Skocz do zawartości

[Relacja] Od Nordkappu do Trolltungi


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, adje napisał:

DSC_2986.thumb.JPG.f5a49b33dc6ef33ab461692243a6d488.JPGDSC_2992.thumb.JPG.bdcd88cc7848a8f89c5aca8fffb47c14.JPG

Z cyklu "Znajdź różnicę" ;)

IMG_7057.JPG.17060e04bbedf13ff69b3f5d65a25d34.JPG

IMG_7041.JPG.c3d6fcf1d975439622de76d6c8303e99.JPG

 

Pochwalcie się co to za specyfik na finlandzkie kopruchy- ocalicie wiele istnień ludzkich od zagrania głównych ról w filmie "Inwazja komarów 2" bo myśmy już zagrali w "Inwazji komarów 1":D

Już nie zaśmiecam- dawajcie dalej! Nordkapp już niedaleko:yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 126
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

4 godziny temu, Mandrol napisał:
Cytat

Pochwalcie się co to za specyfik na finlandzkie kopruchy- ocalicie wiele istnień ludzkich od zagrania głównych ról w filmie "Inwazja komarów 2" bo myśmy już zagrali w "Inwazji komarów 1":D

Mówisz - masz ;-)

Najlepszy odstraszacz kopruchów, jaki dotychczas stosowaliśmy. Siadały na nas i po chwili zastanowienia odlatywały. 

Marlena i Jacek - wielkie dzięki, bo gdyby nie Wy, być może już by nas tu nie było... Zeżarłyby nas te fińskie kopruchy w całości ;-)

Pozdrawiam!

 

IMG_20180804_075254.jpg

Edytowane przez grace (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajna relacja chętnie poczytam, pozdrawiam :) Co do kłopotów z tym co lata i gryzie...

:hmm:  to chyba dlatego, ze nie zapuszczaliśmy się tak daleko na północ, nie mieliśmy nigdy kłopotu z jakimikolwiek komarami czy meszkami w Norwegii ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewelacyjna relacja  BRAWO :bravo:

Bardzo ciekawy sposób wyprawy, w tym aucie to musi być pewnie wygodnie :sleep: ze spaniem ...

Czekam na każdy Wasz wpis, super kierunek wyjazdu.

Pozdraiwam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witaj Norwegio

 

Już widzimy granicę.Jeszcze tylko zatankowanie pod korek po niższych finlandzkich cenach (ON  1,46 Eu/l )

I wjeżdżamy do Norwegii!!!  DSC_3035.thumb.JPG.c9546ed454aaf7c278ec86f2e625b8f6.JPG

Cofamy zegarki, zyskujemy godzinę więc pchamy się dalej na północ.

DSC_3039.thumb.JPG.c560bad39c7c4deb5f3af69271478692.JPG

Jednak rezygnujemy z dotarcia w tym dniu na Nordkapp.

Jakby nie było jesteśmy juz 3 dzień w drodze a doliczając piątkowo-wieczorne 600 km to już czwarty. Pora odsapnąć.

Znalezienie miejsca wcale nie jest takie proste. Nad mijanymi jeziorkami brak zjazdów ewentualnie tylko malutkie zatoczki, nad rzeką coś by się znalazło ale nasze wymagania były dość spore: spokojne miejsce, najlepiej żeby było puste, nad wodą i z fajnym widokiem.

Najtrudniej było spełnić dwa ostatnie warunki. Dotarliśmy w okolice miejscowości Tiilimyllynoya nad Porsangerfjord . Pierwsze miejsce które postanowiliśmy sprawdzić było nad brzegiem fjordu czyli dwa warunki spełnione- nad wodą i z widokiem oddalone kawałek od drogi na dodatek wśród drzewek czyli kameralnie i spokojnie. Niestety, miejsce zajęte.

Kolejna próba to był strzał w dziesiątkę. Miejsce od poprzedniego oddalone zaledwie o kilometr. Nadaje się również na postój z przyczepą. ( 70.082458 , 24.916794)

DSC_3094.thumb.JPG.112bff3788e4479cd53dec4d26336122.JPGDSC_3095.thumb.JPG.7ec8c3cf90e181140d146098d155bccc.JPG

Vitpera stawiamy na przy samym brzegu.

DSC_3041.thumb.JPG.440094aac5844ba56ef439187bc8f945.JPG

DSC_3096.thumb.JPG.8d1b03f15f058d639cfef9695988c8ba.JPG

DSC_3091.thumb.JPG.3a596577ff90c68d92f1a0c864532c06.JPG

Finlandia2.thumb.jpg.344a03af5552383cb15ef6aacf44b242.jpg

Tak wcześnie jeszcze nie zakończyliśmy jazdy podczas tego wypadu.

Mimo sprzyjającej aury którą powitała nas Norwegia po kilku chwilach postoju zanowu z nieba zaczęły spadać kropelki.Jesteśmy zmuszeni  rozwinąć nasze prowizoryczne zadaszenie by zwiększyć nasza powierzchnię życiową. Nie jest zbyt estetyczne ale spełnia swoje zadanie.

DSC_3047.thumb.JPG.eb7c1a4fab40cac71e71bbaa064ffd5f.JPG

Można spokojnie posiedzieć  przy winku (zapasy z PL ) i gitarce.DSC_3055.thumb.JPG.02f867dec721911a867ad79c80e3210b.JPG

Cieszymy się niecodziennym dla nas zjawiskiem. Północ a my nie potrzebujemy żadnego światła.

DSC_3059.thumb.JPG.4317df4d2a89b4b495da6777c006d157.JPGDSC_3061.thumb.JPG.dedf9b4f31f1a84e28e1baed08492e49.JPGDSC_3073.thumb.JPG.f9092c4087757ad868958a3af3921aa9.JPG

Urlop ma swoje prawa. Rano cieszymy się miejscem i chwilą.DSC_3079.thumb.JPG.745fc8cc6cbe69303f70380fcc50562b.JPG

Obserwujemy przypływ, DSC_3075.thumb.JPG.5b1dae2ff12d89bf0412a3751a167a98.JPG

w pobliżu spacerują  renifery

DSC_3082.thumb.JPG.1287a894a663c6c676626a1a2d0fd4af.JPG

na niebie coraz mniej chmur , chwilami przebija się słońce.

Wyjeżdżamy dopiero w południe. Do Nordkappu mamy 200 km.

4 godziny wspaniałych widoków.

DSC_3113.thumb.JPG.be2104d57a425fe5bd58744730e07b29.JPGDSC_3119.thumb.JPG.0dbf5eed51f6917aaa2c05eef3ec5750.JPGDSC_3134.thumb.JPG.eb3eaa135f66f2913a36cf121fae9e0e.JPGDSC_3141.thumb.JPG.d1f14f78737a7d388541ae7dd1ea78f5.JPGDSC_3133.thumb.JPG.e6c1705ba40b39b5fc5ca199728a7053.JPG

Na wyspę Magerøya wjeżdżamy przez prawie 7 km tunel pod dnem morza.

P6205475.thumb.JPG.2dc82cd40f582553c4ae7af3e3a75619.JPG

Jeszcze tylko niecałe 50 km.

DSC_3142.thumb.JPG.4c2acccdec671880900e632c5f637db4.JPGDSC_3145.thumb.JPG.c09760a6eb5080d2756ddf4203759368.JPGDSC_3157.thumb.JPG.1d6cb244ca66f42286d7ca256ba7c725.JPG

DSC_3147.thumb.JPG.3a67561fec0fc9e8327894b87fee065f.JPGDSC_3148.thumb.JPG.844abd0c0b8a6ddfc77e0f78e612156b.JPGDSC_3154.thumb.JPG.588134619d523fe0b395aec857294281.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Północ zdobyta!!!

 

50 km na wyspie Magerøya przejeżdżamy wśród gołych skał gdzieniegdzie porośniętych tundrą. Ponoć jedynym drzewem na wyspie jest suchy konar przytwierdzony stalową obręczą. My nie zobaczyliśmy żadnego.

Za to czym bliżej Nordkapu tym większa rodziła się w nas nadzieja zobaczenia...Nordkappu.

Być nie znaczy widzieć. Tak wynika z wielu opisów i relacji które przeczytałem. Pogoda w tym miejscu jest bardzo kapryśna i sam przylądek często jest schowany w chmurach.

My dojeżdżamy do Nordkappu w blasku słońca.

374509412_MapaNordkapp.thumb.jpg.1683e283ad3925b256ddc52bd256904a.jpg

Na dzień dobry opłata za wjazd uprawniająca do 24 godzinnego pobytu. 275 NOK za osobę.

Czytałem wiele komentarzy, że można dojść pieszo i uniknąć opłaty.

My stwierdziliśmy jedno: być w tym miejscu, w tej specyficznej atmosferze,spacerować do woli, usiąść przed swoim mobilnym domkiem, zagrać na gitarze,spędzić tam noc, poczuć się jak na końcu świata… Tego się nie zapomni .

Nordkapp czyli Przylądek Północny jest skalistym klifem o wysokości ponad 300 m.  DSC_3196.thumb.JPG.2444c71de44a973cce53dc6d5f27cdf8.JPGDSC_3204.thumb.JPG.8b292e58c00dd12d9f940acd02ce9150.JPG

Jest błędnie uznawany za najdalej na północ wysunięty przylądek Europy.

W rzeczywistości jest nim oddalony o 4 km Knivskjellodden.

01.thumb.JPG.81aa9d8e7b95d91b2a5c8a9a2b0b9d06.JPG

Wysoki klif sprawia, że Nordkapp jest bardziej efektowny. Poza tym możliwość dojazdu i kampingowania też robi swoje.

Na wspomnianym klifie który jest doskonałym tarasem widokowym znajduje się symbol Nordkappu - słynny metalowy globus  

DSC_3292.thumb.JPG.c325a07f00942f194783b31c42b7dad8.JPG

W jego pobliżu  siedmioro dzieci z różnych części świata w 1988 r zbudowało  pomnik „Dzieci Świata” – 7 płaskorzeźb w kształcie medali.

10.thumb.JPG.aebcc14a147ebdbfb8cb5d84739a2bc6.JPG09.thumb.JPG.08070acdcf247a5a4f68bd02f6381ded.JPG07.thumb.JPG.6d594abe205bef57714c29ec4c7029f1.JPG

Nie można ominąć  nowoczesnego centrum turystycznego Nordkapphallen z licznymi wystawami, restauracją, kawiarnią, barem, sklepikiem, pocztą, kaplicą i salą kinową oraz miejscem z którego można obserwować wędrujące ponad morzem słońce.05.thumb.JPG.1cc047650d2d5869c6f8631bd73e52ec.JPG06.thumb.JPG.6f983b18238c1ef5f28aa6ed35d2b76e.JPG

 

Vitperem zatrzymujemy się na parkingu przeznaczonym do kamperowania. Kawałęk dalej jest trochę płaskiego terenu na rozbicie namiotów.

DSC_3287.thumb.JPG.218145665fae090326a0e6956c43191a.JPG

Jest też drugi parking dla autobusów i wycieczkowiczów .

Na placu znajduje się około 80 kamperów, przyczep naliczyłem zaledwie 3

DSC_3251.thumb.JPG.9d614b1851105278e550e41da1c9c3fc.JPG

Szybki przegląd dostępnych miejsc, oczywiście pierwsza linia z widokiem na morze zajęta w 100 %. Po głębszej analizie okazało się, że jednak ułamek % w pierwszej linii pozostał i nasze maleństwo stanęło tyłem do morza tak, że po otwarciu tylnych drzwi które służyły nam jako wiatrochron mogliśmy siedzieć spoglądając na morze.

DSC_3217.thumb.JPG.bd3f0ce828625832592c5aa501340001.JPG

DSC_3188.thumb.JPG.e74b3887b9c5f5388e3e75106a7d8120.JPG

Mimo słońca przyjemnie ogrzewającego powietrze temperatura wynosiła około 10st. Na dodatek wiał chłodny(oj, delikatnie powiedziane, chwilami był lodowaty)wiatr. Tak więc czapeczki i kurteczki okazały się niezbędne. Gdy słońce było jeszcze dość wysoko pomiędzy osłonami p.wietrznymi  czyli drzwiami Vitpera można było posiedzieć nawet w samej bluzie jednak czym później tym chłodniej w ruch poszły nawet kocyki.DSC_3218.thumb.JPG.3aad1592f8e35c3994c38e98ced26c5c.JPG

 

Oczywiście spacerujemy po najbliższej okolicy,DSC_3237.thumb.JPG.4e3c31abacf63e305e204e7f2271aa49.JPG

DSC_3235.thumb.JPG.e8f05faf3e12df0980d69c4693948180.JPG

zaglądamy do centrum turystycznego gdzie od razu w oczy rzucają się trolle.

12.thumb.JPG.c7848974cce550d2a40c132bad1e2df2.JPG

Centrum jest otwarte do godz 1.00 jednak już około 21 zarówno wewnątrz jak i wokół niego zrobiło się pusto.

Nie znając tutejszych zwyczajów myśleliśmy, że na niezachodzie słońca będzie zaledwie garstka turystów.

O godz 23 z małym hakiem  pojawiło się kilkanaście autobusów  więc ludzi przybyło.

DSC_3247.thumb.JPG.18bc5213b28ded69f38f6f1bdf90ceb3.JPG

 

Wokół globusa i w Nordkapphallen zrobiło się tłoczno.

DSC_3255.thumb.JPG.8c55557969a0e52201c87a64919333d3.JPG

Wszyscy oglądali niezachód słońca.

DSC_3248.thumb.JPG.a0802bce79863f6fa8266e7496f662da.JPGDSC_3250.thumb.JPG.a14f740305713081fb2aaba707805ef5.JPG

DSC_3265.thumb.JPG.ea1fb80a700f402ccc7345a6e9c49e8d.JPG

Nawet globus w tej chwili jakiś inny się wydaje.

DSC_3276.thumb.JPG.6f45dda8fc7299dd0626edd10bcde385.JPG

Po czym ludzi ponownie zaczęło ubywać.

03.thumb.JPG.5337a0f5a3318c5c3061cf783c0c2932.JPG

Można powiedzieć, że mieliśmy zabawę do białego rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę oryginalna jak przytaknę, że pięknie jest :serducha:ale co tam ;)

Miejscówki odpoczynkowe super. Nie byłoby mi lekko zmobilizować się do ich opuszczania, nawet wiedząc że dalej będzie też super :-]

Niezachód fantastyczny! 

Takie tłumy to jeszcze do przeżycia, tym bardziej że chwilowe ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mandrol napisał:

Superowo!!! Pogodę mieliście wymarzoną!!! Kiedy ją zamawialiście- na początku roku czy dopiero na miejscu?;)

Próbowałem zamówić ale na ten termin  nie przyjmowano zamówień. ?

Musieliśmy się więc odpowiednio przygotować. ?????

I dobrze zrobiliśmy bo wcale nie było tak różowo  :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie autko jest chyba najlepsze do takich wypraw. W zeszłym roku miałem okazję takim samym modelem przejechać się ~900km i bardzo dobrze mi się go prowadziło. Mieliście tam jakieś ogrzewanie postojowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano zbieramy się bez pośpiechu.

Jeszcze jedna wizyta w Nordkapphallen, jeszcze raz pod globus żeby znajomi mogli nas zobaczyć w kamerce internetowej.

Wiemy, że obraz odświeża się co 15 min  gdzie przeciągamy pobyt i udaje się. My to te punkty czerwony i czarny ?38765209_1895918917133000_4569780275923386368_n.thumb.jpg.095145ce89e2fe45d2040a70987902a0.jpg

Oprócz tego udaje nam się załapać na fotkę przy globusie bez osób trzecich DSC_3296.thumb.JPG.d9fe4f2bc7b31a41be4760a34cc65cdd.JPG

 

Pogoda szybko się zmienia. Nadciągają chmury które chwilami zakrywają całą okolicę po czym znowu pojawia się błękitne niebo.

DSC_3323.thumb.JPG.bd8279335a0458c4e7115718b9900263.JPG

Na kampero parkingu nieco się przerzedziło.

W południe i my opuszczamy to magiczne miejsce.

DSC_3314.thumb.JPG.c2c6052bc528027d9146d18ae851567a.JPGDSC_3329.thumb.JPG.e39cde25f63e8e6143fb0d7ac7b393aa.JPG

Nordkapp zaliczony więc rozpoczynamy powrót do domu. Jednak w przeciwieństwie do dojazdu, podczas powrotu czeka nas jeszcze sporo atrakcji.

Do następnego celu mamy  ponad 900 km.

Po oddaleniu się od Nordkappu niebo się wypogodziło więc widoczki znowu nas zachwycają.

DSC_3342.thumb.JPG.348ec3d46d175ca685f3a3bebc284486.JPG

Przejeżdżamy niecałe 100 km robimy kawoprzerwę na parkingu przy Porsangerfjord.

(Zdjęcie z mapy google) parking2.thumb.jpg.a68a352b053299fe204ce0cd38355f96.jpg

Wygrzewamy się w słońcu, mimo powiewów chłodnego (już nie lodowatego) wiatru, jest na tyle ciepło, że wskakujemy w letnie ciuchy. Jakby nie było oddalamy się od północnego cypelka Europy więc dalej na południe powinno być coraz cieplej.

Wiedzieliśmy jakiej pogody możemy spodziewać się w Norge, jednak panująca aura nastrajała optymistycznie.

Powoli się chmurzy, gdzieś z boku pojawia się ciekawa chmura.

SAM_4731.thumb.JPG.23f62139f1100f65a8fadddea603655f.JPG

Długo przyglądała nam się z boku. Potem znacznie się przybliżyła.

W końcu zakrywa niebo i temperatura spada. Na kolejnej przerwie trzeba było powrócić do ciepłego odzienia.

Za oknami samochodu zmienia się krajobraz, pojawiają się drzewa.Na poboczach spacerują renifery,

DSC_3348.thumb.JPG.2f6ced0d04028d08a1e80e370e1688d2.JPG

czasem solo

DSC_3340.thumb.JPG.e6f1d933630ccbf76b82ba47392b7bf5.JPG

czasem w stadzie

DSC_3343.thumb.JPG.4482b060371ed8f87f7c68fc37a5eb26.JPG

Wokół nas krajobraz morsko-górski.

Objeżdżamy fjordy, sporo wodospadów w tym pierwszy z gatunku dużych 

P6205486.thumb.JPG.510073156e80480b0692287b78bd8aba.JPG

wjeżdżamy w góry, szkoda, że ich szczyty są schowane w chmurach.Muszą tu być piękne widoki.

Pojawiają się pierwsze stelaże na stockfische DSC_3359.thumb.JPG.3f670ad6410f0253047c744b11f0163c.JPG

Kolejna przerwa na  parkingu gdzieś w górach-temperatura zaledwie 5 st.

DSC_3356.thumb.JPG.b649cc8b12d30289ba9a79d5c7ca4522.JPG

Na dodatek zaczyna padać. Mimo to widoczki są urzekające

 

DSC_3346.thumb.JPG.86bdf8718976212e78cb36939486dc26.JPGDSC_3366.thumb.JPG.1762028c0214f99b92a5f5c1848f1798.JPGDSC_3347.thumb.JPG.7acfe36b0889b50e7e9b93528381baf9.JPG

 

Tak już jest cały czas. Pora na nocną przerwę.

Już wcześniej mieliśmy namiary na parking w pobliżu Oteren (69.27235, 19.93702)

z WC, ciepłą wodą i zadaszeniami. Właściwie to było prawie jak kemping tyle, że darmowy.

SAM_4765.thumb.JPG.7f4cd13861970099f68c03bf6d04a686.JPG

Vitper stanął w miejscu z którego mieliśmy atrakcyjny widoczek na góry i fjord.

DSC_3370.thumb.JPG.f7d4a3894656f7f875ec8c03b186bec8.JPG

Niestety góry w znacznej części były przykryte chmurami a rano po fjordzie został błotnisty teren.

DSC_3376.thumb.JPG.eef152c2513a2fa847b006d6d688f7ea.JPG

Na dodatek nadal padał deszcz. Przydały się więc tutejsze zadaszenia można było usiąść i zjeść śniadanie bardziej wygodnie niż w Vitperze.

SAM_4756.thumb.JPG.92d6c0fe4de1bc2793cac30d1f26cdea.JPG

Przy okazji wtrącę jak zmieniała się nasza “kuchnia” Początkowo kuchenka podróżowała pod łóżkiem , butla przypięta do stelaża przedniego fotela,gotowanie czegokolwiek odbywało się na zewnątrz. Potem  ze względu na warunki zewnętrzne (wiatr/deszcz) gotowanie odbywało się wewnątrz Vitpera na stosie 3 szt skrzynek stojących tuż za drzwiami przesuwnymi. Jednak każdorazowo na podróż kuchenka lądowała w podłóżkowym bagażniku a butla przypięta do fotela. Aż przyszło olśnienie: po co to składać? Butla zmieniła miejsce i stanęła tuż przy kuchence przypięta no nogi łóżka a kuchenka podróżowała tam gdzie była używana czyli na skrzynkach przypięta do nich gumą

DSC_3651.thumb.JPG.2e4fea182f3927cef78c3bd4c9ee7f35.JPG

 

Znowu zbieramy się dość przed południem. Pogoda kiepska więc nie ma się gdzie spieszyć, poza pierwszym tankowaniem w Norwegii (14,85NOK czyli ~6,7zł/l ON)przerw nie będzie zbyt wiele.

Spodobały nam się domki z trawiastymi dachami. Żeby do nich podejść nie obyło się bez parasoli ?

DSC_3388.thumb.JPG.6cb1e9b7907dbfc35ce8ade0dde324ab.JPGDSC_3389.thumb.JPG.323c395a14c37a6a0d8348fff04a9f89.JPG

Dojeżdżąmy do przedsionka Lofotów do wyspy Langøya w archipelagu Vesterålen

DSC_3394.thumb.JPG.64885848875f92627229919071b243a4.JPG

Do Nyksund już tylko rzut beretem.

NK-Nyk.thumb.jpg.a04022123e7456e09163b4bc92efc27e.jpg

 

 

 

 

 

Edytowane przez adje (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.