7651950c3a0ac.JPG

Jak zwykle podróż zajmuje nam trochę więcej czasu niż pokazywały mapy googla.

O 22 z hakiem wjeżdżamy na niewielką wyspę Storøya. Tuż za mostem jest parking który postanawiamy wykorzystać na biwak. ( 68.293196, 16.499066 )Miejsca sporo, tak więc auto z przyczepą też da się zabiwakować. Jest WC. A poniżej parkingu nad brzegiem morza stolik z ławeczkami.IMG_20180627_094339.thumb.jpg.e52b6533de3afc1f11ed96746d23a53e.jpg

DSC_4105.thumb.JPG.fa43aac6feda356e889df6999459fd26.JPGDSC_4110.thumb.JPG.8b6c58bd4faa02bf0ff9a7744a499218.JPG

Narvik.jpg.d516db8e12e71862f9516c752cf615de.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe sprostowanie do poprzedniego odcinka odnośnie parkingu biwakowego bo Grace już :krzykacz:że info nieprawdziwe podaję.

Pisząc  “Miejsca sporo, tak więc auto z przyczepą też da się zabiwakować” miałem na myśli, że parking jest na tyle duży,

że zestaw a nawet kilka się zmieści. To czy jest miejsce czy nie to już zależne
jest od pory kiedy się dotrze na miejsce i od szczęścia. :>

Gdy przyjechaliśmy wieczorem było trochę ciasno.:> Zdjęcie z prawie pustym parkingiem zostało zrobione rano gdy już się towarzystwo porozjeżdżało.

W końcu i na nas przyszedł czas by ruszyć dalej. :drive:

Oczywiście gdy tylko się obudziliśmy usłyszeliśmy monotonne puk,puk,puk albo raczej kap,kap kap uderzających o dach Vitpera kropel. :pad:

Coż i tak większość dnia   spędzimy w drodze więc może nie będzie nam to kapanie przeszkadzało. :hmm:

Po niecałych 20 km dojeżdżamy do SkarbergetDSC_4114.thumb.JPG.9b920cb397b416727d47b5a91a25e42c.JPG

i droga się kończy. DSC_4115.thumb.JPG.160fd646564f8617f61d60d190832523.JPG

Czeka nas pierwsza przeprawa promowa. ?

DSC_4120.thumb.JPG.e4fb2a846a9fe5b7ab4e77d035360418.JPG

Kolejka niewielka.

DSC_4116.thumb.JPG.56d908f06a238b8200107941ebe6eb2b.JPG

Do Bognes pływają  wahadłowo dwa promy więc nie czekamy długo około pół godziny, tyle też trwa przeprawa.

DSC_4121.thumb.JPG.748e55788788e4ab4591c4db9a5fae19.JPG

Dalej już lądem z widokiem na góry, wodospady, fjordy, jeziora… No po prostu nudy, jedno i to samo. :hop1:

DSC_4139.thumb.JPG.1da61e2329133b2aa4f2e6d1956a43a1.JPGDSC_4160.thumb.JPG.a72b631b401c9d72139653f72c766c50.JPGDSC_4171.thumb.JPG.a24faa050f82a7d354e701354b808681.JPG

DSC_4135.thumb.JPG.2d52d9c85d563d0a0d9937da1e64ace2.JPGDSC_4144.thumb.JPG.b6bba49fc739fc43c1f160018dceffa3.JPGDSC_4148.thumb.JPG.97da61882e8cdc1d3dfe32256178a3d6.JPGDSC_4146.thumb.JPG.0c5783f7bf2445b35c1f9dfaa45c30ca.JPG

O! zdarzyła się odmiana. Nieco większy wodospad Baggfossen i elektrownia wodna u jego podnóża wykorzystująca 24 metrowy spadek rzeki Sørfjordelva.

DSC_4150.thumb.JPG.dc2212a9ab685a6b8624fef3a623d4a6.JPGDSC_4152.thumb.JPG.397d2cefc3d8de9a1966edc62decf9ea.JPG

Wspomnę przy okazji o dwóch parkingach po drodze.

W pobliżu miejscowości Røkland ( 67.016019 , 15.348899 )
Spory parking z miejscem na kilka zestawów z witami oraz WC.

DSC_4162.thumb.JPG.0c61c72081cffd5eab578cb916df65a8.JPGDSC_4163.thumb.JPG.70f167d7c1d226f501d410320d05fc45.JPGDSC_4164.thumb.JPG.558610cd24c8336b60b5107e2b383e02.JPGDSC_4165.thumb.JPG.b42830e7e668bbc0f4d3ccfe61e172a2.JPG

Drugi to parking w górach, przy rzece (66.764450, 15.476343)
po wpisaniu koordynatów do mapy googla pokazuje się nazwa Viskisbrua.

Tutaj nie ma nic poza stołem z ławami i śmietnikiem.
Podłoże nie utwardzone,miejsca jest znacznie mniej niż na w/w (1-2 zestawy) ale mamy za to wspaniały widoczek na rzekę. :thank:

DSC_4193.thumb.JPG.92cada66fccef5520761ee12b558bb8f.JPGDSC_4188.thumb.JPG.0372ca555655694f33c7df94a57fff8f.JPGDSC_4187.thumb.JPG.38b0c93ccee5031bd7b876474095daaa.JPGDSC_4182.thumb.JPG.1ea1bdf6c3a03ff9c9d64b212fc36122.JPG

Jakoś tak bardziej swojsko, bardziej kameralnie.

Szkoda, że często fajne miejsce biwakowe znajduje się zbyt wcześnie. Chcemy wykorzystać wczesną porę i dotrzeć pod Lodowiec Svartisen.

Zbliżamy się do równoleżnika 66°33'N

Tutaj na górskim płaskowyżu w Saltfjellet (650 m n.p.m.) znajduje się centrum arktyczne (Polarsirkelsenteret).

DSC_4195.thumb.JPG.6104b474513b9f62cf1c0e4d5f391314.JPG

Oczywiście w Centrum oprócz restauracji znajduje się tu spory sklep z pamiątkami.

Przed budynkiem znajdują się  kamienne pomniki upamiętniające jugosłowiańskich i rosyjskich jeńców wojennych.DSC_4197.thumb.JPG.b40aa2deccb5ba87b537a8605fb7cc65.JPG

Na linii koła podbiegunowe­go jest także pomnik globusem z 1937 roku.

DSC_4222.thumb.JPG.fa9c7ae9c0457eeee54085b14b622303.JPG

W sumie tutaj można by spędzić trochę czasu i porobić wycieczki na okoliczne pagorki w różnych kierunkach.

DSC_4199.thumb.JPG.aa72dbbec058ad20ff06ffa8c599d7c0.JPGDSC_4212.thumb.JPG.9b6a43c617258eee580fde5a21c80a10.JPGDSC_4202.thumb.JPG.f806159d458e376b10c8fd629342faa3.JPG

 My tylko wchodzimyna pobliskie wzniesienie gdzie odwiedzający to miejsce stworzyli las kamiennych piramidek.

DSC_4216.thumb.JPG.016bf02b39294d715d5576e4b7488453.JPG

Może następnym razem zostaniemy dłużej i pochodzimy po okolicy?

Pod lodowiec mamy jeszcze kilkadziesiąt kilometrów.
Zbliżając się do oznaczonego na nawigacji celu(parking pod lodowcem) rozglądamy się za miejscem na biwak.

Jest! Tym razem parcela w sam raz dla nas. (66.46735, 14.24465)

Niewielka polanka pomiędzy drogą a rzeką.

Nie ma szans by wjechać zestawem-polanka za mała, kamperem też nie bo drzewa za niskie.

Vitperem trudno się było ustawić ale udało się. Stoimy tuż przy rzece o kolorze eis bombonów.

DSC_4228.thumb.JPG.a30738061daa564a521ba1444ae8220c.JPG

Ktoś kto biwakował tu przed nami ułożył krąg ogniskowy,drzewa wokół pod dostatkiem...:biwak:

Niestety ledwo się ustawiliśmy znowu zaczęło padać. :pad:

DSC_4225.thumb.JPG.0a34e183693709243eec19b9095e5837.JPGDSC_4226.thumb.JPG.3eb0d22ba59ab34ecd2ab5b421c16512.JPG

A temperatura.... :hmm:

Tak parowało z prysznica podcas kąpieli :lol:DSC_4231.thumb.JPG.9a12765e2d93218ae06cf0a3ea23e899.JPG

I jeszcze mapka odcinkaSvartisen.thumb.jpg.e11271db73aad96da4e399d90468088c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.